Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Faktycznie, 5 to zbytni optymizm.

 

Będzie z tego kilka popierdółek, jakiś horrorek, jakiś następny symulator smażenia naleśników albo pracy na kasie w biedronce i tyle..

 

Swoją drogą.

 

2 miliardy wydali...

 

a ile z tego by było gier kalibru HL:Alyx..

i gdzie by dziś było PC VR jakby wydawali choć jednego takiego killera co rok od 2017r...

Opublikowano (edytowane)

Z recek wyłania się taki obraz Bigscreen Beyond 2

 

1500€ + pewnie jakieś kontrolery od Indexa i base stations, ale tu nie jestem pewien, bo skupiałem się na fragmentach o tym co ważniejsze, czyli:

 

- FOV zwiększono kosztem 3D, czyli binocular overlap.  Jestem zdania, że FOV ciągle za mało i na pewno ma to zalety. Ale..

To bardzo  groźna decyzja, bo brak 3D można jeszcze szybciej zapomnieć jak mniejszy FOV. 3D to ogromna część uroku VR i tak jak FOV, powinno to być poza listą rzeczy, w których choćby można rozważać jakiekolwiek kompromisy. Niestety to, że ludzie zapominają co tracą, nie zmienia faktu, że tracą wiele i ich wrażenia wyraźnie by się poprawiły (tutaj: gdyby overlap był większy)

 

- za to przynajmniej w tak wysokiej cenie nie ma problemów z soczewkami, co było wręcz kuriozalne w jedynce. - ludzie chwalą za odcięcie od zewnątrz (i luz, ale ja takie coś do Questa 2 za kilka groszy kupiłem) bo gąbka szczelnie przylega do twarzy. Za to jednak nie pozwala na jakikolwiek ruch powietrza, więc ludziom szybciej się pocącym to się  mocno nie spodoba

- rozdzielczość tylko 2560x2560, w porównaniu do 2880x2880 VR1 i 3840x3840 tych z rekordową rozdziałką.

Przytomnie tu gość zauważa, że w sumie to więcej jest super, ale 5090tka jest za wolna do tego, żeby wykorzystać zalety takiego ekranu w pełni lub choćby w pobliżu pełni. 

 

- 75Hz :( 90Hz jest ale w 1920x1920 czyli dupa

 

Fajnie, że jest 75 zamiast jedynie 90hz, bo i 120 i 60Hz się przyda, i każdy headset powinien mieć support dla 60-120Hz.  Mniej Hz przyda się w grach, gdzie nawet najszybsze PC i tak nie dają rady napędzić VR w 90 czy 120Hz. Ale więcej też ma ogromne zalety. 

 

- jest to mimo wszystko bardzo pozytywne wydarzenie dla PC VR. Z tym zastrzeżeniem, że jeśli zepchnie VR do "microOLED only" i efektywnie wyeliminuje dostępność VR z dobrym 3D binocular overlap, to będzie miało to też ten negatywny efekt. 

Ja nie mam nic do MicroOLED. Spoko. Ale dajcie 4 ekraniki zamiast 2 i większe FOV przy zachowaniu świetnego 3D. 

Nikt nie da. :(

 

No nic, trzymam kciuki, że przyszłość się potoczy w dobrym kierunku. Takie małe i lekkie VR też jest super jako uzupełniacz. Do Beat Sabera czy Synth Riders wolałbym to niż np. VR1 czy Questa 3.

 

 

 

A teraz poproszę o porządną wojnę cenową pomiędzy Bigscreen a Somnium VR :) 

Edytowane przez VRman
Opublikowano
W dniu 21.03.2025 o 13:17, VRman napisał(a):

A teraz poproszę o porządną wojnę cenową pomiędzy Bigscreen a Somnium VR :) 

Tu byłby od razu walkower od somnium ;)

 

Za cenę najtańszego VR1 możesz kupić na premierę dwie sztuki Bigscreen 2 do grania z żoną w symulatory, do tego Questa 3 do grania w Eleven i zostanie jeszcze 462 euro... Może na kontrolery :D

 

Nawet wysyłka (nie podatki) w somnium to 49eur :hihot:

Opublikowano (edytowane)

Ja pierwsze słyszę. W ogóle nie grałem na PC w latanki póki co, ale może to się przyda:

 

 

Zależy czy kręci Cię sama symulacja, zdobywanie wiedzy o tym jak faktycznie się lata samolotem, operowanie przyrządami, walka z prądami powietrznymi, gadanie z kontrolą lotów itd. czy może sam lot.

