ghostdog

Ciekawe co tam słychać u Rysia C. Przecież to on był głównym wałkarzem w Collegium Tumanum. Jakoś sprawa przycichła. Mam nadzieję, że po Sutryku pojawią się kolejne nazwiska. Tam dyplomy były masowo drukowane dla polityków ze wszystkich opcji (i nie tylko).

Prezydent ma mały wpływ na politykę zagraniczną, więc wystarczy że zna język angielski i protokół dyplomatyczny. Natomiast w kraju może mieszać, więc nie powinien podpisywać wszystkiego jak leci, ani też blokować po złości (jak jest z przeciwnego obozu). U nas niestety ciężko o taki egzemplarz.

Ogólnie ten rok jest słaby. Można dać im jeszcze szansę. Zobaczymy jak wydadzą kasę z KPO i czy będą mieli swojego prezydenta. Teraz mogą zwalać winę na blokady Dudy. Przyszły rok będzie rozstrzygający.

Właśnie popijam Cospell z Funky Fluid (imperial stout). Bardzo pijalny, zaskakująco lekki. Szkoda, że piana zerowa. Smakuje jak kawa z dużą ilością mleka i kostką gorzkiej czekolady. Alkohol bardzo dobrze ukryty, szkoda że tylko kupiłem 2 puchy w Lidlu. Dziś też byłem w Lidlu i się okazało, że w kartonie od FF była tylko jedna pucha Cinnamon Roll

Szkoda, że Biden nie startował zamiast Hilary Clinton. Może Trump by nigdy nie został prezydentem. J. Biden ma klasę, szkoda że jego kandydatura przypadła jak już był wiekowy i przydarzały mu się wpadki.

W piwnicy mam kilka butelek Komesa. Kilka klasycznych porterów bałtyckich (w tym bączki), jedn porter malinowy i chyba dwie butle z płatkami dębu. Komes ma bardzo dobrą jakość w stosunku do ceny. Ich produkty dobrze nadają się do długiego leżakowania. Nie wiem ile lat już leżą ale pamiętam, że je chyba kupowałem je w covidzie, płaciłem 4zł (teraz to już kosztują ok 8zł). Mam tez dwie butle barley wine, jeszcze ich nie próbowałem. Korci mnie aby wypić. Niech jeszcze poleżą.

PiS się zachowuje jakby Polska była kolejnym stanem USA. Chyba zapomnieli, że my jesteśmy częścią UE. Dzisiaj słyszałem nową narrację z Nowogrodzkiej. Jeśli Trump coś będzie chciał wprowadzić negatywnego w kwestii Ukrainy, to będzie to wina Tuska że nie zareagował Już jeden mądry pisowiec tłumaczył co miał na myśli JD Vance wypowiadający się na temat wojny na Ukrainie.

A to czasem nie było tak, że już nikt nie chciał jeździć do USA i dlatego znieśli. Wcześniej chyba ludzie jeździli aby tam na czarno robić i były z tym jakieś problemy. To nie Trump załatwił tylko spełniliśmy jakieś tam warunki i samo się stało.

Tarczyński ma 45 lat Chyba te egzorcyzmy tak go zniszczyły. Czaskowski ma 50+ i wygląda znacznie lepiej. Ciekawe czy Jaro rozważa jego kandydaturę, już widzę te plakaty razem z Trumpem

z czarną nie wyszło, zawsze mogą zagrać latynoską kartą

Teraz pewnie zaczną się rozliczenia u Demokratów, kto odpowiada za wybór kandydatki. A mogli wystawić amerykańskiego Kena, gubernatora Kalifornii. Nawet mają odpowiednie psy, husky i labrador Rodzinka jak z folderu reklamowego.

My sprzęt głownie kupujemy z USA, teraz chyba doszła jeszcze Korea (ta właściwa). Może nawet elektrownie atomową będą nam stawiać Amerykanie Myślę, że Trump będzie chciał wyciągnąć jak najwięcej kasy z Europy.

Myślą, że to ich kolega. Dla Trumpa polityka = biznes. Nie ważne czy u nas rządzi karakan czy Tusk, ważne ile zapłacimy za amerykańskie zabawki. Mosbacher już przeszłości pouczała PiSowców w kwestii LGBT, Izraela i TVN. Mam tylko nadzieję, że nosacze nie będą knuli przeciwko nam. Wiadomo, że Trump i JD Vance są bardzo za Izraelem, a my z nimi nie mamy ostatnio dobrych stosunków.

