Skocz do zawartości

Badalamann

Użytkownik
  • Postów

    1 626
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Badalamann

  1. Wszystkie z kaucją będą zwrócone, jeśli tylko będziesz chciał oddawać. System dopiero jest wdrażany. Opakowań z kaucja wciąż prawie wcale lub wcale nie ma. Jak system będzie wdrożony, myślę za rok już spokojnie, to będzie sprawnie działać. A w każdym sklepie pow 200m będą sprawne automaty, bo inaczej musieliby zatrudnić więcej kasjerek, zakładając że na kasie samoobsługowej opakowań nie zwrócimy.
  2. Kupują elektryki bo trwa transformacja i stopniowo, przechodzimy na takie właśnie pojazdy. W tym budżetówka to realizuje. Nie śledzę aż tak tematu czy jest ustawowo u nas jakiś % floty która muszą mieć elektrycznie w danym roku czy póki co wg uznania. Wymiana będzie droższa niż 15k, bo to jednak musi być z gwarancją, ale też nie 120k.
  3. Szturmy ciężkim sprzętem również są. I są odpierane artylerią, minami i dronami. Są jako wsparcie, gdy uda się nazbierać żywych mobilków w pobliżu pozycji ukraińskiej. I czasami się udają. Bo niestety ale front się przesuwa. Stety o tyle, że pomału. A na zdobyty teren miejski w pierwszym rzucie idą mobilki, bo wciąż mogą tam być żołnierze ukraińscy, a nawet jak już nie ma, to są zostawione drony z ładunkami ppanc oraz miny. Mimo że wygląda to jak jakiś niskobudżetowy Mad Max, to jest efektywne. Te mobilki rozminują teren, zwykle wylatując w powietrze. Zostaną też na nich zużyte pozostawione drony.
  4. @Dimazz Nie brakuje i nie braknie. Przecież od wiosny 2022 idzie coraz więcej broni oraz coraz nowsza, od dawna już głównie w technologii NATOwskiej. A to że wszystko pójdzie na straty to swoją drogą. Masa czołgów już poszła, cały czas niszczona jest też artyleria tak ciągniona jak samobieżna. Dlatego tak ważne jest wysyłanie conajmniej takich samych ilości corocznie, a najlepiej większych. W kwestii energii elektrycznej Ukraina musi liczyć się z tym że wszystkie duże elektrownie zostaną zniszczone, już jest pod tym względem cięzko. Przechodzą na dużo małych, rozprosoznych źródeł. W ten sposób przygotowują kraj na długoletnią wojnę na wyniszczenie.
  5. Pewnie że różnie może być. Dlatego pisałem że za kilka lat wojny będzie więcej widać. Póki co pomoc dla Ukrainy, z roku na rok, rośnie a nie spada. Ruskim idzie równie powoli i z dużymi stratami jak od kilku lat. Nic nie wskazuje by coś miało się zmienić. A produkcja broni i amunicji w Europie się bardzo szybko rozwija. Na pd tego zakładam że za 2-3 lata będziemy dostarczać Ukrainie nawet kilkukrotnie więcej amunicji artyleryjskiej oraz innych typów, niż obecnie.
  6. @Klakier1984 Zobaczymy jak będzie wyglądała sytuacja za kilka lat. Zobaczymy już sporo tej zimy, na ile uda sie "wyłączać" rozzjanom prąd, ogrzewanie i dostęp do paliwa. Sankcje też już zaczynają działać i są odczuwalne. Natomiast nic nie jest przegrane. Nie wiem czy w pełni w ogóle może być, bo Ukraina całkowicie odrzuca możliwość kapitulacji. Nawet przy okupacji większej części terenu będa w stanie, przy wsparciu państw europejskich, prowadzić tam partyzantkę oraz sabotaż na terenie Rosji. A na dzień dzisiejszy to do tych scenariuszy z okupacją jeszcze daleka droga. Ruskie wciąż mają małe zdobycze terytorialne ogromnym kosztem. Do tego to co zdobywają to gruzowiska. Równocześnie Ukraina coraz skuteczniej uderza dronami i pociskami manewrujacymi w ważne cele głąb rozzji. Czego nie było jeszcze rok temu.
