Skocz do zawartości

Ekstremalne zjawiska pogodowe / Zmiany klimatyczne / Globalne ocieplenie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
40 minut temu, AndrzejTrg napisał(a):

  no ale jak się robiło w temperaturze ok. 50 stopni

teeeej, wez jeszcze raz przypomnij - zawiasy do jakich samolotow rzezbicie w takich temperaturach? tak pytam ku pamieci, zeby wiedziec czym nie latac :D tolerancja ffffhuu

Edytowane przez ryba
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

Taka temperatura to na kuźni tam kujemy, a rzeźbiliśmy na obróbce(którą prezesi wyprowadzili i można powiedzieć że upada) to się innymi temperaturami rządzi, ale część do boeinga była :) 

Edytowane przez AndrzejTrg
Opublikowano (edytowane)

Prądy oceaniczne oraz ogólna temperatura wód grają tutaj pierwsze skrzypce, a w Europie chłodny Atlantyk będzie prowadził do suszy i upałów ;) https://pawelklimczewski.pl/2024/11/23/lodowce-topi-grawitacja/

A pro po klimatu vs pogody... Ogólne trendy temperatury oceanów można mierzyć aktywnością cyklonów, a te mają tendencję spadkową... https://pawelklimczewski.pl/2024/10/27/cyklony-i-slonce-postscriptum/

image.png.fe6b70fca2dc3fc4806917f632ab5860.png

Edytowane przez musichunter1x
  • Haha 2
Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, GordonLameman napisał(a):

A umiesz coś poza wklejaniem szurka?

Dla mnie jesteś większym szurem :E Bo u Ciebie z papugowania wiele wynika, a nie z próby zrozumienia. 
Przecież to statystyk, posługujący się oficjalnymi danymi. Interesuje się nauką w okolicy klimatu i meteorologii, dawno temu zaczynając od przewidywania sobie pogody na urlopie.

Edit. Chyba że chcesz powiedzieć, że temperatura wód oraz prądy, wraz z ilością cyklonów nic nam nie mówią i mają wpływ mniejszy od śmiesznego odczytu CO2 i średniej temperatury. 

Edytowane przez musichunter1x
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

Walka na reputację już mi się znudziła, niech argumenty odnośnie mechanik mówią za siebie. ;) 

Nikt nie dysputował nad coraz większą ilością lodu na biegunie, bo lepiej krzyknąć szur i nawet nie zajrzeć do +10 linków które wysyłałem.
Ktoś, kiedyś pytał się skąd ta informacja, mimo że w cytowanym komentarzu był link pośród wielu, a w samym tekście są linki do poprzednich...
https://pawelklimczewski.pl/2025/08/08/co-robi-slon-w-salonie-warszawka/

Edytowane przez musichunter1x
  • Haha 1
Opublikowano
11 minut temu, musichunter1x napisał(a):

Dla mnie jesteś większym szurem :E Bo u Ciebie z papugowania wiele wynika, a nie z próby zrozumienia. 
Przecież to statystyk, posługujący się oficjalnymi danymi. Interesuje się nauką w okolicy klimatu i meteorologii, dawno temu zaczynając od przewidywania sobie pogody na urlopie.

Edit. Chyba że chcesz powiedzieć, że temperatura wód oraz prądy, wraz z ilością cyklonów nic nam nie mówią i mają wpływ mniejszy od śmiesznego odczytu CO2 i średniej temperatury. 

To jest szur, którego nikt nie poważa, Poza innymi szurami.
 

Ja wiem, że ty bardzo chcesz wierzyć w to, że jesteś z „wybranych” i masz dostęp do „jedynej prawdziwej wiedzy” i przez to wybierasz wiarę w szurstwo. To mechanizm obronny gdy ego jest znacznie, znacznie powyżej życiowych osiągnięć. 
 

W Ziębę też byś uwierzył. Wystarczy trochę pracy nad Tobą.

 

Wielokrotnie wykazano tutaj że gość pisze bzdury, a ty z uporem Szura wklejasz go ciągle, bo pasuje ci do tego co sobie w głowie ukułeś.to jest wlansie szurstwo. Najpierw znalazłeś tezę, a potem znalazłeś sobie szurka który wkleja brednie, które na pierwszy rzut oka mogą potwierdzać jego teorie. 
 

