Kakarotto

Masz najnowszy firmware monitora?

The Last of Us Part II Remastered. Ostatnio sobie pobrałem Watch Dogs z nudów. Woda tam wyglądała nieźle w tamtych czasach i nadal daje radę:

F5.

Sam kupę czasu miałem 572.83. Potem przeszedłem na 576.40 i byłem do nich do premiery najnowszych. Najnowsze 576.80 mam od kilku dni i na razie zdają się działać. A i też nie ma gwarancji, czy jakieś będą bezproblemowe, sporo zależy od konfiguracji danego kompa.

DEI swoją drogą, ale też większość tych gier to totalne niewypały przez problemy techniczne czy cienką fabułę. Wyleczyć branże z dążenia robienia i wydawania takich gier, może jedynie odpowiednio wysoka strata finansowa po premierze. A, że jak widać, nikt się na swoich i cudzych błędach nie uczy, więc karuzela dalej się kręci... Niech dutki tracą i zamykają studia. Ja tam do DEI nie mam problemów, ale jak się coś na siłę wpycha, do słabych gier (ważna idea, a nie technikalia), a potem zwala winę za porażki na innych, to daj pan spokój.

Tylko ten z kalibratora HDR z windy. I to nie powinno nic popsuć. A przy okazji, skalibrować by liczba nitów była na 1000 czy to nieistotne?

Wycofuję wszystkie oskarżenia na ten stery. Po formacie HDR lata jak trzeba... Właśnie na tych sterach. Coś innego powodowało te problemy. Generalnie te stery, to pierwsze po 576.40, do których nie mam zastrzeżeń. Mogę polecić instalację, ale bez gwarancji.

Wczoraj testowałem HDR w CP77 na rx 570 w niecałych 30 klatkach i jakoś szło. "Konsolowe doznania". Format przywrócił mi wszystkie ustawienia HDR i wygląda wreszcie normalnie. Kolory są żywe, obraz nie jest wyblakły. Nie wiem, co tam się wydarzyło, ale mam nowe stery do grafy i na nich wszystko śmiga. Teraz nic nie dotykam, choć wtedy też nic nie dotykałem i nie robię żadnych kalibracji. Także tego, OLED top, HDR top. Kto nie ma, niech płacze.

Jak przeszukiwałem internety, to też kilka osób miało problemy z wyblakłymi kolorami i niby W10 był temu winny. Nie wczytywałem się w W10 i HDR. Jakby się dało jakoś zresetować kolory i ustawienia HDR to bym nie musiał się bawić w formaty. Format wszystko zresetuje i mam nadzieję, że naprawi problemy.

@Koltar Czołem. Sprawdź na iGPU czy zadziała. Jak nie, to kabel będzie podejrzany bardziej niż teraz. Skoro wcześniej działo i zaczęło "mrugać", a teraz nie ma sygnału, to kabel mógł zdechnąć. Jeśli zadziała na integrze, to karta będzie podejrzana. Wtedy sprawdź inną kartę. Monitor to ostatni podejrzany.

Ten pierwszy to PT? Na telefonie widzę realne różnice, bez powiększania, ale nie wiem czy stare oczy z kiepskim wzrokiem widzą to "dobrze". 😆 Sam jak odpaliłem grę z PT, to nie widziałem różnic, ale też to było tylko na chwilę i na testy mojego zrypanego HDRa . 🙈

Z informacji, które znalazłem w necie, wynika, że nie ma DV. Podłączyłem, zresetowany do ustawień fabrycznych, monitor do innego kompa i jak odpaliłem filmy w HDR jest różnica. Kolory są żywe, nie za ostre i lepsze niż w SDR. I to wszystko na W10, ponieważ na tym kompie nie da rady W11 zainstalować, a nie chciało mi się kombinować. W W10 HDR miał być skopany, a jest lepiej niż na 11. Raczej nic nie wymuszam, tylko ustawiam po resecie HDR Peak: 1000. Reszta opcji domyślnie. W 10 nie da się robić profili kolorów i działa bez tego, czyli to faktycznie zbędne. Jeszcze w panelu nvidii ustawiam niestandardową rozdzielczości, by mieć 165 Hz i 10 bit. Powyższe robiłem też na głównym kompie. I HDR był przez jakiś czas, co prawda trochę przejaskrawiony, ale szło to zniwelować w grze. Jeszcze odpalę Horizon Forbidden West i CP77 na W10 i zobaczę jak będzie. Jak będzie lepiej niż na 11, to mam coś już na 100% w systemie nie tak. Pachnie formatem. Edit: W W10 (niby skopanej pod względem HDR) CP77 na RX 570 na średnich w HDR, wygląda lepiej niż na RTX 5090, W11, wszystko na ful z RT/PT na HDR. Teraz już formatu mi się nie chce robić, ale mam nadzieję, że naprawi to.

@KadajoToć dopisali "or better".