  7. Wydaje mi się że to z GTA to była nabijanie się z wypowiedzi innego posła, który podopbnie mówił o jakims innym wydarzeniu z polityki krajowej. Mimo że to konfederuski to było zabawne
  8. Ojej. Tym razem kacapki bardzo mocno zareagują! Tak jak po naszych dostawach kilkuset czołgów? Czy tak jak po HIMARSach z USA? A możę tak straszliwie groźnie jak po dostawach zachodnich myśliwców? Zobaczysz przejęcie środków prędzej lub później, bo ten temat już jest aktywny. Będą różne wzloty i upadki bo to naprawdę poważna sprawa, ale koniec końców ruskie to utracą. I po raz kolejny, sam pisałeś jak ruzzkie moga eskalować. Takim działaniem dając argumenty do natychmiastowego zajęcia przynajmniej pierwszej transzy tych środków. Bo uważam że na obecnym etapie brakuje Europe właśnie jakiegoś mocnego pretekstu. Czegoś więcej niż dotychczasowe działania kacapstwa. Ale póki co to gdybanie. Faktem za to są coraz skuteczniejsze ataki ukraińskie na rafinerie i wezly energetyczne w głębi rozzji. Sam musze przyznać że nie spodziewałem się, że to będzie na aż taką skalę. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony.
  9. @adashi Ahh więc ta czerwona linia jest tą prawdziwą! Nie to co te kilkadziesiąt wcześniejszych! To o tyle zabawne że temat już ruszył. Wciąż są opory, ale ruzzkie moga odwalic coś co przypieczętuje sprawę. Sam opisałeś takie działania. P.S. Tak na poważnie to z "czerwonymi liniami możesz sobie odpuścić, nikogo to już od dawna nie rusza. Może dlatego że Europa uświadomiła sobie że starcie z ruzzkimi i tak nas czeka. Produkcja uzbrojenia jest szybko zwiększana. Nie brak opinii że przestawianie na tzw gospodarke wojenną ma taki rozmiar, że nie będzie się można wycofać. Nie bez dużego kryzysu gospodarczego.
  10. @adashi Może lekkiej a może dużej. Rozważane jest przejmowanie rosyjskich zamrożonych pieniędzy. Mowa nawet o ok 200 mld $. Taki atak ze strony ruskich jak opisujesz, bardzo by to ułatwił. Bo teraz wciąż są jeszcze opory, czy to nie za duża forma sankcji. W samych atakach ukrainskich na cele w rozzji niczego to nie zmieni. Produkcja dronów jest mocno rozproszona, możliwe że dużo jest poza Ukrainą. Dochodza tez pociski manewrujące przy okazji dużych ataków dronowych. Pod tym względem wyraźnie widać bardzo duży wzrost ilości dronów i pocisków oraz ich jakości/celności w ostatnich miesiącach. A Ukraińcy liczą, że nie zużywają wszystkiego i że ich armia i rząd czekają na najcięższą zimę u ruskich, by ich wtedy maksymlanie dojechać i "zamroźić". To oczywiście nieco życzeniowe, ale kto wie, może będzie w tym coś prawdy. Do tej pory zimy były ciężkie tylko dla Ukraińców, ruskie nie odczuwały skutków swoich zbrodni. Najwyższa pora by się to zmieniło.
  11. @adashi Musisz czerpać wiedzę z niezwykle prooptymistycznych wobec Rozzji zródeł Bo przewidywane to jest ciagle zwiekszanie przez Ukraine produkcji/dostaw dronów dalkiego zasięgu i coraz mocniejsze uderzanie w rosyjskie rafinerie oraz siec elektryczna. Praktycznie codzinnie te obiekty obrywają, nawet o 1000km w głąb terenu ruskich. Także nadchodząca zima będzie ciemna i zimna także dla ruskich. Równocześnie ruskie już dawno eskalowały jak potrafą i używają dużych ilości pocisków balistycznych i manewrujących dużęgo zasięgu. I niszczą co moga z energetyki na Ukrainie. Nic nie wsazuje by byli w stanie eksalować bardziej. Gdyby kacapcy chiały "zamroźić" walki, to wystarczy że przestaną nacierać. Ukraińcy raczej nie wyprowadzą w najbliższym czasie żadnej znaczącej kontrofensywy. Zostałyby walki z użyciem artylerii i dronów, mające na celu wzajmene wyniszczanie sił wzdłuż obecnych linii.