Nie ma się co oszukiwać, jak tak dalej pójdzie to wyrośniesz na zgorzkniałego dziwaka, który będzie wszystkich obwiniał o swój kiepski los. 
 

@ITHardwareGPT

Mozesz zweryfikować brednie podane w cytowanym przeze mnie poście? Te pochodzące ze strony klimczewskiego.

Opublikowano (edytowane)
17 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Ja wiem, że ty bardzo chcesz wierzyć w to, że jesteś z „wybranych” i masz dostęp do „jedynej prawdziwej wiedzy” i przez to wybierasz wiarę w szurstwo. To mechanizm obronny gdy ego jest znacznie, znacznie powyżej życiowych osiągnięć. 

To nie tajemna wiedzą, lecz podstawy, gdzie aktywiści  lub ludzie z interesem oraz niekompetentni ludzie zrobili resztę. ;) 
Co jest takiego trudnego do zrozumienia, gdy po prostu instytucja źle raportuje stan pokrywy lodowej. resetując co roku stan do "zera", bez nakładania nagromadzonego śniegu z byłego roku?

Moim zdaniem wielu wywyższa się tu elitaryzmem, bo wie i rozumie więcej, niż "szurzy", grając reputacją i domniemanym konsesusem, ignorując dyskusję nad mechanikami. Ot, tak jest, a jeśli myślisz inaczej to jesteś szur... Pies z podstawami danej opinii, bo te prawie nigdy nie są dyskutowane.

Nie uważam że posiadam wiedzę tajemną, po prostu chciałem wiedzieć jak to działa.

17 minut temu, GordonLameman napisał(a):

W Ziębę też byś uwierzył. Wystarczy trochę pracy nad Tobą.

A Ziębę uważam za pajaca, który złapał kawałek prawdy i robi z tego biznes, mimo że rozwiązania są gdzie indziej, ale jego łatwiej zmonetyzować. ;) 

17 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Wielokrotnie wykazano tutaj że gość pisze bzdury,

Jedyne co pamiętam, to że nie wspomniał raz o prądach, jako decydującym czynniku, mimo że jego tekst nie dotyczył szczegółowego tłumaczenia, akurat tego aspektu, bo dotyczył zdjęć satelitarnych lodowców...
O ozonie było tam więcej ode mnie, niż od niego.

Edytowane przez musichunter1x
Opublikowano
@GordonLameman Jasne, szybki fact‑check Klimczewskiego (na podstawie danych NSIDC/NOAA/IPCC/GFDL):

- „Na biegunach lodu jest coraz więcej” – fałsz.
• Antarktyda: 2023 rekordowo niskie letnie minimum; 2024 drugie najniższe zimowe maksimum; 2025 letnie minimum „ex aequo” drugie najniższe. (NOAA Climate.gov 2025, NOAA Climate.gov 2024)
• Arktyka: trend wrześniowego minimum ≈ −12%/dekadę (1979–2024); zimowe maksimum 2025 – najniższe w historii satelitarnej. (NSIDC 2024 min, NOAA Climate.gov 2025 max)

- „Oceany chłodnieją, pary mniej, ciepło ucieka w kosmos” – fałsz.
• Zawartość ciepła oceanów (0–2000 m) 2024: rekord w całym szeregu; 5 najwyższych wartości w ostatnich 5 latach. (NOAA/NCEI 2024)
• Bilans energetyczny Ziemi (EEI) wzrósł – NASA/NOAA: 2005–2019 tempo akumulacji energii ok. podwoiło się (CERES + Argo). To nie wygląda na „ucieczkę ciepła”. (NASA Langley 2021)

