Nie można też zapominać, że nie każdy chce mieć na zebraniu brata/siostrę
Oczywistym jest, że generalnie im szybciej tym lepiej (napisał bym, że z biologicznego punktu widzenia ale znów komuś może styki przepalić) jednak trend jest raczej odwrotny. Najpierw balangowanie, kariera, zwiedzanie świata, a potem jak już się człowiek wyszumi to zaczyna myśleć (albo i nie) o potomstwie.