-
Postów
259 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Kowal_
-
Hehe, szajsu shitfield to nie podratuje nawet plej Mnie w sumie będzie interesować FH5, czwartą część sporo grałem na pc i mi się podobała. Pewnie Gearsy też ogram i tyle. Kiedyś kupiłem dla forzy motorsport X360, gearsy ograłem choć mnie nie porwały jakoś mocno. Od Halo się kompletnie odbiłem i nie pojąłem fenomenu tej serii.
-
No Exynosy to było słabe połączenie, ja miałem tego na snapie i bardzo miło wspominam. Choć ponoć ten exynos w A55 już jest całkiem niezły. Co do baterii, ja przed kupnem S23 miałem obawy bo tam jednak ze względu na rozmiar telefonu tylko 3900mAh, ale powiem Wam, że przy moim użytkowaniu to czasem pod wieczór mam 60-70% baterii. Dziennie kilkadziesiąt minut włączonego ekranu (przeglądarka, trochę YT), dużo rozmów, ale krótkich, whatsapp. Z tym, że ja telefon używam, w sumie nie wiem jak to nazwać, dość minimalistycznie? Tzn. na ekranie startowym mam najpotrzebniejsze aplikacje, nie używam widżetów i ręcznie steruję dostępem do internetu w tle. Facebooka nie używam praktycznie w ogóle to od razu odcinam dostęp całej aplikacji bo ten to potrafi żreć prądu sporo, to samo inne aplikacje przy których nie potrzebuję żeby w tle działały i se "coś tam" aktualizowały. Sprawdza się to u mnie znakomicie. Kolega z roboty ma ten sam telefon, jak odpalisz ekran to zawalony widżetami, na pasku z ikonkami aplikacji brak miejsca bo ma chyba kilkanaście, które działają w tle cały czas, powiadomienia napieprzają cały czas ze wszystkiego, ładuje 2x dziennie Ja osobiście bym tak nie mógł, 3/4 aplikacji u mnie ma poblokowane powiadomienia bo zwyczajnie irytuje mnie jak telefon potrzebuje tyle atencji
-
Gdzieś tam zgłaszali przypadki, że wcześniej to się zdarzało, z drugiej strony ja średnio w to wierzę, w PC miałem pionowo ciekły metal, ps5 3,5 roku stało pionowo i nic nie ściekło. Przeszedłem Alana, podobało mi się, nawet bardzo, moje klimaty.
-
My mieliśmy po kuzynce, już był wybrany konkretny, mieliśmy zamawiać i ona wyskoczyła, że ma w świetnym stanie Tako Baby czy jakoś tak. 3W1. Na potrzeby krótkiego przewiezienia dziecka w foteliku prosto z auta bardzo dobra sprawa. Spacerówki nie używaliśmy zbyt wiele z tego wózka bo na wiosnę pojechaliśmy po małą spacerówkę, o wiele lżejsza i prostsza do składania niż ta kobyła 3W1. Znacznie lżej też z takim wózkiem się spaceruje bo ten Tako miał podwójną amortyzację i pomimo zablokowania jednej z nich dalej był jako całość taki gumowaty, a mała spacerówka jest dużo sztywniejsza i chyba o połowę lżejsza, przepaść. Pierwsze nosidełko najlepiej z bazą, a 9-20kg oczywiście obrotowa bo to mocno ułatwia życie.
-
U mnie coś podobnego się odjaniepawliło, z dnia na dzień po kablu co chwilę mi zaczęło rozłączać sieć w pleju. Po wifi wszystko git. Kilka miesięcy temu miałem taką akcję z TV. Więc obstawiam ruter i jego świrowanie.
-
A to racja, ja zmieniam telefon co 2-3 generacje. Prawda jest taka, że od czasów S20FE gdzie to był mój pierwszy telefon z 120Hz ekranem nie ma żadnego deal breakera. Jest tylko powolna ewolucja, z naciskiem na powolna. Ja zostałem przy samsungu ze względu na ekosystem. Nie trawię nakładek chińskich telefonów. Po S20FE kupiłem S23 bo miałem w ręce jak kumpel z pracy kupił, świetnie mi leżał i uznałem, że takiej wielkości telefonu potrzebuję.
