-
Postów
407 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Yahoo86
-
Polityka w Polsce i na Świecie - wątek ogólny
Yahoo86 odpowiedział(a) na Spl97 temat w Dyskusje na tematy różne
@GordonLameman Zgaduję że chodzi Tobie o ceny (+/- 200-400k) , mi chodziło właśnie o mały metraż na mieszkanie (w pobliżu kopalni powstawały takie osiedla robotnicze , bez problemu można znaleźć niemal identyczne budynki w Częstochowie czy Łodzi): Dokładnie taki wyremontowany obiekt kosztował prawie 13 mln. złociszy (wykonawca z tego co pamiętam zarobił na czysto ok. 2,7mln.). -
Polityka w Polsce i na Świecie - wątek ogólny
Yahoo86 odpowiedział(a) na Spl97 temat w Dyskusje na tematy różne
@GordonLameman Nie zgodzę się , na Śląsku jest sporo piętrowych zabytkowych kamienic pokopalnianych (osiedla robotnicze , w tamtych czasach bardzo nowoczesnych) budowanych od lat 80 XIX wieku (najnowsze to okres międzywojenny) i metraż to skromne 50m2. Gdyby ktoś się zastanawiał , w 2013-2015r kompletny (dosłownie) remont takiego obiektu kosztował prawie 13 mln. zł (miasto miało wyremontować wszystkie takie budynki i skończyło się na jednym - zabrakło pieniędzy i inwestorów). -
18+ naked RTX 5090 FE , bardzo mi się podoba - gdyby tylko temp. były odrobinę niższe i udało się tą piękność upolować.
-
@KajtekF1 @Send1N Panowie , co to za druciarstwo na forum , dla TRS 3 żyły (L+/R+/G niezbalansowane), TRRS/TRRRS 4 żyły (L+/L-/R+/R- zbalansowane). Dla TRS masa jest wspólna , możemy np. zastosować przewód 2 żyłowy z masą wchodzący tylko do jednego przetwornika i po pałąku 2 żyły do drugiego (np. akg/bayer). Jeżeli ma być ultra tanio , dowolny "przedłużacz" jack-jack (do 1 przetwornika) lub jack-RCA (dla 2 przetworników) za 5pln z allegro i ucięcie gniazda jack / wtyków RCA. @Send1N Kabel mamy w ziemi , przewody wymieniamy w całości - nie bawimy się w sztukaterię (z resztą przy takich słuchawkach niewiele to zmieni).
-
Polityka w Polsce i na Świecie - wątek ogólny
Yahoo86 odpowiedział(a) na Spl97 temat w Dyskusje na tematy różne
@trepek @nemar @Szambo Też wolę dopłacić do czegoś sprawdzonego/porządnego nie patrząc na znaczek czy rozpoznawalność danej popularnej marki szytej gdzieś w Azji. Co do samego obuwia to ja dobre ponad 15 lat nie miałem na nogach nic typu "adidasy" , tylko i wyłącznie buciki kontraktowe dla różnych armii , specjalistyczne oraz/i szyte pasowo/przeszywane najczęściej z PL/ES/PT. Nie patrząc na panujące warunki i wchodząc w każdą możliwą kałużę/błoto posłużą bez problemu 5-8 lat , mowa tutaj o nie sprzyjających i trudnych warunkach w terenie przez kilka h dziennie (należy tylko pamiętać o wyczyszczeniu i impregnacji woskiem). Buty typu adidaski (wysokie , skóra i wstawki zamszowe) pewnej bardzo rozpoznawalnej marki "premium" dedykowane dla leśników/drwali odpornych na przecięcie/przebicie (posiadających badania i atesty , nie że chińczyk tak sobie napisał na pudełku) po roku/dwóch są do wywalenia (rozklejanie się podeszwy , przemakanie). Jak przedmówca @Szambo wspomniał , zwracać uwagę na użyte materiały i w przypadku bucików aby były szyte (goodyear/blake/... , owszem droższe , ale buty na lata). @GordonLameman Polecanie klejonego syfu w tej cenie to chyba żart z Twojej strony (mowa o butach wysokich Gordon&Bros) , szyte pasowo Cromex Niger od Berwick-a na promocji bez problemu znajdziemy od 800+. -
@Norrberrto To nie do końca prawda , podział możesz mieć w pionie i poziomie: L3 [] [] [] [] [] [] L2 [] [] [] [] [] [] L1 [] [] [] [] [] [] L1 L2 L3 W zależności od punktu/typu wejścia do budynku [zasilanie] i samego pionu , pewien szczęśliwiec może mieć skromne 3f 10A gdy cała reszta bloku/klatki ma 1f 16/20A. Spotykałem sporadycznie , najczęściej parterach/piętrach na których znajdowało się przyłącze do budynku - nie jest to regułą , wszystko zależy od pionu/stanu i samych przekrojów. Bardzo dobrze zrobiłeś , prędzej czy później nastąpi wymiana pionu i sąsiedzi będą w , Ty będziesz miał święty spokój - należy myśleć przyszłościowo .