Jak sam lot, to nie potrzebujesz niewiadomo jak skomplikowanego sima. Za to przyda się fajna grafika do cieszenia oko krajobrazami.

 

Tylko joystick za minimum 150zł konieczny, bo bez tego sporo z funu uleci (pun niezamierzony ;))

Zapytałem GPT co ludzie polecają

Cytat

 

Give me a list of PC VR games in which you pilot a plane, from the best/most recommended. Just titles, no descriptions

 

 

ChatGPT powiedział:

 

DCS World

Microsoft Flight Simulator (VR Mode)

Aerofly FS 4

IL-2 Sturmovik: Great Battles

VTOL VR

War Thunder (VR Mode)

Sky Rogue

FlyInside Flight Simulator

X-Plane 11 VR

Aeronautical VR

Ace Combat 7: Skies Unknown (VR Mode)

Red Bull Air Race 2

Combat Air Patrol 2

Flight Simulator X (with VR mods)

Air Combat: Aerial Strike

Project Wingman

Thunderbolt VR

Fighter Pilot VR

Space Shuttle Simulator VR

Pavlov VR (Airplane maps)

Virtual Reality Pilot

X-Plane 12 VR

Boeing 737 VR

Fighter Pilot: Heavy Fire

Ace Combat Infinity (VR Mode)

Air Missions: Hind

AeroFly FS 2023

F18 Carrier Landing VR

Flight Sim World (VR mode)

Sky Fortress VR

 

 

 

 

Dziwne, że Ultrawings 2 nie wymienił. Ta gra jest gdzieś pomiędzy arcade a simami, zdecydowanie bliżej arcade, ale jednak też dość daleko od pełnego arcade. 

Edytowane przez VRman
Opublikowano

Przecież ja mam HOTAS, latałem w MFS 2024, chcę tylko coś przeznaczonego do VR, bo MFS ssie. 

 

DCS to drugi etat/hobby, a VTOL polecają bo raczej na luzie jest. Ja tam symulacji nie wiadomo jakiej nie szukam, bo latanie w goglach i nauka 213123 guzików to daj pan spokój :E 

Opublikowano

Jak masz HOTAS to weź DCSa, wcale nie jest tak trudno ;)

Nie musisz znać wszystkich podsystemów żeby sobie symulacyjnie polatać. Weź F16 albo 18, start lądowanie i podstawowa broń np aim 120C+radar to jest dosłownie chwila i jesteś w pełni operacyjny na serwerze, potem z czasem możesz poznawać więcej ale to wcale nie jest takie trudne. Kokpit musi byc obslugiwany w warunkach bojowych a nie z encyklopedią.

 

Ja nawet w singlu nie latałem z pauzą czy restartami, mam ulubione serwery PVE i sobie wchodzę polatać swobodnie, możesz korzystać z autostartu (sekwencja uruchomienia samolotu), więc jak ustawisz HOTAS to latasz swobodnie po 2 minutach.

  • Like 1
Opublikowano

Pytasz go czy gra w te symulatory lotu w 2D czy w VR. A odpowiedź poznasz po zadaniu sobie takiego prostego pytania:

- czy w tych grach podczas lotu można w kabinie pilota pograć w pingla?

 

 

Wychodzi na to, że lata w 2D ;) 

 

  • Haha 1
Opublikowano

Oczywiście też latam :D

 

Znacznie więcej latałem w 2D bo latałem z trackIR znacznie wcześniej ale VR też już próbowałem. 

