-
Postów
4 627 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez VRman
-
Ja pierdzielę Już wiedziałem, że robią kretynizm pokazując aukcje allegro. Specjalnie kliknąłem zanim przyjąłem tą cenę. Amazon. A no to spoko. No to w takim razie +30% względem cen sprzed momentu, gdy sztuczne niedobory te ceny podbiły z powodu... zatrzymania produkcji, bo idzie nowa seria. Tak czy siak dymanko, ale masz rację, że jak ktoś teraz rozważa zakup, to mój post jest błędny. PS. Jest jakaś normalna porównywarka jeszcze? Bo tego ceneo mam absolutnie dosyć. Chyba się z allegro ścigają na posrane pomysły
-
Racja. Btw. Przeliczyłem: Ceneo podaje najtańszą 4080S za 4740zł (Amazon.pl) Jeśli ceny w PL będą takie same jak ten "big retailer" na sreenshotcie wyżej, to wychodzi, że najtańsza 5080 będzie równo 30% droższa. A szybsza o 30% poza AI i RT na pewno nie będzie. Nawet w RT/PT może nie być 30%, choć to przynajmniej jest możliwe. Może też szybciej liczyć model Transformer w DLSS, ale i tak źle to się zapowiada.
-
Kamień z serca. Może będzie u mnie jakakolwiek chęć zakupu PS6 https://videocardz.com/newz/next-gen-amd-udna-architecture-to-revive-radeon-flagship-gpu-line-on-tsmc-n3e-node-claims-leaker 3D V-cache w APU PS6 proces to zgodnie z oczekiwaniami, niestety N3E. Osobiście wolałbym premierę w 2028 byle już w GAA, ale cóż. Dobry i ten cache. Nawet lepiej N3E z cache niż N2 bez.
-
-
the average cost so far Ja muszę źle rozumieć. Koszt zrobienia i dostarczenia najtańszej karty 5080 do sklepu to 5884zł? (z 23% VAT) W sensie, że NV zrobiła tak pięknie AIBy w wała, że dała MSRP 999, a GPU sprzedała producentom za tyle, że najtańsza karta ich kosztuje 1150$? I że to oznacza całe 50$ zysku dla producenta na sprzedanej 5080tce?
-
Może to, ale raczej bali się, że im dystrybutorzy z zalegającymi Radkami serii 7xxx skoczą do gardła, jak nagle będzie taniej. Ja nie rozumiem. W erze TNT do Pascala nowe wychodziło, było znacznie lepsze, zazwyczaj średnia półka pokonywała high-end i jakoś to się kręciło, a teraz to wygląda jakby wydanie czegokolwiek bardziej niż 15% opłacalniejszego od poprzedniej serii, to jakiś wielki problem i cyrk na kółkach.
-
Tymczasem natura dowiedziała się o poborze prądu 5090 i zaatakowała TSMC https://www.reuters.com/business/environment/southern-taiwan-hit-by-64-magnitude-quake-weather-bureau-says-2025-01-20/
-
a śmieszne filmy znalezione na YT to gdzie? Tu? Bo to wrzucić gdzieś trzeba (było - bo stare) dla starszych graczy zachęta: w pewnym momencie śpiewa Liu-Kang z Mortal Kombat
-
Nie bardzo rozumiem. Spamią wszyscy. Co da zamknięcie wątka? Kto nie chce, ten sobie może wejsć na reddita "aha, nic nowego" i nie wchodzić tutaj. A kto chce sobie podyskutować o GPUpie Maryni, to se pogada. Nikomu się krzywda nie dzieje. Już lepiej podpiąć posta typu "nic nowego" i go zdjąć jak się coś pojawi. Najlepiej spinając wszystkie (wtedy 3) w jeden, żeby nie zajmował miejsca. Ja czasem czytam kilkanaście podstron w 100%, a jak nie mam czasu to rzut okiem, sprawdzam czy nowe info. Nie ma to scroll.