-
@barteke Rozjazd balansu między kanałami na początku występuję nawet w dużo droższym sprzęcie , nie ma się czym przejmować - w sterowaniu analogowym to normalność (z wyjątkiem drabinki rezystorowej lub potencjometru z rezystorami - koszt wzrósł by z miejsca o przynajmniej 1000pln). Trzaski można by było w pewnym stopniu zniwelować , dodając np. kondensatory odsprzęgające tworzących bufor jak ma to miejsce w dr.DAC (taka dużo droższa wersja kostki premium) czy hybrydach lampowych. Wszystko rozbija się na koszty , cieszy mnie fakt że Autor zaprojektował/stworzył sprzęt na poziomie przewyższającym (moc) Cube2 w tak niewielkiej kwocie i nie kopiując od "chińczyka". Jeszcze raz dziękuję za podzielenie się opinią i spostrzeżeniami. Pozdrawiam i niech Nostromo służy .
-
@Bono_UG Gdybyś miał ponad 80 lat to dla Ciebie też mogło by to być dziwne , nawet u mnie ma problemy z kranami (pojedyncza "wajcha" podnoszona do góry pod kątem i przesuwanie lewo/prawo ciepła/zimna od cersanitu) , babcia preferuję takie stare z kurkami. Napięcie fazowe względem ziemi wynosi 230V , między fazowe (L1+L2 , L1+L3 , L2+L3) 400V. 125A x 230V = 28,7kW x 3f = 86,2kW <-- BŁĘDNE 125A x 400V = 50kW x 3f = 150kW <--POPRAWNE W mieszkaniu/klatce masz zabezpieczenia [za licznikowe] o charakterystyce B (x krotność) , WLZ [przed licznikowe] na klatce C (x krotność) , GŁ. [zasilające] D (x krotność) natężenie potrzebne do wyzwolenia zabezpieczenia termicznego|elektromagnetycznego. Mówimy o 18 mieszkaniach w bloku i zab. GŁ. 3x125A [50kW na fazę] , mocy 12,5kW na mieszkanie czyli 3f (gdyby to był blok 5 piętrowy z 1 klatką to został by momentalnie odcięty od sieci - p.poż.): [] mieszkanie | podział na człony budynku Z zasilanie (linia napowietrzna/naziemna) p piętra k klatki 2p 2k [16,6kW na fazę | mieszkanie] [][][] | [][][] 1p 3k [25kW na fazę | mieszkanie] [][][] | [][][] [][][] | [][][] | [][][] [][][] | [][][] [][][] | [][][] | [][][] Z Z Każda klatka ma swoje własne zab. GŁ. (linia puszczona na skraju/środku obiektu): Napowietrzna (przewód wisi w powietrzu np. warkocz) - wewnątrz ściany zewn. (lub pod tynkiem) w rurze/kanale/korytku do kolejnej klatki idzie przewód. Naziemna (kabel w ziemi) - przewody puszczone do kolejnej klatki piwnicą w rurze/kanale/korytku. Tak więc zabezpieczenia są dobrane prawidłowo i zostaje rezerwa dla innych urządzeń w bloku (pompy , windy , itd.... , w nowszych/nowych budynkach takie rzeczy mają własną linię).
-
@barteke Dzięki za podzielenie się swoimi wrażeniami dotyczącego Nostromo v7 , recenzji/opinii niestety prawie brak - może Twoja zachęci osoby poszukujące do zainteresowaniem się rodzimym produktem. Najważniejsze że sprzęt spełnia oczekiwania. Przy okazji mam pytanko , a nawet pięć : Potencjometr służy za ON/OFF (charakterystyczne kliknięcie) czy to tylko napis na obudowie? Potencjometr przy minimalnej głośności nie ma problemu z balansem kanałów? Przycisk z przodu powoduje może trzaski (słuchawki/głośniki) podczas wciskania? Przestrzenność/szczegółowość/pozycjonowanie (kostkę2 , DT-770 i Wolfson-y znam) , gdybyś tak mógł napisać coś więcej . Muzyka klasyczna/instrumentalna , pewnie nie słuchasz - tyczy się właśnie pozycjonowania i przestrzeni , dlatego pytanie wycofuję.
-
@KajtekF1 Bez problemu , będziesz musiał jedynie przewód wepchać odrobinę na siłę w dokręcaną osłonkę jack-a (otwór +/-6mm , przewód 8mm).
