Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Szukam laptopa, obecnie córka ma MSI GL75 i5-9300H/16GB/512+1TB GTX1650 120Hz ale już jest dość stary. Z minusów obecnego to odpadają klawisze, wyje i terkocze wentylator (był na serwisie ale nie miał takiego chłodzenia i tylko wyczyścił i pasty, termopady wymienił. Ja go nie użytkuje ale dla mnie ergonomia klawiatury ma sporo do życzenia. Dlatego nie wiem czy warto znowu iść w MSI.

Wymagania: 17", matowy, dobry dla oczu; długo trzymająca bateria, 32GB RAM,  system win, do pogrania też, pewnie na Ryzen. Budżet ok. 6k

Obiło mi się o uszy, że teraz moda jest robić szybkie notatki na tablecie ale to kolejny gadżet, chyba , że kupić laptop w tylu 2 w 1 ? 

 

--

 

Edytowane przez zgreg
(jednak ok. 15.6")
Opublikowano

Cześć @zgreg, myślę, że ten Omen to najlepsza opcja pod Twoje wymagania. Wydajny Ryzen 9, 32 GB RAM mocna 4060 oraz spora 6-komorowa bateria o pojemności 6880 mAh. Co do baterii to zależy co masz na myśli pisząc długo trzymająca, bo na pewno nie pociągnie tyle co jakiś macbook, ale to pewnie wiesz. Jeśli chodzi o notatki to tablet jest dość popularną i wygodną opcją, szczególnie na studia. Jest lekki, zazwyczaj długo trzyma na baterii i da się na nim robić wiele innych rzeczy typu oglądanie filmów itd... . Tutaj zdecydowanie polecam dodatkowo iPad 10 gen bo na laptopie 2w1 raczej ciężko będzie pograć i mieć faktycznie 17 cali.

  • Like 1
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Mam paru faworyów, po przejzeniu wielu opcji sklanial bym sie ku Asus (nawet ROG ale to może niepotrzebne) lub HP .HP omen jest zazwyczaj juz niedostepny.

 

Najlepszy na studia wydaje mi sie ASUS Vivobook z dedykowna karta graficzą (niestety seria 40xx) , z oled. Jednnak z dostepnoscia jest slabo, moze wypuszcza na jesien nowe wersje z garfiką rtx50xx. Ewentualnie -  Apple np. https://ispot.pl/apple-macbook-air-15-10-rdzeniowy-procesor-m4-gpu-10-rdzeni-ram-24-gb-dysk-2-tb-ssd-zasilacz-35-w-blekitny 

 

tylko na razie corka zlozyła papiery na UW i sie dostała ale jeszcze nie ma legitki (znizka 1000 pln) .

  • zgreg zmienił(a) tytuł na Laptop na studia 17" (jednak ok. 15.6")
Opublikowano (edytowane)
W dniu 10.08.2025 o 20:46, Gonzo3211 napisał(a):

Jak trzyma bateria; matryca IPS ma dość niską jasność (300 nit), jak z wifi - dobrze działa zasięg (np. czytałem, że laptopy Gigabyte mają z tym problem ale może to był jednostkowy problem? Kluczowe jest działanie na baterii, realne 6-8 godzin to raczej minimum, mniej to będzie porażka.

 

Co do wyboru rodzaju ekranu AI tak podsumowuje:

W przypadku zastosowań wrażliwych na zasilanie lub scenariuszy z przeważnie ciemną treścią OLED może zapewnić lepszą żywotność baterii.
W przypadku zastosowań, w których powszechne są jasne treści i wymagana jest stała jasność, IPS może być bardziej odpowiedni.
Weź pod uwagę rodzaj treści, które zwykle przeglądasz, decydując się między OLED a IPS do swojego laptopa.