-
Ale co to ma do rzeczy. To jakby w 1985r. się zatrzymać w motoryzacji na Syrence i Fiacie 126p, bo i tak jest fajnie, że są auta, bo w autobusach zimno, można w ryj dostać, a samochody nigdy nie miały większej popularności. Ja nadal się będę upierał, że potencjał dla VR gamingu (core gamers, nie casual gamingu, bo to są większe liczby, wiadomo) jest jakieś 100 do 1000x większy niż to co się większości wydaje. Na tym akurat się nie znam, to nie ma sensu, żebym się wypowiadał. Samo to, że w ogóle pozwolili na homebrew i zrobili jakieś app laby, pozwolili na sidequesty, tryb developerski dla każdego, to oczywiście na plus, ale to trochę jakby chwalić piekarza, że bułka jest wypieczona, bo mógł niedopiec jak inni i sprzedawać z surowym ciastem w środku. Na tym etapie gałęzi rozrywki to jakby... no.. oczywistość. Dlaczego mają się cieszyć złą sławą. Graczy wkurza jedynie jak legendarne studia jak Rare nagle zostają popsute zaprzęgnięciem do robienia popierdółek dla casuali (i nie, nawet Viva Pinata mi się nie podobała, a nie zaczynajmy nawet gadać o Kinekcie i całym casual crapie na to (choć sama technologia spoko, MS mógł z tego zrobić osobny, równoległy produkt). To wkurza jak gracz doświadczony i potrafiący użyć wyobraźni i dostrzec gdzie coś by dużo zyskało, jakby tylko zaaplikować pomysły, na które wpadnie 90% nawet mniej inteligentnych graczy, którzy jedyne co, to po prostu trochę pograli. I tutaj np. w Beat Saberze jak pisałem - wkurza brak nacelowania się na większą synchronizację z aspektem muzycznym, bo lepiej to wykonało Frequency czy Amplitude niż Beat Saber. No i dobór muzyki. 95% popu dla casuali i głównie kobiet i gen-z (jakieś skrillexy i inne badziewie, od którego mnie zęby bolą) to błąd. Zero wsparcia oficjalnego dla mniejszych twórców. Aż się prosi o ze 100 zajebistych muzyczek z gatunków "trippy" czyli trance, goa trance, muzyka elektroniczna, no taka, gdzie VR i "bycie w tunelu" to naturalne połączenie z VRem. A w Synthriders jakbym nie ustawiał, to nie czuję żeby gra szła poprawnie z rytmem. Bo ktoś tutaj robił grę do fitnesu, a nie porządnie. A obok jest Audica. Od develoepera z doświadczeniem (oni chyba Rockbandy robili). I co? I tutaj wszystko idealnie. Rytm pasuje do akcji, możesz grać słuchając muzyki a nie tylko patrząc na sygnały wizualne móiące kiedy masz coś zrobić. Masz porządnie zrobiony progress, odblokowujesz nowe piosenki, przechodzisz na wyższe poziomy trudności, mechanika nie jest ani ograniczana pod casuali, ani nie przechodzi z trybu normal od razu w tryb "tylko dla akrobatów w wieku max 20 lat, inni nawet niech nie próbują". Ja bym nie miał nic do fitness. Niech sobie będzie. Sam chętnie czasem skorzystam, bo ruch to zdrowie. (No przynajmniej jak się ma minimum zdrowia, żeby się móc ruszać) Tylko jak zdolny dev ociera się o zrobienie czegoś zajebistego dla każdego prawdziwego gracza, a kończy na "jest OK do fitnes, to kończymy i fajrant" to widzę przegapioną okazję i decyzję, która szkodzi VRowi. Tak jak zaszkodził brak portu video w Questach i jak szkodzi pęd ku MR kosztem VR. Może jak przestaną co tydzień, góra miesiąc mnie wkurzać potwierdzeniami moich obaw, to efekt będzie inny. Na razie artykuły i argumenty, które przedstawiasz mnie nie przekonały. W Naughty Dog był gość, któremu zajęło 6 lat zrozumienie, że 60fps w ich grach jednak robi różnicę i się mylił myśląc, że 30fps jest lepszym wyborem. Nie poddawaj się. Może kiedyś się uda. A jak się uda, to podziękuję, bo po pierwsze będziemy w lepszym świecie jeśli chodzi o VR gaming, a po drugie zacznę wierzyć cuda, skoro się właśnie jakiś wydarzył A czy ktoś mówił, że PSVR1 osiągnął? Mu chodziło raczej o to, że PSVR 2 mogło być tym dla