Skocz do zawartości

Sawyer1916

Użytkownik
  • Postów

    168
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sawyer1916

  1. Sawyer1916

    PlayStation Plus

    Jak kupowałem PS Premium to dodawali głównie badziewie co miesiąc. Jak odpuściłem to Ragnarok zapodali
  2. To była piłeczka 😜 Ale jest sentyment do tych gier z dzieciństwa. Wychodzisz sam na sam a tu piorun cię pier….
  3. Heh, przypomniało mi się jak kumpel pobierał z piratebay RDR2. Ostatecznie wszystko działało tylko czas pobierania był okrutny. Na jakimś forum była dyskusja o tym torrencie i komentarz: „jak zaczynałem pobierać byłem w podstawówce. Teraz jestem już dziadkiem i mam 73 procent”
  4. Teraz mnie jeszcze wzięło na wspomnienia z amigi 500. Kupiłem ją po którymś Bożym Narodzeniu na spółkę z bratem, za hajs z prezentów Ileż się w to zagrywało… Do tego Lotus, Północ-Południe, była też fajna gra, gdzie było się małpą, a także bardzo klimatyczne czołgi.
  5. UFC 4 Gram trochę online, ale głównie ze sztuczną inteligencją. Na poziomie profesjonalnym AI jest konkurencyjne, uczy się na błędach i fun z gry jest duży. Biorę teraz głównie grapplerów i szukam walk w parterze. Ilość przejść, poddań i ciosów do zadania jest imponująca, ten system mi akurat odpowiada. Dziś grając Machaczewem kompletnie zdominowałem Hookera (co widać na załączonych obrazkach ), broniąc pasa w lekkiej po 5 rundach - sprowadziłem go na dół 11 razy
  6. Do dziś wspominam z wielkim sentymentem. Moja pierwsza strzelanka wojenna w życiu. Pamiętam, że robiła na mnie ogromne wrażenie i czułem się jakbym żył w świecie tej gry Do teraz pamiętam kilka epickich misji, jak na przykład zaminowanie terenu, na który za chwilę wtargną duże siły wroga - mieliśmy na to wyznaczony czas, były ciary Pamiętam też, że w jednej misji trzeba było zasadzić się na jadącego lasem niemieckiego urzędnika, zabrać mu dokumenty oraz strój, by zamiast niego zwizytować niemiecką placówkę.
  7. Ta Backa się rozkręciła później w LKE, ale Jagiellonia raczej faworytem. Legia od Djurgarden przede wszystkim fizycznie odstawała. Natomiast w końcówce roku brakowało Augustyniaka, Tobiasza, Pankowa, Elitima, Oyedele, Vinagre, a do Szwecji nie pojechał też Kapustka. Ze 2 transfery jakościowe na kluczowe pozycje i jestem względnie spokojny o wiosnę.
  8. Niewiele ograłem w tym roku, natomiast z fabularnych pozycji trzy konkretnie mi podeszły. RDR2, GoT, Until Dawn - mogę mówić w samych superlatywach. Poza tym regularnie gram w NBA 2K24, NHL 24 i Madden NFL 23 - wszystkie lubię. Nie kupiłem w tym roku imo najsłabszej sportowej gry, czyli FC i te „sportówki” dają mi dużo więcej relaksu i frajdy. Z gier wydanych ostatnio nie kupiłem niczego.
  9. Z gier, w które w tym roku grałem, odbiłem się i zawiodłem najmocniej na AC Origins. System z mozolnym wbijaniem poziomu, by móc pchać fabułę do przodu to kompletna kicha. Immersja wypłukana i sobie odpuściłem. Próbowałem też Valhallę oraz Upadły Zakon, ale szybko odpadłem, nie wciągnęło mnie i zaczynało nudzić.
  10. @Harddrinkingman @poszukiwaczGPU Ja za to dalej gram w UFC 4. Mega mi się podoba, ale walki są bardziej realistyczne i dramatyczne grając na sztuczną inteligencję. Pogram coś po sieci, ale wtedy jest to typowa zręcznościowa bijatyka. Przeciwko cpu jest więcej taktyki. Na przykład czuję, że prowadzę po 4 rundach, ale rywal ma przewagę kondycji. Trzeba więc pilnować wyniku, unikać obaleń i walczyć na dystans. Lubię też, nawet kosztem przegranych rund, inwestować w ciosy w tułów, żeby w ostatniej rundzie już oprawiać zmęczonego rywala. Ilość zawodników, ich rozmaite charakterystyki, ilość ciosów, ogólnie gameplay bardzo mi podchodzi. Niemal codziennie zagram 2-3 waleczki.
  11. No tamten Godfather to co najwyżej byłby jeden rozdział gry, o której myślę
  12. Ja nigdy nie poświęciłem czasu, żeby się jej nauczyć. Ze dwa razy dałem się sprowokować frajerom w karczmie i wybierałem losowe karty, bez pozytywnych rezultatów
  13. Ehhh, pograłbym w dużą grę z tymi postaciami. Pal licho znajomość losów rodu Corleone, samo obcowanie z dziedzictwem tego uniwersum dałoby frajdę.
  14. Sawyer1916

