Skocz do zawartości

kptEnter

Użytkownik
  • Postów

    49
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kptEnter

  1. Moje odczucia (4070 Ti Super, 4K, dlls jakość, FG) Z RT faktycznie ładniej (naturalniej), ale przycina klatki. Bez RT lepiej. Za to wydaje mi się ogólnie, że jest ostrzej po tym patchu, jakby większa rozdzielczość tekstur, mniejsze mydło, no ładniej ogólnie.
  2. Może po premierze dema już nie można zainstalować? Na mnie demo zrobiło dobre wrażenie, ale jak jest dalej to nie wiem. Rysław mówi... Poczytajcie opinie innych ludzi, np. z GOLa
  3. Nie ma tematu (chyba), więc zakładam. Pograjcie w demko, jest za darmo na Steam. Klimat Risena/Gothika.
  4. Dodali już RT do gry?
  5. Bo jedynka była rewelacyjna, więc na dwójkę czekano z nadzieją. Dwójka nie dowiozła, więc DLB był reklamowany ostrożnie. Piszę to z pozycji gościa, dla którego jedynka jest jedną z ulubionych gier wszechczasów (wyprzedza ją tylko Kingdom Come Deliverance 1). Dwójki nie byłem w stanie skończyć, przerwałem po kilkudziesięciu godzinach. DLB - poczekam na RT
  6. Może jakaś czarownica oddaje cześć starym bogom :-)
  7. Też tak uważam, myślę, że nie są to żadne easteregi, tylko pozostałości po starych (a może aktualnych) wierzeniach.
  8. A ja mam nietypowe zaległości, których już nie odrobię... Otóż, nauczyłem się grać (polubiłem) w gry RPG dopiero od Wiedźmina1. Wcześniej istniały dla mnie tylko napierd@lanki z lufą na środku ekranu. Byłem po prostu w tym temacie nieogarem, no głupol. Stąd ominęły mnie KOTORy i Gothiki (na Risena już się załapałem i uwielbiam). Tak samo dopiero od Black list polubiłem Splinter Cell., tzn. gry skradankowe. A dzisiaj już nie potrafiłbym grać w te zaległe klasyki, ze względu na ogólną przestarzałość.
  9. No właśnie mi to bardzo pasi, to jak piszesz, powolne tempo. Każdy nabój jest ważny. Fajnie się zbiera surowce i rozwija sprzęt. Fakt, nie jest to jakoś specjalnie skomplikowane. A Splinter Cell to świetna gra swoją drogą.
  10. Te uwagi negatywne o grze są niewielkie w stosunku do ogólnego zachwytu nad grą. Nie są w stanie grze zaszkodzić i bardzo dobrze. Ja nie odzywałem się negatywnie, bo widziałem, że gra ma się dobrze i nie ma co mącić. Ale skoro parę osób się podzieliło uwagami to ja też. Nie ukrywam, że nie mam ostatnio szczęścia do kontynuacji ulubionych gier :-) Najpierw Dying light 2 mnie rozczarował po przegenialnej jedynce, a teraz KCD2. Jeszcze tylko zawiodę się GTA6, Wiedźmina spisałem trochę na straty (Ciri zamiast Geralta) i pozostanie mi tetris :-)
  11. Ale przecież ci odpowiedziałem stronę temu.To jakiś błąd forumowy?
  12. O to właśnie - żeby wybrać jakąś broń to trzeba się namęczyć. Zawsze miałem z tym problem, w czasie walki tyle samo walczyłem z kaburą co z wrogami ;-) Pozwolę sobie się nie zgodzić :-) Historia ze śmiercią (wiadomo kogo) na początku, oraz późniejsze granie na przemian bohaterkami nie podobało mi się. Ba, wywoływało frustrację. Natomiast cała reszta: gameplay, grafika, klimat, ogólne wykonanie to mistrzostwo świata. I piszę to jako stary PC-towiec z dziada pradziada. Ech, gdyby zrobili z takim pietyzmem jakąś grę, bez tylu tragedii w tle, ale też trochę poważniejszą od Uncharted 4 (które też jest przegenialne).
  13. :-) Ale jak napisałem, boleję najbardziej nad tym, że nie wchodzą mi RPG izometryczne, bo wiele świetnych historii mi przechodzi koło nosa. No ale wiadomo, rzut izometryczny to małe postacie, a tym samym małe problemy, małe przygody, małe smoki i jeszcze mniejsze królewny w nagrodę, he he.
  14. A tak :-) Gra wyszła 7 lat temu, a ja ulubione gry przechodzę wielokrotnie. Przy czym nie jestem "platyniarzem" i żadnej gry nie skończyłem w 100 %, nawet KCD. No i (niestety) wielu gatunków nie trawię: rts, sportowe, z rzutem izometrycznym, soulslajki, mmo, strategiczne, przygodówki.