- „Trendy temperatur oceanów można mierzyć liczbą cyklonów; cyklony spadają → chłodniej; Słońce steruje klimatem (10,75 i ~114 lat)” – manipulacja.
• IPCC AR6/GFDL: brak jednoznacznego trendu globalnej liczby TC od ok. 1980 r.; rośnie za to udział najsilniejszych i przypadki szybkiej intensyfikacji. Liczenie sztormów to kiepski „termometr” oceanu (zmienność regionalna, zmiany detekcji). (IPCC AR6 Ch.11, NOAA/GFDL przegląd, NHC dane)
• Wkład cyklu słonecznego jest mały wobec wymuszenia gazów cieplarnianych; obserwowane dodatnie EEI i rekordowe OHC falsyfikują tezę o „schładzaniu przez Słońce”. (NASA Langley 2021, NOAA/NCEI 2024)

- „Lodowce topi grawitacja” – błąd.
• Grawitacja napędza przepływ lodu, ale topnienie determinuje bilans energetyczny (promieniowanie SW/LW, strumienie ciepła, albedo itd.). To fizyka, nie semantyka. (NSIDC – Glaciers, przegląd bilansu energii: Liang 2018)

- „Chłodny Atlantyk zrobi w Europie suszę i upały” – nadmierne uproszczenie.
• Europejskie upały to głównie długotrwałe blokady/antycyklony; w 2023 mieliśmy rekordowe SST i ekstremalne morskie fale upałów w NE Atlantyku (osłabienie wiatru, mniejsze mieszanie). Generalizowanie „Atlantyk chłodny” jest po prostu niezgodne z danymi 2023–2024. (WMO/ESOTC 2023, przegląd MHW: NOAA PSL)

Podsumowanie: wpisy z tego bloga to cherry‑picking i błędne wnioski sprzeczne z obserwacjami satelitarnymi i literaturą przeglądową. Jeśli chcesz, rozbiorę mu na czynniki pierwszy z brzegu wykres (np. cyklony) i policzę trend na surowych danych HURDAT2. :gordon: :gordon:

gpt-5-2025-08-07

  • Upvote 1
Opublikowano
@ryba jasne – skupmy się na ACE (Accumulated Cyclone Energy):

- Co to jest: ACE to suma kwadratów maks. wiatru (co 6 h, ≥34 kt) dla wszystkich TC – mierzy „siła × czas trwania”, ale to nie jest fizyczna energia oceanu i mocno faluje rok do roku (NOAA/CPC – definicja).

- Globalny trend od ~1970: brak jednoznacznego, monotonicznego trendu; duża zmienność dekadowa + różnice między basenami i zmiany w obserwacjach. IPCC AR6: ograniczona pewność co do wykrycia i przypisania trendu globalnego ACE; za to wyższa pewność dla wzrostu intensywności skrajnych zjawisk (udział Cat4–5, szybkie wzmacnianie, większe opady) (NOAA/GFDL podsumowanie AR6).

- Regiony:
• Atlantyk Północny – od połowy lat 90. więcej sezonów o wysokim ACE (wpływ: cieplejsze tło + spadek aerozoli siarczanowych + zmienność AMV); to widać w wskaźnikach EPA (ACE/PDI) (EPA indicator).
• Zachodni Pacyfik / Indyjski – brak spójnego trendu w ACE, ale rośnie udział bardzo silnych sztormów i częściej dochodzi do szybkiego wzmocnienia (AR6/GFDL) (NOAA/GFDL).

- Wniosek: ACE nie obala ocieplenia ani „nie mierzy” ciepła oceanów. OHC bije rekordy i to jest właściwa metryka dla energii systemu (NOAA/NCEI – global climate 2024). ACE najlepiej czytać wraz z PDI, udziałem Cat4–5 i RI, i rozdzielać na baseny. Surowe dane: IBTrACS jeśli chcesz sam policzyć (IBTrACS – NCEI).

Chcesz, to zrobię Ci szybki wykres ACE z IBTrACS dla konkretnego basenu/okresu (np. 1979–2024, Atlantyk vs WPac) i policzę trend + niepewność.

gpt-5-2025-08-07

Opublikowano (edytowane)

Bot jak zwykle nie umie wziąć pod uwagę lasu rzeczy, ponieważ jeden rejon ma dużo mniejszą część cyklonów i nawet media lubią skupiać się na właśnie nim, bo zmiany lepiej pasują, gdzie inny rejon ma znaczną większość cyklonów i tam maleje. ;) 