-
@Bono_UG Babcia miała velis evo-50 (45-50L lub coś niemal identycznego , płaskie/płytkie i owalne boki) , woda była grzana na max. (80-85'C ???) i sam zestaw nie sprawiał żadnych problemów (w sensie technicznym). Baterie termo. w kuchnia/łazienka miały wkładki napow. , słuchawka/deszczownica z mgiełką przepływ to coś ok. 5 i 7 L/min , czyli z tych 45-50L mamy zmieszane powiedzmy te 100-120L wody 40'C (pod prysznic korzystając z słuchawki to dobre lekko ponad 20min. nie zakręcając wody). Chodziło właśnie o przyzwyczajenie i samą obsługę , wody ciepłej nie brakowało , przez kilka dni były nawet przykręcone "zwykłe" baterie i one również nie odpowiadały babci. W blokach przy starej/kruchej/cieniutkiej instalacji te 2300W również będzie dużym problemem , w momencie włączenia grzałki , odpalenie samej suszarki do włosów to proszenie się o kłopoty. O pełzaniu część starszych osób wie - tylko mało kto pamięta o dokręcaniu zacisków w gniazdach , tablicy czy samych "puszkach" , potem ludzie się dziwią że wtyczki są gorące.
-
@Bono_UG Musiałeś używać tańszych/starszych mechanicznych , w sterowanych elektronicznie ustawiasz żądaną temp. na podgrzewaczu i tyle (nie zależnie od przepływu wody - tym bardziej posiadających dobry elektrozawór i oczywiście pamiętając o minimalnym włączającym). Łączenie baterii termo. z przepływowym gaz/prąd to kiepskie/słabe rozwiązanie - dwa te elementy robią to samo (kontrolują temperaturę/przepływ) i stąd problemy. Co do wielkości (pojemności) zależy od wielu czynników , słuchawka/deszczownica/wanna/prysznic/liczba domowników/czas spędzony/odstęp czasu pomiędzy/itd... , w przypadku przepływowego tego problemu nie ma. Dawno temu w XXXXX (nie wiem jak obecnie) pewne osiedle miało dedykowaną drugą fazę specjalnie dla bojlerów włączaną wieczorem (L1 mieszkanie L2 piwnica/klatka L3 bojler), takich dziwacznych atrakcji/rozwiązań jest cała masa , to co ludzie czasami wymyślają to "głowa mała". Wracając do tematu podgrzewania wody. Moja babcia miała od zawszę wannę i głośnego "junkersa" , przez zalanie trzeba było robić łazienkę prawię od nowa (sąsiadka wyżej pojechała z wizytą do rodziny na wieś , woda wylewała się przez drzwi i spływała klatką schodową - pękła bardzo stara stalowa rura za wodomierzem , straż pożarna w asyście policji wyważyła drzwi , nie można było się skontaktować bo zostawiła tel. w mieszkaniu). Zapadła decyzja że będzie prysznic + baterie termo. + mały bojler (gabarytowo do junkersa , taki ładny płaski aniston czy coś dla 1 osoby), babcia wytrzymała prawie miesiąc (baterie były zbyt problematyczne w obsłudze) - powrót do "zwykłych" baterii i współczesnego "junkersa" z wyświetlaczem. Dobre ponad 6/7 lat i babcia sobie chwali. Sam po przeprowadce na parter ściągałem dla siebie z FR płaski bojler (80/100L ??? nie pamiętam , dla 2 osób) który nie był dostępny w PL i bardzo mi się podobał , po zawieszeniu bez napełniania ściągnąłem/spakowałem/odesłałem go - wielka paskudna krowa (kilka h spędziłem na nieinwazyjnym usunięciu 3 wklejonych szpilek 18/300mm - bez kucia by w życiu nie wyszły , nie chciałem ich mieć w ścianie więc ich nie ucinałem). Wróciłem do malutkiego elektrycznego przepływowego i zwykłych baterii (krany w wkładkami napowietrzającymi , słuchawka/deszczownica mgiełka) - wygląd na ogromne znaczenie.