 

Tak do 10k jestem max dalej dać, chociaż 7-8k byłoby lepiej, jak już za 4k kupi jako takiego laptopa. Druga sprawa drogi z kartą RTX może być łakomym kąskiem do kradzieży (akademik)

Za 9k kupi Apple Air 15" z M4

Skłaniam się ku Asus Vivibook/Zenbook , Lenovo Yoga (OLEDy). Porównywałem jakość obrazu laptopów i OLED robi robotę ;) 

Np. ten https://www.x-kom.pl/p/1325442-laptop-15-16-asus-vivobook-pro-15-ultra-7-155h-40gb-1tb-win11p-rtx4050-oled.html 

Wydaje się być ok, tylko, że jest już trochę przestarzały (RTX4050) i ma 8GB wlutowane a 32GB w drugim banku, trochę słabo.

 

Widziałem też w Media markt lenovo yoga 14" z OLED (4600PLN) i wyraźnie wyróżniał się pod względem jakości obrazu, inne laptopy były wyblakłe i ciemne. Z minusów yogi są wlutowane pamięci RAM. Jakością ekranu podobny był Macbook Air. Ew. kupić albo najwyższy model yogi (z 32GB RAM) lub MacBooka?

Laptop z  grafiką RTX 40xx/50xx (miał być też do grania) , który początkowo brałem pod uwagę to chyba niewypał na studia z powodu krótko trzymającej baterii?

 

 

Edytowane przez zgreg
Opublikowano

Patrząc czysto wydajnościowo to lenovo legion Pro 5-16 do około 8tyś wygląda dobrze.Bardzo mocny cpu,pełne gpu,do tego dobra integra i dość pojemna bateria 

 

https://www.x-kom.pl/p/1346890-laptop-15-16-lenovo-legion-pro-5-16-ryzen-9-8945hx-32gb-1tb-win11-rtx5070.html#Specyfikacja

 

Oczko niżej brałbym albo coś z Ryzenem 7 8845hs bądz Ryzen 7 260. Asusy z serii TUF mają zazwyczaj baterie 90wh 

 

https://www.x-kom.pl/p/1338699-laptop-15-16-asus-tuf-gaming-a16-ryzen-7-260-64gb-1tb-win11-rtx5060-165hz.html#Specyfikacja

