Skocz do zawartości

DITMD

Użytkownik
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia DITMD

Początkujący

Początkujący (2/5)

39

Reputacja

  1. Ale w każdej praktycznie grze masz jakąś postać która wybija się ponad resztę. Chodzi mi o to, że npc innej orientacji seksualnej powinien mieć charakter, charyzmę, głębię, tak samo jak inne postaci, a jego seksualność to powinien być tylko dodatek. Inne rzeczy powinny go kształtować i sprawiać, że darzy się go sympatią i chce zabierać ze sobą na misje itp.
  2. Jaki wyrok? Mój komentarz nie odnosił się do Veilguarda, tylko pisałem ogólnie. Pokaż mi grę gdzie osoba innej orientacji jest świetnie napisanym npc z głębią, której po prostu nie da się nie polubić, Ilu masz takich npc?
  3. @musichunter1xMożliwe, jestem gdzieś pod koniec pierwszego aktu, głównie skupiłem się na eksploracji, ale mam już tą homogenizowaną w drużynie, napisali ją jak jakąś nastolatkę złą na cały świat i zionącą ogniem, szkoda że jeszcze z dupy antena jej nie wychodzi
  4. Nie pisałem o tej grze, tylko ogólnie, na razie nic z tego typu szajsu nie widziałem.
  5. Problemem tych woke postaci w grach jest to że nie są dobrze wykreowane, to nie jest wojownik który gdzieś tam w tle jest gejem, tylko gej który gdzieś tam w tle jest wojownikiem, jego gejostwo wychodzi na pierwszy plan, i robi się z tych postaci karykatury z którymi nawet tęczowi się nie utożsamiają.
  6. Momentami jest klimat dark fantasy, aczkolwiek brakuje tego typowego dla grimdarku ponuryzmu, zaszczucia, mocnych przekleństw itp. Plus nasza drużyna potrafi popsuć atmosferę, wchodzisz do jakiejś klimatycznej lokacji, ludzie tam umierają w męczarniach itp, a ktoś z naszej drużyny wyskakuje z tekstem nawiązującym do jakiejś wcześniejszej rozmowy, który nie ma nic wspólnego z lokacją, ani sytuacją w jakiej jesteśmy.
  7. Zabawne że na ponad 20h gry, styczność z wokeizmem w niej miałem tylko raz, i było to w pełni opcjonalne.
  8. Skill Up ten sam co się pozytywnie wypowiadał na temat Suicide Squad? Wybrałeś sobie autorytet, gość ma masę kontrowersyjnych takeów i recenzji. Nie ignorujesz założenia poziomów, przeciwnik jest poza twoim zasięgiem, przez co walka z nim na niskim poziomie twojej postaci wygląda jak tłuczenie Abramsa poduszką, ale gra daje ci taką możliwość, i nie odcina cię od tego, plus to jest opcjonalna walka, i możesz iść tam kiedy chcesz. Dla mnie to plus.
  9. Kolejna bzdura, gram magiem i nie mam żadnych problemów, moby atakują zarówno mnie jak i towarzyszy, plus możesz dać do drużyny wojownika z tauntem jak ci to tak bardzo przeszkadza, niedawno rozwaliłem bossa 20 leveli wyżej od mnie, tłukąc go przez 30 minut, także jak mag kiepsko się spisuje?
  10. W początkowych korytarzowych lokacjach tak to wygląda, w miastach jest sporo sekretów, puzzli, zagadek, ukrytych lokacji gdzie trzeba użyć skilla, żeby się do nich dostać, także jest sporo do eksploracji i znajdowania. Tak naprawdę to gra się zaczyna jak zdobędziesz wszystkich towarzyszy do drużyny. I nawet wtedy nie masz dostępu do wszystkich miejsc, bo to się rozwija wraz z progresem w grze.
  11. @musichunter1x Nie zgodzę się z tobą, bo przed Veilguard ogrywałem Ragnaroka, i nie zauważyłem jakiegoś znaczącego podobieństwa grając w tą gre, cały czas za to mam wrażenie że to ulepszona wersja Inkwizycji, może dlatego też że gram magiem, a raczej battlemagiem, a sama walka jest na tyle dobrze zrealizowana że sprawia mi frajdę, jest płynna i dynamiczna, przeciwnicy maja zróżnicowane ataki, a całość wypada lepiej niż God of War, a to ze względu na łączenie skilli, comb, rożnych synergii, i płynne przechodzenie jednego w drugie, w Ragnaroku walka jest na maksa schematyczna.
  12. Skiny i inne tego typu badziewia są u sklepikarzy, podczas gry dostajesz tylko to co się przydaje, itemy, skille i stuff do upgrade'owania sklepikarzy i opiekuna, plus jeśli znajdziesz coś co już posiadasz w ekwipunku, to przedmiot automatycznie przejdzie na następny level. Eksploracji jest naprawdę dużo w tej grze.
  13. @musichunter1xPod jakim względem jest gorsza od God of War?
  14. Mam już tyle godzin na liczniku i jak na razie nie widziałem niczego tęczowego oprócz tego opcjonalnego lusterka LGBT, ale jestem w drodze do tej "nie binarnej" postaci, także wszystko jeszcze przed mną
×
×
  • Dodaj nową pozycję...