-
@LeBomB Masz raczej na myśli bloki z cegła/płyta z lat 50-90 , z tego samego okresu to jest nic , w tym samym bloku spotkasz piętro nad sobą inny układ prowadzenia przewodów i użytych materiałów czy "kawałek po kawałku" - mieszanka stal/alu/miedź z punktu do punkty (pełzaniem nikt się nie przejmował - dokręcaj pan śrubki w kontaktach co jakiś czas). Miedź z tamtego okresu też nam tyłka nie ratuje bo kładziono często 0,75/1,5mm2 dla gniazd jako pojedyncza linia na całe mieszkanie (okazjonalnie osobna na łazienkę lub kuchnię). Taka ciekawostka którą spotykałem nawet dość często w przypadku warstw farby która była grubsza od tynku , prawie 5cm , dokładniej to farba/farba/tapeta/farba/tapeta/gładź/itd... masakra - pyliło to w cholerę i nie raz spadały całe płaty wyrywając nawet przewody z tynku pod ciężarem (gniazda - tak to się wszystko trzymało). Po co pytać kogokolwiek o cokolwiek w sprawie instalacji , większość ma słomę/watę w głowie , "panie tylko żeby nie wywalało korków" - taka jest rozmowa , pytanie o moc czy zaplanowane docelowe punkty dla sprzętu to już czarna magia i wielkie oczy (mowa tutaj przede wszystkim o osobach w średnim/starszym wieku). Ludzie są sami sobie winni że się nie zainteresowali i teraz będzie płacz. Od dawna nie zajmuję się "płotkami" - szkoda mojego czasu , okazjonalnie po rodzinie (free) i dobrych znajomych (po kosztach). Już nie pamiętam kiedy , coś +/- 2000r. masowo w blokach na Śląsku kładziono PE w peszlach (2,5mm2 , minimum łazienka/kuchnia) i opcjonalnie kuto piony w razie potrzeby. Przez te dobre 20/25 lat ludzie mieli czas aby się zainteresować tematem o tym paskudnym żółto/zielonym przewodzie (poczytać i dostosować instalację na współczesnych standardów) - mówię teraz do facetów , magistra nie potrzeba do zaplanowania/wyznaczenia trasy/punktów. Mało ogarnięty/leniwy osobnik zaczynając rano bez problemu powinien ogarnąć pokój 25m2 z 5 punktami + żyrandol (5x1,5mm2) i bruzdami (cegła) płyta (dedykowane kanały) na przewody korzystając jedynie z przecinaka i młotka (tylko z umiarem Panowie , jeżeli nie masz pojęcia co to ściany działowe/nośne nawet nie myśl o bruzdownicy , to samo tyczy się młotowiertaki). Wieczorem przykryć bruzdy tynkiem i z rana po śniadanku gładź , po obiadku szlifowanie/malowanie , kolacja sprzątanie i dosuwanie mebli - tyle strachu o nic. Ktoś może napisać o kosztach , gniazda pewnie za dyszkę , przewód 100m 3x1,5/2,5mm2 w tamtym czasie to +/- 150/200pln , zabezpieczenia po 20-30pln za moduł (najdroższe RCD 100-200pln , o kosztach SPD nawet nie wspominam bo mnie zwyzywają od najgorszych ) [ceny bardzo ogólnikowo wyciągnięte z głowy które ledwo pamiętam z tamtego okresu]. Jak już ogarniemy całe mieszkanie i dokujemy się do licznika to wzywamy elektryka z spółdzielni/wspólnoty który nam to wszystko podłączy (jeżeli czujemy się na siłach może spróbować sami - WLZ prąd OFF i telefon do ZE lub PE w sprawie rozplombowania) , możemy zgłosić wcześniej do administracji i przy okazji wymienią nam przewód z WLZ do licznika na 4/6mm2 (jeżeli mamy go np. w przedpokoju). Dodam od siebie aby iść w linkę i rurki jeżeli grubość tynku na to pozwala , każde pomieszczenie to inna linia , prowadzimy z punkty do punktu - żadnych "puszków".
-
@LeBomB @DjXbeat Coś w tym jest , popatrzeć na naszą energetykę w przeciągu 30 lat. Prywatne i państwowe projekty nowej/modernizowanej infrastruktury są robione na styk z niewielkim zapasem na przyszłość oszczędzając gdzie tylko można. Nie raz spotkałem się z sytuacją w której zakłady zajmujące się dowolną produkcją nie biorą pod uwagę obecnego/starego zaplecza maszynowego wymagającego wymiany w ciągu najbliższych 2-5lat - po wymianie nagle jest problem z mocą/siecią. To samo tyczy się szpitali , nowo otwierany oddział/skrzydło i potem leci to po linii rezerwowej , w razie awarii pierwszej gł. linii pół szpitala będzie bez prądu. Gdyby ktoś nie wiedział , większość szpitali ma gł. linię zasilającą + jedną/dwie rezerwowe/niezależne - służą wiadomo do czego , ogromnym i strasznym błędem jest wykorzystywanie/łączenie ich w razie podwyższonego poboru mocy. Od lat tłumaczę/poprawiam/namawiam klientów do zmiany w planach z różnym skutkiem , projektujesz/budujesz/modernizujesz - dodaj zapas na przyszłość , szczerze to czasami ręce opadają i ma się dosyć. Mogę pieprznąć na modłę klienta dokumentację , który w krótkim czasie wróci z łzami w oczach że mało - ja zrobię drugi raz to samo (teraz poprawnie) a klient zapłaci jeszcze raz za to samo. Dlatego też jestem zdania że spora część ludzi ma watę w głowie i nie myśli o nie dalekiej przyszłości.
