Arczevski
Użytkownik-
Postów
189 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Arczevski
-
Tragedia, zimno, pada co chwilę. Dzisiaj widziałem się z wujkiem - wrócił z dwutygodniowej wyprawy rowerami po Polsce, no nie na taką pogodę się nastawiali Ja chciałem więcej pojeździć w tym sezonie, ale w taką pogodę nie ma takiej opcji, siłka i tyle.
-
To jest wersja dla osób którym jebło w plecach
-
Chyba największe wow miałem właśnie po montażu mebli kuchennych i po skończonej łazience, bo tam to zaszła totalna metamorfoza od pierdolnika w stylu "późny PRL-wczesne 90s" i rury na wierzchu, do normalnych standardów z 21 wieku
-
Jak dla mnie taki passacik B8 jest całkiem spoko, chociaż arteon to to nie jest
-
No ten nowy to paskuda, jeszcze widziałem kiedyś taką całkiem bieda wersję na małych kółkach, tragedia
-
Stare oplisko dostało w końcu letnie kółka
-
Co ostatnio kupiłem dla swoich czterech kółek?
Arczevski odpowiedział(a) na Katystopej temat w Motoryzacja
Komplet na lato, opony i felgi. -
Wszechświat ewidentnie blokuje moje tunerskie zapędy wobec opla, zbierałem się długo żeby kupić jej nowe felgi, a jak już w końcu zamówiłem, to po godzinie dzwoni gość ze sklepu że pomyłka i nie mają srebrnych tylko same czarne
-
To jest tak bezsensowne, że tylko Apple mogło wpaść na taki pomysł. Ale ludzie i tak kupią
-
To nie są dobre godziny na oglądanie wyścigu, była walka o to, żeby nie zasnąć, a i tak poległem
-
O to podobnie jak mój Viomi V2 Pro, potrafił po kilku, max kilkunastu dniach mapę przekręcić sobie o kilkanaście stopni w apce i zaczynało się gubienie. Wszytko o czym piszecie robiłem i problem za każdym razem po zrobieniu nowej mapy wraca. Odkąd mamy pionowy, to tego przestaliśmy używać
-
To u mnie wczoraj skromne 40km, ale jak to już pisałem w kwestii kroków, zasiedziany jestem i dobre i to Za to dziś pracy absolutne minimum, właściwie to już po.
-
Z jednej strony taka przeprowadzka to dobry moment na przegląd dobytku i wywalenie niepotrzebnych gratów Jak wynajmowałem mieszkania, to dość często się przeprowadzałem, odkąd na swoim to jakoś tak dziwnie na początku było, że jak to tak, tyle czasu w jednym miejscu bez przeprowadzki
-
No to sezon burzowy rozpoczęty, od razu na grubo z gradem. Niby na pierwszy rzut oka nie widać żeby auta były potłuczone mocno, także jest szansa że tylko mi wyglinkowało lakier z owadzich dwójek
-
To wzmocnienie siatką widziałem gdzieś już, dzięki za linka. Moje body już obdrapane bo skaczemy też po kamieniach ale po to to jest. Co do metalowego zawieszenia, widziałem kompletne sety ale wyrzucanie połowy kwoty jaką dałem za całe autko wydaje mi się bez sensu, szczególnie że to tani model i tak jak piszesz, lepiej ogarnąć bezszczote. I tak jestem w szoku że to tyle znosi, a półosi na pewno nie pomogło moje jeżdżenie przód-tył na pełnej mocy Ofc nie obyło się bez drutowania i na takiej polepionej o dziwo chwilę pojeździłem.
-
Eee co Ty, ten i tak daje dużo frajdy
-
O takie - ten zielony "Conquer". Wziąłem w sumie z ciekawości dla siebie i dla syna, żeby trochę poskakać po dworze i jak na ten słabszy model ze szczotkowym silnikiem to i tak zadowolony jestem i przeglądam co by tu dokupić albo najlepiej od razu wziąć tego z bezszczotkowym
-
W moim RC samochodziku nastąpiła pierwsza awaria, ukręciłem plastikową półoś Ale już zamówione 4 metalowe i komplet amortyzatorów olejowych :D
-
Ja swojego tak wytrenowałem, że czasami jak czytam co do mnie pisze, to myślę że mogłem do niego tyle nie przeklinać
-
W sobotę wieczorem wymieniłem koła na letnie w a3, po godzinie już było biało A wczoraj wrzuciłem jeszcze dystanse.
-
Normalnie robię tak z 7k w ciągu dnia. Ale to na pewno przez to że mam nogi długie i mój krok to czyjeś dwa Te 10-12k normalnie to też nie jest wyzwaniem, tylko jak sobie załatwiłem giry tak, że ciężko było zejść po schodach, to przez kilka dni to była moja granica bólu Na szczęście nie planuję iść na żadną pielgrzymkę.
-
W lutym się tak załatwiłem, na co dzień praca zdalna z domu, wyrwałem się na wyjazd. Pierwszego dnia 37k kroków, kolana to już miały mega dość, później każdy kolejny dzień okolice 12k kroków i dosyć
-
A ja właśnie lubię te poranne wyścigi, na pewno lepsze niż wieczorne bo w razie jak jest procesja to odpływam szybko
-
Tragiczna procesja w tej Japonii.
-
