Skocz do zawartości

ghostdog

Użytkownik
  • Postów

    817
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ghostdog

  1. Kandydaci słabi ale pójdę bo jak wygra kandydat "obywatelski" to będzie wszystko blokował i będzie burdel. W naszym systemie nie sprawdza się model z prezydentem z opozycji.
  2. Przestępstwem jest jedynie kupienie dyplomu, ukończenie badziewnej uczelni nie niesie negatywnych skutków. Teraz będzie polowanie na czarownice. Wystarczy przekroczyć próg Collegium Tumanów. To samo można powiedzieć o różnych certyfikatach ze szkoleń. Człowiek jedzie na takie szkolenie, coś tam posłucha, trochę pochleje i dostaje certyfikat. Mam tyle papierów, że mógłbym wytapetować swoje mieszkanie
  3. ghostdog

    Delta Force

    A kiedy ten tytuł będzie dostępny na PS5. 5 grudnia, tak jak na innych platformach? Znudził mnie BF2042 i bym w coś pograł, nawet po głowie chodzi mi zakup COD Black Ops 6, mam nadzieję że się opamiętam
  4. ghostdog

    Elden Ring

    Jak po spaleniu drzewa to pewnie chodzi o Przeklęte Farum Azula. A zaliczyłeś już opcjonalnych bossów jak Malenia czy Mohg? Prze finałowym bossem będzie jeszcze jeden dość uciążliwy boss Maliketh.
  5. Longlegs (2024) 6,66/10 Całkiem niezły film o diabelskich mocach i opętaniu. Bardziej detektywistyczny niż typowy horror. Film utrzymany w stylistyce produkcji A24 (czyli dziwnych i specyficznych). Nie każdemu może podpasować. Ciekawa rola Nicolasa C.
  6. Jeszcze kilkanaście lat temu to do Policji brali po znajomości (szczególnie w mniejszych ośrodkach). Pamiętam, że starszy kuzyn kilka razy podchodził ale odpadał na testach psychologicznych. Sprawnościowe robił bez problemu. Teraz nikt nie będzie się użerał z pijakami za pensję poniżej średniej krajowej.
  7. Wszystko może się wydarzyć. Kaczyński liczy na swój beton czyli 30%, do tego głosy Konfederacji (w II turze) oraz część głosów ludzi wybierających PSL (pewnie im nie pasuje tęczowy Czaskowski). Do tego PiS modli się o niską frekwencję. Jak Tuska tak będzie prowadził swoją politykę to na bank sporo osób zostanie w domu. Będą jaja jak faworyt ze stolicy przegra w II turze głosami prowincji.
  8. -5% w sondażach, a zdobycie "centrum" to chyba już Mission: Impossible
  9. Podobno Płażyński jest za bardzo samodzielny i ma swoje zdanie. A Kaczyński takich nie lubi.
  10. Dead Space. Pierwowzór przeszedłem na leciwym PC, pamiętam że świetnie się bawiłem. Teraz gram w remake na PS5.
  11. Trochę szkoda Boguckiego czy Bocheńskiego, mieli wzmożoną aktywność w mediach a na końcu jeden obywatel wybrał kandydata obywatelskiego Tak sobie przypomniałem o młodym Płażyńskim i typ chyba nigdy nie dostał od PiS żadnej ważniejszej roli czy posady, chyba tylko był posłem a przecież też jego nazwisko kiedyś się pojawiało w kontekście wyborów. Choć on potrafił skrytykować władze PiS.
  12. Tam chyba cała rodzina jest niezależna i obywatelska
  13. Jaro wymyślił sprytny plan polegający na tłumaczeniu narodowi, że on nie wystawia kandydata z PiSu, tylko kandydata obywatelskiego Kandydata wszystkich prawdziwych Polaków.
  14. Teraz to będzie przerzucanie się kto nie jest samodzielny. A prawda jest taka, że jak głosujesz na Czaskowskiego to wybierasz Tuska, a jak na Nawrockiego to wybierasz Kaczyńskiego. Żaden z kandydatów tak dużych partii nie będzie samodzielny i nie urwie się ze smyczy.
  15. Pytanie czy Hilary i Kamala przegrały bo były kobietami, czy może były nielubiane i nie wzbudzały zaufania. Z tego co słyszałem to obie miały na pieńku nawet ze swoimi ludźmi. Pierwszą kobietą POTUS będzie Ivanka Trump
  16. ghostdog

