Forsaken Napisano September 21 Zgłoś Udostępnij Napisano September 21 Piszę ten temat ku przestrodze. Ku przestrodze dla osób, które jak ja uległy „czarowi” złudzenia, jakoby zakup drogiego zasilacza znanej marki, jest gwarantem spokoju i pewności dobrze wydanych pieniędzy. Składam własne komputery od ponad 30 lat i widziałem już wiele zmian i nowych rozwiązań w komputerach PC. Zawsze z dreszczykiem emocji przyjmowałem wiele nowych rozwiązań, kierując się osobistym rozeznaniem i śledzeniem portali forów i innych źródeł informacji w tym temacie. Nie pomogło to jednak w tym przypadku, który chcę omówić dla Państwa i myślę, że warto przedyskutować ten temat na forum. Temat dotyczy zakupu zasilaczy dużej mocy. Przez pojęcie duża moc, rozumiem zasilacze od 1000W w górę, choć wcale to nie znaczy, że problem „Inrush Current” nie dotyka niektórych modeli 850W, a nawet 750W. W zasadzie, kompletnie nie ma znaczenia z jakim certyfikatem sprawności kupicie zasilacz. Czy jest to Bronze, Gold, Platinum czy Titanium. Nie ma także znaczenia czy to zasilacz modularny, pół pasywny, w standardzie ATX czy ATX 3.1. Producent zasilacza, także na dobrą sprawę nie ma znaczenia, bowiem istotny tak naprawdę jest projekt, konstrukcja samego zasilacza. Otóż każdy zasilacz ma w swojej konstrukcji opracowany układ tzw. obwodu pierwotnego w którego skład wchodzą kondensatory. Im większy mocowo zasilacz, to te kondensatory mają większą pojemność. Podczas włączenia komputera (na przykład za pośrednictwem listwy antyprzepięciowej typu Acar) dochodzi do nagłego podania napięcia na zaciski tego obwodu zasilacza. Powoduje to, przy maksymalnie rozładowanych kondensatorach, powstanie dużego (nawet dochodzącego do prawie 100 amperów), krótkotrwałego impulsu udaru prądowego, spowodowanego właśnie ładowaniem tych kondensatorów. Jest to taka wartość prądu, która mającemu jako takie pojęcie o elektrotechnice, świadomemu użytkownikowi komputerów, wydaje się absurdalna. No bo niby skąd po włączeniu listwy antyprzepięciowej czy komputera (wtyczki) do gniazdka, aż takie prądy? Przecież nawet nie zdążyłem włączyć przyciskiem mojego komputera… Na tym właśnie polega absurd błędu projektu zasilaczy wysokomocowych, który niestety ma miejsce u wielu renomowanych producentów tego sprzętu komputerowego. Co ciekawe, jedna seria zasilaczy 1000W i więcej producenta „X” może być wolna od nadmiernego „Inrush Current”- dobry projekt ograniczający nadmierny prąd rozruchu, a nowa z kolei, zrobiona na innej platformie zasilaczy „ma to w nosie” i wali prądem prawie lub ponad 90 amperów. Zapytacie, no dobrze, przecież markowi producenci zasilaczy, spełniają wyśrubowane normy tych zasilaczy. Zasilacze trzymają napięcia 5 i 12V przy wskazanych wartościach obciążenia. Mają właściwą sprawność i inne parametry, które każdy kupujący sprawdza. To wszystko prawda, ale ŻADEN producent zasilaczy nie podaje parametru „Inrush Current” gdyż podłożył by się, pokazując jak duży prąd rozruchu jego urządzenie posiada. Z resztą normy atx i inne, nie nakazują podawać tej wartości. Po co zatem pokazywać ułomność projektu, skoro można zwalić winę na instalację zasilania w mieszkaniu użytkownika zasilacza? Przecież zawsze można powiedzieć, że wasze mieszkanie ma starą instalację i dlatego właśnie „wywala wam bezpieczniki”. Z takim właśnie problemem się spotkałem. Zakupiłem w znanym sklepie komputerowym zasilacz „FSP/Fortron Hydro G PRO 1000W 80 Plus Gold” Zasilacz