 

DCS to wspaniały symulator latania który zniósł u mnie próbę czasu i o ile MSFS szybko odstawiam to do DCSa predzej czy później wracam.

 

3 godziny temu, galakty napisał(a):

Ale mówisz o desktop czy VR? Bo nie mam tracka, więc musiałbym go ogarnąć, albo VR, ale tu czuję że będzie jeszcze trudniej. 

Ja bym zaczął od 2D chociaż pierwsze loty żeby sobie ustawić, zobaczyć mapę a potem dopiero z minimalną wiedzą odpalić VR dla klimatu. Niestety Questy i kompresja trochę przeszkadzają, tu by przydało sie coś znacznie czytelniejszego.

 

Zdecydowanie warto dać szansę DCSowi, można sobie postrzelać do ruskich SU w warunkach symulacyjnych a nie arcade, podstawy są naprawdę proste żeby mieć fun z podstawowej obsługi trybu AA

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
11 godzin temu, galakty napisał(a):

Grał ktoś w VTOL VR? Korci mnie coś na VR z lotnictwa, myślałem o DCS ale to jednak za wysoki poziom i nie mam czasu na drugi etat :E 

Vtol VR to dość unikalny symulator. Przede wszystkim nie przyda się hotas, bo wszystko ogarniasz kontrolerami, włącznie z drążkiem i przepustnicą. Kokpity są dostosowane do takiej obsługi, duże guziki itp. 

 

Z lotnictwa masz jeszcze serię Il-2: Battle of <...>. Niskie wymagania, dobrze śmiga w VR, nie trzeba skomplikowanej guzikologii, żeby sobie postrzelać szybkie dogfighty w quick mission builder. Pod tym względem lepsza zabawa niż walka z kupiastym AI w DCS. 

Mają teraz promocję w sklepie, można niedrogo kupić jakąś paczkę samolotów na spróbowanie. Na Steam trzeba kupić najpierw Stalingrad, w ich sklepie można zacząć od czegoś nowszego, np. Normandii albo Bodenplatte.

Edytowane przez some1
Opublikowano
17 minut temu, some1 napisał(a):

Vtol VR to dość unikalny symulator. Przede wszystkim nie przyda się hotas, bo wszystko ogarniasz kontrolerami

Uuu.. To porażka w grze na PC. Imersja imersją, ale jednak responsywność i precyzja kontroli na kontrolerach VR to póki co słaby żart

 

 

 

 

 

 

 

 

No no, na szczęście przypuszczenia się potwierdziły - solidne +50% względem 4090tki jest tam, gdzie brakowało najbardziej GPU.  Na te 150% nie liczyłem, mimo jakichś głupich testów w głupich ustawieniach. 

 

5090 to jedyna karta tej generacji RTXów, która nie jest pośmiewiskiem w kwestii wydajności względem poprzedników. 

Szkoda, że na 7200zł za 4090 + 50%, czyli 10700zł za rozsądny model 5090tki, to nieprędko. Ale jeśli spadnie poniżej tego, zacznie się realny postęp.

 

Póki co bardzo dobrze, że zrobili kartę o 50% szybszą w VR.  :)

Szczególnie jak pomyśleć, że większy FOV dokłada bardzo dużo do wymagań tak CPU jak i GPU.  No może poza obliczeniami fizyki i wszystkiego w simach.

 

 

Opublikowano
12 minut temu, VRman napisał(a):

Uuu.. To porażka w grze na PC. Imersja imersją, ale jednak responsywność i precyzja kontroli na kontrolerach VR to póki co słaby żart

Precyzja i responsywność nie jest problemem. Jedyne co słyszałem to narzekanie, że niektóre headsety gubią śledzienie rąk jak się patrzy w innym kierunku. 

Opublikowano (edytowane)

Po spędzeniu kilkudziesięciu godzin przy sterowaniu kontrolerem w Queście 2 - śledzenie jego pozycji, nie granie gałką jaka jest na nim -  nie mogę się z tym zgodzić.