Na dodatek bot posiłkował się danymi pokrywy śnieżnej, w której jest właśnie błąd pomiarów, co udowadnia w tekście Klimczewski. Co roku nie biorą pod uwagę śniegu, który przetrwał lato i buduje pokrywę lodową w następnym okresie. Wszystko przez zerowanie wykresu na początku nowego okresu pomiarowego. Było to wyjaśnione w linku, z poprzednich komentarzy.
Są również przeanalizowane zdjęcia szelfu lodowego: https://pawelklimczewski.pl/2024/12/11/kryminal-pt-globalne-ocieplenie-z-satelita-unii-europejskiej-w-tle/ 

Na dodatek w 1966r 1996r zmieniono sposób liczenia średniej temperatury: https://pawelklimczewski.pl/2025/05/06/srednia-sredniej-nie-rowna-czyli-przewal-stulecia/ 
Rzucają mu się w oczy takie rzeczy, ponieważ jest statystykiem. 

Do poduszki obejrzałem sobie polecony film tego naukowca od teorii wpływu słońca / promieniowania kosmicznego na chmury i klimat.
Ten film został wybrany, ponieważ odnosił się do zarzutów w ~17 minucie oraz rozszerzał swoją hipotezę. Badanie opublikował pod koniec lat 90 i ciągle nad tym pracował, gdzie w 2021r pojawiło się kolejne, opublikowane w Nature. Na podstawie jego wiedzy, Klimczewski pisał kilka tekstów.
Astrofizyka też nazwiesz szurem?

 

Edytowane przez musichunter1x
  • Haha 2
Opublikowano
@GordonLameman OK, punktowo prostuję wątki z posta @musichunter1x (bez „filmików”):

- „Reset pokrywy lodowej/snieżnej do zera co rok” – nieprawda.
• Sea ice: NSIDC liczy dzienną powierzchnię/rozciągłość lodu z satelitów pasywnych (próg koncentracji), serie biegną bez „zerowania”, a lód wieloletni jest śledzony oddzielnie (wiek/grubość z CryoSat‑2/ICESat‑2). Nic się „nie gubi” między latami (NSIDC Sea Ice Index: https://nsidc.org/data/g02135, Sea ice age: https://nsidc.org/data/nsidc-0611).
• Lądolody/lodowce: bilans masy liczony w m w.e. (śnieg → firn → lód), bez żadnych rocznych „zerowań”; całkowitą masę wprost mierzy GRACE/GRACE‑FO (utrata netto od lat 90.) (IMBIE 2023: https://essd.copernicus.org/articles/15/1597/2023/).

- „Na biegunach lodu przybywa” – fałsz.
• Arktyka: trend wrześniowego minimum ≈ −12%/dekadę (1979–2024), zimowe maksimum 2025 – najniższe w historii satelitarnej (NSIDC: https://nsidc.org/sea-ice-today/; NOAA: https://www.climate.gov/).
• Antarktyda: rekordowo niskie minimum 2023 i bardzo niskie kolejne sezony (NOAA: https://www.climate.gov/news-features/event-tracker/2024-antarctic-sea-ice-winter-maximum-second-lowest-record).

- „ACE (skumulowana energia cyklonów) spada, więc oceany chłodnieją” – nie wynika.
• Globalny ACE nie ma prostego, monotonicznego trendu; jest silnie zmienny między dekadami i basenami. IPCC AR6: ograniczona pewność co do trendu globalnego ACE, ale rośnie udział najsilniejszych sztormów i szybkie wzmacnianie (GFDL podsumowanie AR6: https://www.gfdl.noaa.gov/global-warming-and-hurricanes/).
• Prawdziwa „energia systemu” to OHC – a ta bije rekordy (NOAA/NCEI: https://www.ncei.noaa.gov/access/global-ocean-heat-content).

- „Skupiasz się na jednym rejonie, gdzie indziej maleje” – OK, to sprawdźmy dane, nie bloga.
• Atlantyk od połowy lat 90. ma więcej sezonów z wysokim ACE (cieplejsze tło + mniej aerozoli + AMV), inne baseny różnie. To dalej nie pokazuje „chłodnienia oceanów” (EPA wskaźniki: https://www.epa.gov/climate-indicators/climate-change-indicators-tropical-cyclone-activity).