VR czym PS2 dla gier z grafą opartą o polygony i tekstury. - nie tylko wielkim hitem sprzedażowym, ale to też - przekonaniem wszystkich, że gry 3D już osiągnęły poziom, w którym nie ma co marudzić, że jakaś gra nie powstała w 2D (połowa gier na PS1 w 3D poszła głupio i niepotrzebnie. Sprzęt był na to za słaby i lepiej by wyszło jakby zostali w 2D np. w platformówkach, gdzie z pięknego i płynnego 2D przechodzono w ochydne 3D w 20fps) - wielki sukces w sensie, że miliony ludzi przekonały się do grania. W porównaniu do PS1 dostaliśmy gry poważniejsze, support dla kierownic, gry z bogatymi przerywnikami filmowymi, dużymi światami, gry nie odrzucające "poważnych ludzi" grafiką ochydno-cukierkową (casuala w core gamera raczej Gex 3D na PS1 nie przemienił ale God of War już pewnie tak) - wyrobiło to potężną platformę, tak mocną, że Playstation przetrwało nawet katastrofalne początki PS3. - i mu chyba też chodziło, że PS2 było sprzętem magicznym. Takim, o którym się potem dzieciom i wnukom opowiada. Takim, który się od razu wymienia jak ktoś pyta o najlepsze lata gamingu czy o najlepszą konsolę ever. PSVR2 to mógł być "PS2 moment" pod niemal każdym względem. Szkoda. - pójście w HDR co podniosło koszt, popsuło obraz w ruchu, bo wymusiło OLED, popsuło jasność i wymusiło gówniane soczewki, w czym jest potężny regres względem PSVR1 - jakieś eye tracking i wibracje. Pierdoły niepotrzebnie podnoszące koszt. A tymczasem olali to, co było naprawdę ważne - brak wsparcia dla gier zwykłych, żeby dostały tryb stereoskopowego 3D, co byłoby "gateway drug"iem dla wielu, którzy po zrozumieniu wspaniałości obrazu w stereo 3D, chętniej by próbowali VRu, a wtedy wyrobiliby sobie odporność na nudności w VR i tak dalej - nie było emulatora PSVR1, ani supportu dla PC od pierwszego dni - premiera nie na koniec 2020, co tłumaczyli tak śmiesznie, że aż przypomnę "nie chcemy obciążać graczy, bo by musieli wydawać jednocześnie 500 + 500 za konsole i PSVR2 (facepalm) - brak modułu wifi. Nawet niechby był drogi. Nawet jeśli ja wolałbym bez, bo niepotrzebnie a mocno podbija koszty a ma sporo wad. Niestety masa nieobeznanych osób na dzień dobry skreśliła VR na PS5, bo "nie będą kupował niczego z kablem, bo to nie rok 2015" - no wreszcie support sprzętu grami Myślę, że ten gość po prostu przeprasza, że nie udało mu się przekonać debili w szefostwie Sony, do tego, żeby to podejście do PSVR2 wykonać porządnie. Przeprasza za to, co się nie wydarzyło, a mogło. Tak to rozumiem, ale musiałbyś go zapytać co miał na myśli. Ewidentnie daje dwukrotnie do zrozumienia, że się kłócił z resztą w Sony o wiele spraw i że nie wolno mu powiedzieć co myśli. Na tej podstawie zgaduję, co zgaduję, ale może kulą w płot...
-
Ale to jest o 30% mniej dla AI, a nie 30% mniej pamięci w grze Weźmy na przykład taką sytuację. Gra zajmuje 10GB, obliczenia AI 1GB. To poprawę masz o 0,3GB a nie o 3GB
-
Ale oni teraz mówili sami, że chcą odbijać. Że to oczywiste, gdzie mają cały rynek discreet GPU to wiadomo. Zawsze jest nadzieja, że ktoś tą łajbę zawróci zanim kompletnie osiądzie na mieliźnie. Długoterminowo opłacałoby im się nawet pchanie kart ze stratami teraz, gdyby chcieli nie tyle nawet wygrać z NV co wrócić do np. zdrowego 35-40% udziału. Bo potem sprzedawaliby znacznie więcej kart w następnych latach. Do tego brakuje im: - dobrych kart w rasterze ale w sporo niższej cenie dopóki Nvidia ma taką przewagę w rozpoznawalności i.. no nie wiem jak to po naszemu, ale chodzi o "mind share". - conajmniej 2 albo i 3x lepszej wydajności w RT a przede wszystkim PT. Jak gry z PT specjalnie będą rzucać kłody pod nogi bo współpraca z NV, to AMD powinno zapłacić, żeby były też gry gdzie jest odwrotnie. Nie