Skocz do zawartości

Badalamann

Użytkownik
  • Postów

    225
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Badalamann

  1. A ktoś przeczy temu że wprowadzą? Tylko zrobią to po wyborach, bo to jednak budzi kontrowersje.
  2. SW Załoga Rozbitków to ma być serial młodzieżowy. Ma przyciągnąć młode pokolenie do SW. Choć z czasem pewnie sam też obejrzę. Obi Wana nawet jakoś strawiłem. Było wyżej o Expanse. Genialny serial SF, będący wierną ekranizacją książek. Przy czym serial przedstawia fabułę pierwszych 6 książek. Są jeszcze 3 oraz tom z zebranymi opowiadaniami. Zdecydowanie polecam doczytać.
  3. Jeśli będą to rosyjskie warunki to się nie zgodzi. Właściwie już to zrobiła kilka tygodni temu, gdy było głośno o planie Putina/Trumpa. Nie mogła, bo w planach rosyjskich było rozbrojenie i "denazyfikacja", czyli w rzeczywistości odejście od drogi na zachód i podporządkowanie ruskiemu mirowi. To Ukraińcy odrzucają całkowicie. Oczywiście pytanie co będzie rzeczywiście w negocjowanym planie. Bo Ukraina raczej akceptuje przynajmniej czasowe zostawienie części terenu pod okupacja rosyjską. Przy równoczesnym maksymalnym dozbrajaniu się, budują tam fabryki europejskie firmy zbrojeniowe. Ale poza Ukraina i Rosją na plan ten musiałyby się też zgodzić państwa europejskie. To nasze armie miałyby, i to bez sił USA, być gwarantami bezpieczeństwa Ukrainy i stacjonować w strefie zdemilitaryzowanej. Równocześnie dać daleko idące gwarancje bezpieczeństwa. Czyli w razie kolejnej agresji rosyjskiej wchodzilibyśmy do walki. Czy kilka dużych państw europejskich się na to zgodzi? Do tego gdy to nawet nie nasz plan a Trumpa? @Suchy211 Mylisz się. Jeśli Rosja zacznie okupować całą Ukrainę to nas czeka właśnie pełne przejście na stan "wrogi" wobec Rosji. Tzn zintensyfikujemy przygotowania do wojny na skale nawet dziś nieobserwowaną. To byłaby gwarancja powrotu poboru i to błyskawicznie. Równocześnie przecież to od nas operowałyby ukraińskie siły partyzanckie i specjalne. Tzn tu by się szkoliły i zbroiły, ale i stąd część byłaby przerzucana do akcji antyrosyjskich na terenach okupowanych. Nawet przy założeniu zamrożenia konfliktu prawdopodobne jest że Rosja wykorzysta czas prezydentury Trumpa i uderzy na Państwa Bałtyckie. I to raczej nie pod koniec kadencji a w pierwszej połowie, więc niebawem z znacznym prawdopodobieństwem będziemy tam przeciwko nim walczyć. Pisałem tu niedawno jak NATO sobie wyobraża taki konflikt na terenie NATO, ale na ograniczonym obszarze. Natomiast przy scenariuszu najgorszym, gdzie Rosja podbija i okupuje cały teren Ukrainy starcie czy to na terenie Państw Bałtyckich czy naszym będzie prawie pewne. To dane przedstawiane przez wysoko postawionych wojskowych oraz polityków z kluczowych państw NATO. @hubio Nie wiem skąd bierzesz te głupoty, ale to co piszesz jest wprost odwrotne do rzeczywistości. Europa spodziewa się odcięcia pomocy z USA i przygotowuje do intensyfikacji swojej. Francja z WB, najpewniej również z nami, od ponad pół roku omawia wysłanie naszych wojsk zawodowych na Ukrainę. W pierwszej fazie by zluzować siły ukraińskie z zachodniej części kraju, by te mogły wejść do walki. A potem się zobaczy Do tego Twoja wizja odcięcia pomocy z Europy oznacza najgorszy scenariusz, który wyżej opisałem. Pełna okupację Ukrainy i nasze starcie z Rosją na terenie NATO, w tym naszym na przesmyku suwalskim w ciągu 1-3 lat.
  4. Pisałem już tu jak powinno to moim zdaniem wyglądać. Niestety nie działamy w ten sposób i nie wydaje mi się by wojna na Ukrainie miała szansę szybko się zakończyć. Nic nie daje nam tez 20 lat spokoju, to akurat NATO, przynajmniej europejska część wie doskonale. Z tego powodu tak szybko, takim kosztem się szykujemy do walki. Nie wiem też skąd wziąłeś to, że dojdzie niebawem do zamrożenia na Ukrainie. Po odcięciu pomocy z USA Rosja zintensyfikuje natarcia, szczególnie że mają dodatkowych moblików z Korei Płn. Z tego co piszą w WB to tak oni jak Francja spodziewają się właśnie najtrudniejszego okresu wojny. I na poważnie planują wysłanie sił zachodnich (WB+Francja+Polska) na Ukrainę. Sama Ukraina spodziewa się tego od kilku tygodni i intensyfikuje mobilizację. A w razie częściowego wycofania się USA z gwarancji bezpieczeństwa w ramach NATO, z dużym prawdopodobieństwem czeka nas też starcie z siłami rosyjskimi na terenie Państw Bałtyckich. Obecnie Rosja zwiększa presję i sprawdza co i jak może nam napsuć w ramach działań poniżej progu wojny. Kable podmorskie, pożary i pewnie sporo innych.