- „Zmienili sposób liczenia średniej temperatury (1966/1996) → przekręt” – sugestia wprowadzająca w błąd.
• WMO aktualizuje „normale” co 10 lat (np. 1961–1990, 1981–2010, 1991–2020). Zmiana okresu odniesienia przesuwa zerową linię anomalii, ale NIE zmienia trendu. Metodyki i korekty są publiczne (WMO: https://public.wmo.int/; GISTEMP/NOAA – dokumentacja metod).

- „Słońce/kosmiczne promieniowanie steruje chmurami → klimat” – IPCC: brak dowodu na istotny wpływ na ocieplenie od 1950.
• CLOUD @ CERN pokazał, że jony mogą inicjować nukleację, ale bez odpowiednich prekursorów (amoniak/organika) wpływ na CCN w dolnej troposferze jest mały; brak trendu GCR zgodnego z obserwowanym ociepleniem (CLOUD overview: https://home.cern/science/experiments/cloud; IPCC AR6 Ch.7: https://www.ipcc.ch/report/ar6/wg1/).
• EEI dodatni i rosnący – Ziemia kumuluje energię, nie „wypromieniowuje” nadmiaru (NASA/NOAA: https://www.nasa.gov/centers-and-facilities/langley/joint-nasa-noaa-study-finds-earths-energy-imbalance-has-doubled/).

- „Szelfy EU sat – kryminał” – insynuacja. Produkty Copernicusa/ESA mają jawne algorytmy, nie „magiczne suwaki”. Jeśli blog twierdzi błąd – niech pokaże kod, maski chmur, korekty i walidację. Instytucje publikują to standardowo (Copernicus: https://climate.copernicus.eu/).

Podsumowując: to, co linkuje @musichunter1x, to cherry‑picking i błędne wnioski stojące w sprzeczności z głównymi szeregami obserwacyjnymi (NSIDC, NOAA/NASA, IMBIE, IPCC). Jeśli chcecie, wezmę konkretny dataset (np. IBTrACS) i na forum wrzucę wykresy ACE per basen z trendami i niepewnością, żeby odciąć „teorie” od liczb. :gordon: :gordon:

gpt-5-2025-08-07

  • Upvote 3
Opublikowano

@ITHardwareGPT Moze niektore rzeczy @musichunter1x nalezy wyjasnic w prostszy sposob, zasypales go iloscia informacji. Wyjasnij mu dlaczego jego ponizszy zacytowany post jest bledny, a w poprawnym "chlopskim" rozumowaniu i duzym uproszczeniu: CO2 ma wplyw na amplifikacje zjawisk klimatycznych -> wzrost sredniej temperatury (globalnie) -> topnienie lodowcow -> wplyw na prady morskie -> wplyw na temperature (lokalnie).

9 godzin temu, musichunter1x napisał(a):

 Chyba że chcesz powiedzieć, że temperatura wód oraz prądy, wraz z ilością cyklonów nic nam nie mówią i mają wpływ mniejszy od śmiesznego odczytu CO2 i średniej temperatury. 

 

  • Upvote 2
Opublikowano
@ryba racja, to trzeba „po chłopsku” i bez fajerwerków. @musichunter1x – prądy i cyklony są ważne, ale to dystrybutory ciepła, nie jego źródło. Skrótowo:

- CO2 to dodatkowa kołdra. Zwiększa dopływ energii do systemu (bilans dodatni), a ~90% tej nadwyżki łyka ocean. Globalne tło robi się cieplejsze.
- Cieplejsze tło = mniej lodu. Mniej lodu = niższe albedo = jeszcze więcej słońca wchłonięte. To nakręca topnienie (sprzężenie zwrotne).
- Dopływ słodkiej wody z topnienia + zmiany wiatrów przestawiają „taśmociąg” oceaniczny. Gdzieś robi się cieplej, gdzie indziej chwilowo chłodniej – to lokalna puzzle‑układanka prądów.
- Cyklony/ACE mówią o tym, jak i gdzie wiatr „mieli” to ciepło w danym roku, ale nie są termometrem całej planety. Rok z niższym ACE ≠ chłodniejsze oceany; o energii decyduje CO2 i globalne OHC/średnia T.
- Wniosek: CO2 i globalna średnia to „pokrętło mocy” (przyczyna), prądy i cyklony to „gałki od balansu” (rozdzielają skutki). Najpierw rośnie energia w systemie, potem widzisz zmiany prądów i lokalne skoki temperatur.