pochwalam moralności takich zagrywek, ale w tej sytuacji... A jeśli nikt niczego sztucznie nie blokuje, to powinno AMD sypnąć kasy, żeby PT miało sens także na Radkach - FSR przed 4 było sto lat za afroamerykanami w jakości DLSSu, szczególnie w ruchu to było jakieś nieporozumienie. Jest sporo ludzi, którzy tylko przez różnice w DLSS vs FSR wolą dopłacić te 15% do NV. Teraz jest szansa, że FSR będzie w końcu porównywalne z DLSS. Framegen nie będzie tak pożądaną funkcją jak DLSS od wersji 2. Nvidia wali chore ceny. Tu naprawdę moim zdaniem jest pole do manewru i zawalczenie. Tylko czego się spodziewać po firmie, której marketing słynie co jakiś czas nie z prezentacji, tylko z tego jak się cały internet z nich śmieje albo na nich wkurza. Ostatnio wtopa z Zenami 9xxx gdzie poprawy nie ma prawie żadnej, a naściemniali. Wcześniej przed premierą 5800x3d ich dział makretingu nie rozumiał nawet potrzeb graczy i zamiast skupić się na +50% w 1% lows i pokazać gry z +40% w AVG, to pokazał słupki średnie i chyba +15% czy ile tam. Żeby przeceniać swój produkt to norma, ale żeby go pokazać jako dwa razy gorszy niż jest faktycznie, to potrafi chyba tylko i wyłącznie dział marketingu AMD. A teraz ten CES i zrobienie z siebie pośmiewiska z premierą/niepremierą RDNA 4. Szkoda, bo jakby chcieli to by mogli. Tak samo jak Ryzeny przez 5 lat nie interesowały nikogo, kto chciał do kompa najszysze CPU albo może max 10-15% wolniejsze i w tej grupie graczy AMD miało zerową sprzedaż. I też pewnie ktoś tam u nich mówił, że to pozycja Intela, że się nie da. A wyszło 5800x3d i potem 7800x3d i patrz pan, cud. Niemal w mgnieniu oka z 0% na 90%. Oczywiście gracze wymagający naj-naj-najszybszego proca w grach to malutka nisza, ale chciałem pokazać mechanizm "porażek na własną prośbę". Coś mi mówi, że tam jacyś debile anulowali zajebiste karty przed premierą serii 7xxx. Mówili sami i były plotki o modelach z dodatkowym cache. Jak ich znam to pewnie bali się, że ludzie będą w 1080p testować i karty źle wypadną, a poza tym nikt przecież karty za np. 1400$+VAT nie kupi. (A potem wyszło 4090 i schodziło jak ciepłe bułeczki. No z tym to racja.
-
Mój komentarz do cen. Nic więcej w tym poście nie ma. No, i niestety. 600+VAT za 9070xt to tak samo jak 999$. W obu przypadkach karta guzik zrobi a nie zawalczy o porządne odzyskanie części rynku. To jest 3080zł. Sorry, ale bądźmy realistami. W tej cenie to 90% ludzi wybierze 4070Super albo dołoży trochę do 4070Ti Super. Może AMD już wlicza pogorszenie perf/$ po wycofaniu 40tek i zastąpieniu 50tkami. +5% wydajności a +20% do ceny takiej 4070Ti Super to może coś AMD sprzeda, ale mimo rozumienia powodów, przez które to nierealne finansowo przy obecnym wolumenie Radków, ta karta powinna kosztować o 1/4 mniej. Nawet jeśli FSR4 jest super i nawet jeśli w RT ta karta prześciga odrobinę 7900xtx. 9070 za 2570 +Januszowe. Nawet w MSRP to każdy wybierze dodanie 300zł i kupno 4070Super. więc albo nie obniżą i seria będzie kontynuacją zaniku udziałów AMD w rynku gamingowych GPU, albo znowu obniżka po premierze i cały potencjał marketingowy w kibel
-
@PepePanDziobak A proszę bardzo. Oto wszystko w tych 66 stronach warte uwagi: - Nie ma za co. A co do Jay2centa to dokładnie jeden z tych idiotów, co potrafią chwalić cenę 4090 bo przecież obniżyli względem 3090ti więc zajebiście A daj pan spokój z pajacami z jutiuba. Chwyci się czegoś - tego jednego co wypadnie dobrze - nie wiem, kodowania video, displayportu, ilości RAMu czy wyniku w jakimś programie i będzie "paczta, jest trochę drożej, ale lepiej, a do tego frejmgen i nie słuchajcie marudów, karta super! edit: no i oczywiście będzie zakładał MSRP przy chwaleniu, a nie 130% MSRP w sklepach.
