Cokolwiek?
Dwie pierwsze części z PS2 i dwie odsłony z PSP w jakimś zbiorczym pakiecie zrobiłyby robotę. Nie piszę od razu, aby to były jakieś pełnoprawne remake'i. To kosztuje sporo kasy, czasu i zasobów i wiąże się z dużym projektem. Mam na myśli bardziej coś w stylu tego, co ze starymi grami robi np. Aspyr Media. Uwierz mi, że grałoby się w to pewnie lepiej, niż w 80% obecnie wydanych tytułów.
Na nowego GoW-a nie czekam, bo mnie ta seria obecnie ani ziębi, ani grzeje. Zrobili sobie z tego drugie The Last of Us i symulator niańki. Z tym ledwie to nie przesadzaj. Od premiery Ragnaroka minęły trzy lata, same prace koncepcyjne ruszył pewnie znacznie wcześniej. To nie jest mało czasu. Obecnie proces produkcji jest znacznie wydłużony, wiadomo, ale mogliby przy tej okazji (rocznica) nawet o czymś nowym stricte pod PS5 tylko wspomnieć. Choć oni to już pewnie targetują i pod PS6.