 

Chyba,  że na czymś jest 3x lepsza precyzja i responsywność niż na Queście 2 w Ultrawings  2 w standalone.

 

Może na Lighthouse'ach jest tak drastycznie lepiej?

 

No i te rozglądanie się to przecież spora część frajdy z VRu. Nie raz zginąłem bo się odwróciłem żeby coś obejrzeć, albo wycelować z pistoletu w misjach w UW2, bo gra przestała odczytywać kontrolę. 

Innym razem nawet gdy patrzyłem się przed siebie, gra potrafiła zgubić sterowanie, co kończyło się oczywiście rozwaleniem o ścianę czy skałę. Tutaj występowało to sporadycznie i zakładam że możnaby to naprawić samym usprawnieniem softu. Ale i tak, nie ma to jak fizyczny joy. Responsywność i precyzja jest o wiele większa, a dla początkujących wręcz ogromna, bo sterowanie bez joysticka wymaga nauczenia się jak "ostrożnie" trzeba się z tym wirtualnym drążkiem obchodzić. 

O właśnie. Szybkie sterowanie. tutaj też to sterowanie psuje zabawę, bo trzeba o wiele więcej czasu poświęcić zanim się "wyczuje" maszynę i jej możliwości oraz reakcję na stery. W ogóle całe sterowanie troszkę "pływa" w porównaniu do grania na fizycznym sprzęcie. Zresztą to nawet nie ma jak oddać efektu "wracania" drążka do pozycji neutralnej.

 

Może jakby zrobić z kilku listewek i gumki oraz kija od szczotki i go użyć w sterowaniu opartym o tracking samego headsetu ;)

Gdyj akość, szybkość i precyzja pójdą mocno do przodu, to wtedy to będzie miało więcej sensu. 

Oczywiście imersja w operowanie tym co widzimy w wirtualnym samolocie to też świetna rzecz i sam zakres ruchów drążka w dwupłatowcu, gdzie nieistniejący drążek można przesuwać o 30cm, zamiast grać na tradycyjnym joysticku do kompa, to też są plusy. 

Sumarycznie jednak fizyczny sprzęt obecnie jest wielokrotnie lepszy. 

 

Najlepiej jak jest zaawansowany system "blend in" gdzie fizyczny joystick widzisz w grze, albo przynajmniej wycięta "dziura w VRze" przez którą widać kontroler. Wtedy np. kontrola na joyu fizycznym, ale mimo to pełna obsługa śledzenia dłoni do operowania wszyskimi przyrządami w kokpicie.

Edytowane przez VRman
Opublikowano
9 godzin temu, some1 napisał(a):

Vtol VR to dość unikalny symulator. Przede wszystkim nie przyda się hotas, bo wszystko ogarniasz kontrolerami, włącznie z drążkiem i przepustnicą. Kokpity są dostosowane do takiej obsługi, duże guziki itp. 

 

Z lotnictwa masz jeszcze serię Il-2: Battle of <...>. Niskie wymagania, dobrze śmiga w VR, nie trzeba skomplikowanej guzikologii, żeby sobie postrzelać szybkie dogfighty w quick mission builder. Pod tym względem lepsza zabawa niż walka z kupiastym AI w DCS. 

Mają teraz promocję w sklepie, można niedrogo kupić jakąś paczkę samolotów na spróbowanie. Na Steam trzeba kupić najpierw Stalingrad, w ich sklepie można zacząć od czegoś nowszego, np. Normandii albo Bodenplatte.

VTOL VR sobie kupiłem na próbę, jak był mój zawód kiedy odkryłem że HOTAS nie działa... Sterowanie wszystkimi 3 osiami wirtualnym kontrolerem który wisi w powietrzu to nie jest mój szczyt marzeń. Działa to zaskakująco dobrze, ale... to jednak nie HOTAS tylko kręcenie w powietrzu :F Chyba zostawię mimo wszystko, bo do krótkiej rozgrywki żeby coś polatać nawet fajne to.

 

Battle of Stalingrad to ja nawet mam :D Wieki temu kupiłem i latałem za pomocą myszki :E Muszę odkopać.

