lukadd

Było, ale cudów nie ma co oczekiwać jeśli wydadzą te superki. Prawdopodobnie będzie to tylko więcej vram. Obecna generacja 80tki to bida, jest mniej wydajna od 4090. Gdzie w poprzedniej generacji miałeś 4080tkę wydajniejszą o ~30% od 3090 tki Czyli tyle mniej więcej ile dzisiaj średnio dopiero 5090 jest wydajniejsze od 4090 A nawet jak wydadzą wersję Ti na pociętym GB202 to i tak cudów nie będzie, a papu będzie żarło. Więc po mojemu bez sensu w ogóle myśleć pod koniec 2025 nad taką zmianą na te Superki gdy w następnym roku wyjdzie kolejna generacja. Siedzisz na tym 3080Ti to siedź dalej i nie pompuj kabzy nvidii w słabą serię jaką wypuścili, może dzięki temu się trochę ogarną i przy następnej będzie lepiej

Możesz, możesz też kupić jedno AIO i dołożyć do niego drugą chłodnicę. Po to są te szybkie złączki, które można rozpinać bez praktycznie wylewania płynu. Ale czy to ma sens Raczej nie bo z CPU sobie spokojnie radzie jedna pompka z jedną chłodnicą. Można też to łączyć z AIO na GPU od Alphacool Eiswolf dzięki tym szybkim złączkom i wtedy przy mocniejszym GPU można by dopiąć trzecią chłodnicę.

Jaka tam nowość już ~5 miechów od premiery Z Adą nie było takich cyrków. A wtyczki, jak ludzie się nauczyli dociskać wtyczkę to problemy zostały znacznie ograniczone. Do tego przy Adzie wtopa od strony cablemod którzy sprzedawali wadliwe kabelki, a ludzie zmieniali na to bo myśleli, że będzie lepiej

Mam od ~5 lat, działa do dziś. Raz uzupełniałem płyn i czyściłem blokopompkę. Pompka na 100% jak wszystkie w AIO jest lekko słyszalna. Ale to nie problem bo jest regulacja i na ~65-70% już nie wychyla się z zamkniętej budy postawionej na biurku i u mnie radzi sobie spokojnie z 10700k.

Nic i nikt nie wywróci. Tu gra się toczy jedynie o przejęcie pałeczki i bycie tym na pierwszej linii z wszelkimi korzyściami z tego płynącymi Jedyna osoba która próbowała wywrócić stolik w ostatnich 100 latach na świecie to był Hitler Wszyscy chyba wiemy jak się to skończyło.

Nawet od 30 i więcej lat. Dalej nie masz innej alternatywy. I nigdy nie będziesz miał bo wszystko śmierdzi, cały świat. EU śmierdzi, USA śmierdzi, Chiny, Rosja śmierdzą itd. A żadna gospodarka gdy nie chce bidować musi się trzymać z innymi mocnymi, aby istnieć. To tak jak w klasie w szkole, albo trzymasz z mocniejszymi, albo dostajesz w beret i nie jesz śniadania, ewentualnie jak ci się poszczęści zbierasz okruszki z podłogi. Nie ma nic. Konfa? To jeszcze większe szambo niż PIS i PO razem wzięte Nie wywrócą stolika, cały czas spadają z krzesełka tłucząc sobie dupy i będą spadać. Edit: Jest alternatywa w zasadzie. Dopuścić do władzy kogoś na świecie kto zrobi czystkę Atomówki, totalna czystka, 90%+ świata ginie. Start od zera.

Ja powiem Ci tak: Beka jest z tego, że to działa niemal jak sekta. Ksiądz na kazaniu powie żeby powąchać kupę Kaczyńskiego bo pachnie i ludzie pobiegną wąchać gówno. Większość betonu jeszcze będzie się zachwycać zapachem, fikołki robić, że wcale nie śmierdzi, a pachnie Z PO jest taka różnica, że ludzie w większości wiedzą, że śmierdzi. Głosują głównie dla tego bo mniej śmierdzi . Nie chcą tego wąchać, wybierają po prostu mniejszego śmierdziela. Ktoś musi rządzić w końcu

U mnie się nic specjalnie nie zmienia wśród znajomych. Wszyscy co głosowali na mniejsze zło dalej będą na to głosować. Ci nieliczni którzy poszli w Konfe będą przeważnie głosować na Nawrockiego Ale wielu takich znajomych nie mam na szczęście Typowych Pisowców to już chyba żadnego nie mam w znajomych

Za mała pula, musiałbyś chociaż zrobić ankietę na 100 osobach, ale 2 do 1 to przecież przepaść

Cóż, żyć trzeba dalej Sam poszedłem w Asrocka po tym jak Asus miał wtopy z uwalonymi prockami na ich płytach. Do tego przesadzają z ucinaniem linii dla dysków nvme i jeszcze cenią się za to, więc ich olałem Jakieś dziwne czasy, palące się intele, płyty od Asusa jarające procki, teraz do kolekcji dochodzą płyty od Asrocka O GPU to już lepiej nie wspominać, kontrola jakości tam już totalnie nie istnieje, napierdzielające cewki, wyjące wentyle i łożyska, brakujące ropy, wyciekające żele, źle poskładane chłodzenia w karciochach za 10k+, wtyczki itd. Ale ogólnie i tak mam wywalone w końcu trzeba było się przesiąść się z 10700k i jeśli chodzi o wydajność i jej wzrost jest petarda. Na szczęście nie potrzebuję więcej mocy od GPU do tego w co gram i spokojnie mogę przeczekać tą generację. Wszystko dzisiaj wyżyłowane i nawet wyższa półka składana na kolanach po kosztach

34 posty to tyle co nic Ogólnie wątek D4 słabiutko się kręci. Mało ludzi gra. Sam grałem tylko premierowo i jakoś nie miałem weny później wracać. Teraz w D2R z doskoku sobie łupię w przerwach od grania w inne gierki. Do D4 kiedyś wrócę, ale to raczej na jedną postać.