-
Czy 30kW to przesada , uważam tą moc za przyzwoitą opcję , ekonomiczne i dobrze rozplanowane 20kW dla ogarniętych też może być komfortowe. Nie jestem w temacie kuchenek indukcyjnych/ceramicznych na bieżąco i się nimi nie interesuję , "szczelam" te 10kW na szybko przeglądając pierwsze/lepsze produkty. W przypadku pralki + pralko-suszarki/suszarki to mnie poniosło , aż sprawdziłem swoje LG vivace i kto by pomyślał - mają tylko po niecałe 0,5kW (można przyjąć w najgorszym przypadku że 1-1,5kW będzie OK jeśli zdecydujemy się na to i to). Bloki w których jest/był gaz i ludzie używali "junkersów" to większość nawet nie spojrzy w stronę bojlerów , obojętnie czy mają wannę/prysznic - to w ogóle inny komfort używania. Przepływowy odkręcasz kurek i jest , w bojlerze musimy pamiętać kiedy go ON i zaplanować czas aby podgrzać wodę lub/czy starczy dla reszty domowników , itd... , owszem można pieprznąć baniak 200L tylko mowa o łazienkach w bloku które są małe/malutkie - wygląd też ma ogromne znaczenie i taka "krowa" nie przejdzie. Ogrzewanie , pamiętajmy że chodzi o bloki w których jest CO. Pierwsza opcja 100% prąd wiąże się z kuciem kanałów/przepustów na klatkach do WLZ (nie zawsze będzie to możliwe) , potem z WLZ do liczników odbiorców. Druga opcja czyli ciepła woda z sieci to kucie pionów/łazienek/kuchni oraz to samo co w przypadku pierwszej opcji. Jak przedmówca @Klakier1984 napisał , przewody aluminiowe a nawet stalowe 0,75/1/1,5/2/2,5mm2 w blokach (dawali najtańsze które było pod ręką) przy których spółdzielnie/wspólnoty/lokatorzy nic nie robili od nowości budynku to nic nadzwyczajnego (PRL ciągle żyje ). Sam mam licznik w przedpokoju 1f , moc przyłączeniowa 9200W i zabezpieczenia przed/za licznikowe 40A , puszczone w rurce pod tynkiem od WLZ 5x10mm2 linka+tulejki - na przyszłość czyli kolejnej modernizacji pionu i upragnionego/wyczekiwanego 3f. Łazienka [5x6mm2](podgrzewacz skromne 6,5kW - daję radę z deszczownicą i słuchawką które robią przyjemną mgiełkę). Kuchnia [5x6mm2 oraz 5x10mm2](gdybym poszedł w indukcję/ceramikę , klimatyzacja kanałowa autorska dławiona na 5-8kW max 15kW w "spiżarce" - kanały w suficie podwieszanym/podłodze , elektryczne sterowanie wentylatorów/przesłon. Jak można zauważyć moc przyłączeniową samego podgrzewacza wody/klimy przekraczam , pozornie (automatyka i przekaźniki) , przewody mają rezerwę a rurki w mieszkaniu pod tynkiem bez problemu zmieszczą nawet 5x16mm2 , oświetlenie 1,5mm2 , gniazda 2,5mm2 (max 2 punkty na linię) - wszystko linka. Nawet po przekroczeniu mocy umownej , charakterystyka zabezpieczenie B zareaguję dopiero po długim czasie - prysznic to max 10min. Wyprzedzając pytania , autorskie - zdjęć/schematów/rysunków nie zamieszczę , co do absurdalnej mocy 1f 9,2kW odpowiem że kosztem sąsiadów na piętrze i piwnicy: 2 piętro | L3 1 piętro | L2 parter | L1 piwnica | L2+L3 było L1 Nadwyżka mocy z piwnicy + sąsiedzi , walczyłem długo z spółdzielnią o 3f (pozwolenia/plany techniczne budynku i sieci/kosztorys) i udało się ugrać wspomniane 9,2kW na jednej fazie do czasu modernizacji pionu , nie narzekam na chwilę obecną , 40A nigdy nie zadziałało.