  12. Napisałem jakie będzie, pomału już jest, rozwiązanie.
  13. PO już tak zrobiło. Oczywiście że zostało to zauważone i oprotestowane. Potem wygrał PiS obiecujący że cofnie zmiany. Obietnicy dotrzymał. Nikt tego już nie ruszy. Kierunek jest taki, że emerytura w wieku minimalnym będzie coraz niższa i ludzie sami będą chcieli pracowac dłużej.
  14. @galakty no i super. O tym pisałem wyżej. Od dawna tak to funkcjonuje w państwach bogatych uważanych za dobre do życia. Niemcy ale też państwa północnej UE np. Francja zresztą również. Tam często są nawet stawki w branżach ustalane przez państwo, przynajmniej widełki. Dokładnie to przyciągało tam ludzi, w tym Polaków. Za taką sama jak w Polsce pracę w fabryce, przy "taśmie", tu ludzie byli biedni i bez perspektyw, a tam mogli korzystać z życia. Kino, basen, parki rozrywki, bilard, kręgle, kajaki czy co kto lubi. I jak pisałem, dziś u nas jest już podobnie, choć oczywiście nie aż tak dobrze, ale jednak sporo nadgoniliśmy. To właśnie pozytywny efekt zmian i sukces w zwalczaniu rozwarstwienia.
  15. Nikt nie spadł, klasa średnia się rozszerza. I to bardzo dobrze, jak ktoś pracuje to powinien zarabiać na tyle, by w niej być. Też się nieco unormowała, bo ludzie mieli nierzeczywisty obraz klasy średniej. Tzn uważali bogatych z lat 90-00 za klasę średnią. W ogóle wiele osób ma jakieś wizję w której klasa bogata to tylko jakaś garstka multimilionerów, a najbogatsza część lekarzy, informatyków czy małych przedsiębiorców to w tej wizji klasa średnia. Niestety u wielu ludzi obserwuję, że boli ich że nie są aż tak dużo bogatsi od innych. To że "nawet śmieciarz ma wypasiony TV, gamingowyPC i lata na wczasy za granicę". Myk polega na tym właśnie że jako społeczeństwo staliśmy się na tyle zamożni, że masy ludzi pracujących w prostych pracach fizycznych nie są już biedni. Stają się taką najniższą częścią klasy średniej. I to bardzo dobrze. Skutecznie gonimy Zachód Europy. Bo kiedyś to były historie z innego świata, że gdzieś tam w Zachodnich Niemczech gość pracujący w fabryce i jego żona w sklepie, żyją na taaaakim wysokim poziomie. Mają sprzęty rtv i agd, jeżdżą na wczasy, nawet czasami na weekend gdzieś skoczą itd. A to jest właśnie normalne życie na które powinni móc sobie pozwolić wszyscy uczciwie pracujący. Nie tylko umysłowi w korpo i mali przedsiębiorcy, ale też pracownicy fizyczni.
  16. Klasa średnia jest jak była. A nawet się rozszerza od lat. Znaczący wzrost minimalnej ograniczył rozwarstwienie ekonomiczne. I to jedna z niewielu rzeczy które PiS zrobił dobrze. Bo to był problem, który z nami został od lat 90-00. Oczywiście gdy pis doszedł do władzy to nie była już taka tragedia jak kiedyś, ale jednak wciąż się to za nami ciągnęło i były miliony ludzi pracujących na etat i jeszcze z nadgodzinami, a równocześnie będących biednymi, których nie było stać na nic poza wegetowaniem. I to pisowcy naprawili.