-
Ja kompa odpuściłem w czasach covidowych, miałem 2x3070, wykopałem trochę pinionszka, sprzedałem potem po 4,5k jedną (kupione po 3k) i został mi fajny komp z 10900k na pokładzie. To było przed latem, wróciłem z delegacji jak już tak stał z 2 miesiące i opchnąłem na olx za niezłą wtedy cenę. Gdzieś tam między tym wszystkim kupiłem PS5, tv zmieniłem na oled 65", niedawno kupiłem ps5 pro i tak sobie pykam. Wygrała wygoda i chęć powrotu do soniacza po PS3. A z innej beczki to zamówiłem szajsunga S25, w sumie nie planowałem bo mam obecnie S23, a w domu leży jeszcze A55, tyle, że to służbówka, a ja służbową kartę mam w prywatnym telefonie. Przeszło mi przez myśl sprzedać S23 i używać tego A55, ale unikam jak ognia jakiejkolwiek pracy w domu, a wiem, że mając służbowego maila korciło by żeby zaglądnąć. Druga rzecz A55 to dachówka o srogiej wadze i źle mi się używa tego telefonu. W sumie trochę impulsywnie go zamówiłem, ale w tym całym programie odkup za s23 dają 1800zł gdzie mój jest już troszkę styrany (nie trawię jakiejkolwiek folii na ekranie) i na jakimś olx chyba więcej jak 1300zł bym nie dostał. Najbardziej się cieszę, że dalej ma 6,2" ekran i nie jest taką kobyłą jak chociażby A55.
-
Ja miałem nieparzyście, PSX, PS3 i PS5, teraz pro. Dla mnie PS5 jest najlepszą konsolą, ale to wynika z kilku rzeczy. Przede wszystkim nie mam tyle czasu na granie co kiedyś, ja nawet wszystkich exów nie ograłem jeszcze, jest to mój jedyny sprzęt do grania więc nie stanowi dla mnie wady fakt, że tych exów jest mało. Raczej cieszy mnie fakt, że są prawie wszystkie duże multiplatformy więc na brak tytułów nie narzekam bo zwyczajnie i tak nie ogram nawet połowy którą bym chciał. Nawet takie Anno 1800 mnie ucieszyło bo strategie też lubię i sobie to ograłem na pleju. Kolejna rzecz to tryb 60fps. Kiedyś grałem na PC i jednak mimo wszystko 30fps jest rzadko do przetrawienia. Gdyby PS5 miało tylko 30fps na pewno bym tej konsoli nie kupił. Poziom wizualny do grania na 65" oledzie z 3m mi odpowiada, na pewno bym się cieszył gdyby było lepiej, ale przestał być to dla mnie wyznacznik już na PC bo pomimo posiadania kart z półki x80/ti i tak zawsze zjeżdżałem trochę z detalami żeby mieć stabilne 60fps (1440p), a przy tym żeby karta się nie pociła na maksa i była przy tym względnie cicha podczas grania. Przed konsolą jak już wspominałem wcześniej był u mnie etap grania na TV gdzie miałem PC podłączonego, ale wybrałem totalną wygodę i tego nie żałuję bo było to granie obarczone problemami. Czy wrócę do grania na PC? Może kiedyś tak, ale znając siebie złożę kompa jak będę miał nieodpartą chęć po prostu jego złożenia i bawienia się nim. Póki co na jakiś czas mi przeszło
-
Ja mam swojego crossa na alivio, przerzutki bo hamulce wrzuciłem deore tarcze zamiast v-brake, ale jak jeździłem więcej to nieprecyzyjne działanie tylnej przerzutki mnie irytowało. Regulacja i ok - teraz jeżdżenia jest znacznie mniej, ale w tym roku planuję więcej i też rozważam wrzucić coś lepszego bo to nie są jakieś wielkie koszta, a nie chcę się znowu irytować. Chyba standard - wrzucam 4-->3 i nie przeskakuje tylko terkocze
-
Bo peżota to ja składałem Swoją drogą ten prosiak to chyba jeden z najgorszych średnich modeli technica, lubie prosiaki, ale tego modelu nigdy bym nie kupił
-
Ja wiem, że to skrajność, ale bywa też tak https://www.facebook.com/share/r/1BUPGY1nmq/ https://www.facebook.com/share/r/15Wq2vvJPg/ https://www.facebook.com/share/v/172RMwdwaQ/
-
Gordą, a jaki masz login na psn? Ja mam najprościej jak można Kowal_ Jak ktoś ma ochotę można dodać do znajomych
-
Co ostatnio kupiłem dla swoich czterech kółek?