-
Właśnie sobie uświadomiłem czytając posta wyżej, że to jest idealne zastosowanie AI. Zrobić support agenta z indyjskim akcentem i absolutnie NIKT ani nie będzie miał pretensji, że AI się tu czy tam myli albo gada bzdury, ani nie połapie, że to AI. Aż dziwne, że z takimi pomysłami nie jestem jeszcze miliarderem.
-
To był sarkazm. Dalej byłoby to jasne, ale ja też w tym wątku często czytam pierwsze kilka wyrazów i scroll dalej.
-
OLEDy 480 czy 1000Hz to tylko marketingowy bełkot. Nic kompletnie nie wnoszą i są tylko dla dzieciarni i e-sportowców. Przecież jak komuś kazać policzyć klatki na monitorach 50Hz i 60Hz to by nie dał radę policzyć. Już monitory 120Hz to był pic na wodę i chwyt marketingowy dla idiotów. Każdemu mądremu dojrzałemu graczowi wystarcza 60Hz, a nawet 30Hz, ale do 30Hz są źle napisane sterowniki do myszki i w 30Hz kursor trochę pływa. To nie zarzucaj takich baitów Jak jakimś cudem to nie bait i na serio tak bardzo nie rozumiesz tematu, to masz w necie łatwy dostęp do artykułów. Za darmo i nie trzeba nawet dużo czasu. Wystaczy 5 minut i zrozumiesz czemu Twój wpis o "360 za mao" jest śmieszny tak samo jak konsolowcy 15 lat temu piszący dokładnie to samo o 120Hz - że bez sensu, ze dla snobów, że dla cyborgów, esportowców i każdemu dojrzałemu graczowi starczy 60Hz. Różnice co prawda dotyczą innych aspektów grania, ale poziom ignorancji tak samo wysoki. @Kadajo Nie chce mi się oglądać paplania o DLSSie, ale żartowałeś, czy on na serio wspomniał o monitorach 1000Hz? Kurde, czyli Mark R. z Blurbusters nie przesadzał jak pisał, że ma wrażenie, że Nvidia w końcu zaczyna rozumieć ważność dobrej jakości obrazu w ruchu. Jeśli oni na serio zrobią FG pod 1000Hz, to znaczy, że będą celowali w nie tyle obraz dobry w szybkim ruchu, co wręcz w żyletę. Bardzo dobry sygnał, jeśli gość z NV w ogóle rozumie, że 1000Hz jest warte gonienia. Wręcz świetna wiadomość, serio
-
Zacznę od wyjaśnienia, że to jest najgorszy czarny scenariusz. Nie to, co piszę, że będzie, bo gdzieś wyczytałem, ani nawet nie to co twierdzę, że będzie. Wyszłyby dwa długie posty pod rząd nie bardzo na temat. To może tak:
-
A zgadnij... Oczywiście, że to drugie. To, plus może jakieś info o konstrukcji kart, chłodzeń itp. No i kolejne bardzo źle wróżące bardzo wysokie ceny w sklepach w Europie.
-
OK. Po wstępnej analizie naprężeń cenowych i wykonaniu badań powierzchni marketingowej, oceniam, że będą albo nie będą.