ten zbiera fantastyczne recenzje na wielu portalach komputerowych i pośród wielu YT komentatorów. Jeszcze lepsze recenzje zbiera ten zasilacz w wersji Titanium. Obydwa zasilacze, w warunkach pracy znamionowej spełniają parametry właściwe dla konstrukcji tej klasy. Trzymają napięcia, ze wzrostem obciążenia, są stabilne jak skała i trzymają właściwą sprawność. Mają 10-letnią gwarancję producenta, słowem tylko brać! Co z tego, skoro regularnie, średnio 3 razy w tygodniu po podaniu napięcia na zaciski zasilacza, byłem zmuszony biegać do skrzynki z bezpiecznikami i podnosić „klapkę” bezpiecznika B16A. Czy to normalne, że przeciętny obwód zasilania w mieszkaniu, ma problem z obsłużeniem zasilacza komputerowego w stanie zbliżonym do jałowego? Czy bezpiecznik o charakterystyce B16A, zabezpieczający normalnie obwód o mocy czynnej maksymalnej na poziomie 3680W, nie powinien spełniać swojej funkcji i zabezpieczać układ zasilania mieszkania przed uszkodzeniem? Zacząłem szukać i niestety znalazłem przyczynę. To nie zepsuty bezpiecznik (wymieniony) czy listwa antyprzepięciowa (wymieniona) tylko nadmierna wartość „Inrush Current” dla tego zasilacza. Okazuje się, że ten zasilacz w stanie całkowitego rozładowania kondensatorów obwodu pierwotnego, po podaniu napięcia na jego zaciski „wali” prądem na poziomie ponad 87 amperów: https://hwbusters.com/psus/fsp-hydro-g-pro-1000w-atx-v3-0-psu-review/ https://www.tomshardware.com/reviews/fsp-hydro-g-pro-1000w-atx-v30-power-supply-review/2 Jeszcze lepiej dla wersji Titanium, ponad 93 amperów: https://hwbusters.com/psus/fsp-hydro-ti-pro-1000w-psu-review/6/ To taka wysoka wartość chwilowego prądu rozruchu, powoduje zadziałanie zabezpieczeń nadprądowych w Waszych mieszkaniach. Jaką mamy możliwość walczyć o swoje prawa w sklepie w którym kupiliśmy zasilacz? Żadnej! Oddając taki zasilacz na reklamację do sklepu, otrzymacie raport z parametrów jego pracy. Sprawdzą wam jego napięcia pod różnymi obciążeniami, na liniach 5 i 12 woltów, sprawność itp. Nikt jednak nie poda wartości „Inrush Current” dla w pełni rozładowanych kondensatorów! Pamiętać bowiem należy, że każde następne, raz za razem podanie napięcia na zaciski zasilacza, powoduje zmniejszenie prądu rozruchu, kondensatory, są już naładowane. „Wisi im kalafiorem” pokazanie błędu projektu! To Wy macie zepsutą instalację, a ich sprzęt jest super! A teraz zobaczcie jak wygląda przykładowy projekt zasilacza , w którym zadbano o Waszą instalację zasilania w mieszkaniu: https://hwbusters.com/psus/corsair-rm1000x-atx-v3-1-psu-review/6/ "The inrush currents are so low that we cannot get meaningful readings. This is why the PSU is not listed in these graphs." "Prądy rozruchowe są tak niskie, że nie możemy uzyskać sensownych odczytów. Dlatego PSU nie jest wymieniony na tych wykresach." Można zatem zaprojektować porządny 1000W zasilacz? Dbający o Waszą instalację? Można… Nie spodziewajcie się, że polskie portale zajmujące się tematyką komputerów PC, przetestują zasilacz pod kątem „Inrush Current”. Jest to zdecydowanie nie na rękę dostawcom sprzętu. Nie oczekujcie również, że wskażę wam właściwe konstrukcje. Niestety sami musicie je znaleźć. Bądźcie jednak pewni, jeśli ktokolwiek sprzedaje zasilacz z 10-letnią gwarancją, z pewnymi papierami na wiadomych portalach aukcyjnych, to najprawdopodobniej, trafił na problem „Inrush Current” i pozbywa się trującego grzyba… 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się