ghostdog

To są wyborcy, co wczoraj głosowali na Batyra. Dziś będą robić z nim memy, a jutro zapytają "kto na niego głosował ?"

Pewnie część liczyła, że po wyborach się usamodzielni. Ewentualnie nie będzie współpracował z betonem PiSowskim, tylko będzie się otaczał PiSowcami z młodszego rocznika, jak ten Szachermacher, co mu robił kampanię

Najzabawniejsze, że Zieliński dostał opaskę i nabawił się kontuzji. Podobno kapitanem ma być Bednarek

Oni już dawno poddali z walki z pomarańczowymi o pierwsze miejsce. Teraz trzęsą portkami przed "wielkimi" Finami. Pewnie wymęczą wygraną po bardzo słabym meczu. A polski Guardiola powie, że sprawy idą w dobrym kierunku. Ta reprezentacja nawet nie stoi w miejscu, oni się cofają. PZPN jest cały do zaorania, tam nie powinien zostać kamień na kamieniu.

Lewy jest (a raczej był) zakładnikiem reprezentacji. Normalnie piłkarze odpuszczają sobie grę w kadrze i jeszcze ciągną karierę w klubach (wiadomo - kasa). U nas jest ten problem, że Lewy nie ma zastępstwa. Jak Szczęsny zakończył karierę to nie było problemu z bramkarzami. Tylko jak okazało się, że odwiesił korki i poszedł do Barcy, to była sraczka u ekspertów. W Polsce nie lubi się ludzi sukcesu. Lewandowski nigdy nie nadawał się na kapitana ponieważ on odstawał od reszty kopaczy. Nawet jak spojrzymy na okres trójki z BVB. Dla Piszczka i Błaszczykowskiego to był max w karierze, dla Lewandowskiego to był tylko przystanek. Jak można pracować z Kuleszą i Probierzem, przecież to są nieudacznicy, spadkobiercy betonu PZPN. Ja na miejscu RL9 już dawno był odpuścił sobie reprezentację, tam nic się nie zmieni. Niech się cieszą, że teraz wszystkie eliminacje są dość łatwe. Można awansować nawet z trzeciego miejsca. Najbardziej mnie śmieszy porównywanie Bobka do Ronaldo. CR7 ma z kim grać, a sztab jest profesjonalny. Tak dla przypomnienia

The Outer Worlds to był typowy średniak w marnej oprawie graficznej, choć nadrabiał questami i wyborami fabularnymi. Jakoś ne ciągnie mnie do drugiej części.

Zamiast Requiem powinni zrobić remake części pierwszej. RE2, RE3 i RE4 w wersji odświeżonej wyszły świetnie. Chętnie bym zagrał w pierwszą część.

Ed Wood (1994) Lubię filmy Burtona ale jakoś się nie złożyło i dopiero teraz obejrzałem ten tytuł. Martin Landau odwalił kawał dobrej roboty (Oscar za rolę drugoplanową). Depp w swoim stylu. Bardzo dobra pozycja, szczególnie dla tych, którzy widzieli "arcydzieła" Wooda.

Loom Miałem ten tytuł na A500, podchodziłem do niego kilka razy ale ze względu na braki w języku angielskim utknąłem gdzieś na początku. Solucji też nie posiadałem.

Lubię Nioh, to bardzo dobry klon soulsów wzbogacony o bardziej dynamiczny system walki. Pewnie w 3 część zagram, choć daję minus za otwarty świat i grafa trochę uboga, tytuł wygląda jak dlc do drugiej części. Choć Nioh nigdy nie prezentował fajerwerków graficznych.

W Żabie są dwie Pinty - Low Carb. Session Ipa i Pale Ale za 8,99.

Sztab Trzaskowskiego żył w bańce. To już wieki temu Schetyna powiedział, że wybory wygrywa się w Końskich. W miastach wojewódzkich nie mieszka większość Polaków. Nawet jak Trzaskowski nie chciał jeździć po małych miejscowościach, to trzeba było pogonić polityków i pozostałe zaplecze KO. Czy politycy PSL agitowali za Trzaskowskim w swoich powiatach, wydaje mi się że tylko czekali na wynik wyborów. Z tego co podaje GUS to tylko 25-30% Polaków zarabia średnią krajową lub więcej. Trzaskowskiego nie można było ulepić, on jest znany z bycia symbolem lewego skrzydła PO, dlatego te jego odchyły w prawą stronę były dość komiczne. Trzeba było wybrać kandydata z centrum, które mógł się wychylać w lewą stronę, jak i w prawą. Kogoś bardziej elastycznego.

Czerwcowa oferta Lidla

A trzeba było rzuć kość psu. PiS przed wyborami sypał kasę budżetówce, nawet jak skarbiec był pusty, to potrafili dać jednorazową zapomogę. Tusk dał 20% po wygranych wyborach, a w tym roku tylko 5%. Mógł to inaczej rozłożyć procentowo. Nie mówię, że rzucanie kasy jest dobre, ale pokazuje że PiS jest w jakimś stopniu sprawczy, coś tam obieca i to zrealizuje. Tusk miał 1,5 roku i nie działo się nic. Nawet nie potrafili się odciąć od deweloperów. Z rozdziałem kościoła od państwa też nic nie zrobili. Teraz jest wizja wygranych wyborów przez PiS i Konfederację. PSL już pewnie przebiera nogami aby się ewakuować. Tak jak patrzę na statystyki, to aż trudno uwierzyć, że Batyr wygrał w przedziale 18-29 lat. To pokazuje, że sztab KO nie nadąża nad zmianami. Gdzie była jakaś oferta dla mężczyzn, schowano lgbt i liczono, że wygrają głosami samych kobiet.

Trzeba iść spać, aby do roboty wstać. Jutro wszystko będzie jasne. Stawiam, że minimalnie wygra Dr Snus. Widać, że ludzie tęsknią za PiS Jak przegra Czaskowski, to będzie to głównie wina Tuska i jego rządu. Trzeba było dłużej opierdzielać się z robotą i decyzjami.

to może być jeden z architektów porażki, drugi to szmatecki

Braun był najbardziej antyukraiński i głośno to akcentował. Dlatego znalazł tylu wyborców, pewnie część z nich nawet nie zna wszystkich poglądów brodacza.

Coś mi się obiło o uszy, że najdłużej liczy się głosy z dużych miast a tam przewagę ma Czaskowski. Zobaczymy jak to będzie się zmieniało.

Dzieje się w europejskiej stolicy kultury

Donek różne rzeczy mówi. Oni strasznie liczą na swojego prezydenta. Jak będą się męczyć jeszcze 2,5 roku z Batyrem i niesfornymi koalicjantami, to przy parlamentarnych mogą stracić duże poparcie. Jak im Batyr będzie ostro szkodził to mogą zagrać kartą przyśpieszonych wyborów aby ratować topniejące poparcie.