u mnie nadal leży zainstalowana z GP, walczę ze sobą, żeby w cokolwiek pograc, bardzo topornie ale zaczynam tam coś w Satisfactory, a nie chcę ruszać kolejnej bo znowu będzie odpalonych kilka na raz i będzie kapa, ostatnio mówię- a dam sobie TLOU1 od nowa, pograłem 30 minut... out. kupiłem RE7 - nawet nie uruchomione. The Evil Within - do 4 rozdzialu i koniec. i ak sobie teraz dziubię to Satisfactory.
Alters obejrzałem pierwszy odcinek u Tivolta- nabrałem ochoty, żeby pograć, ale ostatnimi czasy to wolę "grać" w te gry u niego na YT... no depresja gamera