Kilka dni temu HDR miał żywe kolory albo przynajmniej tak mi się zdawało. Teraz to kolory są podobne do tych, jak w SDR. Przykładowo w grach z włączonym HDR, to wygląda tak, jak kolory na np. pulpicie z HDR, tj. są, ale wszystko jest zbyt jasne. Na HDMI to samo, reset ustawień monitora też nic nie zmianie. Wygląda na softowy problem albo z monitorem coś nie tak. Mam na podorędziu kompa z RX 570, ale z W10, jakbym wgrał 11, to teoretycznie by się nadał jako punkt odniesienia z HDRem? Oprócz FF, sprawdziłem na Chrome i Edge. Na Chrome wygląda najlepiej, ale kolory nie są zbyt żywe. W niektórych ujęciach, to co powinno być czarne jest szare/ciemnoszare. Na FF są wręcz widoczne szare/czerwonawe małe kwadraciki. Jest jak wyżej. NIby film na YT w HDR, a wygląda tak samo jak treści SDR, oglądane w HDR. W systemie nie grzebałem, jedynie profile kolorów różne robiłem i testowałem. Coś się chyba pokićkało po aktualizacji sterów do grafiki. Tu przykład na zobrazowanie jak, mniej więcej, wygląda mój HDR w grach: Jak ten SDR. Jakieś kolory ma i jest taki "przymulony". Edit: Wgrałem jeszcze raz nowe stery do grafy, wgrałem na nowo stery do monitora. Bez zmian, prócz jednej, odpalam HDR w windzie, włączam Dooma i zawiesza się w menu głównym... Natomiast jak chcę odpalić w SDR (HDR wyłączony w windzie) to się włącza, bez zawiechy, z normalnym HDRem, tj. żywe kolory i nic nie prześwietlone. Leżę. Indiana też, gdy się odpali w SDR, to włącza się w HDR, ale kolory są normalne. Znowu leżę. Coś jest ewidentnie nie tak w systemie.

To u mnie jest padaka do kwadratu. Jak odpalam film HDR na YT, to obraz jest taki nie ostry, zamglony. Jasne obiekty na czarnym tle mają szarawą poświatę. Które gry mają dobry HDR? Może mam i bym sprawdził.

Mnie jeszcze zostało kilka stron w necie do przejrzenia, z niby potencjalnymi rozwiązaniami. Jak nic nie pomoże, to trochę przypał, ale będzie trzeba grać w SDR. 🙈 Po tak długiej walce, wydaje mi się, że to na pewno coś w systemie.

Zmiana sterów nic nie dała jednak. Zrobiłem też reset monitora do ustawień fabrycznych, bez zmian. Teraz chyba pozostaje tylko system. Nie ma czego wyrzucać, nie używam tego od lat. Edit: Coś jest jednak w ustawieniach nie tak. Jak wchodzę w jakąś grę z HDRem włączonym, to kolory są wyblakłe (gorsze niż w SDR), ale wyłącznie HDRa skrótem sprawia, że kolory odżywają, ale niebo w np. TLOU2 staje się białą, prześwietloną plamą. Jakby się jakieś profile kolorów czy ustawień ze sobą gryzły czy blokowały. Stworzyłem windowsowym kalibratorem kilka różnych profili HDR, ale zmiany ich nic nie dają. Nawet pobrałem ten profil dellowy, co z aktualizacji sytemu można wziąć i nic. Jakby faktycznie coś to nadpisywało. Edit2: W Doomie się HDR odpala od razu, bez problemów. Jedyny sukces to, że jakiś cudem, kolory nie są wyblakłe, ale na poziomie SDR. Po OSD w grze widzę, że HDR się odpala, ponieważ są tam żywe kolory. A w grach oprócz Dooma, nie.

Coś się mi globalnie skaszaniło z HDRem w grach. Może to jednak nowe stery do grafy, gdzieś jakieś konflikty robią w tle. Wczoraj dział HDR jako tako w grzybach 2, ale kolory były przesycone. Przed chwilą odpaliłem TLOU2, Stalkera 2, A Plague Tale Requiem, Indianę, CP77 i wszędzie niby HDR działa, a kolory jak w SDR. Ma ktoś jakiś pomysł, co tu się odjaniepawla? Mnie się pomysły skończyły i pozostaje mi tylko wgrać stare stery.

Mam to wyłączone w panelu sterowania. Nie mam za dużego doświadczenia w tych sprawach, ale to chyba wygląda na problemy z samymi kolorami, tylko w tej grze. Przed grzybami grałem w Dooma i jak go dziś odpaliłem ponownie, to kolory są jakie były.

