-
Postów
814 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez tgolik
-
Pograłem może z 5 godzin w RDR2 i prawie się udusiłem taki czułem się zniewolony. Polowań na sarenki nie lubię. I zabił mnie niedźwiedź i gra cofnęła mnie nie wiadomo gdzie. A w AC: Shadows obijam sobie zamki już od kilku godzin. Fabuła może poczekać.
-
W RDR2 odrzuca mnie brak swobody.
-
Oczywiście RDR2 i gry UBI to dwa różne światy. Dbałość o detale w grze Rockstara jest niesamowita. Jednak mnie odrzuciła część mechanik np. podniesienie kapelusza z ziemi w RDR2 ze względu na bogactwo animacyjne tej czynności trwa wieczność, znacznie powyżej mojej wytrzymałości. Nędzna mechanika strzelania. Ogólna powolność gry. No i konieczność czytania napisów w trakcie jazdy konnej (maj ynglisz is smol), bo R upodobał sobie pogawędki z towarzyszami w trakcie podróży (także w czasie jazdy samochodem w GTA, napisy = wszystkie latarnie są moje)
-
RDR2 kupiłem dwa razy i dwa razy się odbiłem bo paru godzinach łącznie. Według mnie tak, AC: Shadows jest ciekawsze i z lepszym gameplayem niż Red dead redemption 2. Ale ja nigdy nie rozumiałem gier rockstara.
-
Może te filmiki właśnie dzięki 30 fps wyglądają ciekawiej? Aż się przyjrzę dzisiaj. @Kadajo Po co te uszczypliwości?
-
Czyli OLED to za mało. Teraz potrzebny jeszcze RTX 4090? U mnie działa. 4k, wszystko na ultra, z FG ale za to na DLAA. Nie wiem ile klatek, bo wyłączyłem ostatnio Riva Tuner ale gładkość jest taka, jaką lubię. Nie wiem też o co chodzi z tymi filmikami bo wyglądają b. dobrze, nie zauważyłem, żeby miały za mało klatek. Wyglądają filmowo, świetnie nakręcone pod kątem pracy kamery i oświetlenia oraz mimiki.
-
Widać, że jest odklejona. Nie rozumie, że Shadows to tylko gra komputerowa, że to nie dzieje się naprawdę
-
Brak łuku rzeczywiście przeszkadza. Ja jednak już do tego przywykłem po AC: Mirage. Strzałki też są spoko. Dodatkowo cyberpunka po raz ostatni przeszedłem na nożu do rzucania i z czapką niewidką, nie używając przy tym praktycznie broni palnej.
-
Gram Naoe mieszając skradanie i walkę kataną. Traktuję to jako wyzwanie i walka mieczem nawet z mocniejszymi przeciwnikami jest dla mnie satysfakcjonująca.
-
Ja zacząłem Tsushimę ale jak wyszedł Shadows postanowiłem potestować i wciągnął mnie na maxa.
-
UBI postawił na 5 gier: X Defiant, SW: Outlaws, Skull & Bones, Avatar i AC: Shadows. Seria Niefortunnych Zdarzeń. To jest tak, jak z gamepassem. Kolejne tytuły mają zatrzymać starych i pozyskać nowych użytkowników dla usługi. UBI w ogóle żyje jeszcze dzięki Rainbow Six Siege, The Division i Ubisoft +
-
CDR potrzebował sprzedać 8 mln preorderów, żeby pokryć koszty produkcji i marketingu. Pozostałe 25 mln szt. CP2077, które sprzedali w ostatnich latach to już czysty zysk (prawie, bo koszt naprawy gry wyniósł jeszcze ponad 200 mln zł). AC:S ma już wyższą cenę detaliczną ale i pewnie wyższe koszty produkcji. W każdym razie będą musieli sprzedać 7-10 mln szt.. żeby wyjść na zero.
-
Prawdziwe wyniki zobaczysz w raporcie finansowym UBI za 2024 rok. A ten obejmuje okres od 1 kwietnia 2024 do 31 marca 2025.
-
Myślę, że nie doceniamy siły abonamentu UBI+ i tego, że dla abo AC: Shadows jest system sellerem.
-
Ja odliczyłbym jeszcze z 15% procent podatku VAT. Czyli zostaje maks. 40 USD. I średnia cena na świecie to maks. 60USD. Zostaje więc 30-35 USD na pokrycie kosztów produkcji. Przy pudełkach w ogóle nie jest możliwy zysk wyższy niż 30USD.
-
Jestem miłośnikiem asasynów, a Shadows przypasował mi wyjątkowo. Bardzo podobał mi się prolog przez filmowość przerywników, ciekawi mnie fabuła chyba po raz pierwszy w tej serii. No i walka daje mi dużą satysfakcję, to jest taka lajtowa wersja walki z soulsów. Naoe porusza się bardzo zwinnie, fajnie się skrada. Dla mnie ta gra to olbrzymi progres w stosunku do poprzednich części AC.
-
A ja słyszałem że kolega mówił że znajomy widział jak ktoś patrzy jak gostek gra. Na moje ucho 0 na 10 na metacritic. Więcej bym nie dał.
-
Ooo, młody Jasuke.
-
Brawo UBI! Myślę, że te 7 mln pyknie w ciągu paru miesięcy. Nie chciałbym, żeby Assassyny zaczął robić jakiś miłośnik soulslikeów. Gdyby w Sekiro mechanika walk była tak fajna jak w przypadku Naoe w AC: Shadows, skończyłbym grę, za którą przecież zapłaciłem. Niestety bramkarz Genichiro zatrzymał mnie na wieży i nie puścił dalej. Co więcej, nie chcieli mi też zwrócić pieniędzy za Sekiro, bo miałem już 70 godzin za sobą.
-
Historii Japonii i tak nie uczy się w szkole. Więc to, czego dowiemy się z AC: S to i tak lepszą wiedza niż jej brak. O Jasuke przesłuchałem sobie ciekawy podcast Filipa z bez schematu. Wg niego gra dobrze trzyma się realiów historycznych. Z własnego rizerczu dodatkowo wiem, że większość samurajów-rozpruwaczy była żółta.
-
Co prawda na forum jest crunch (zapieprzamy po nocach) ale chociaż nikt nam za to nie płaci.
-
Też mam 15 godzin: 7 godzin w grze i 8 na forum.
-
Patostreamerzy poklepują się po plecach i cytują się nawzajem gadając o grze której nie ogarniają. To samo mamy tutaj na forum.
-
Pomyje, dla klików, wylewane na grę przez youtuberów zrobiły swoje. Ja jednak liczę, że gracze docenią grę i zobaczymy wyższe piki w kolejnych tygodniach.