 

No właśnie o kiepskim AI w DCS już słyszałem, jesteś kolejną osobą. Trochę szkoda że tyle kasy chcą, a tu leży. 

11 godzin temu, Wu70 napisał(a):

Niestety Questy i kompresja trochę przeszkadzają, tu by przydało sie coś znacznie czytelniejszego.

I wtedy RTX 5090 bo nic innego nie ogarnie tej rozdzielczości :E Niestety to największy minus symki n VR :/ 

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Nie no, takie sterowanie jak VTOL to jest na chwilę do zabawy, takie gry też są potrzebne żeby zachęcać ludzi ale top to tylko DCS, jak ktoś ma sprzęt (HOTAS + TrackIR/VR) to nie ma innej opcji (militarnej).

 

DCS to jest tytuł cały czas aktywnie rozwijany, za pół roku to juz bedzie 17 lat... Feels old yet?

 

AI też się zmienia i zawsze mozna wejść na pelny hardcore PVP, pojawiło się ogromne wsparcie dla wielowątkowości, nowoczesne chmury wolumetryczne, DLSS, nowoczesne F16, FA18 mają już mnóstwo uzbrojenia.

Jest też dużo wad, przede wszystkim tempo zmian i przestarzały silnik który ich ciągnie w dół ale gra dla takiej grupy odbiorców pewnie ma minimalne budżety. 

 

 

 

Edytowane przez Wu70
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

W DCS gram od pierwszego Lock-On, czyli ponad 20 lat, i nadal w tej grze są rzeczy, które nie zmieniły się od tamtego czasu albo zostały symbolicznie przypudrowane :) To nie jest tak, że developerzy nic nie robią, ale dług technologiczny wynikający z doklejania kolejnych modułów do wiekowego silnika, który nie był do tego stworzony, jest ogromny. Nie bez powodu niektórzy przedrzeźniają, że jest to "Digital Cockpit Simulator", bo samoloty są tip-top (przynajmniej te po kilku latach fazy "beta"), a to co na zewnątrz kokpitu już niekoniecznie.

 

DCS w VR działa lepiej niż MSFS, gorzej niż Il-2. Ale musisz się oswoić z obsługą myszki lub trackballa w VR, od tego nie ma ucieczki.

 

Jest jeszcze Falcon 4.0 BMS, ale to zawsze była opcja dla hardkorów, nawet zanim dodali VR :)

 

@VRman ale teoretyzujesz. Do latania samolotami nie potrzebujesz wcale kontrolera o dużej precyzji, zwłaszcza takimi samolotami i w takiej grze jak VTOL. Działa to wystarczająco dobrze na potrzeby semi-arcade. 

Edytowane przez some1
  • Like 1
Opublikowano
29 minut temu, some1 napisał(a):

W DCS gram od pierwszego Lock-On, czyli ponad 20 lat

wow nieźle  :D

 

Ja jestem pełen podziwu że przez tyle lat dają radę utrzymać finansowanie tego projektu dla tak wąskiej grupy odbiorców

 

Czekam na early access F35 tylko po to żeby wspierać projekt, grywalny pewnie bedzie rok-dwa po premierze

Opublikowano (edytowane)

To, że przetrwali przez tyle lat, to faktycznie duże osiągnięcie i potwierdzenie, że coś tam robią dobrze. Nawet, jeśli jako klient można czasem kręcić nosem na niektóre praktyki biznesowe czy priorytety. 

 

Z F35 myślę, że nie będzie tak źle, paradoksalnie im mniej dokumentacji, tym klientom trudniej się do czegoś przyczepić a deweloper ma większą swobodę w implementacji różnych funkcji tak jak mu wygodnie. Sam czekam przede wszystkim na Miga-29, będzie coś nowego z naszego podwórka. 

Edytowane przez some1
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, some1 napisał(a):

@VRman ale teoretyzujesz. Do latania samolotami nie potrzebujesz wcale kontrolera o dużej precyzji, zwłaszcza takimi samolotami i w takiej grze jak VTOL. Działa to wystarczająco dobrze na potrzeby semi-arcade. 