Kowal_ odpowiedział(a) na Katystopej temat w Motoryzacja
2x Hankook 225/45/17 W462. -
Przy współczesnych samochodach ten argument raczej nie ma racji bytu. Jest takie wspomaganie, że nie trzeba cisnąć jak kiedyś, aby hamować z abs. Prosty test - niech ktoś spróbuje zahamować lewą stopą jeśli nie ma tego wyćwiczonego i bardzo szybko okazuje się, że nie trzeba bardzo dużo siły, aby uruchomił się abs. Bardziej byłbym za argumentem, że stopa może zaboleć, ale to też bardziej zależeć będzie od samego pedału, nakładki na nim. Ja mam nakładki R-Line i to kawałek wyprofilowanej blaszki z gumowymi wypustkami, które dość mocno wystają, w tym bym upatrywał problem. No i oczywiście można jeszcze nie do końca trafić
-
Ja nienawidzę chodzić boso, muszę mieć skarpetki albo lacie Co do chorowania to za bajtla też przeszedłem chyba wszystko, korony nigdy nie złapałem, chyba, że bezobjawowo A tak to nie łapałem nic zbytnio do czasu aż Młoda nie zaczęła chodzić do żłobka, tu chyba baza wirusów się musiała zaktualizować i mnie też zaczęło łapać. A wracając, do tematów moto, zdaje się, że Seba pracuje w Cuprze, jak to w końcu z tą Cuprą jest, bo na początku to zdaje się miała być sportisz marka od tych najmocniejszych modeli, ostro weszli wtedy z Formentorem 2.5, a teraz widziałem reklamę jakiegoś crossovera 1.5 dla bab?!
-
Ja rozmyślałem nad ekspresem, ale jakbym go kupił to tylko ja bym z niego pił jedną maks dwie dziennie. Chyba więcej czyszczenia z grzyba niż samego robienia kawy. Chyba, że ktoś ma inne doświadczenia przy tak rzadkim używaniu. W domu piję rozpuszczalną z mlekiem rano, w pracy ze 2 z ekspresu i potem w domu rozpuszczalną. Rozpuszczalnych też próbowałem różnych i najbardziej mi smakuje Jacobs Kronung z tych łatwo dostępnych. Bagnioka też się napiję, aczkolwiek najbardziej lubię aromat takiej kawy. Też robiłem raz test czy przerwa w piciu kawy wpłynie na energię w ciągu dnia albo coś zmieni w zasypianiu (z którym problemu nigdy nie miałem). Po 3 tygodniach stwierdziłem, że różnicy żadnej nie czuję więc piję dalej bo zwyczajnie lubię.
-
Póki co box i program na ~150KM.
-
Ja po śmierci ojca mamę ściągnąłem blisko siebie, mieszka 10min. piechotą ode mnie. Zamieniła mieszkanie 60m^2 z małym ogródkiem, przy którym już nie chciała robić, ogrzewaniem na węgiel (c.o + c.w.u, piec bez podajnika) na mieszkanie 33m^2 z ogrzewaniem i wodą ciepłą miejską, po remoncie, a tamto mieszkanie wymagało już trochę roboty. Cel był dla mnie jasny - blisko żeby pomóc jak coś będzie trzeba zrobić i pomóc psychicznie bo po śmierci ojca mocno podupadła na zdrowiu psychicznym. Pomimo, że zawsze z mamą się słabo dogadywałem przez różnicę zdań to chciałem żeby była blisko, ma teraz wnuczkę więc ma zdecydowanie raźniej, a cokolwiek potrzebuje to jestem w 10 minut. Co do domu - nie mieszkałem i nie chcę póki co. Kompletnie nie jarają mnie prace wokół domu i cała ta otoczka. Wolę posiedzieć w garażu Mimo wszystko rozważam, ale za 15-20 lat. Sprzedać dwa mieszkania i kupić mały, parterowy dom, z minimalistycznym ogródkiem i najlepiej dużym garażem Czas pokaże co los przyniesie. Dobrze trafiłem w bloku, świetni sąsiedzi, wszędzie blisko, do DK88, A1, A4, DTŚ mam minuty, blisko las, jest gdzie pojeździć na rowerze, nie tracę dziennie więcej niż pół godziny na dojazd do/z pracy.