  5. Warunek "demilitaryzacji" nie ma szans na akceptację ze strony Ukrainy. Cały czas bardzo prawdopodobny scenariusz to Trump przedstawiający plan rosyjski, który odrzuca tak Ukraina jak Europa (nasze siły jako gwarant bezpieczeństwa, bez USA). W efekcie wstrzymanie przez Trumpa pomocy z USA i konieczność wysłania znacznie większego wsparcia z Europy. Z czasem pewnie też wojska, jeśli Kim będzie słał swoich.
  6. Tu akurat prezydent południowej chciałby się utrzymać na stanowisku. Stracił nawet poparcie własnego ugrupowania, które zapowiada wraz z opozycją głosowanie za anulowaniem stanu wojennego. Potrzebują 2/3 głosów. No i możliwości głosowania.
  7. Do pełnego pozbycia się sł rosyjskich i reżimowych jeszcze daleka droga. Klas Asadów ma znaczne poparcie w części kraju.
  8. Scholz jest w trakcie kampanii wyborczej, w trudnej sytuacji dla jego partii. Także trzeba poczekać na czyny, bo słowa są obecnie mało warte. Sądzę że wiele się wyjaśni po wizycie Trumpa w Europie, a najpóźniej tuż po objęciu urzędu.
  9. Zwolennicy wstrzymania pomocy zwykle, dziwnym trafem ;), okazują się fanami konfederosji. Im to pasuje. Reszta szykuje się do starcia, bo wiemy co się szykuje. Szczególnie jeśli Trump i jego otoczenie zrealizuje plany ograniczenia roli USA w NATO.
  10. Jak ruszy budowa fundamentów pod pierwszą, a nie tylko wycinka lasu, to uwierzę że choć jedna będzie.
  11. Mówili że Andrzej po prezydenturze planuje karierę gdzieś w świecie. Może źle usłyszeli i chodziło o półświatek ? Zresztą razem w obecnym kandydatem "obywatelskim". Ten zapewni bandziorów-żołnierzy i alfonsów.
  12. Ciekawe czy łajza liczy że zakon go odbije jak już go aresztują? Również ciekawe jakie maja procedury rekrutacyjne, że ten typ je przeszedł. Choć może starczy że jest się w PiSie, nikt wówczas nie podważa nieomylności Jarozbawa Kaczafiego.
  13. Myślę że temat nigdy nie ucichł, a zaczął się na poważnie wiosną tego roku.
  14. @GordonLameman Tak jak pisałeś, będzie kolejnym medialnym męczennikiem. Do tego z poza polityki. Bedzie przekaz że bodnarowcy atakują ludzi którzy odpowiadali za bezpieczeństwo Polski i Polaków!
  15. Jeśli chodzi o Syrię to wygląda to naprawdę dobrze. Jedna z sił z koalicji antyzachodniej właśnie wypada z gry I wygląda że załatwiamy to samymi zielonymi ludzikami.
  16. @adashi I to możliwe, ale bardziej prawdopodobny scenariusz to uderzenie sil rosyjskich, czy to oficjalnych czy zielonych ludzików, na jedno lub kilka Państw Bałtyckich. I to tam stoczymy walkę. W wersji optymistycznej tam ich pokonamy i do nas bezpośrednio walki nie dotrą.
  17. @SylwesterI. Nie miała skorzystać. Ani stracić. To działania przeciwko rozwarstwieniu ekonomicznemu społeczeństwa. To wcześniej ubożsi ale normalnie pracujący mieli zyskać lepszy poziom życia. Potrzebne i sprawdzone choćby w państwach północnej UE ale i np Niemczech z mocno regulowanymi stawkami.
  18. @LeBomB Oczywiście że rozszerzenie. Nie spadł nam poziom życia, po prostu wzrósł wielu pracującym na stanowiskach wymagających niższych kwalifikacji. I niektórych to widać boli
  19. @LeBomB Oczywiście że tak. Tzn ludzie których opisałeś to już bogata klasa średnia. Prawie wszystkie "lepsze" samochody są przecież na kredyt, tzn w leasingu. Domy też są na kredyt. W sumie dużo rzeczy w życiu jest albo na jakąś formę kredytu, albo usługi (abonamentu) a nie własności. W tym np droga biżuteria czy obrazy, ba całe domy czy luksusowe apartamenty nieraz są tylko wynajęte. To samo jachty i samoloty. Klasa średnia nie znikła tylko właśnie się rozszerzyła. I w sumie sam to opisałeś - dużo osób dołączyło. Nam nic nie ubyło, tylko pracujący wcześniej za niskie stawki, teraz zarabiają na tyle, że tez ich stać na powiedzmy takie zahaczanie już o klasę średnią. Dokładnie właśnie to opisywałem wcześniej.