-
Warunki były znane kiedy Polska wchodziła do UE , od tego momentu wszyscy będący przy korycie zrobili dosłowne w sprawie energetyki - tylko węgiel i węgiel. Przypuszczam że będzie jak napisałeś powyżej (pogrubione) - z tym bardzo szybko to nie jestem przekonany , pracy i zleceń jest ogrom a ludzi wykwalifikowanych brakuje , możemy ich ściągnąć tylko skąd (hmm Azja - nie wspominając w ogóle o innych warunkach i systemach - podobnie w przypadku UK). Mowa tutaj nie tylko o naszym podwórku tylko całym UE , co trzecie/czwarte zlecenie w większości pochodzi z Niemcy/Czechy/Słowacja , a samo wyszkolenie dobrego pracownika trwa lata - oj będzie drogo . Może źle Ciebie zrozumiałem , ale co masz na myśli pisząc o elektryfikacji Europy? Co z osiedlami starych bloków / domków jednorodzinnych opierających się na: woda ciepła/ogrzewanie - z sieci ciepłowniczych , przepływowych podgrzewaczach/bojlerach gazowych , piece/kotły na pellet itd... żarełko (kuchenki) - gaz/prąd Mniejsza z powyższym , w momencie "odstawienia" gaz/piec/kocioł/itd... i "pójścia" na 100% w prąd , należy dostosować/dobudować linie napowietrzne/ziemne przesyłowe/stacje do obiektów mieszkalnych , sieć ciepłownicza dołączyć małą część obiektów i dobudować kolejne ciepłownie w pobliżu ... . Bardzo często w starych blokach jest tylko 1f 16A (prawie 4kW , 2,5mm2) na mieszkanie , powiedźmy np. taka sytuacja przed święta/urodziny/uroczystość i będziemy mieć gości/rodzinę: indukcja (10kW) wszystkie pola ON przez wiele h. - dużo dobrego żarełka. elektryczny przepływowy podgrzewacz wody (8-10kW) - nie przyjmiemy przecież gości śmierdzący . odkurzacz (1kW) - musi być czysto. suszarka/lokówka/??? (1-2kW) - żona/córka się musi przecież "odwalić" . pralka pralko/suszarka (2-5kW) - żona chcę się pochwalić swoją naj-naj-naj piękniejszą (najnowszą) firanką/obrusem/sukienką/ciuchem np. przed"mamusią" (musi pachnieć jak nówka). komp/konsola/tv/audio/oświetlenie (powiedzmy 1kW) - TY grasz/słuchasz/oglądasz (niepotrzebne skreślić) czekając aż zwolni się łazienka którą okupuje żona/córka. Bezpiecznie przyjmując potrzebujemy tych 30kW 400V jako minimum (1f L/N/PE 3x120mm2 , tylko i wyłącznie 3f L1/L2/L3/N/PE 5x6mm2) - moc dostępna dla całej klatki (8 mieszkań) przypada wtedy na 1 drzwi. Bloki z cegła+żelbet nie będą dużym problemem (kanały w większości można przekuć) , wielka płyta w zależności od technologi może skończy się na improwizacji (czytaj przewody np. puszczone na zewnątrz bloku i przekuwanie ścian klatki , inspektor budowlany może w zależności od typu dopuścić poszerzenie przepustów aby zmieścić przewody 120/150mm2). Podsumowując , łatwo/tanio/szybko nie będzie - cała góra pozwoleń i " papierkologii".
-
@barteke ifi UNO / ZEN AiR DAC (nie miałem) mają (tak przypuszczam) RCA fixed - pokrętło z przodu jest tylko i wyłącznie dla słuchawek , ZEN DAC ma z tyły suwaczek specjalnie dla RCA (veriable/fixed) jeżeli chcemy kontrolować głośność głośników aktywnych ZEN DACkiem (pod warunkiem wypięcia słuchawek z gniazda). Z tych dwóch powyższych wybrał bym UNO - wyjście zbalansowane. Jeżeli fizyczny przycisk jest wymagany to jest Polski odpowiednik Cube2 - uNOSTROMO V7 DAC (tak samo WOLFSON , nie miałem nigdy okazji testować tego Pana sprzętu - moc dość skromna 85mW @ 32ohm , ale i tak z 5-10x większa od Cube2 w zależności od implementacji (ograniczonym napięciu) LME49860. Myślę że warto sprawdzić i dać szansę Nastromo - jak nie podejdzie to zwrot. Dawno temu była konkurencja Cube1/2 w postaci Audinst HUDmini (może jeszcze istnieje ???). W tej kwocie , wymaganiach (fizyczny przycisk) i sprawdzonych (bezpiecznych) to chyba tylko cube/nastromo/audinst. Od typowych chińczyków radziłbym się trzymać z daleka (szkoda sprzętu i słuchu) , przekonałem się osobiście jak ceniony i wychwalany topping dx3pro v1 "strzelił" i zabrał ze sobą jeden z przetworników audeze lcd3 (dobrze że nie miałem ich w tym czasie na głowie i zabrało tylko słuchawki a nie mój słuch , walnęło konkretnie) - od tego momentu topping jak i hifiman (bubel) są u mnie na czarnej liście.