-
Remastered był w plusie extra chyba. Nie pamiętam czy masz.
-
No u mnie tak granie wygląda, teraz jak miałem więcej wolnego, a dziewczyny poszły spać to pograłem wieczorem ze 2h. Dlatego też wygoda zdecydowanie u mnie zwyciężyła już dawno. Nie gram w takie starocie z prozaicznego powodu - nie mam tyle czasu. Do tego celowo omijam tytuły z otwartym światem. Po horizonach, far cry 6 mam na jakiś czas dość, dlatego celuję w fabularne, singlowe tytuły. SH2 kupiłem za 212zł, sprzedałem za 170, Alana za 210 i cashback jeszcze wpadnie, sprzedam podobnie. Te kilka dych za okolice 20h grania to zupełnie akceptowalne dla mnie. Dlatego też zrezygnowałem z ps+, 5 stów na rok to pi razy drzwi 10 tytułów, dla mnie to pół roku grania, a w sumie to można powiedzieć, że rok bo gdzieś od kwietnia do września gram bardzo niewiele. Zaczyna się rower, dłubanie w garażu i dużo więcej czasu spędzonego poza domem.
-
Stałe 40fps z równym frame pacingiem. A to jest ważne, w 40fps grałem jeszcze w god of war, w horizona się nie dało. Ja przed kupnem konsoli tak grałem, a przynajmniej próbowałem bo to było męczące na dłuższą metę. Do tego obsługa hdr w grach na pc w praktyce nie istnieje. Jeszcze wtedy miałem TV bez hdmi 2.1 więc 4k+hdr i nawet na 4:2:2 czasem powodowało czarny ekran bo kabel się poddawał. Bieganie do drugiego pokoju bo znowu odświeżanie nie te się odpaliło, gra w oknie się odpaliła itd. Miałem wtedy rtx3070 więc zanim zacząłem grać pół godziny do godziny siedzenia żeby dostosować ustawienia, aby trzymało 60fps. 15 lat temu może miałbym chęci się w to bawić, ale po tych zabawach mi kompletnie przeszło.
-
Taaa 😀
-
Pojechałem po kolację i zrobiłem prawie 100km bo zaczęło sypać śniegiem, od razu kierunek na zadupia i cruising jaki uwielbiam
-
Skończyłem SH2 wczoraj, dziś zacząłem Alana, bardzo ładnie się prezentuje, design lokacji, ilość detali powoduje, że fajnie się "liże ściany". Lubię to. Pomijając rt, który jest raczej skąpy, ale dodaje smaczku to jednak cieniowanie robi świetną robotę. W tym sklepie wielobranżowym w lesie, w przeszklonych lodówkach nawet pojedyncze pręciki półek rzucają swoje cienie pod światłem z latarki. Fajnie to wpływa na odbiór gry i buduje klimat. Gram w trybie zrównoważonym czyli 40fps z vrr, dość gładko to chodzi. Dobra implementacja bo nie zawsze tak jest.
-
Promocje jak co roku i to po kilka razy, jak sobie prześledzisz co tam jest to dobrą cenę mają albo crapy albo starocie albo gry, które niespecjalnie się sprzedały. Cokolwiek fajniejszego i nowszego to nadal cena z czapki, a kupa staroci ze względu na wysoką sprzedaż ogólną dalej ma ceny oderwane od rzeczywistości. Jedyne co tam zwróciło moją uwagę to Pacific Drive bo klimat tej gry do mnie trafia. A to jest właśnie jedna z tych gier, która niespecjalnie się sprzedała pomimo, że wg recenzji jest całkiem niezła.