  17. Widzę trafił się tu kolejny chłopskorozumowy hardcor To jakieś multi czy nowy?
  18. Tylu pisowców oskarżonych i tyle afer, że się pogubili i nie wiedzą kogo i jak bronić. Widać skuteczną ofensywę w mediach, w tym w socjal mediach koalicji 15X. Chyba po raz pierwszy od lat pisowcy i konfederosjanie zostali przytłoczeni i zepchnięci. Może też brakuje kasy na boty, bo duze kanały propagandowe, jak republika i zero robią co moga by ratować pisowską ośmiornicę. Okazało się że bez farm trolli to nie wystarcza. Oby tak dalej
  19. Problem w tym że młodzież ma bardzo dużo lekcji i przeładowany program. Także prace domowe i tak od lat były coraz bardziej zlewane i odpisywane. Teraz doszło jeszcze AI. Ale tu już lata temu, przed jakimkolwiek AI w użytku, kuzyni kończyli dobre liceum, mieli sporo zadań. Mieli też skany wszystkich z nich rozwiązanych już z poprzedniego roku, po prostu przepisywali z telefonów czy kompa. Nie dlatego że nie ogarniali, tylko że po szkole chcieli mieć czas na zabawę, imprezowanie czy dla dziewczyny. W efekcie skupiali się na przedmiotach z których zdawali maturę, poza j. polskim, a i tu zadania z matematyki spisywali z gotowca, bo dostawali ich dużo. Zadania powinny być dobrowolne, jak ktoś potrzebuje coś przećwiczyć. Także tu z ich brakiem w wersji obowiązkowej jest naprawdę dobra zmiana.
  20. Jego wpływ na duże kontrakty będzie minimalny lub żaden. W takich sprawach decyduje Tusk i jego otoczenie, nie Tygrysek Ale faktycznie na mniejszych pewnie obłowią się ludzie z otoczenia PSLu, bo tam nie brakuje środowisk wojskowych. Nie ma tu jednak mowy o ustawianiu się na pokolenia. Nie ta skala przy ich możliwościach.
  21. @Dimazz Nie bardzo wiem o czym teraz piszesz ani jak się to ma do mojej wypowiedzi.
  22. Nie chce, gada głupotki. Oraz co ważniejsze nie ma na to wpływu. Dostał ministerstwo i może się pokazywać z wojskiem, tyle ma wpływów. Ale też to zwyczajnie niewykonalne. Jak pisałem, dużym kosztem zmierzamy do tego, by dołączyć do Włoch, Niemiec i Turcji. I jest to w naszym zasięgu. Pobór czy inne szkolenia wojskowe to osobna kwestia. Są bardzo potrzebne i są organizowane w pewnym stopniu. Jednak same "wakacje z wojskiem" to kilka razy za mało szkolonych ludzi. Ma wejść kolejny program, też dobrowolny, zobaczymy jak wyjdzie.
  23. To akurat puste polityczne gadanie. Nie mamy szans ani planów by być najsilniejszą armią w NATO. Tą jest i pozostanie armia USA. Druga jest Turcja, przynajmniej pod względem liczebności. Patrząc na możliwości to po USA wymieniane są Wielka Brytania i Francja. Za nimi Turcja, Niemcy, Włochy. Myślę że zmierzamy do tego, by dołączyć do tej trzeciej grupy. Przynajmniej pod względem możliwości armii. Druga sprawa to przemysł zbrojeniowy, tu pozostajemy daleko w tyle i jesteśmy zależni od zakupów uzbrojenia, choć na szczęście nieco się poprawia. A nasz krajowy Assad plecie populistyczne głupotki bo poparcie jego ugrupowania jest na żałosnym poziomie.
  24. @adashi Ok, niech Ci będzie. Poczekajmy w takim razie do wiosny 2026 Bo już zima 2022/2023 miałą byc katastrofą dla Ukrainy a nawet UE. Wg kacapstwa wszyscy mieliśmy zamarznąć i żywić się gryzoniami. A w tym roku wygląda że mroźnie i bez paliwa może być, ale u ruskich
×
×
  • Dodaj nową pozycję...