-
Postów
2 077 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Treść opublikowana przez Krzysiak
-
508 umówiony na czwartek do przyciemnienia szyb.
-
Ja w ogóle po 4 latach (za 2 dni będzie tyle) mieszkania w domu kilka rzeczy bym zmienił...ale teraz żeby to zrobić trzaby kolejnego generalnego remontu i ponownego zostawienia tylko 4 ścian zewnętrznych Ogólnie jak to mówią pierwszy dom się buduje/remontuje dla wroga, drugi do przyjaciela a trzeci dopiero dla siebie Na razie jestem po pierwszym etapie
-
Dobrze, że w tych kwestiach nie jestem pedantyczny
-
Ja sobie zajęcie na weekend kupiłem...czyli szafę i biurko 2 stanowiskowe do pokoju synów 😆
-
O ile przy aucie zrobię wszystko i nie dam zarobić mechanikom, tak w tych kwestiach znów ja z tych co wzywają fachowca 😅😂 Dobrze że brat w tym siedzi, to mnie nie zdziera
-
Brat jesienią chciał kupić 2-3 letnią trójkę...jak poczytaliśmy, popytaliśmy to wyszło, że mój 14 letni C5 z przelotem 300k jest pewniejszym autem niż tamto z przelotami rzędu kilkudziesięciu k km (nie setek) No i ostatecznie stanęło na 3 letnim (prawdopodobnie demo) cla z przelotem 7k km.
-
Jeden i drugi spełnia swoje zadanie, więc nie ma się o co spierać. Osobiście nie mam potrzeby podglądu na telefonie czy już mam naładowany akumulator, więc te bajery w victronie są mi totalnie zbędne, nie przeszkadza mi też gabaryt stefpola, który jednak wizualnie i gabarytowo jest typowym prostownikiem. Ktoś inny będzie chciał mieć te bajery, czy możliwość wrzucenia ładowarki do szuflady i będzie mu bardziej pasowało coś innego.
-
Miałem zapolować dla zabawy, to akurat w robocie jestem i miałem falę klientów jak ruszyła sprzedaż
-
No i były gdziekolwiek w sugerowanej cenie? Widzę, że nie dość wszędzie niedostępne to lepsze wersje pod 5k Żyj mój 6950XT jak najdłużej, PTM'ka Ci jeszcze raz zapodam jeśli latem będzie potrzeba, byleś zdrowy był jak najdłużej
-
Ja też odłączam.
-
@trepek też Stefpola (516m) zakupiłem kilka lat temu i jestem zadowolony, potrafi podnieść ostro wydrenowane aku
-
@Qrdellono i oczywiście jeszcze żona też bez synchronizacji z kimkolwiek w kabinie
-
Kurła widząc te wszystkie premiery stwierdzam, że 6950XT będzie jeszcze musiał mi trochę posłużyć
-
Tu padały kwoty rzędu 70-110zł/100km przy jeździe z prędkościami "nie za tirem" Osobiście nie mam elektryka, więc nie wiem na ile te kwoty są realne. Ostatnio "nie za tirem" swoim 2.0 bluehdi z trasy mi wyszło 5.4l/100km według kompa, więc no różnica trochę jest
-
Dziś czy wczoraj mi wskoczył jakiś artykuł, że i wspólnoty zaczynają wprowadzać zakaz wjazdu elektrykiem do garaży.
-
Ja ogólnie mam styczność z posiadaczami elektryków w pracy, bo a to przeglądy, a to odczyty przebiegu (ci z dotacji muszą jakiś tam określony przebieg roczny robić i musi być to odnotowane w cepiku). No i ogólnie ci od miejskich popierdółek którymi poza miasto nie wyjeżdżają a jeśli to kilka km sobie chwalą, ale ci od większych którzy z różnych powodów musieli jechać w dłuższą trasę zawsze narzekają... nawet nie na sam czas, a na koszt przejazdu przy ładowaniu szybkimi ładowarkami.
-
Niestety to samo...do zeszłego lata choć w DPD jeździła taka dogadana Magdalena, ona zawsze dzwoniła wcześniej, gdy nie było nikogo w domu a paczka była wartościowa szło się dogadać, że podrzuciła do pracy (niecały 1km od domu). Później przyszła na jej miejsce jakaś inna, to tylko widzisz jak paczka przelatuje przez ogrodzenie (przykładowo GPU za 5k).
-
No jak czytam po forach/grupach posiadaczy elektryków zawsze pierwsze skojarzenie jakie mam to "nawiedzeni weganie"...oni też wszystkim wciskają na siłę swoje racje
-
Co ostatnio kupiłem dla swoich czterech kółek?
Krzysiak odpowiedział(a) na Katystopej temat w Motoryzacja
Farbę do zacisków. Ja jak się 2 lata temu rozpędziłem z wymianą wszystkiego w zawieszeniu C5, to wydałem 7,5k za graty (mam zwykłe sprężynowe )...dobrze, że wszystko robię sam -
Uprzedziłem mrozy i zmieniłem aku jakoś ponad miesiąc temu Mnie natomiast za każdym razem bawią na trasie posiadacze elektryków "3 sek do 100" jadący za naczepą tira 90km/h To tak odbijając piłeczkę Co do samych mechaników etc...mam jednego zaufanego (kumpel), ale odstawiam mu auta tylko i wyłącznie gdy do naprawy wymagany jest sprzęt, którego po prostu nie mam a nie opłaca się go kupować żeby użyć raz, czy dwa i zapomnieć. Praktycznie wszystko robię sam (począwszy od diagnozy po naprawę), lubię to robić, mam na to czas (pracuję 3 dni tygodniowo), mam gdzie, więc po co komuś płacić i zdawać się na jego domysły "co mogło paść"
-
U mnie zaczęła też wydawać dziwne dźwięki, jakieś takie buczenie, później nie mogła dobić odpowiedniej temp w górnej części (chłodziarka), na koniec i dół (zamrażarka) zdechła. Serwisant powiedział wprost że nie chce naciągać nas na koszty, bo po prostu naprawa nieopłacalna, lepiej kupić nową lodówkę. Że średnio mieściliśmy się w jednym urządzeniu, to skończyło się na zakupie chłodziarki i zamrażarki jako dwa osobne urządzenia i stoją sobie obok siebie w kuchni.
-
Miałem tę "przyjemność" w grudniu...szlag trafił lodówkę pół roku po okresie gwarancyjnym, też sprężarka. Skończyło się na nowej
-
W weekend zaliczona pierwsza trasa całą rodziną, wszyscy stwierdzili że zdecydowanie wygodniej w 508 niż w C5 (pug ma jednak zauważalnie więcej miejsa w kabinie). Była też okazja zrobić kilkadziesiąt km na takich sobie drogach... cholera twarda jest, rzekłbym że podobnie jak C5 na sprężynach -40mm i 2" większych felgach. Osobiście dla mnie to akurat na plus, ale zrozumiałem czemu francuzomaniacy nie lubią 508
-
Wymieniłem tylny prawy czujnik ABS w C5, bo jednak problem w styczniu wrócił. Teraz spokój.
-
Wymieniłem wtrysk adblue...nie mogli dać dosłownie 5cm dłuższego kabla, przez co zeszło dobrą godzinę bo żadnego podejścia żeby odpiąć wtyczkę. Gdyby kabel był deko dłuższy zeszłoby 10 minut