Kamala może i miała wsparcie celebrytów ale jakoś nie widziałem aby Obamowie czy Clintony mocno się angażowali w jej start w wyborach. Wydaje mi się, że byli trochę zdystansowani. To nie Trump wygrał, to przegrali mózgowcy demokratów. Jeśli Trump pokonał bardziej ogarniętą kobietę (Hilary) to i z Kamalą sobie poradził. Może i za demokratów wskaźniki gospodarcze podskoczyły ale to nie oznacza, że poprawiło się mieszkańcom prowincji lub stanów środkowych. USA to nie tylko Kalifornia czy NY. Rok 2025 będzie bardzo ciekawy, mam nadzieję że my nie dostaniemy za dużo po głowie. A tak sobie sprawdziłem i się okazało, że JD Vance ma bardziej "egzotyczną"żonę niż Harris No i ciekawe jak tam u gwiazdki Stromy Daniels

Jak wygra Harris to są spore szanse, że i tak ktoś bardziej rozgarnięty będzie rządził z tylnego fotela. Trump jest impulsywny i nie słucha swoich doradców. Dla nas najważniejszy jest konflikt na naszej wschodniej granicy. Wolę powolne wykrwawianie się Ukrainy i Rosji niż pokój Trumpa, w którym Putin może urwać mały kawałek Ukrainy i mieć czas na zreformowanie swojej armii i zbrojenia.

Demokraci zawalili na całej linii. Zamiast promować nowego człowieka już w pierwszych dniach rządzenia Bidena, to oni chyba zapomnieli ile on ma lat. A teraz muszą się modlić aby Harris wygrała, która reprezentuje lewe skrzydło demokratów i jest cienka. Republikanie są zakładnikami Trumpa, tak porwał ludzi że nie mają wyjścia i muszą z nim żyć. Pewnie nie jeden senator republikański wstydzi się za wystąpienia Trumpa. Mnie śmieszy postawa PiS, chyba zapomnieli jak ich potężna Mosbacher ustawiała do pionu w kwestii żydowskiej i TVN. Chyba myślą, że Pomarańczowy to ich ziomal. Nie ważne kto wygra, my i tak będziemy klientami na amerykański sprzęt wojskowy.

Trzeba wybrać się do Lidla. Oferta na listopad całkiem udana. Wezmę Ciannamon Roll od FF i American Stout z Pinty.

w Pogrobnie obok Trzeciego kościoła Mariki ukryty jest portal (w krzakach), który przenosi nas do lokacji Smocze Kurhany. Tam dopiero można przelevelować postać. Wrogowie są w miarę prości, jeśli zachodzi się ich od tyłu. Z każdego skrzata wypada ok 1090 run. Też grałem powoli, zwiedzając pierwszą lokację. Gdy się okazało, że ten świat jest coraz większy np. podziemia to powili sobie odpuszczałem. Trochę wkradała się nuda w eksploracji tak dużego obszaru. Mnie trochę przytłoczył ten otwarty świat. Grając bez poradnika można pominąć opcjonalnych bossów oraz zadań pobocznych.

Myślałem, że ta akcja z mikrofonem to jakaś przeróbka AI. Takie rzeczy to bardziej pasują do Prezydenta Camacho z Idiokracji. Pomarańczowemu to już całkowicie odbija, pewnie jest duża presja a on nie lubi przegrywać. Myślę, że Trump wygra głosami najbiedniejszych stanów, a jak przegra to będą takie burdy, że atak na Kapitol to będzie pikuś.

Takie czasy. Pamiętam początki internetu w PL. Ludzie zakładali swoje strony i dzielili się swoimi pasjami. Pamiętam, że jedn typ prowadził stronę o Star Wars gdzie była ogromna ilość materiałów. Musiał poświęcać masę czasu na prowadzenie takiej strony, a kasy chyba z tego nie było (nie pamiętam aby były jakieś reklamy). Potem przyszedł czas na fora tematyczne i takie co łączyły różne treści. Ludzie mieli coś do powiedzenia i dzielili się widzą. A teraz mamy śmieszne obrazki lub kilkusekundowe filmy. Media społecznościowe zabiły fora dyskusyjne.

The Last of Us Part 1. Jedna z pierwszych gier w jakie grałem po zakupie pierwszej konsoli w życiu (PS4). Dobrze jest wrócić do tej historii na PS5. Nie wiem jak to możliwe, że mamy tak mało gier z tak dobrze napisanymi bohaterami. Sama historia jest dość prosta ale wciąga niesamowicie.

Ja to się dziwię ludziom, że kupują takie badziewie. Przecież to jest nawet bardziej przegięte niż Concord (dziwaczne postacie i zaimki). Ja rozumiem przypadek, że jakiś recenzent, który nie dostał kodu lub jakiś twórca z YT kupuje ten tytuł aby miał materiał do swoich filmów. jak ludzie będą za takie coś płacić to będziemy dostawać kolejne takie potworki. Za tą kasę to lepiej sobie kupić jakąś dobrą butlę szkockiej