-
Czy Europa jest gotowa na wyzwania 2025 roku? Rok 2025 już nadszedł, a rynek europejski, zwłaszcza w kontekście handlu uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla (EUA), przygotowuje się na dynamiczne zmiany. Z prognoz wynika, że nadpodaż uprawnień może utrzymać ceny na stabilnym poziomie 55–65 euro za tonę w latach 2025–2026. Co to oznacza dla inwestorów, gospodarki i przyszłości polityki klimatycznej? Prezes Orlenu o SMR-ach: 600 MW wystarczy do 2035 roku 600 MW z atomu wystarczy, by zaspokoić potrzeby energetyczne Orlenu – przekonuje prezes Ireneusz Fąfara. Spółka planuje do połowy przyszłej dekady uruchomić dwie jednostki jądrowe, które mają zapewnić energię dla zakładów w Płocku i Włocławku. Nowa strategia Orlenu. Koniec z węglem w produkcji prądu w 2030 r. Dekarbonizacja aktywów i transformacja energetyczna oraz budowanie zrównoważonego portfela aktywów to priorytety opublikowanej w czwartek strategii Orlenu do 2035 r. Według założeń strategii, skumulowany zysk operacyjny EBITDA LIFO w latach 2025-2035 ma wynieść 500-550 mld zł. PGE Baltica rozpoczyna budowę bazy w Ustce. Podpisano umowę PGE Baltica podpisała umowę na realizację zadań inżyniera kontraktu budowy bazy operacyjno-serwisowej dla farm wiatrowych w Ustce – poinformowała w piątek Grupa PGE. Najkorzystniejszą ofertę w przetargu zgłosiła firma Sweco Polska. Nowelizacja ustawy wiatrakowej. Zmieniono zasady odległości od zabytków i dróg Resort kultury wycofał z projektu noweli ustawy o inwestycjach w elektrownie wiatrowe poprawkę dot. odległości wiatraków od zabytków, która miałaby wynieść 1500 m - poinformowała w piątek minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Osiągnięto kompromis w sprawie 250-metrowej odległości od dróg - dodała.
-
Popcorn mam w pogotowiu - zaczynamy
-
Polityka w Polsce i na Świecie - wątek ogólny
Yahoo86 odpowiedział(a) na Spl97 temat w Dyskusje na tematy różne
@adashi Całkiem wypadło mi z głowy i nie napisałem (czytałem całkiem niedawno) , nie wiem czy wiesz o projekcie wytwarzania na naszym podwórku przez IChP kledrybiny jako generyk - to jest naprawdę świetna wiadomość , osobiście trzymam kciuki i jestem bardzo zadowolony z tego faktu. -
Polityka w Polsce i na Świecie - wątek ogólny
Yahoo86 odpowiedział(a) na Spl97 temat w Dyskusje na tematy różne
@Klakier1984 Mylisz typ urządzenia , nie Twoja wina - media , ludzie jak i same artykuły mylą/wrzucają vaping/vaporizer/itd... do tego samego worka. Mówimy tutaj o przebadanych , znanych od lat i dopuszczonych do celów medycznych waporyzatorach do suszu i olejków nie mających wiele wspólnego z nowymi/popularnymi/tanimi urządzeniami typu e-papieros i pochodnymi (liquid-y). Od lewej: Volcano Digit ,Vapir , Arizer Extreme , Aromed x.0 <-- najczęściej spotykany w placówkach/ośrodkach medycznych w Polsce i UE (sam używam jako mój ulubiony sprzęt stacjonarny zaraz za Arizer-em , przerobiłem też Volcano hybrid i kilka innych typu pot/nail - z balonów nie korzystam i nie lubię). -
Polityka w Polsce i na Świecie - wątek ogólny
Yahoo86 odpowiedział(a) na Spl97 temat w Dyskusje na tematy różne
@adashi Owszem jest postęp w "leczeniu" , tylko należy pamiętać że obecnie najnowsze "substancje" dopuszczonych do obrotu właśnie 10-15 lat temu były w trakcie badań klinicznych , niektóre tkwiły w martwym punkcie (czyt. I i II faza) przez lata powodując więcej szkód niż pożytku - na własnej skórze przekonała się o tym moja mama. Nie wiemy czy część z nich została w takim stopniu "ulepszone" aby dopuścić je do obrotu , czy zostały powiedzmy "przepchnięte siłą" do kolejnej fazy - jak wspomniał @Bono_UG liczy się pieniądz , stosunkowo mała liczba osób chorych oraz sam koszt badań klinicznych przesunięty w czasie nie będzie trwał wiecznie w przypadku 1 substancji. @Bono_UG Jakiś czas temu czytałem kilka artykułów i wynikało z nich że samo podłoże genetyczne (dziedziczenie) nie jest wyznacznikiem stania się alkoholikiem , w jakimś tam stopniu są to dodatkowe czynniki sprzyjające (stres , hormony , farmakologia , psychika , itd...). Sam tytoń