Skocz do zawartości

ernorator

Użytkownik
  • Postów

    295
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ernorator

  1. Jezdnia jest ewidentnie wąska (autobus nie zmieścił się na pasie), zachowanie odstępu od rowerzysty było niemożliwe. Rowerzysta jedzie blisko środka jezdni ale stan pobocza to usprawiedliwia (możliwie blisko). Rowerzysta jest dość znaną osobą, wręcz prowokuje dziwne sytuację na drodze, jest szansa, że tu też był taki cel. Wybór odcinka drogi do nagrania. Podsumowując. Jeśli bezpiecznie wyprzedzenie rowerzysty jest niemożliwie to wyprzedzenie jest niemożliwie, nawet jeśli rowerzysta to potencjalny debil.
  2. Wystarczy jechać z głową, bez nerwów i być wyrozumiałym. Są debile rowerzyści, są debile kierowcy i piesi a nawet są debile policjanci.
  3. Bo krótkie korby pomagają najwyraźniej w podjazdach ale nie w skręcaniu.
  4. Znaczy, krótkie korby robią różnice, szczególnie przy patologicznych przypadłościach. Brak ruchomości bioder i takie tam. Ale wiecie, Pogi ma krótką więc jak ja będę miał to też będę robił 340w w 2 strefie.
  5. Ostatnio sprzedawałem na olx korbę 105....po 250 pytaniach czy nie mam z ramionami 160mm zacząłem wysyłać w odpowiedzi linka do kategorii "rowery dziecięce".
  6. Specialized, Giant, Merida, Scott maja relatywnie najlepsze ramy i w jakości wykonania i QC, rzadko trafiają na serwis i rzadko trafiają do naprawy wad fabrycznych ram. Najczęściej dziwne wady ram mają Canyon i Treki (dziwnym trafem ich ramy robi Quest Composite).
  7. Jaka geometria, jaki cel jazdy?
  8. Jejku jaka niepełnosprawność umysłowa tu panuje....obustronnie
  9. No u mnie stoi do kupienia cała wataha, tylko te 39999 mnie onieśmiela. Są 4 różne wersja, najtańsza 19999, wszystko na bateryjkach.
  10. Ale ten Van Rysel za 10k jest na ramie z proturu więc to tak +-SLR i S-works
  11. Chciałeś napisać tańsze. Najdroższy propeletonowy Van Rysel jest za niecałe 10000 euro, Trek peletonowy zaczyna się od 61000 pln.
  12. Dla chcącego.....ja pod Warszawą mam dobre 200-300km drogi w każdy dzień tygodnia i kolejne ze 200 w weekendy.
  13. Moje doświadczenia z serwisami są takie, że mam warsztat w domu. Najbardziej mnie rozbawił serwis z Wawy jak napisałem czy robią facing miejsca montażu hamulców tarczowych (szlifowanie miejsc tak, żeby powierzchnia była prostopadła do osi koła). Maszynka nawet od park toola kosztuje 2000 (a dobre narzędzie innej firmy jest już za 1300-1500) a u nich facing jednego zacisku kosztuje 300pln...zrobisz 2 rowery i właściwie możesz kupić swoje.
  14. Eeeeee P12 max white nie wygląda źle. Do tego ma możliwość odlotu na 2800rpm i ma gumowe rogi.
  15. Myślałem, że mam Cię w ignorach...ale może to 5090
  16. Jeżeli to jest tytuł esportowy to DLSS 4 zrobi miazgę z ciebie nie z 9070xt.
  17. @adashi Neila deGrasse Tysona będzie mi tu szkalował heretyk 🫣
  18. Jest coś co istniało zawsze i zawsze będzie istnieć. Jest coś co nie ma granic. Natomiast nasz wszechświat jest już na tyle gigantyczny, że to wystarczy żeby lekko przeładować mój mózg. https://www.youtube.com/watch?v=LQh0m9y6qtM
  19. Nasz wszechświat prawdopodobnie miał początek, co do końca to już nie jest pewne. Natomiast nasz wszechświat nie istnieje w nicości. A nawet jeśli to czy ta nicość miała początek, jeśli tak co było przed nią i czy ma ona granice.....i tak dalej i tak dalej. Nie możesz wszystkiego czego nie rozumiesz nazywać bogiem. 5000 lat temu bóg opowiadał za deszcz, komety, choroby. Teraz za stworzenie wszechświata. Kto wie za co będzie odpowiadał za 5000 lat (mam nadzieję, że nie znowu za deszcz).
  20. Ciekawe czy lekko wolniejsi szkaplerzy kupią je na zapas a potem będą w fajnych cenach sprzedawać na olx ;p
  21. Mi piszczące cewki (jeśli są) zawsze milkną po OC 🤪
  22. Bóg zawsze jest w lukach wiedzy "god of the gaps".
  23. Wschód, południe i zachód jest mnóstwo dróg na szosy. Polecam szczególnie serwisówki od autostrad i dróg szybkiego ruchu. O północy nic nie napisze bo tam nie jeżdżę.
  24. Powiedział bym - co kto lubi. Problem polega na tym, że religia nigdy nie jest Twoja, ona ma być taka sam u wszystkich do około. I nawet gdy nie jesteś wojującym katolikiem to należysz do wojującego kolektywu. Mnie w związku z bogami, religiami itd. przeszkadzają podziały, agresja i ingerencja..........właściwie we wszystko. Religia, wiara to czyste zło, ma domyślnie ograniczać, kontrolować. Po to wymyśliliśmy religie i do tego nadal służy. Jeśli chodzi o konkretnych bogów i religie, urodzisz się w Polsce będzie #teamBabyJesus, urodzisz się w Indiach #team(mają tego trochę więc do wyboru), w Iranie #teamAllah. Jeśli Twój Bóg zależy głównie od miejsca urodzenia i zaciekłości rodziców w posyłaniu Ciebie na nauki do ludzi "w głupich czapkach" to słaby bóg.
  25. Zaprzątanie sobie głowy religią w kontekście własnego istnienia i własnej drogi życiowej nie ma sensu. Boga nie ma, możesz być szczęśliwy. Jest dobre kilka tysięcy bóstw, bogów, systemów wierzeń, powiedźmy 5000. Wierzysz w jednego a nie wierzysz w 4999. Ja nie wieżę w jednego więcej. Człowiek jest organizmem żywym, masz jeden cel, przetwarzanie energii. Życie jest wspaniałe, Twoja jaźń jest przystosowanie ewolucyjnym, które poza sukcesem ewolucyjnym, doświadczać Tobie wszystkiego wokół. Jeśli koniecznie szukasz stwórcy to wystarczy patrzeć w niebo, w dzień i w nocy. Jesteśmy wszyscy "dziećmi" gwiazd, atomy Twojego ciała powstały w gwiazdach a to, że mogły zaistnieć na naszej planecie w postaci Ciebie to wina/zasługa tej jednej najważniejszej gwiazdy. Zdjęcie Ziemi wykonane 14.02.1990 roku przez sondę Voyager 1 z odległości 6.4 miliarda kilometrów. Poniżej chyba dający największą perspektywę tekst Carla Sagana do tego zdjęcia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...