  20. Trwają intensywne walki na terenie Syrii. Siły reżimu Asada mocno obrywają i tracą pozycje, które trzymali od lat. W ofensywie istotna rolę odgrywają bojówki wspierane/kontrolowane przez Turcję. Rosja wycofała z tamtąd sporo wojsk i sprzętu by atakować Ukrainę. A hezbollahowcy zostali mocno osłabieni przez Izrael. Irańscy "strażnicy rewolucji" tez solidnie obrywają.
  21. @Klakier1984 Inni maja tak samo. Tak w klasie średniej jak pracującej, ale poniżej tejże średniej. Po prostu się do tego standardu przyzwyczailiśmy i często nawet nie zauważamy jak nam się dobrze i wygodnie oraz bezpiecznie żyje. Ale też do tego że zarabiający minimalną są od nas znacznie biedniejsi bo tak było od dekad. Tak widocznie biedniejsi. Gwałtowne i znaczne podniesienie minimalnej mocno to zniwelowało. Poprzez poprawę sytuacji biedniejszych, bogatszym(czyli średniej) nic się nie pogorszyło, a wręcz też nam się wciąż polepsza standard życia. Za mieszkanie można płacić z opóźnieniem i nic się nie dzieje, więc część osób tak robi. Nie ma żadnych kar nawet jak ktoś ma wielomiesięczne opóźnienia. @Kris194 Pisałem na jakiej kilka postów wcześniej. I to zadziałało. Złotówka do EURo się trzyma, także nie spowodowało to żadnej zapaści gospodarczej. W państwach północnej UE działa od dekad i się doskonale sprawdza. To najlepsze kraje do życia. Także dla zwykłych ludzi, wykonujących zwyczajne, a nie tylko "wysokowykfalifikowane", prace. Zrób sobie "analizę" swojego/rodziny poziomu życia wg choćby tych kilku kategorii, które wymieniłem wcześniej i zobaczy czy Ci/Wam się cokolwiek pogorszyło.
  22. Właśnie o odczuciach pisałem wyżej. Błędnych. Wrzuciłem trochę kategorii sprzętów i usług. Masz mniej czy więcej niż miałeś, Ty czy Twoi rodzice, 10 lat temu? Tylko nie "odczuwalnie" a realnie, zrób sobie na spokojnie listę i sam się przekonasz. Edycja: Nie pisałem niczego o bogaczach ani totalnie najbiedniejszych, tylko klasie średniej i tych poniżej niej, ale pracujących.
  23. Nie, po prostu masło jest drogie. Ogólnie żywność podrożała. A część ludzi jest rencistami czy emerytami z niskimi świadczeniami. I nie bija się, tylko jest ograniczona ilość produktów w dobrych promo. Nie ma po co hiperbolizować i zmyślać. Serio wam sie w ostatnich powiedzmy 10 latach pogorszył standard życia? Macie mniej sprzętów agd robiących za was różne rzeczy? Starsze i gorsze odkurzacze? Czy jednak robota? I na szybko jakiś pionowy? Zmywarka jest? Pralko suszarka i lodówka z kostkarką do lodu? Musieliście zrezygnować z posiadania samochodu? Czy jednak macie w rodzinie pojazdy lepsze, nowsze i w większej ilości? Więcej czy mniej tv, tak ilość jak i rozmiar? To samo nagłośnienie. Komputery, konsole jak? Sprzedaliście z biedy i macie jakiś kilka generacji wstecz? Jeździcie/latacie rzadziej na wczasy czy krótkie wypady czy więcej? Musieliście ograniczyć posiłki do mniej różnorodnych i tańszych, czy jednak odwrotnie? Z tej biedy zaczęliście uprawiać warzywa i owoce w ogródkach czy odwrotnie, rezygnacja z praktycznych upraw na rzecz roślin ozdobnych i ładnego trawnika?
  24. I o to chodzi. To co się dzieje to efekty sankcji czy jak kto woli "wojny gospodarczej" jaka sojusznicy Ukrainy wypowiedzieli Rosji. A dopiero się zaczyna zjazd, bo takie starcia gospodarcze są wieloletnie.
  25. Przeciwnie, klasa średnia się rozszerzyła a część wybiła się do "średniej wyższej". Jedyne co się zmniejszyło to właśnie odczucie elitarności, przynajmniej w tej podstawowej średniej. Mamy więcej samochodów w rodzinach, więcej motocykli, dobrych rowerów. Coraz większe tv i nagłośnienie, coraz więcej i coraz wygodniejszych sprzętów agd. Jeździmy i latamy na urlopy nawet kilka razy w roku. Edycja: nie pisałem o "dołach społecznych" tylko o zwykłych ludziach pracujących za minimalna i jej okolicę. Zresztą i doły czy "socjalni" żyją lepiej, wyjątek to totalne patusy alkoholicy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...