według mnie nie jest aż takim problemem tylko sposób jego dostarczania (spalanie) , nikotyna uzależnia w mniejszym stopniu niż syf dodawany do fajek. Waporyzacja (kondukcja/konwekcja - aromatoterapia zioła susz itd... , nie mylić z e-papirosem) , gorące powietrze uwalnia nikotynę z tytoniu czy bakłażana przy ok. 170-175 *C (sam używam 190*C - większe i smaczniejsze chmurki ) bez uwalniania i narażania się na syf który jest w dymie. Na pewno nie jest to na rękę korporacjom od fajek , to samo w przypadku producentów waporyzatorów (liczne ostrzeżenia i artykuły sponsorowane że się nie nadają do tytoniu - zbyt niska temp. ) - wcale się nie dziwię , jak dowalą im opłat itp. np. jako produkt nowatorski czy coś tam to ceny vapków tak pójdą w górę że nic już nie sprzedadzą. -
@Vulc Moje preferencje oraz priorytet to liniowość/przestrzenność/obrazowanie , mam tak od lat za sprawą właśnie masy słuchawek które przesłuchałem i wzmacniaczy w każdej technologi aby wiedzieć dokładnie czego oczekuję , dla tego bardzo mała część sprzętu na rynku jest w stanie spełnić moje wymagania (lubię też iść w stronę mroku , ale to temat rzeka). Duża część osób kupuję sprzęt wzrokowo w marketach nie mając zielonego pojęcia o akustyce , własnych preferencjach i czego oczekują. Wystarczy się zainteresować tematem i poszukać/poczytać , opierając się na własnych doświadczeniach ze sprzętem który posiadali/słuchali do tej pory , aby ich nowy nabytek trafił w ich gust (obstawiam lenistwo i ignorancję). Polk XT czy Elac F6.X mogę się podobać , każdy z nas słyszy/postrzega dźwięk inaczej , naszych własnych preferencji i tym bardziej kiedy nie mamy wytrenowanego/wyuczonego słuchu. Przyzwoite/dobre stereo w określonych przez nas widełkach cenowych zamiast zestawu 5.0/1 może naprawdę bardzo się podobać (wyrwać z butów ) , z czasem dołożenie 2 takich samych głośników/kolumn + sub i efekt może spowodować dosłowny opad szczęki. Nie związane z tematem ale: mam nową sąsiadkę nad sobą (wiek ok. 30-35) która zawsze jak sprząta "odpala wieżę" i słucha perfidnie "Polskiego" chłamu (a cały blok razem z nią) , jakość jest tak okrutna że uszy krwawią (kto pamięta kasety magnetofonowe - jakość jest dużo gorsza). Po moich 2 interwencjach aby ustawić ją do pionu i wizycie z administracji , bardzo szybko zmieniła swoje nastawienie i zachowanie (teraz panuje pokój , cisza i spokój ). Nikomu nie życzę takich sąsiadów (spółdzielnia/wspólnota bardzo szybko ich naprostuje).
- 15 odpowiedzi
-
- dolby atmos
- kino domowe
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Polityka w Polsce i na Świecie - wątek ogólny
Yahoo86 odpowiedział(a) na Spl97 temat w Dyskusje na tematy różne
@LeBomB Ok , wróciłem i doczytałem , już wiem co miałeś na myśli - mój błąd. Wracając do osób chorych na SM których jest ok. 60k w Polsce , po 2 lub 3 rzucie często kończą na wózku jako niezdolne do samodzielnej egzystencji wymagający całodobowej opieki i najważniejsze są właśnie systematyczne rehabilitacje , ćwiczenia i masaże. Wymienione wyżej na NFZ są ograniczone i momentami czas oczekiwania jest skandalicznie długi , to samo tyczy się turnusów od PFRONu (od dawna nie korzystamy , ostatni raz jako opiekun byłem z 15 lat temu , brat był za mnie z 10 lat temu i bardzo ogólnie określił jako syf i strata czasu - wcale się nie dziwię , personel który wygląda jak by był tu za karę jak i same zajęcia które zazwyczaj są słabe i nie dopasowane do potrzeb chorych). Prywatny ośrodek rehabilitacyjny mam 10 minut od bloku na piechotę , jakość i wybór usług to pierwsza klasa , profesjonalny i uprzejmy personel , terminy i zajęcia/ćwiczenia pod klienta to marzenie - za jakość się płaci , mama korzysta od wielu lat i sobie chwali , sam za nic w świecie nie wrócił bym do "usług" NFZetu. Z wizytami u specjalistów również prywatnie. Ogólnie jest lepiej niż było to przed laty , w przypadku opiekunów również , jakoś roku temu zmieniono w ustawie że mogą pracować i pobierać świadczenie z tytułu opieki nad osobą niepełnosprawną. Tyle z mojej strony , wyżaliłem się i już mi lepiej .