  15. Ja mam w jedynce 500 h, a w dwójce 50 h. I jest szansa, że się tak nasyciłem jedynką, że na dwójkę nie starczyło miejsca :-) No i właśnie, to cały czas dyskusja ze świadomością, czym jest ta gra i z całym szacunkiem dla niej.
  16. Nawet w jedynce, którą przecież uwielbiam, nie potrafiłem grać w trybie hardkor. Nie trafia do mnie, a utrudnienia są trochę "na siłę". A dwójka mnie nudzi jako taka w ogóle. Mam w niej 53 godz. Voltq, a jaki ty masz stosunek do jedynki, ile masz godz. i jak oceniasz te części względem siebie (która lepsza)? I jeszcze raz podkreślę: super że gra dała zarobić studiu, należało im się.
  17. Wklejam link do Kiszaka i proszę o zachowanie spokoju (wiem jakie on wywołuje emocje :-)), ale w tym przypadku wyjątkowo zgadzam się z tym, jak został opisany problem KCD2: """green1985""" "Mnie też dwójka aż tak nie porwała jak jedynka, fabuła jednak trochę zbyt powolna, za mało walki, bardziej jakbym przechodził film fabularny od dialogu do dialogu. No i ta wspomniana już przez ekonomia - tylko na samym początku odczuwamy brak pieniędzy i sprzętu, wtedy nawet gra w kości o 100 groszy była emocjonująca mając łącznie 300-400 w kieszeni Chwilę później już mamy tysiące i możemy kupić wszystko, łącznie z doświadczeniem od wybranych NPC. W jedynce jednak dłużej byliśmy wsiokami bez kasy i umiejętności" Trafna diagnoza, a zdjęcia super
  18. Pierwsza część to najlepsza gra w jaką grałem, mogę tak śmiało powiedzieć po 500 h grania. A w KCD 2 przestałem grać na drugiej mapie (misja z czaszkami w kapliczce). Nuda panie i frustracja. Inaczej są rozłożone akcenty niż w pierwszej części. W jedynkę grałem wyłącznie łukiem, po miecz sięgałem sporadycznie, a w dwójce po zaliczeniu całej pierwszej mapy rozwinąłem łuk zaledwie o jeden poziom. Tu się nie walczy, a przynajmniej nie w czasie swobodnej eksploracji. Wszystko jest takie uproszczone. Konsekwencją tego jest brak poczucia potrzeby rozwoju postaci. A misje są przegadane i frustrujące (skradanki, ucieczka z zamku). Jest też sporo drobnostek, które po prostu irytują - nie można zapisywac gry w czasie spania na sianie w wioskach, czy w czasie podróży w obozach też nie ma zapisu, co odziera grę z immersji (kto na to wpadł?). No i kościoły pozamykane. Niby szczegół, a powoduje, że gra zaczyna sprawiać wrażenie kolejnego Assasyna (czyli świat to makieta). Ale nie chcę psuć zabawy innym, cieszę się z sukcesu Warhorse i dobrze, że ludziom się podoba. Może następna część trafi do mnie.
  19. Dzięki, jest nadzieja, jutro sprawdzę.
  20. Pytanie mam Czy można jakoś przybliżyć widok, żeby postać była większa i bliżej nas ? Cos jak w Wiedźminie 3? Bo teraz wydaje mi się mocno oddalona (wiadomo kwestia gustu).
  21. Jedi Ocalały - to prawda, bardzo ładna gierka. Masz rację, to też kwestia gustu, co się komu podoba. Jak dla mnie, Outkast jak na otwarty swiat daje radę. Może mi się uda nagrać jakiś filmik później.
  22. Pozwolę sobie zaprotestować :-) Od kiedy poprawili optymalizację i można podkręcić ustawienia, gra prezentuje się bardzo ładnie i szczegółowo, zwłaszcza w 4k i z hdr na tv 55 cali. Moim zdaniem Tatooine wygląda tak jak powinien. Bohaterka ma rozmazaną gębę, to fakt. I tekstury nie są za ostre, ale ogólnie jest bardzo ładnie.
  23. Nie mogę znaleźć osobnego tematu, więc tu wkleję. Dla mnie świetna wiadomość (byle nie wyszło tak jak ostatnie "upiększanie" Half life 2): https://www.gry-online.pl/newsroom/pojutrze-pierwsze-dying-light-stanie-sie-tak-piekne-jak-jeszcze-n/z52df4e
  24. Skoro od lat ten bajer działa na graczy, to po co to zmieniać? :-)
  25. No kwestia gustu, że ludzie woleliby inną planetę w demie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...