O 5090 chyba nie myśli, więc nie jest tak źle. Tylko szaleńcy kupują 5090. _____________________________ Przydarzyła mi się tajemnicza przygoda: Wczoraj zmieniłem stery grafy na 576.80, bezpośrednio po tym testowałem TLOU2 i wszystko działało jak należy. Natomiast jakiś czas temu odpaliłem grę ponownie i w HDR kolory były wyblakłe. W ustawieniach systemu było wszystko bez zmian. Dziwnym trafem jak wyłączyłem w grze HDR skrótem klawiszowym, kolory wróciły do normy, nie licząc jakiś problemów z oświetleniem (niebo było jedną, wielką, jasną i prześwietloną plamą). HDR został wyłączony, ale jakby działał czy coś. Po sprawdzeniu wszystkiego, oświeciło mnie i ostatecznie problem rozwiązałem (przynajmniej tak to wyglądało) sposobem ze zmianą tryby pełnoekranowego w okienkowy i z powrotem. Kiedyś, przy szukaniu informacji przed zakupowych o oledach i hdrach, wpadłem na takie rozwiązanie. Nawet nie pamiętam czy tyczyło się problemów z kolorami. Raczej to nie miało chyba nic wspólnego z nowym sterownikiem, ponieważ HDR za pierwszą próbą działał właściwie. Ma może jakiś majster ds. oledów pomysł, co to było i czy to normalne? Edit: jednak nie do końca jest dobrze z kolorami. Szczególnie po oświetleniu postaci promieniami słońca, twarze wydają się intensywnie brązowe czy nieraz pomarańczowe. Włosy Ellie przybierają barwę krwistej czerwieni. Wcześniej coś takiego też było, ale nie rzucało się to tak w oczy. W zarządzaniu kolorami nie zmienił się profil. Jak był problem z wyblakłymi kolorami, tak teraz są przesycone, prześwietlone, a i trochę pomaga zmniejszenie jasności w grze.

Nie wiem czy to ma coś wspólnego z najnowszymi sterami, ale jak chwilę temu odpaliłem ponownie TLOU2 i w HDR były wyblakłe kolory. Wcześniej, bezpośrednio po apdejcie sterów, wszystko było dobrze. Problem naprawiłem sposobem ze zmianą trybu pełnoekranowego na okienkowy i z powrotem (przeczytałem o tym, jak jakiś czas temu, zbierałem info o oledach i hdrach). To chyba nie był problem związany ze sterami, ale kto wie. Na razie w necie brak opisów takiej sytuacji. A tak poza tym, to wszystko ok.

Grajo, że latajo. Kurła synek, za te dutki prima sort. Somsiady zazdroszczo.

Edifier MR4.

Stąpasz po cienkim lodzie, kolego. Teraz nie wiadomo czy to przytyk (ponieważ gra od dziewięciu lat w jedną grę) czy pochwała (ponieważ gra od dziewięciu lat w TĘ jedną grę) i jak to komentować, by nie godzić w dobro narodowe. Pozostaje tylko polecieć klasykiem mistrzów zamiatania pod dywan (a jak nie idzie, to bombardowania): "Mądrzejsze jest nie wspomnieć o tym, to wcale nie podobne, wcale niepodobne". ____________________________ Jeśli chodzi o nowe stery to problemów nie ma żadnych, ale też grałem tylko chwilę w TLOU2 i oglądałem filmiki w necie. NV dowiezła.

Tak, przestraszyłem się randoma z neta, który zjadł wszystkie rozumy (udaje takiego, co wszystko wie) i edytowałem posta, by nie robić offtopa w tym temacie. Dostałem potwierdzenie (brak reakcji to też potwierdzenie), że to jednak nie jest spam, więc odpiszę. Nie chce mi się znowu wyjaśniać łopatologicznie trollowi czy tam lotnemu inaczej, ale cóż, skoro Ty się bawisz, to ja też: Nie być najostrzejszą kredką w piórniku, to znaczy być niezbyt rozumnym i nawet tego nie zauważając. Powtarzanie tego stwierdzenia to nie fetysz kredek, tylko zaakcentowanie, że osoba, do której się to odnosi, nie rozumie przesłania. Porównanie do kupy? Jeśli ciągle do tego pijesz, to masz fetysz kupy? Prostackie porównanie? A jak inaczej można zaakcentować, w tym przypadku, bezrozumne korzystanie z komputerów w sieci? Prostackim i zawsze skutecznym odwołaniem do kupy. Nawet ukuło się takie piękne, satyryczne podsumowanie sytuacji, jaką mamy w naszym wspaniałym kraju: kraj z dykty i gówna. Zapewne prostak jakiś to wymyślił, ale jak to w sposób dobitny, celny i z lekką nutką humoru, akcentuje to, co się u nas dzieje. Mamy jeszcze "gównianą robotę", "kupę śmiechu", itd., itp. Już wyjaśniałem to porównanie: Pisz sobie już co chcesz, błyszcz ile chce, ale mnie się już nie chce nic tłumaczyć i więcej pisać. Wygrałeś. "Błysk" tego "sukcesu" tak mnie oślepia i pali, że musiałem to wszystko wrzucić do ignorowanych. Masz Andrzeju rację. To walka z wiatrakami, oczywiście nie dosłowna, ale tak samo bezsensowna, bez szans na pozytywne zakończenie.