Ta dyskusja w tym wątku brnie donikąd i zamieniła się we wzajemne łapanie się za słówka i przytykanie sobie, nastąpiło totalne rozmycie tematu i brak własciwej merytoryki
Za kazdym razem gdy próbuję dyskutować sensownie z osobą "mocno wierzącą" po jakims czasie dociera do mnie ze (po raz kolejny) taka dyskusja nie ma sensu, osoba wierząca ma potrzebę wiary , to silna potrzeba w jej przypadku i niezaleznie od tego jak absurdalne rzeczy o Bogu przeczyta taka osoba w swojej swietej księdze (czyli w tym przypadku w Biblii) ta osoba nie zmieni swojego zdania i bedzie uparcie ignorować nawet najmocniejsze argumenty.
Niby tak, akurat ta mechanika jak dla mnie jest bardziej meczaca niz przyjemna na dluzsza mete. I dlatego Sekiro osobiscie uwazam za najslabsza gre FromSoft.
Nie, nie, frajerem nie jestem. Widzę, że nie masz problemu z pisaniem. Masz czas. Zamiast pisać wpis za wpisem napisz mi coś więcej o tym co to znaczy być dojrzałym katolikiem? Ja tym czasem idę spać, jutro idę do pracy. Nie to co wy, gimnazjum i inne głupotki.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się