baQus
Użytkownik-
Postów
63 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez baQus
-
Ja zostawiam tylko kurierowi z Auchan lub Frisco. Nie dość, że oszczędzam czas na zakupy, to jeszcze wnoszą mi zakupy (często z kilkoma zgrzewkami wody) na 11 piętro, praktycznie do samej kuchni
-
Nie spotkałem się, żeby ktoś proponował mniej. Z założenia bym raczej odrzucił taką "ofertę" i zaproponował, że mogą dać mi w takim razie swoje auto Natomiast, nierzadko zdarzyło mi się dogadać na więcej, na osobnej umowie.
-
Przez inny znaczek byłem pewien, że od zawsze to była osobna marka
-
Znam przypadek zakupu auta z ubezpieczalni - lekko uszkodzony narożnik zderzaka i mocowanie lampy. Do tego 1 świeca zapłonowa wykręcona
-
Przycierka całego boku, nawet przy małej prędkości. Do tego odłączyć jakąś wtyczkę, że niby silnik kuleje po zdarzeniu
-
Zaznacz sobie jak są zamontowane, żeby uniknąć podwójnej roboty
-
Ale to nie jest 300 zł, tylko 300 zł + wniosek do sądu - grzywna 5k-60k. W tej sytuacji, raczej wyższe widełki.
-
Mi Astra padła w drodze powrotnej z zakupu następcy. Można powiedzieć, że auto zajeżdżone do końca Kupił jakiś mechanik, który chyba sobie ogarnął temat, bo 3 miesiące po sprzedaży auto dostało nowy przegląd.
-
Podejrzewam, że w ustawieniach będzie to widoczne - coś w stylu suwaka z mniejszą mocą i zaszarzoną wyższą mocą, dostępną po opłaceniu subskrypcji.
-
Pewnie są homologowane na większą moc i tyle. Można to przełożyć na starsze auta, które po 20-30 latach przez zużycie, zanagarowanie silnika, czy np. zablokowaną zmienną geometrię nie trzymają parametrów fabrycznych (myślę, że duża część tego typu pojazdów jeździ aż padnie ). Ale również nowe, np. Focus z 2.3 EcoBoost, który zamiast deklarowanych 280 KM często miał ~230 KM.
-
Dokładnie. Obecne szkła dobierali mi dobrą godzinę, pierwszy raz miałem zrobionych tyle testów w gabinecie (wszystkie podwojone, w losowej kolejności), do tego z 15-20 min miałem pospacerować po Katowickim rynku z założonymi takimi okularami do doboru szkieł, żeby nie było tylko "syntetycznych" testów.
-
Polecam wykrywacz, do kupienia na Ali za 3-4 dyszki Ja jakiś czas temu zacząłem kupować tego typu akcesoria, pewnie 90% z nich nigdy nie użyję, ale w innym wypadku wystarczy, że sprawdzą się ten 1 raz, kiedy będzie trzeba
-
@lesiu155, dokładnie tak samo miałem. Do tego, po zaparkowaniu dosłownie lało się z odpływu i pojawiała się kałuża pod autem jakby pękł jakiś wąż
-
Od 8 lat mam Hotpointa, jeden z tańszych modeli. Nie ma lekko, chodzi średnio raz na 2 dni (chociaż zdarzają się dni, że lecą 3 mycia na dzień ), nie płuczę naczyń przed włożeniem do zmywarki, nigdy nie było problemu z domywaniem. Jedyna wada, to zeszły nadruki z przycisków. Jedyna usterka, to padł zawór odcinający na wężu doprowadzającym wodę - wymiana ok. 120 zł (mam w Tauronie jakiś pakiet napraw AGD i łapało się na darmową naprawę).
-
Zawór rozprężny klimatyzacji - po 20 latach był tak zapchany syfem, że nie przepuszczał czynnika i zamarzał parownik. Część za 5 zł (dosłownie), ale niestety do wymiany trzeba odciągnąć cały czynnik i ponownie nabić klimę.
-
Ja właśnie organizuję sobie Czarnogórę na przełom sierpnia i września. Budżetowo w tym roku, bo zaczynam zbierać się do papierologii - pozwolenie na budowę Niemniej, wygląda to zaskakująco dobrze - Wizzair z 2x20kg, samochód na 9 dni (na cały wyjazd, żeby nie bawić się w transfery lotniskowe, czy taxi), hotel blisko plaży z śniadaniami zamknie się w okolicy 4,5k za 2 osoby. Alle, czy hotele z basenami odrzucamy z zasady - jak gdzieś wyjeżdżamy, to spędzamy 50/50 czasu na plaży i całodziennych wyjazdach na zwiedzanie.
-
Rodzice mieli w Kadjarze 1.2 TCe. Kupili go w salonie Renault, 3-letniego z niewielkim przebiegiem ~30k km (ktoś zostawił w rozliczeniu). Po 8k km zapaliła się kontrolka oleju - poniżej minimum na bagnecie. Przez kolejne ~20k km nic się nie zmieniło, tzn. raz na 2k km sprawdzali stan i dolewali do max, ale przy takim przebiegu ni jest to raczej normalne Ja bym odpuścił sobie ten silnik.
-
4 lata temu płaciłem za OC 550 zł za BMW E61 535d, a w tym samym czasie za Astrę 1.6 470 zł
-
Ori przewody zapłonowe. Myślałem, że lekkie drganie to już efekt ~20 letniego auta, ale okazało się, że ktoś przede mną wsadził każdy przewód innego producenta i losowej długości
-
Tyle, że w Polsce akurat jest dość łatwy dostęp do broni
-
Ford-esklep ściagał mi z zeszłym miesiącu nieprodukowany wąż ukł. chłodzenia z Niemiec. Podobna sytuacja - brak zamiennika, oryginalny nr części niedostępny i nie został zastąpiony (katalogowo) żadnym innym. Po moim mailu, wąż jest już dostępny na ich stronie
-
Albo mam jakiegoś pecha albo regenerowanie kompresora klimatyzacji to jest tylko patent dla handlarzy i gwarancji do bramy W poprzednim samochodzie - kupiłem regenerowany, w którym sprzęgło rozpadło się po miesiącu. W obecnym samochodzie - szumiało łożysko, więc kupiłem zestaw sprzęgła i łożyska z cewką. Po miesiącu łożysko się zatarło, uszkodziło cewkę i cały kompresor. Dzisiaj odbieram auto z nowym kompresorem i składam reklamacje. Pozorna oszczędność, nie polecam EDIT: Jednak odbieram jutro, Ford montował do Focusa 2 rodzaje kompresorów, hurtownia nie trafiła
-
Mam Hotpoint Ariston od 8 lat, jeden z tańszych modeli. Po 7 latach zaczął puszczać elektrozawór odcinający wodę (podejrzewam, że z powodu mocno zakamienionej wody, koszt wymiany śmiesznie niski) i zaczęły się wycierać napisy z najczęściej używanych przycisków, poza tym bez problemów, a oszczędzana nie jest - zmywanie średnio codziennie, nie płuczę naczyń przed włożeniem do zmywarki.
-
Chyba zatarła się rolka/łożysko klimy. Tłucze niemiłosiernie na wolnych obrotach i nie chłodzi. Akurat na majówkę
-
Fajnym rozwiązaniem byłoby jeśli samochodowy system byłby w miarę ujednolicony między producentami, z sklepem aplikacji i można by instalować te apki bezpośrednio w samochodzie.