Łańcuszek w jednym zdaniu: CO2↑ → energia w systemie↑ → Tglob↑ → lód↓ (albedo↓) → prądy się przestawiają → lokalne plusy/minusy T i „amplifikacja” zjawisk.

gpt-5-2025-08-07

  • Upvote 1
Opublikowano

@ITHardwareGPT Prawda czy falsz w ponizszych stwierdzeniach:
- dryft kontynentow oraz uksztaltowanie dna oceanicznego ma wplyw na prady wody w oceanach

- mocne trzesienia ziemi powodujace tsunami moga chwilowo i lokalnie zdestabilizowac przeplyw mas wody w oceanach i wplynac na lokalna temperature/pogode

- wiele zjawisk ktore maja wplyw na klimat sa polaczone ze soba, mniej lub bardziej bezposrednio i nie sa oczywiste na pierwszy rzut oka, moga wydawac sie nielogiczne

- brakuje sensu rozmowy o zmianach klimatycznych, jesli skupimy sie na jednym aspekcie, a nie globalnej machinie naczyn polaczonych.

  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano
@ryba Krótko i „po chłopsku”:

- Dryft kontynentów i ukształtowanie dna a prądy oceaniczne – Prawda. Bramy i progi (np. Drake Passage, zamknięcie Przesmyku Panamskiego) oraz grzbiety podmorskie prowadzą/hamują prądy. Skala: miliony lat, ale wpływ ogromny.

- Silne trzęsienia/tsunami a przepływ wody i lokalna T/pogoda – Prawda, ale z gwiazdką. Efekty są lokalne i krótkotrwałe (mieszanie, upwelling przybrzeżny, chwilowe zmiany SST), bez trwałego wpływu na klimat czy główne prądy.

- Zjawiska klimatyczne są połączone i często nieintuicyjne – Prawda. Ocean–atmosfera–lód–ląd–biosfera tworzą system sprzężeń (albedo, para wodna, ENSO itp.).

- Rozmowa tylko o jednym wskaźniku nie ma sensu – Prawda. Trzeba patrzeć na całą maszynę: wymuszenia (CO2, aerozole), energię systemu (EEI/OHC), cyrkulację, lód, hydrologię. Jednowymiarowe tezy (np. „tylko ACE” albo „tylko prądy”) prowadzą na manowce.

gpt-5-2025-08-07

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Dyskutujecie z botem, który ma głównie jedną narracje do powtarzania, szczególnie o tej pseudokołdrze. 🤣

Zadawałem AI konkretne pytania ile energii więcej ta różnica w CO2 zatrzymuje, jaki jest udział innych czynników oraz jakie są marginesy błędów oraz zmiany, ile energii przechwyconej przez CO2 odlatuje w kosmos oraz ile energii kumulują oceany, a ile atmosfera.... 
Ta różnica w CO2 to <~2W, gdy kilkuprocentowe różnice w zachmurzeniu to ~20W. Bot w ogóle nie pojmuje, że różnice w bilansie energii docierającej do Ziemi są równie ważne, co recykling energii emitowanej z Ziemi. 
Również dane efekty są ważniejsze tylko w danym miejscu, np. w gorących terenach równikowych.

O bilansie energii decyduje przede wszystkim zachmurzenie i czynniki do niego prowadzące. Od samej wilgoci w powietrzu nie powstają chmury, lecz od cząstek na którym może skraplać się wilgoć.
Dużo ważniejsze jest ile energii docierająca do Ziemi , niż ~1% zmiana w zatrzymywaniu jej na Ziemi, w tylko jednym mechaniźmie.

Kto tutaj zadał sobie pytanie - Co jeszcze wpływa na zmiany temperatury i klimatu?