    PlayStation Plus

    Mirage chyba nie ma, ale Valhalla, Odyssey i Origins są, tak jak sporo starszych części. I tak, mając pakiet Extra i Premium można je ogrywać do woli. Co do DLC - pewności nie mam, ale chyba nie są dostępne w ramach abonamentu.
  15. Pełna zgoda. Takie upchnięcie fabuły pod zadaniami pobocznymi strasznie mnie zdemotywowało. Po co mam to ciągnąć, skoro przed każdą kolejną misją jestem kilka poziomów za nisko, by móc kontynuować opowieść? Ja rozumiem, żeby to dotyczyło bardziej skomplikowanych zadań, raz na jakiś czas, gdzie musisz poprawić strzelanie z łuku, nauczyć się jakiejś kombinacji uderzeń, poprawić timing, bo tej lokacji strzegą lepiej wyszkoleni wrogowie. Ale nie, muszę odnaleźć kogoś na morzu i odprowadzić go do żony - to ma sprawić, że zyskuję odporność na ciosy i zwiększa zadawane obrażenia Niech by to było opcjonalne lub uproszczone, ale niestety - nie czyścisz mapy, nie dostaniesz fabuły…
  16. W trójce fabuła była tylko dodatkiem do masy powtarzalnych niby misji. Ukończyłem raz i nigdy więcej nie tknąłem. A to był taki potencjał - ksiądz, Vito, Donovan, ścieżka dźwiękowa… To nie jest zła gra, ale ten projekt fabularny oparty na tak powtarzalnych aktywnościach… Szkoda.
  17. Sawyer1916

    Reprezentacja Polski

    Grupa G: Przegrany ćwierćfinału LN Hiszpania – Holandia Polska Finlandia Litwa Malta Dobry moment na zmianę selekcjonera, który zbuduje zespół na baraże. Swoją drogą co to za eliminacje mundialu z grupami po cztery zespoły, to już nie ten klimat
  18. Zieliński powinien odejść, bo za chwilę straci cały szacunek, jaki sobie wypracował jako piłkarz. Byłem jego zwolennikiem, ale jak robisz 10 transferów i wypalają 2 czy 3 A jeszcze wcześniej sprowadził Burcha, nadzieję szwajcarskiej piłki
  19. Ah szkoda gadać. Za tydzień bez Augustyniaka, Vinagre, Kapustki i Pankova już widzę te popisy Celhaki i Goncalvesa w środku… Nie będę już wspominał o Kobylaku, który zawsze tak zbija do boku, że pod nogi rywala. Z tym, że Tobiasz nie lepszy. Niestety, brak dziewiątki z prawdziwego zdarzenia i bramkarza pokroju Kuciaka, Malarza, Muchy. Kun i Celhaka to nie są gracze na Legię, nawet do rotacji. Szczególnie Albańczyk, piłkarz bez żadnych zalet. Chociaż zremisować za tydzień i zimą transfery - napastnik lub dwóch i przynajmniej zwiększyć rywalizację na pozycjach bocznych. Środek zasili Elitim, liczę na niego.
  20. Podpisuję się. Jak dla mnie wzorowy remake. Nowa szata graficzna nie wyssała z gry tego, czym ta gra była te lata temu. Co do wyścigu to w oryginale na pewno się męczyłem, ale w remake poszło mi dość gładko. Ogólnie co do serii - jedynka legendarna za życia. Dwójka bardzo porządna, choć już nie aż tak klimatyczna i w trochę luźniejszej atmosferze. Trójka za to jest dla mnie dużym, niewykorzystanym potencjałem - świetne postacie poboczne, jakiś tam materiał na przyzwoitą historię, ale formuła tej gry nieakceptowalna przy takiej marce. No i główny bohater od czapy. Trudno mi to zestawiać z pierwszą, a nawet drugą częścią. Dla mnie Mafii 3 nigdy nie było.
  21. Sawyer1916

    PlayStation Plus

    Jak co miesiąc ostatnio, lipa.
  22. Z cyklu „obrazki, które słychać”
  23. Nie, Origins. Do Odyssey, gdzie tego jest ponoć jeszcze więcej, nawet nie próbuję podchodzić.
  24. Nigdy nie zapomnę jak w 2008 roku się grało w F1. Każdy wyścig zyskiwał jako taką płynność gdzieś po 30-40 sekundach, jak już po starcie wyścigu przestał lecieć dym z RAMu A i tak była frajda z gry i Kubicy. A dziś odpalam F1 kilka razy w roku, chociaż wszystko śmiga bez zastrzeżeń. Ale „kiedyś to było” to temat rzeka.
  25. Niestety, AC Origins po 10h leci z dysku. Nigdy nie byłem fanem maxowania gier, a chciałem trzymać się tylko wątku głównego. Tutaj między niemal każdą misją główną trzeba zrobić 3-4 lub więcej zadań pobocznych. Nie dla mnie taki system. Egipt mi się podobał, fabularnie nie było najgorzej, ale na tym etapie mojego gamingowego życia (kryzys motywacji) zwyczajnie nie mam czasu i ochoty na mozolne wbijanie levelu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...