adashi

Ten powód nazywa się chyba: rozpacz.

Lekkie wskazanie na Rafaua chyba. Remis ale ze wskazaniem.

Na jaki?

Liczba wyświetleń na OLX była kiedyś sztucznie zawyżana przy użyciu ich bota. Może tego zaprzestali i to jest jeden z powodów? Ale w sumie ja też sobie uświadomiłem, że dużo rzadziej zaglądam na olx niż kilka lat wcześniej.

Ja w młodości między innymi wygniatałem kręgi w zbożu, co jest w zasadzie przestępstwem samo w sobie. Potem przyjeżdżali ufolodzy, orzekali, że prawdziwy, a my potem wysyłaliśmy im filmik z wiadomym podkładem muzycznym Britney Spears. Obecnie zdarza się, że pośrednio decyduję o życiu albo śmierci pacjentów, szczególnie dzieci, uczestnicząc w podejmowaniu decyzji refundacyjnych. Czy to mnie powinno wykluczać z podejmowania takich decyzji? Żadne historie z ustawkami nie zaszkodzą Nawrockiemu. Co innego sprawy typu ułaskawienie dla Brauna. To go może spuścić poniżej pięćdziesiątki.

Miałem na myśli dalsze nic nie robienie. Tym razem z powodu tego, że mogą przegrać parlamentarne. Tu naprawdę zawiało wiatrem zmian i początkiem degrengolady popisu, na skutek wyników Konfy i Razem. Dyktatu Brukseli się aż tak nie obawiam, tylko tego nieudacznictwa.

No nie ma takiego obowiązku. Chcesz utrzymywać obecne status quo - głosujesz na Rafaua. Tak faktycznie to przecież decyzję będziemy podejmować dzień lub dwa przed głosowaniem. Jeszcze debata i przesłuchanie, które sporo mogą zmienić.

Jesteś niesłychany. ARafau Przegrau.

Ryzyko jest. Wybór Rafaua to konserwacja stanu dotychczasowego. A z tymi prywatnymi lękami pana Dudka to nie przesadzaj.

Tę sprawczość. Nie wiem, ale się dowiem za kilka tygodni.

Może nawet być gotowy wykazać się realną sprawczością. Nie rozumieć, że nie-da-się. To straszne.

Nie upatruj. Wyborcy wystawią rachunek za półtora roku rządów w taki sposób w jaki są w stanie to zrobić. Marszami się tego nie zakrzyczy. Dostali kredyt, w tym np. mój głos na TD i go nie spłacili. Kropka.

Teraz? Ty sobie wyobraź jak będzie wyglądało szukanie winnych wyniku wyborów.

Te jakieś rozpaczliwe tusko-zawezwania tylko pogarszają sytuację peowskiego kandydata, tak jakby nie była już dostatecznie zła. Rafauek Miauki musiałby się w jakiś sposób odciąć od własnej miałkości. Tę szansę da mu przesłuchanie przez Mentzena. Zobaczy się jak wypadnie.

Dokładnie tak imo jest. Tu odwołujemy się do instynktów, które kształtowały się przez miliony lat, a nie do rozumu, który jest tylko dość świeżą nakładką na instynkty.

To rozpaczliwe promowanie gangusowatości czy tatuaży Nawrockiego nie zadziała. Zdecyduje chyba przesłuchanie przez Mentzena oraz debata w tvp. Obecne podniecenie jest raczej zbędne.

Lepiej używać wyrazów, które się zna, a nie takich, które się tylko gdzieś niewyraźnie usłyszało. To jedynie świadczy o potędze Rafaua, że z tak słabym konkurentem może przewalić.

Raczej dość szybko skończy się żałoba za Rafauem i Mentzen pewnie zacznie swoją rozgrywkę.

Tak jak piszecie, Mentzen ma do rozegrania dużą grę na samego siebie. Przeczuwam, że zrobi to lepiej niż cziłała.

Wg mnie nie. To się samo skomentuje. A memcen zostawi dla siebie pewien ślad niedopowiedzenia.

I do tego pewnie jeszcze z miłością.

To są nic nie warte prognozy. Przed nami debata oraz przesłuchania Memcena. Dopiero po nich można coś z sensem przewidywać na podstawie deklaracji. A większość poza twardym elektoratem i tak prawdopodobnie podejmie decyzję w ostatnich 24h.

Będzie dwucyfrówka. A jak pomogą w eliminacji ze sceny PSL to tylko się cieszyć.

No jak najbardziej. Przecież to od Czarzastego jest na kursie i ścieżce. I to Razem będzie miało szansę coś poprzejmować.

Przecież ludzie oleją te marsze. Ilu da radę sprowadzić działaczy albo płatnych uczestników. Ja tam szykuję się na ostry ubaw.