Skocz do zawartości

Lypton

Użytkownik
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Lypton

Zielony

Zielony (2/5)

23

Reputacja

  1. Tu nie ma co się śmiać, ta kategoria nie ma nic wspólnego z jakością samych gier. Tu chodzi o ich przystosowanie dla osób niepełnosprawnych.
  2. Uuuuu, drogo. Amazon latem rozdawał ją za darmoszkę *. * no, w ramach swojego abonamentu, ale biorąc pod uwagę jego cenę i zapewniane benefity, pewnie każdy go opłaca.
  3. Oj ta, oj tam. Będzie jak z Kingdom Come: Deliverance. Takie sobie oceny, takie sobie przyjęcie graczy, masa błędów, fatalna optymalizacja. Ale se poczekam rok-dwa i będę się bawił jak prosię w błocie.
  4. Skończyłem Life is Strange: True Colors. Czy raczej wymęczyłem. Jedynka podobała mi się bardzo, ale to było 10 lat temu. I 10 lat temu te coming-of-age smuty z historią kryminalną w tle były mi bliższe - w miarę świeżo po studiach, kim jesteśmy, dokąd zmierzamy? Teraz to rzecz w wuj odległa - stabilizacja, żona, dom, pies. I zupełnie mi nie siadła. A że gra tylko historią stoi, to męczyłem bułe.
  5. Nastukane tyle, że przekroczyłem połowę żywota wymaganego do emerytury. Nie chcę dywagować, czy Trump będzie Trumpem, czy nie będzie, ale pisanie o tym, że po cholerę wałkować temat i że Amerykanie będą zbierać plony tej decyzji, jest błędne. Plony będzie zbierać cały świat. Czy będą urodzajne? Nie wiem. Ale sytuacja geopolityczna jest tak napięta, że łatwo wylądować w czarniejszej dupie niż teraz. Z takich tematów, co mogą zaszkodzić, to chociażby zapowiadana wojna handlowa z resztą świata.
  6. Ten same case. Kto by nie był POTUSem, decyzja Amerykanów wpływa na cały świat. Dlatego reszta świata też wałkuje ten temat.
  7. Niestety, ale nie tylko oni. Piszemy o liderze światowego mocarstwa, jednego z głównych rozgrywających na globalnej scenie. Plony będzie zbierać cały świat.
  8. Liczę, że niedługo wpadnie do Humble Choice. Każda gra Don't Nod prędzej czy później tam trafia. W tym przypadku stawiam na prędzej, bo jednak okazała się sporym failem sprzedażowym, peak na Steamie nie dobił do 4 tysięcy - to 4 razy mniej niż Vampyr.
  9. Pieski Putina otwierają szampany, ale Polacy się cieszą, bo lewakom dupy pękają.
  10. Indeed. BG3 nie miało Denuvo ani niczego w tym typie, a wykręciło szalone wyniki.
  11. Kto chciał na PC zagrać w Zero Dawn to raczej już zagrał, gra latała nawet i za 30 kilka zł. A jak ktoś jeszcze chce zagrać, to raczej czeka na promkę na nieremaster, bo za te 30 kilka zł jest dostępna co kilka tygodni mniej więcej. No i nie była jakimś mega hitem, nie dobiła do 50 tysięcy graczy w peaku. Targetem remastera są posiadacze PS5 i i przyszli posiadacze PS5Pro.
  12. Jedna z moich ulubieńszych gier ery X360. Akurat wyszła w momencie mojej fascynacji hongkońskim etapem kariery Johna Woo - Hard Boiled, The Killer, A Better Tomorrow 1&2. Możliwość wcielenia się w Chow Yun-Fata to była wisienka. Teraz mi coś błyska w głowie, że był to oficjalny, z błogosławieństwem Johna Woo, sequel Hard Boiled?
  13. Przechodząc jedynkę korzystałem z dwóch modów - na celownik do łuku (choć to w zasadzie nie mod, a modyfikacja jednej linijki w .ini) i na rozbijanie obozów w dziczy - można było pospać w namiocie i uwarzyć w kociołku różne specyfiki.
  14. Jedynka była fantastyczna. Klimat siadł mi idealnie, kiedyś ostro wkręciłem się w lore SCP. Konstrukcja poziomów też - jestem fanem metroidvanii. Labirynt Popielniczki - złoto. Dwójka to top 2 wyczekiwanych gier, zaraz za KC:D2.
  15. Dla mnie to był najbardziej krindżowy moment w Inkwizycji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...