Edytowane 45 minut temu przez some1

Napisałem, że mam z takim sterowaniem na koncie grube kilkadziesiąt godzin (może i ponad sto, nie liczyłem) (choć nie w tej konkretnej grze ani nie na trackingu na Lighthouse'ach, który zakładam jest istotnie lepszy) i obok tutaj w wątku masz dwóch userów, którzy Ci też piszą, że to jakoś działa, ale nie ma to jak fizyczny sprzęt. 

 

Nie zgodzimy się raczej, bo chyba zupełnie czego innego oczekujemy od latania w VR i inaczej też latamy. Ja leję na realizm. Mi się gęba cieszy jak robię łuk dookoła wieżowca, jak lecę do góry nogami i patrzę na fizyczny sufit (albo i dalej) szukając przeciwnika w pojedynku ala te z IIWŚ, albo jak przelatuję przez bardzo wąski tunel bez rozbijania się. Fajnie też mi się lata akrobacyjnie, no i sorry, ale przynajmiej jeśli chodzi o sterowanie w Questach, to to obok fizycznego joya nie stoi. 

 

Nie ma co się przekonywać, bo każdy gra tak jak lubi, w co lubi, i na czym lubi. 

 

Tyle, że przez pogranie na trackingu pozycji kontrolerów od Questa, teraz się zastanawiam czy da się zrobić do gier na PC VR taki kij jak w starych samolotach, nie joystick, a kij, który sie tak mocno przesuwa na boki, jak żaden joystick do gier. Nie patrzyłem nigdy na to, co jest dostępne w wyższych cenach. Ciekawe czy takie sprzęty są dostępne. No fajnie się tym macha. Wkręta w dwupłatowcach jest zajebista i aż się gęba cieszy. Ma to swój urok. Tylko, żeby to fizycznie był kijek/drążek, a nie nicość.

 

Podobnie z minigolfem - fizyczne trzymanie kija to spory plus. Podobnie z wyścigami. Gram na kierownicach od 1998r. i może i przeszedłem dwie gry na Questa w VR kierując nieistniejącą kierownicą (trzymanie rąk w powietrzu, gdy gra śledzi nieudolnie pozycję kontrolerów) ale do kierownicy to się nie umywa.

I to samo do pewnego stopnia z lataniem. Fizycznie to fizycznie. Nawet jeśli odjąć responsywność i precyzję, to jednak po prostu fajniej jak masz w łapie coś prawdziwego.

Edytowane przez VRman
Opublikowano

Akurat VTOL VR działa całkiem sprawnie, został stworzony typowo pod VR i kontrolery. Jak kiedyś próbowałem Planes VR to była porażka, od razu poleciało do kosza, tutaj wrażenia są pozytywne. Haptyka działa, nie idealnie ale pomaga. 

Opublikowano
24 minuty temu, VRman napisał(a):

Napisałem, że mam z takim sterowaniem na koncie grube kilkadziesiąt godzin (może i ponad sto, nie liczyłem) (choć nie w tej konkretnej grze ani nie na trackingu na Lighthouse'ach, który zakładam jest istotnie lepszy) i obok tutaj w wątku masz dwóch userów, którzy Ci też piszą, że to jakoś działa, ale nie ma to jak fizyczny sprzęt. 

Gra ma 17 tys. recenzji na Steam (więcej niż Skyrim VR i Fallout VR razem wzięte), 98% jest pozytywnych. Jak na tytuł "VR only" to absolutny hicior. A tutaj gość, który jeszcze wczoraj nie słyszał o grze pisze elaborat, dlaczego takie sterowanie to porażka :boink:

 

Może to kwestia implementacji, może fizyki i futurystycznych samolotów w tej konkretnie grze, ale takie sterowanie działa tam zaskakująco dobrze. Na dłuższą metę joystick jest oczywiście wygodniejszy niż machanie łapami w powietrzu, ale to inny temat.

  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...