-
To po części prawda, ale proc lepszy o tylko np. 30-40% nie wystarczy na żadną nową "generację". Jakby dali cache i skoczyłoby o +100%, to by można puścić grę w 60fps z detalami ala gry z PS5, które chodziły w 30. Oczywiście to nie do końca prawda, bo liczy się też GPU itp. ale wiesz o co mi chodzi. Przy małym skoku ludzie będą marudzić, a to mocno będzie skłaniać developerów a raczej wydawców, żeby cisnęli lepszą grafę kosztem framerate'u. Na PS4 marudzili w PSX Extreme w recenzji, że gra MGS V chodzi w 60fps i fajnie, ale nie wygląda nextgenowo Na PS5 marudzili, że nie czują skoku, bo gry chodzą w 2x większej liczbie klatek i wyższej rozdziałce i to w zasadzie tyle. To głupota, która odbije się Sony czkawką, jeśli nie dadzą proca o 100% szybszego. A skoro projektowali go tak wcześnie, to pewnie nie dadzą. Szczególnie, że taki proc w grach ciągnąłby ze 70-120 Watt, do tego kolejne 20W na podbiciu napięć na systemie pamięci (bo względem Ryzena 3600 (coś ala CPU w PS5) wyraźnie przekracza granicę 200% dopiero 9800x3d, ale liczmy nawet te 7800x3d w np. wersji na 6 jaj) a przecież musi zostać na GPU i te wszystkie EJ AJe. Jeszcze się połudzę, że dadzą coś sensownego typu 6-jajowy 7600x3d + kilka rdzeni typu energooszczędnego, ale jeśli tak mocno już pompują hype na AI, to pewnie cała para znowu pójdzie w GPU i popełnią dokładnie ten sam błąd co przy PS4 (o wiele, wiele za słaby proc)
-
Ale dlaczego tak wygodnie sobie uogólniasz? Najpierw ta zdarta płyta "mi nie przeszkadza, a jak innym to widać grają z lupą", czyli takie same mądrości jak komentarze konsolowców typu "mi te 24 czy 30fps wystarcza, ale ja gram, a nie liczę klatki jak niektórzy" czy "na co mi PC i lepsze tekstury? Gram na PS3 i się świetnie bawię, nie potrzebuję lepszych tekstur, jak ci co grają tylko po to, żeby szukać kamienia, a jak znajdą to wrzucają na fora onanistów pecetowych, żeby pokazać że tekstura jest rozmyta". Dalej kolejne uogólnienie, że piszą ci co mniej grają. A masz kamerkę szpiegującą u każdego forumowicza, że wiesz? Nie widzisz wad, które by Ci przeszkadzały, to spoko, ale jak Kadajo wyraża swoją przeciwną opinię to ma też do niej prawo. A jechanie po Nvidii nie wynika z tego, że ludzie lubią jechać po Nvidii, tylko dlatego, że Nvidia robi z graczami i branżą co robi. Mamy bić brawo, bo na karcie za 14000 jest lepiej niż na konsoli za 999zł czy jak?
-
Czyli dokładnie to, czego się można było obawiać. AMD nie nauczyło się kompletnie NIC i po raz kolejny chciało sobie przywalić w stopę na premierę, przyklejając Nvidiowe ceny do swoich Radków, ale nie mając skórzanej kurtki. Dobre tyle, że się ogarnęli i rozumieją już, że kolejny raz "damy -10% do cen analogicznej karty od NV" nie przejdzie. Cały zarząd marketingowo-finansowy, który decyduje o stragetii cenowej Radeonów w ostatnich latach powinien być wywalony z roboty z efektem natychmiastowym. Ja rozumiem, że sprawa nie jest łatwa, że nie można od początku powiedzieć partnerom o niższej cenie, bo NV to skontruje itp. No ale ja pierdzielę, to jest jakaś totalna amatorka i debilizm.
-
ee tam. (to niżej to nie moje zdjęcie, bo sprzedałem wszystkie kasey razem z Atarynką) Ala ja nie o tym. Chciałem zapytać czy jest tu jakiś wątek bardziej pasujący do dyskusji i zrzutów ekranu/filmików na temat emulatorów obrazu CRT? Ja już sobie na YT co kilka dni szukam czy ktoś coś wrzucił. Potem na swoim starym LCD odpalam wyższą jasność, siadam na kanapie daleko od monitora i podziwiam grafę robioną przez prawdziwych artystów w latach 80 i 90tych. I chciałbym zapytać czy nie da się takiego filtra czasem nałożyć na video. Chciałbym też zobaczyć jak wygląda np. gra z Amigi na monitorze 1080p vs 4K, bo tylko 1080p mam w domu, a te symulacje kineskopów ponoć wymagają 1440p a najlepiej 4K, żeby wyglądać bardzo dobrze. Nie tylko Ty Ale ja nie znam. Znałem. Pamięć ulotna niestety. Rozpoznałem, ale to tyle.
-
Właśnie o to chodzi. Że co by nie było, to w perf/$ będzie regres (godny soczystych memów, na które się już nie mogę doczekać . Celowałem w 5070ti w przyszłości, więc to nie tak, że mnie to cieszy, ale co nam zostało? Płakać? Przynajmniej się człowiek pośmieje, zdrowszy będzie) Te karty zaczną mieć jakikolwiek sens dopiero z kostkami 3GB, ale wtedy cena może znowu polecieć do góry, choć nawet bez tego byłoby za drogo.