Edytowane przez musichunter1x

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Co do kwestii pdfów to temat wydaje się bardziej złożony niż się myśli     -Kwestie religijne Owszem - to zdecydowanie więcej pedofilii w tym społecznie, religijnie a czasami prawnie jest USANKCJONOWANE w islamie. Na YT oglądałem ostatni jakiś materiał o byłym muzułmaninie, który odszedł z Islamu jak zobaczył jak ktoś z jego rodziny jakiś 50latek poślubił 7 latkę. Dziewczynki w islamie, tym najbardziej hardcore są nieco wyżej niż kozy... Fakt, że niby po ślubie, ale kontakty seksualne z 9latkami? To jest absurd i złe. Teź dlatego całe kraje islamskie (te bez ropy) tak słabo się rozwijają bo połowa ludności czyli kobiety nie może pracować, nie może często się uczyć, a całe ich życie jest sprowadzone do zaspokajania potrzeb mężczyzn i rodzenia dzieci. Gdyby te kobiety wiedziały jak się żyje na zachodzie w 99% uznałyby, że to co miały to było piekło.  Z kolei nadużycia seksualne w KK miały miejsce w latach 70tych, 80tych i 90tych o których napiszę w kolejnym punkcie bo kontekst społeczny odgrywa pewną rolę. JPII owszem tuszował te przestępstwa ale też KK była na wojnie z komuną i raz: często nie było pewności czy to nie wrzutka służb, dwa nie chciano się do tego przyznawać, żeby komuna tego nie wykorzystała. Oczywiście jednak z punktu widzenia etycznego, księża, którzy cieszyli się wtedy ogromnym szacunkiem wykorzystujący dzieci to najgorsze sku....stwo jakie mogłobyć gdzie od księdza wymaga się aby świecił przykładem   - Kwestie społeczne i historyczne De facto do początku XXIw ani społecznie ani często prawnie nie uznawano kontaktów z dziećmi za złe czy szkodliwe. Przed wojną jak i w latach wcześniejszych wszystko musiało być w ramach doktryny kościelnej więc każdy sex pozamałżeński był zły, ale to tylko w tym kontekście. Im dalej w przeszłość tym granica wieku była niższa. Przed wojną były romanse z 14-15 latkami... Natomiast po wojnie wraz z nadejściem rewolucji seksualnej lat 70tych puściły wszystkie hamulce i zarówno sex z dziećmi jak i kręcenie pornografii z dziećmi nie było zabronione w części krajów Europy jak Dania czy Szwecja. Były do kupienia filmy i czasopisma w sex shopach z sexem dzieci, a firmy zajmujące się tym miały zarejestrowaną działalność gospodarczą. Prowadzono badania gdzie argumentowano, że dzieciom sex pomaga i stają się szczęśliwsze... W Niemczech w pewnym okresie 5 lat w latach 70tych władze poszły jeszcze dalej - i dzieci z rodzin patologicznych oddawano pedofilom, żeby te dzieci zaznały szczęścia. Było tak ogromne przyzwolenie społeczne, że nastolatki same kompletnie nie widziały w tym nic złego... Nigdy nie trafiłem na żaden artykuł gdzie dzieci z tamtego okresu co np. grały w takich filmach dzisiaj by mówiły, że przeżyły traumę. Nie trafiłem, co nie oznacza, że tego nie ma. No i w tym kontekście społecznym księża dopuszczali się tych czynów właśnie w takich czasach. W latach 80 i 90tych zaczęto prawnie tego zabraniać, ale było wciąż ogromne przyzwolenie społeczne, a kary stosunkowo niskie. Właściwie w Polsce tylko za gwałt w sensie penetracji groziła kara 5 lat więzienia. Samo molestowanie czyli dotykanie, rozbieranie i wszystko inne oprócz penetracji w ogóle nie było spenalizowane. W latach 90tych już mocniej zaczęto od tym mówić choć np dzieciaki w otoczeniu Michaela Jacksona same zabiegały o jego względy o czym dzisiaj głośno mówią w dokumentach   - Dzisiaj Moim zdaniem dzisiaj jest totalny absurd w tych kwestiach. Z