Tankietka

Raczej się szykuje budżetówka ; d Coraz więcej dokładniejszych przecieków. Takie zagęszczenie zazwyczaj zwiastowało oficjalną prezentację w niedługim czasie. Styczeń to pewniak moim zdaniem.

Ponoć ma być 12 GB ramu ; d

Podawać numer telefonu na Olx? Odważne xd

Czyli zaczyno się tłumaczenie 16GB ; d

Nah, w 2020 czyli roku wydania ostatniej nowej gry Naughty Dog, Ubisoft potrafił sprzedać 10 milion np. The Division 2 czy kompletne rozbicie banku z Assassin's Creed Valhalla z bodaj bilionem przychodu. Także sam widzisz jak się wszystko zmienia przez kilka lat. W 2020 Ubisoft nie był podupadły a potęgą. Przed Naughty Dog bardzo trudne zadanie. 5 lat minęło, cały czas kasa na studio leci a ich nowy trailer otrzymał bardzo złe przyjęcie.

Na szczęście powoli krzyk zaczyna mieć przełożenie na sprzedaż. Czasy, że krzyczano a i tak każdy kupił przechodzą powoli do lamusa, co widać np. po Dragon Age czy ostatnim Star Wars od Ubi. Był lament jest fatalna sprzedaż. Mało kto wierzył, że potężna marka Star Wars z tak ogromnym budżetem marketingowym może się słabo sprzedać. Także powoli nie ma już pewniaka na wojenki z graczami.

No ok, skoro stwierdzasz, że tylko ja jestem negatywną stroną tej dyskusji to odpalam wroty z tematu. Nie moja wina, że typ wpadł we własną pułapkę i w chamski sposób zaczął racjonalizować bekę.

Zależy. Na PS5 i Xbox Series X też to występuje, chociaż moim zdaniem nie tak agresywnie. A na czymś trzeba grać ; d Nie samym Switchem (chociaż kapitalnym) człowiek żyje.

Wow, lata po forum i każdego poucza jak wszystkowiedzący sztywny pal Azji a jak ktoś ma czelność w końcu odpisać to wyzywa od idioty. Ostre zaburzenia xd

Póki co ty latasz po całym forum i robisz za żałosnego mędrka. Naprawdę, przytkaj się czasem - nie musisz się tak przejmować i komentować każdego postu który nie odpowiada kreacji w twoim mózgu.

I gra, tyle samo z tego twojego całego żałosnego kłapania dziobem po forum co wolno a co nie xd

Oczywiście, że będę zaglądał do portfela tym których działania portfelowe w przyszłości wpłyną na mój portfel. Proszte ; d

Ja zaś w ogóle nie wyciągam Switcha z docka wiec mi obojętnie czy LCD czy OLED. Martwi trochę, że Switch 2 będzie prawdopodobnie wyglądał jak pierwowzór. Jeszcze dowalą dziwną nazwę jak Nintendo Switch Z i znowu jak z WiiU ludzie będą myśleć, że to jakaś przystawka. Nintendo to serio jest nieobliczalne marketingowo. Potrafią zepsuć banalne i oczywiste sprawy a innym razem zrobić wszystko idealnie.

Chętnie bym kupił 5090 gdyby to wszystko chodziło jak żyleta. Niestety nie chodzi na tych chujowych, nowych stutterujących optymalizacjach, silnikach.

Seryjnie, jak mi coś się stanie na Switchu to od razu myśli, przecież to sprzęt za tysiaka i każdy tak ma. A na drogim kompie od razu stres i dociekanie dlaczego tak się stało, zamiast bawić się grą xd No ale kupię jeszcze nowe, mocne GPU xd

Ja kiedyś też nie widziałem jak np. Half Life chodził na pierwszym Xboxie czy Shadow of the Colossus na PS2. Wydawało mi się płynniutkie wszystko a po latach jak włączyłem to nie da się w to grać. Także jak nastąpi "przebudzenie" i wszystko już widzisz to masz trochę masakrę bo ciągle dostrzegasz drobne stop klateczki i inne haczenie co psuje radość z gry. Jedynie spadki fpsów na Switchu mi nie przeszkadzają bo nie są takie agresywne a i zazwyczaj nie ma zjawisk jak ciągłe haczenie czy traversal stutter.

@Adikon Moim zdaniem każdy to ma w większym lub mniejszym stopniu przez lipną optymalizację gier. Znajomi się zarzekali, że u nich płynniutko (każdy również tak twierdzi w necie) a po odwiedzeniu jak najbardziej mieli jakieś haczenie, traversal stutter i inne. Oni tego seryjnie nie widzieli.

Ja też to mam, mniej lub bardziej: "in every game i played i had random frame spikes. the stutter was very noticible and was annoying. the spikes happen when entering a new scene or for example a random explosion and the game would stutter. if you`ve experienced this you know what i mean." Jeszcze raz kupię nowe gpu jeśli nadal to będzie to wracam do konsol już na stałe. Lepsze 30 klatek niż ciągła stop klatka podczas doczytki w locie (chociaż na konsolach też się zdarza ale w mniej agresywny sposób). To nawet widać w oficjalnych materiałach twórców na PC. Ciężko stwierdzić która gra to ma z winy naszego kompa a która lipnej optymalizacji.

Skoro uważasz, że gorzej by nie było gdyby był sam Intel to również twoje prawo. Ale moim zdaniem nielogiczne.

Wszystkie nowe procki AMD jakie kupiłem były tanie w porównaniu do odpowiednika Intela. Nikt nie każe lecieć w 1 dniu i przepłacać za podatek od nowości.

Po co pytasz skoro sam wymieniłeś 4? Nie były tanie i dobre z ręką na sercu? I często lepszym wyborem niż Intel do gier, nawet jeśli % trochę gorsze? Były.

Dzięki bitce AMD vs Intel mieliśmy kilka dobrych lat tanie, zajebiste procesory. Obecnie trochę AMD obrósł w piórka ale jeszcze dużo ciekawego może się stać i na pewno w segmencie CPU nie jest tak tragicznie jak z GPU, absolutnie nie - daleko do tego. Także naiwniaka i logicznego myślenia poszukaj we własnych kręgach, przyda się bo większość postów masz nielogicznych i rozedrganych.

Tak, tak konkurencja korporacji to zło i jest tym samym dla klienta co monopol jednej. Z procesorami fatalny przykład, bo dzięki tej bitce AMD vs Intel mieliśmy kilka dobrych lat tanie, zajebiste procesory.

Nielogiczny wywód z dupy strony do mojego posta. Jeśli chcesz przedstawić swoje wynurzenia co do kondycji gier nie łap się za cytowanie innego zagadnienia.

Oby kiedyś AMD dogoniło i przebiło Nvidię. Monopol to straszna rzecz, można pomarudzić na chore praktyki a i tak trzeba kupić.