Skocz do zawartości

Ryszawy

Użytkownik
  • Postów

    44
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

2 obserwujących

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Ryszawy

Zielony

Zielony (2/5)

37

Reputacja

  1. Zobaczymy, nie pokładam dużych nadziei w Calisto. Mam jeszcze remake System Shock w odwodzie, w demie bawiłem się nieźle.
  2. Pełna racja, to taki remake, który jest po prostu tą lepszą wersją Teraz chyba cza na Calisto Protocol.
  3. Skończone. Muszę powiedzieć, że to chyba idealny remake. W pierwowzór pogrywałem lata temu, więc nie wszystko już pamiętam, ale wydaje mi się, że klimat został odtworzony perfekcyjnie. Do tego właściwie została odblokowany cały statek USG Ishimura, więc możemy się po nim szwendać do woli w dowolnym momencie. Zresztą to i tak jest konieczne do skończenie tych kilku misji pobocznych, które dodali. Graficznie pięknie, dużo volumetryków, "niebrzydkie" Nekromorfy, ładnie zaprojektowane i oświetlone lokacje. Zmienili chyba balans broni. Bo z tego co pamiętam, ale w moim wieku pamięć lubi płatać figle, to chyba tylko piła plazmowa i pistolet linowy były użyteczne w pierwowzorze. No i tutaj też na początku władowałem najwięcej węzłów w ich ulepszanie. Ale teraz grałem na średnim poziomie trudności, łaziłem z całym arsenałem i właściwie wszystko się przydawało. W sumie to pod koniec żałowałem, że nie przyłożyłem się do rozwijania strzelby energetycznej i lasera stykowego, bo ten zestaw chyba jest najbardziej uniwersalny. Jedyny duży minus to to, że nie dodali żadnego trybu foto. Szkoda, bo klimatycznych lokacji jest bez liku. No i chyba coś nie tak jest z gammą w grze, bo na Oledzie użyteczny był tylko tryb HDR. W LDR to straszny "black crush" niezależnie od ustawień, chyba że uruchomiło się grę w tym trybie i podczas rozgrywki włączyło HDR w Windowsie. Warto było zagrać, trochę szkoda, że z wielu powodów ten remake nie okazał się dużym sukcesem. Chętnie zagrałbym w odświeżoną w taki sposób dwójkę (trzecia część może spłonąć w piekle nekromorfów).
  4. OK, nie grałem w ME jako bad guy, więc po prostu pewnych rzeczy nie widziałem. Ale tutaj jest takie ładne porównanie starego Bioware z Nowym Bioware:
  5. No te 39 lat to ona chyba widziała ze 20 lat temu: https://static.wikia.nocookie.net/deadspace/images/f/f3/DSR_Nicole_Portrait.png/revision/latest/scale-to-width-down/1000?cb=20230131155353
  6. Nie mam pojęcia, na PC chodzi jak kupa z RT (mówię o jakości, no i RT niewiele dodaje w tej grze), ale po włączeniu DLSS, zbalansowany, to trochę ponad 100 fps wyciąga, czasami sporo więcej, w tym 3440 x 1440 (UWQHD) na RTX 4080 Super. Pełno artefaktów przy odszumianiu. Z TAA to jakieś 70 klatków, czyli słabo i też widać artefakty z odszumiania. Jeżeli ktoś się zastanawia czy są przycięcia, to i owszem są, przy wczytywaniu nowego obszaru, a takie super masakryczne przy wczytaniu gry na dzień dobry (Kingston KC3000). Taki mamy klimat... ...ale to nie ważne, bo gra jest po prostu zaje...
  7. Na ale demo jest, wiem, że to ostatnio tęczowy unicorn, ale można sprawdzić
  8. OK, więc tak... Po AW2 postanowiłem powrócić do starych, mrocznych klimatów, czyli remaku Dead Space jedynki. Jestem chyba już w połowie, bardzo lubiłem tę grę, a remake jest po prostu idealny. Nastrój z oryginału zachowany w 100% plus odświeżone oprawa wizualna i to i owo w gratisie. Pierwszy zgrzyt, nie ma tu trybu photo-mode. Z ReShade nie da się korzystać, bo HDR, więc nici ze screenów. I na Epicu, po uruchomieniu gry, odpala się jakiś programik EA, kocham takie bezsensowne kombinacje. Drugi zgrzyt, bo już nie wiem, oni mają jakiś grafik do odhaczenia związany z DEI? Właśnie trafiłem na wpis w jakimś dzienniku tekstowym, gdzie aż roiło się od wyrazów, których właściwie nie da się wypowiedzieć, zrobiłu, mówiłu ,powiedziału. Co to jest? Druga sprawa, Isaac Clarke ma teraz za narzeczoną swoją babcię. WTF is this? I tak patrząc na to, nie mają te dwie wstawki żadnego sensu w świecie gry, poza odhaczeniem czegoś w dzienniczku poprawności politycznej.
  9. Słaby ten trailer. Zamiast Wieśka to mamy tam jakieś Diablo. No i: W rzyci mam takiego Wiedźmaka
  10. To przez AI. Podejrzewam, że usiłują się wycofać z rynku konsumenckiego i zacząć oferować specjalne karty do AI z toną VRAM, ale w kosmicznych cenach. To dlatego taka bieda z pamięcią w serii 5xxx.
  11. Ryszawy

    Alan Wake 2

    Skończone. Świetne to było. Taka gra, która zostaje na dłużej w pamięci. Całkiem zgrabnie połączyli to z Control. Duża fajnych małych rzeczy, Ahti, Casey jako Noir Detective, musical, bracia Koskela i ich niezapomniane reklamy. Można obejrzeć fiński horror w kinie, w grze, a to jest coś o czym zawsze marzyłem, tylko nie wiedziałem o tym Fajnie, że naprawdę sporo fińskich wstawek dodali, to zawsze dodaje uroku. Z rzeczy wkurzających, przekleństwo współczesnych produkcji, czyli interfejs zaprojektowany pod te cztery guziczki na padzie. DLC można zaliczyć jak ktoś kupił wersję DeLuxe i dopłacił za nie kilkanaście złociszy. Jako osobno kupowane dodatki, to nie warto się nimi przejmować.
  12. Ryszawy

    Alan Wake 2

    Ja też już po tych dwóch DLC. Pierwsze słabe, ale trzeci odcinek i zabawa konwencją był świetny, szczególnie jeżeli popatrzy się na to: Drugi DLC ma klimat Control, który lubiłem, więc dla mnie na plus. Ale ogólnie to takie popierdółki, nie warte swojej premierowej ceny (jako osobne dodatki) ale w grę w wersji Deluxe się wpasowują jako miła odskocznia. Z technicznych spraw, mam na dysku Control jeszcze, bo zostały mi do przejścia dodatki. Ale ogólnie mówiąc to RT (z PT) działa i wygląda w Alanie lepiej. W Control mam zainstalowaną taką modyfikację zrobioną przez jednego z developerów na Uber RT i ogólnie poprawia ona wygląd tego efektu, niweluje to mruganie sampli, ale spadki poniżej 60 klatek dość znaczne. Do Alana zainstalowałem DLSS w wersji 3.8.10.0, nie napotkałem jakiś większych problemów.
  13. Nie ma za co
  14. Coś jest nie tak z edycją postów ze spoilerem. Może komuś się przyda.
  15. Ryszawy

    Alan Wake 2

    Ja psa miałem, gabaryty wilka, albo trochę większy. Strzelanie do zwierzaków w grach to coś czego szczerze nienawidzę. Co innego mityczni faszyści...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...