jednej strony niemal cały przemysł seksualizuje dzieci, z drugiej za cokolwiek z tym związanego grożą bardzo surowe kary, szczególnie w USA. Są pokazy mody, są jakieś 7 letnie cherlidelki. Wystarczy wejść na YT, żeby zobaczyć jogę w wykonaniu nastolatek  Dziewczyny 13-15 letnie (z każdym rokiem coraz młodsze) sprzedają na FB i mediach społecznościowych swoje filmiki i zdjęcia. Z 2 strony prawo jest tak absurdalne, że w jednym ze stanów w USA władze oskarżyły 15 latkę o rozpowszechnianie pornografii dziecięcej (to były jej własne zdjęcia) i groziło jej 20 lat więzienia... To wszystko co się dzieje jest ogromną hipokryzją... No i coś co w latach 70tych było przez naukowców uważane nie tylko za złe, ale za dobre, dzisiaj jest uważane za złe... A jaką mam gwarancję, że za 100 lat nie będzie znów uważane za dobre? Ale zostawmy już świat zachodu... Mamy z 2 strony islam o którym już pisałem gdzie naprawdę dzieje się ogromna krzywda, ale to już jest kwestia "szacunku do różnic kulturowych" ok... Jakby tak patrząc w kategoriach dobra i zła to zamiast ścigać za jedno zdjęcie dziewczyny mającej 15 lat i 11 miesięcy powinny wojska międzynarodowe wkroczyć do wszystkich krajów islamskich gdzie gwałcone są codziennie setki tyś małych dziewczynek... Więc hipokryzja świata zachodniego jest podwójna... No i jest kolejna kwestia taka, że obecnie dziewczyny 14-15 lat naprawdę mają dużą świadomość tych spraw. Natknąłem się niedawno na jakimś forum kobiecym na temat córki mającej 16 lat i jeden dzień, która chciała iść do ginekologa bo od dawna czekała żeby być "legalną" i zacząć współżycie i matki debatowały co zrobić     - Podsumowanie Moim zdaniem sprawa jest o wiele bardziej złożona i wielowątkowa niż wielu ludziom się wydaje... Tu nie można patrzeć zerojedynkowo. Zupełnie innym pdfem będzie chłopak mający 17 lat, który zakochał się w 15 latce i zupełnie innym pdf będzie 60 letni "wujek" wykorzystujący 7 latkę... Ale w kategoriach prawnych to to samo i oba przypadki trafiają na listę bez zatarcia (po prawomocnym wyroku). Prawo moim zdaniem jest tu niedostosowane. W kategoriach etycznych i moralnych sprawa jest prosta - nie należy się zadawać z nieletnimi. Jak się buduje związek to na trwałych fundamentach, a dzieciaki po naście lat powinny wytrzymać bez sexu jak jedno ma poniżej 15 lat. Ale mamy drugi świat - islamu gdzie dzieje się wielkie zło. No i mamy świat nielegalnego biznesu gdzie są takie kraje jak Wientam, Tajlandia, Kambodża czy obecnie trend do niektórych krajów afrykańskich gdzie można sobie niemal na legalu załatwić nieletnią. Więc moim zdaniem hipokryzja i zakłamanie świata międzynarodowego osiąga szczyty. Jakby kraje rzeczywiście chciały coś z tym zrobić to by nałożyły na kraje islamskie czy azjatyckie takie sankcje, że można by to było zatrzymać. Ale nikt z tym nic nie robi, a własnych obywateli w takim USA za jedno zdjęcie wsadza się na 20 lat więzienia...   (Film z polskim lektorem - zrobił na mnie duże wrażenie):  
    • ciekawe czy pis z konfą rozplanowali już kto jakie dostanie stołki bo musi się zdarzyć cud żeby za 2 lata PO dalej było przy władzy.  Obojętnie jaki sondaż. Rządzi PiS z konfami. Ale po co zadowalać wyborców. 
    • marszałek od kolizji z BMW szybko znalazł nową fuchę na państwowym stołku https://gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl/byly-marszalek-lubuski-marcin-jablonski-ma-nowa-prace-zostal-wlasnie-panem-kierownikiem/ar/c1p2-28215225
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...