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Gra opisywana jako niesamowity symulator, chyba kombajnu Lepiej gdyby dali tam że to jest EA i by to lepiej wyglądało bo wiadomo że potrzeba jeszcze sporo czasu. 
    • Hehe czyli jednak to nie praca zawodowa kobiet jest winna i brak patriarchatu, tylko chcą mieć dzieci, ale nie mogą. A nie mogą bo jest wiele przyczyn tego. No cóż, fikołki są zacne.  "Twierdzenie, że ludzie wolą seriale od rodziny, to twoja projekcja"  nie no nie wolą przyjemności od obowiązków i obciążeń, wcale. Dziecko to trudy, koszta znacznie większe niż kiedyś, a ludzie mają już swoje problemy na głowie. W tym lęk o wojnę. Ale prawica ma to w dupie, bo nie ma empatii i nie słucha głosów ludzi. Woli sobie dane pod tezę podrzucić.    Nie prezentuję tego jako dowód anegdotyczny tylko racjonalny wniosek, że praca zawodowa nie przeszkadza, jeśli te dzieci chce się mieć, czy ma się warunki. Hehe nie w każdej cywilizacji trwał patriarchat i jak wspomniałem nie wszystko co dzisiaj dzieje się złego jest wynikiem jego braku. Nie każdy sukces w dziejach również jest wynikiem patriarchatu a np. złóż w danym rejonie, lokalizacji, technologii. Nie można przypisywać temu waszemu patriarchatowi samych zalet. Ale z fanatykami tak już jest.   Hehe nawet depresję przypisałeś braku patriarchatu, a ten śmieszny, terrorystyczny twór akurat najbardziej zakazuje słabości głównie mężczyznom, promuje silnych mężczyzn, ma totalnie w dupie psychologię bo to babskie i zbyt czułe by pomagać słabszym. Depresja do niedawna nie istniała i była wyśmiewana, a jedyne wyjście to sznur lub alkohol - mocno po męsku, co? Najlepiej robiąc burdy jeszcze wokół. Taki to twój model uzdrawiania społeczeństwa nie widząc ile problemów generuje. Mój model cywilizacyjny ogarnia naukę, prawa człowieka, wolność do protestów, wolność wyboru i tak dalej. Jeśli to powoduje samobóje, to jakby to powiedzieć... lepiej żeby się to skończyło niż dalej tworzyć piekło. Nie ma nic złego w tym co napisałem.  Gardzę bo napisałem, że zradykalizowani faceci popierają prawicę, luz. Incelem jesteś że tak personalnie odbierasz? Pewnie tak. No cóż, jakoś ci konserwatyści z USA "nie incele" mający najwięcej dzieci nie mają przełożenia na inceli. Może mają kasę i usłużne im kobiety bez własnego zdania, możliwości (w tym odejścia) i pracy. O to, to, najlepsze rodzinki. Incelami to najbardziej gardzą super męscy samcy alfa, od tego zacznijmy. Nie mają ich nawet za mężczyzn. I to jest patriarchat. Tak sobie wmawiaj. Geny w dziejach przekazali tylko nieliczni mężczyźni, głównie ci u władzy, poligamiczni, wysoko ustawieni, lub silniejsi. Zresztą rozumiem do czego to zmierza. Jak zabierzesz kobiecie możliwość pracy i będzie twoją niewolnicą. Niesamowitym trzeba być psycholem, by chcieć by kobieta nie chciała być z nami z WŁASNEJ WOLI tylko przymusu. Bo nie starczy jej na bułkę   Nie, to wypadkowa tego że słabych się tępi, a patriarchat jest od tępienia słabszych lub odstających (taki incel hetero miałby prawa jak homo w patriarchacie - zrzucić z budynku i zrobić z niego klauna przed tym). Prawactwo również nienawidzi państwa opiekuńczego, masz radzić sobie sam. Wsparcie jest fikcją. Jest determinizm i postawy bojowe wiecznie. Wmawiać sobie możesz winę w lewicy ile chcesz, w egalitaryzmie, w równości, w braku patriarchatu, spoko. Możesz modlić się do swojego bożka patriarchatu ile chcesz, ale błądzisz tak samo jak kobiety poniżej, które głosują na prawicę, a nie wiedzą dokładnie co się za tym kryje złego dla nich. "dlaczego niemal połowa kobiet głosuje na prawicę?" A dlaczego większość ludzi jest głupia, a geniuszy jest mało? Na tej samej zasadzie to działa. Poza tym nie każdy prawak popiera patriarchat i to radykalny, bo są jakieś mniejsze odłamy. I jeszcze jest czynnik że prawicowcy lubią ustawiać sobie kobiety więc one muszą głosować jak ich mężowie. Islam jest najlepszym przykładem jak z kobiet robi się niewolnice od czasów dziecka, nie mają nawet prawa do własnego zdania. I weź nie gardź incelami którzy mają radykalną mentalność jak ci sami islamiści. Czemu? Dobrze wiemy czemu, bo jak ktoś się czuje mały, to chce władzy, a dziś tej władzy nie ma i czuje się upokorzony. Feministki później mają rację - to płacz mężczyzn wyrażany agresją bo stracili swoją dominującą pozycję. Ja nie płaczę, bo mnie nie zależy na dominacji, a kobietę ogarniam sobie bez pomocy patriarchatu. A to boli, to musi boleć, że 80% facetów jest w związkach (i sami decydują że nie chcą dzieci, nie tylko kobiety, przyczyn jest wiele a nie brak patriarchatu), 15% nie chce w nich być bo wolą się bawić i np tylko zaliczać albo uczyć się i pracować, a zostaje 5% radykalnych inceli którzy marzą o patriarchacie jako rozwiązaniu ich wszystkich problemów. Tak to jest. Korwin już wmówił pierwszy przegrywom że jak zagłosują na niego to będą bogaci. A jak zagłosujesz na patriarchat to będziesz miał niewolnicę. Same fajne rzeczy. Islamiści z obietnicą dziewic by na nawet tego nie wymyślili. W najniższe instynkty, w szczepionkę.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...