Ja też kupiłem, dobre kilka godzin już za mną i bez wątpienia jest to po prostu piękna gra. Moje słuchawki też są wniebowzięte Świetne udźwiękowienie.

A mam PD na disabled, MCR na enabled dla szybkiego startu kompa i nie mam wywaleń. Soc uncore OC w moim setupie czy disabled czy enabled nie robi różnicy, nie mam skoków napięć, 4 miechy siedziałem na auto/disabled i było stabilnie i bez skoków napięć, teraz ostatnio testowałem enabled i nie widzę różnicy.

Dotyczące PBO i napięć. Może jakieś nieliczne sztuki CPU z gorszego kawałka krzemu, gdy dostawały wyższe napięcia się jarały. U mnie nie ma problemów z napięciami, nic nie skacze nawet na stock/auto napięcia są niskie na mojej sztuce CPU. Zresztą ja i tak na co dzień siedzę na stock taktach, UV i zoptymalizowane. Zmienić kiedyś zmienię, może na ten najnowszy, może na kolejny. Ale nie pali mi się Komp chodzi u mnie po 10h dziennie i więcej. Jakby coś się działo nietypowego z napięciami to dawno bym zauważył.

Ta u mnie nic nie lata z napięciem. Tak czy tak, czy ręcznie czy auto EXPO. Jeśli chodzi o power down to ja mam to na disabled i tak też miałem ustawiałem przy Soc Uncore OC mode Auto. System stabilny, ramów nie mam na żyletki, lekko podtegowałem timingi i tyle Ogólnie nawet nie wrzucałem tego najnowszego biosu, jak wszystko lata i nie widać żadnych anomalii to mi się nawet nie chce Wolę w coś pograć.

Ktoś musi pracować, żeby inni mogli grać godzinami w gierki

Na pewno monitorują, ale takie wałki to idą np. z kradzionych kont, albo po prostu z kont na lewo zakładanych na słupy. Do tego kwestia pracowników. Amazon to moloch w samej Europie mają zdecydowanie ponad 200k pracowników na stałe zatrudnionych i całą masę tymczasowych. Jeden pracownik sprawdzi zwrot dokładnie i wrzuci w outlet, inny zerknie w pudło 5 sekund, produkt jest i nara, kolejna sztuka odbita w systemie

Mniej prądu to jedno. Druga sprawa większość grała zwykle na niższych hz i rozdzielczości. Takie 4k i 240hz dzisiaj daje do pieca i wyciska wszystkie soki Do tego kiedyś mimo, że oczywiście cewki były mniej lub bardziej słyszalne w GPU to jeszcze dochodziła kwestia, że wiele modeli GPU po prostu leciało na ~2k+ rpm, na głośnych wentylach, ogólnie typowe kompy chłodzone powietrzem na stock częściach dużo częściej były dużo głośniejsze podczas grania niż dziś. Cewki się tak nie wybijały. Ta, dopóki te cewki nie wychodzą inwazyjnie w zakres ich słyszenia to jest git. Ale jak GPU ci zmienia tony wraz z obciążeniem i ruchem myszki w grze, gdzie wychodzi ci ten dźwięk z zamkniętej budy to jest lipa A ty masz cichego kompa z cichymi wentylami które na niskim i cichym rpm sobie radzą z tempami

@ODIN85 Obyś nie miał, ale jak chcesz posłuchać możesz się wybrać zawsze do @PiPoLiNiO na wycieczkę jak będzie kolejnego Astrala testował On chyba nie mieszka tak daleko od ciebie.

Dobre cewki będzie słychać wyraźnie z 5 metrów+, a nawet jak wyjdziesz z pokoju do przedpokoju czy innego pomieszczenia i nie zamkniesz drzwi

No przykładają bo inaczej większość smartfonów w ogóle tego nie nagra. Będziesz siedział 2 metry od kompa cewki będą ci świdrowały łeb, ale jak weźmiesz fona i zwykłe nagranie z takiej odległości to nawet tego dźwięku nie złapie jego mikrofon.

Bez dobrego microfonu ciężko jest nagrać tak jak to realnie słyszymy. Do tego sam sprzęt na jakim odtwarzamy tego typu dźwięki też ma do powiedzenia.

@Bono_UG Tak jak rozmawiałem z szwagrem jak jeździ po tych mocnych podjazdach. To ogólnie tryby się dostosowuje i zmienia. On ma ten chyba najnowszy najmocniejszy silnik speca z 2024 roku, tam może własne profile robić i dostosowywać krzywe wspomagania. Ma czujnik mocy, wie ile sam wkłada w pedały, a ile mu silnik daje. Więc dostosowuję do trasy i formy. Ogólnie ostatnio przy okazji jak regulował przerzutkę, bo skrajne blaty mu trochę nie pasowały jak działają to pytałem się czy w ogóle używa największego blatu, a tam jest normalnie naleśnik I mówił, że jak najbardziej strome trudne podjazdy i używa. Ogólnie te topowe silniki bardzo naturalnie działają, tam są czujniki mocy, nacisku na pedały, krzywe można dostosować w zależności od wkładanej przez siebie mocy w pedały, także to wszystko współgra ze sobą + wiadomo, moc wspomagania trzeba pojeździć i wtedy się wie jak i na jaki odcinek jest optymalnie i jak to dopasować pod siebie.

Wołowina zmielona, cebulka, pomidory, trochę pieczarek, ryż, mozzarella, czosnek i przyprawy. Już zapomniałem jakie to dobre i proste. Lata tego nie jadłem.

Niebo w gębie