    Piłkarska blabla

    Może grają na zwolnienie trenera Nie pamiętam kiedy MC dostało na własnym terenie 4 do jaja.
  17. Ciężko powiedzieć jak będzie. Czaskowski może i ma gadane, nauczył się wystąpień publicznych będąc prezydentem stolicy oraz na tych swoich kampusach. On jak gada to mi się kojarzy z takim cwanym sprzedawcą aut u luksusowego dealera. Sikorski wypowiadał się w dyplomatycznym tonie, był bardziej zdecydowany. Radzio również nadawał się do prowadzenia kampanii na prowincji, natomiast Czaskowski skrojony jest pod duże miasta. Trochę bawi mnie to jak KO wspomina, że Czaskowski o mało co nie pokonał Dudy. Wielkie mi osiągniecie. Przecież on przegrał z Dudą, który był już znany jako "długopis". Ja Dudę zapamiętam z kilku obrazku. Jak dukał po angielsku, jak mu prezes podawał rękę oraz jak ściskał się ze swoimi ziomkami przestępcami
  18. Te całe prawybory w KO to była akcja na umocnienie Czaskowskiego. Tak duża przewaga jest aż śmieszna. Jeśli według sondaży kandydat KO (niezależnie czy to Czaskowski lub Radzio) wygrywa z kandydatem PiS, to powinni wybrać tego drugiego. Czaskowski miał zawsze z górki. Wygrana w Warszawie to żaden sukces, natomiast stolica to taki samograj , tam kasa sama się robi. Nie trzeba być wielkim strategiem aby miasto się rozwijało. Wystarczy nie przeszkadzać i zajmować się podstawowymi rzeczami. To jest mój kandydat
  19. Devil in Me. Lubię tą serię ale ta część chyba jest najsłabsza, choć jestem dopiero w połowie. Bohaterowie jakoś mi nie leżą. Jak na razie to najlepsze w kolejności: Little Hope, Man of Medan, House of Ashes i Devil in Me. Oczywiście ta seria nie ma startu do The Quarry czy Until Dawn.
  20. Tak duże partie mogą tylko ewoluować np. jak SLD. PiS po odejściu głównego wodza może się rozpaść na kilka mniejszych frakcji, ewentualnie zmienić nazwę i obrać inny kurs. Już nawet nie chodzi o sam PiS. W PL do polityki idą śliskie typy (i typiary), nie ważne jakie będą mieć barwy partyjne, zawsze będzie to samo. Dziadostwo, kombinatorstwo i dbanie o swoją kieszeń.
  21. Czyli PiS liczy na powtórkę z Dudą. Wybiera człowieka z trzeciego a nawet czwartego szeregu działaczy PiS. Kolejny historyk. W nas jak ktoś idzie do polityki to albo jest prawnikiem, historykiem, skończył socjologię lub politologię. Czaskowski lub Sikorski są bardzo znani iale też obciążeni różnymi negatywnymi działaniami lub wypowiedziami. Pewnie PiS będzie chciał sprzedać Nawrockiego jako turbo patriotę, co chodzi w każdą niedzielę do kościoła.
  22. ghostdog

    Elden Ring

    Na początku grałem na własną rękę i chodziłem tam gdzie chciałem. Po jakimś czasie trochę posiłkowałem się poradnikiem oraz interaktywną mapą. Wyszło tak pół na pół. Sporo mnie ominęło np. nie ukończyłem wszystkich dodatkowych questów,nie znalazłem ciekawych talizmanów itd. Gra jest tak duża, że można sporo przegapić, nawet całe lokacje. Dojście do opcjonalnego bossa (Malenia) też można przegapić. Gra kieruje nas na główną oś fabularną, choć sam miałem zatrzask podczas uruchomienia pewnego wydarzenia (festiwal) i miałem zablokowaną drogę do fabularnego bossa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...