galakty

Wartość netto i majątek Mam kolegę który w IT zarabia sporo, ale co miesiąc mu mało zostaje gotówki bo wszystko w kredyty i leasingi.

To już jest chore, ja rozumiem oszczędzać i inwestować, ale mieć tyle kasy i nie korzystać z niej to już jakieś skrzywienie mentalne.

Tak, za 49 zł nakupowali akcji i się wzbogacili. Uwielbiam takie gadki, a najbardziej chyba efekt latte

Eeeee nie tylko, taki Mielczarek pakuje często we foliowe, np. salami.

Wszystkie wędliny są pakowane w plastik, warzywa, owoce. Ale słomka do picia to było przekleństwo Ale ja do sortowania odpadów nic nie mam.

No właśnie mniejszym złem miał być ten plastik A potem zaczęto ładować butelki z setką innych plastików do żółtych kubłów z czego tylko mały % się nadawał do recyklingu. To mamy kaucję i butelkomaty. I wyższe opłaty za wywóz śmieci.

Chucky bardzo merytoryczny jest

A ze szklanymi nie było problemu że mycie zużywa spore ilości wody i prądu?

Do lasu nigdy nie wolno było...

No to jak na krajowych słychać oponki to grubo... Czym jeździsz, Toyotą? Nie no żart, ale w sumie jak elektryk to faktycznie opony mogą się wybijać. Ja bym serio pomyslał nad wygłuszeniem.

Defakacja do rzeki porównywana do kaucji na butelki? Naprawdę? I potem się dziwicie że dyskusja nie ma sensu? Kibel w domu poprawia jakość życia. Kaucja na butelki nie poprawia jakości życia tylko ją pogarsza. Zbyt trudne? Tak, filtr w dzbanku używany od 7 lat, jestem gotowy na kaucję.

Podobne mam przemyślenia po Switchu 1, jak już ograsz gierki Nintendo to trochę lipa się robi, niby da się chipa ogarnąć i emulatory, ale to już lepiej coś ze SteamOS.

Poza tym przy prędkościach autostradowych to wyciszenie auta przejmuje pałeczkę, a nie same opony. Weźmiesz ciche opony to wiatr będzie szumiał JA mam Klebery Quadrarex 2 czy jakoś tak i głośniej jest od silnika/wiatru.

Bo zachód jest lepszy i musimy robić to co oni, kropka. Nieważne że 3/4 świata tak NIE ROBI, UE robi i my też, bo Niemcy to wzór naśladowania.

I te śmierci najgorsze są, co prawda nie ginę już często bo w końcu nabiłem shielda i evasion solidnie, ale wciąż jak wpadniesz między mobki to ranger jest bardzo kruchą postacią i progress leci w zapomnienie. A godzinę nadrabiać zgon to ja nie mam czasu bo to już pracę na pełen etat przypomina. Cytadele też mnie denerwują, znalazłem dopiero na 87 lvl i na jednej niestety padłem. I co, szukamy dalej. Eh. Za to marketplace to złoto, to powinno być od premiery w grze.

@hubio w Polsce obecnie brak takich polityków, każdy chce dojść do koryta i się najeść, ma w pompie dobro Polaka. No i oczywiście $$$ z korpo czy zagranicy siedzi mocno. Chociażby deweloperka.

Wielosezon z reguły nie może być cichy, może lepiej pomyśleć nad dodatkowym wygłuszeniem nadkoli?

Zrobił Mam Talent z obrad sejmu co było zabawne przez 2 tygodnie i tyle On się nigdy nie nadawał do polityki, a jego płacz jest memem do dzisiaj.

W tym że trzeba będzie gromadzić niezgniecione i potem pamiętać by je zabrać idąc na zakupy. To jest kwestia przestawienia się, ale nie dziwcie się że ludziom się nie chce. Nie chce się iść do sklepu po jedzenie i zamawiają ubera z McDonald, a tu zdziwienie że ciężko butelkę zanieść? Naprawdę?

Na waystonach to notoryczne, 12 pierwszych itemów było od zbanowanych. Można na szczęście ignorować ale na litość boską, niech się devsi wezmą za to. Ja dobiłem do 88lvl na ranger i mam takie same odczucia, mimo setek Exaltów to już nie jestem w stanie polepszyć gearu, a brakuje mi dosłownie 3 punkty spirit żeby ostatniego buffa wbić... Tylko amulet kosztuje krocie, a mi divinów nie dropi od tygodnia WCALE. I latam te mapy ciągle tym samym, nic się nie rozwija a XP leci powoli. Raczej do 90 lvl nie dojdę.

Ja bym rozważał albo Switcha (ale z tym LCD to porażka) albo ROG'a i wgranie SteamOS.

Ale on nie ma być niższy...

No to kupuj, fajnie się zestarzeje ten LCD który jest zacofany o jakieś 10 lat. Na pewno utrzyma wartość, tym bardziej że mod chipa nie ma.

Ale trzeba przyznać że miniaturki robi kozackie

Switcha się kupuje dla gier Nintendo.