blabla123

Przecież ta chińszczyzna jest warta. Nie wiem kto to kupuje, madki dla brajanków? Siostra się niedawno ugięła, bo wszędzie reklamują temu i kupiła od razu kilka rzeczy. Jak sama stwierdziła są to ubrania na raz albo do chodzenia po domu co najwyżej. Ale jest tego druga strona, ludzi nie stać na markowe, w domyśle dobre, ubrania. Owszem idzie kupić coś dobrego za rozsądną cenę ale jeszcze z 5-6 lat temu jak brałem byle "adidasy" bym miał w czym dojechać do roboty to płaciłem 50% ceny oryginalnych, a spokojnie wytrzymywały ze 2 sezony, czasem nawet dłużej. Teraz wszystko poniżej 100, ba nawet chyba 150zł to jest szmelc totalny i musiałem poczekać na promo i zakupić oryginalne Adidasy, bo te tanie marki z CCC czy tam innych sieciówek to już jakość chińska ale w cenie x2. Paranoja.

No i w PNY miało się coś ruszyć, bo Kingpin miał niby palce maczać ale chyba temat upadł.

No i każdy inteligentny wie, że to była kiełbasa wyborcza i typowe rozdawnictwo ale nic z tym nie zrobisz. Pokolenie "dej/500+" jest zbyt silne i zbyt głupie.

Tego Kingpina RTX to możesz mi w spadku zapisać

Jasne, że tak. Wolę wyłapać jakiegoś fajnego grata niż się jarać jakimś badziewiem wspólczesnym. Z tego wagonika już dawno wysiadłem, ciągle gonisz króliczka i tylko $$$ leci, bo 120Hz, bo 4K, bo HDR, bo RT, bo coś tam. To już wolę popykać setny raz w Q2 czy jakiegoś DN3D i dalej się dobrze przy tym bawię.

Masz na myśli te XPG? To raczej twoje pogoniłem, bo miałeś chyba tripla, a tego duala ja zgarnąłem. W sumie nie pamiętam, zbyt dawno to było.

@Elder Pojedynczych fotek nie opłaca się wrzucać, za dużo roboty

Tak trochę może nie "American Dream" ale o Kanadzie, też niby taki super kraj do życia. W sobotę poszedłem z kumplem na piwo i spotkaliśmy jakiś jego ziomków ze starych czasów. Gadka szmatka i wyszło, że dwóch braci z trzech mieszka w Kanadzie. Jeden sobie radzi dobrze, mimo wejścia niedawno w próg 50% dalej tam zostanie, bo przy jego zarobkach, nie pamiętam czy lekarz czy weterynarz, bo za dużo % weszło , dalej jest tam klasą średnią. Niestety drugi z braci aż tak sobie dobrze nie radzi i po 10 latach wraca do Polski, bo mimo wszystko tutaj łatwiej mu się będzie utrzymać. A puenta jest taka, że jak ten "bogatszy" ma problem z zębami to często wpada do rodziny do Polski w odwiedziny

Na miejscu Donka bym licytował i jakieś służby wysłał

Dobre ubrania od lata mama zostawia u siebie pod śmietnikiem. Ja raczej dobrych nie wyrzucam, najwyżej biorę do pracy albo gdzieś gdzie wiem, że się oświnię to nie będzie potem żal wyrzucić. Ogólnie duże materiały jak koszulki, bluzy to zostawiam do mechanika swojego jak jadę zmienić olej, a że robię to 3 razy w roku to się pozbywam w miarę na bieżąco. Z bokserkami gorzej albo skarpetami, bo ile możesz tego używać do umycia okna? Więc ląduje wszystko w kontenerze, a czy to jest pck czy fake taxi to mam to w pompie. Najważniejsze to problem z głowy.

W sumie u mnie też jest niedaleko taki punkt "zrzutu" gabarytów. Nie wiem czy co tydzień czy do dwa jest to zabierane. Pewnie nawet jest tego więcej na mieście ale nie przyglądałem się na innych osiedlach. @Pentium D To, że są na starą nie oznacza, że nie możesz tam wrzucić wszystkiego

Akumulator oddasz przecież przy zakupie. Sklepy RTV/AGD też bez problemu przyjmują stary sprzęt, nawet z dowozem.

A nie macie specjalnych kontenerów na osiedlu od tego? U mnie stoją... pck

Premierem Izraela?

Przede wszystkim nie dasz już stówki czy dwóch i problem z głowy.

Dodaj jeszcze "mało ram, nie pograsz w 1000fps".

Tak, tak. Pewnie ukryta moc i odblokują w Windows 12 jak Intel Core Ultra

Kredyt, raty, nerka. Jeden pies PCMR nie uznaje kompromisów!

To brać już ten kredyt czy jeszcze nie?

Kto kupił po MSRP ten wygrał życie wtedy.

Taa ale na start przepłacałeś 2-3x.

W kolejnych seriach będzie "wygenerujemy ci 5 klatek do przodu zanim odaplisz grę!". @Gret Chilówka na szczęście nie. Ale on brał jakiegoś średniaka. I miał raty po 30zł To lepiej by to było spłacić w rok. Po 3 latach najwyżej kolejne zabrać jeśli mocy zabraknie, on spłacał kartę 3 generacje

Na benchmarku ktoś też brał i do tego na 60 rat jeszcze

A myślałem, że crush żartował

Odkąd pamiętam nigdy nie chciałem mieć dzieci. Zarówno przez strach, że mogą urodzić się chore, poprzez to czy będzie mnie na nie stać jak i to czy się nadaję na rodzica. Na szczęście poznałem tylko raz w życiu dziewczynę z którą mógłbym może spróbować mieć dzieci, finalnie mnie olała więc problem od lat solved. Natomiat od tej relacji sporo się wydarzyło i... znajomi mają dwójkę wspaniałych dzieci, znamy się z kumplem od LO, jesteśmy jak bracia, jego wybrankę też znam, bo do podstawówki chodziliśmy ale do różnych klas. No więc jestem w życiu tych dzieci od początku, one traktują mnie jak rodzinę i ja ich w zasadzie też. Teraz to nawet gdybym jakimś cudem spotkał normalną kobietę to już i tak nie chcę dzieci, bo już mam