Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć. Słuchajcie, na początku miesiąca ktoś próbował włamać się na moje konto na fb, ponoć się nie udało, ale konto zostało zablokowane. W międzyczasie konto było odblokowywane przeze mnie  chyba z 3 razy dopóki permanentnie nie zablokowali, z możliwością odblokowania tylko po przesłaniu zdjęcia dowodu tożsamości.

 

Zastanawiam się, czy jak zasłonie dane wrażliwe, bo mam takie prawo... zostawię imię, nazwisko, datę ur. i zdjęcie, to czy fb mając w posiadaniu owe zdjęcie, będzie w stanie je później sprzedać, obrobić, bądź zrobić inną przykrą rzecz która mogłaby mi zaszkodzić.

 

Nie ukrywam, że fb to było miejsce dla mnie dość istotne jeśli chodzi o kontakt ze światem i nie wyobrażam sobie zakładać konta i nadrabiać x lat wstecz. Co myślicie... może ktoś z was zna podobną historię i jak ona się skończyła?

Opublikowano

Zuckerberg słynie z:

1. handlu kradzionymi danymi osobowymi (wymuszonymi od osób chcących skorzystać) za co dostał groszową karę

2. haseł czystym tekstem (za co nie dostał kary, podobnie skandaliczne zabezpieczenia to twitter i google, myślisz sobie, że wielki koncern technologiczny ma fachowców, a tu zabezpieczenia gorsze niż na pclab 20 lat temu czy na psxetreme 25 lat temu, żaden szanujący się serwis nie trzyma haseł tylko hashe).

 

Jak już wyślesz ten dowód to go mają wszyscy, w tym hakerzy. Facebook jakieś mega szkodliwej akcji nie zrobi - dożywocie dla Zucerberga byłoby pewne gdyby np. zaciągnął kredyty na te dane. Ale już jakiś haker czy pracownik może te dane wykorzystać ostrzej (a potem np. AI zadzwoni do twojej matki / babci z oszustwem itp).

 

Rób jak chcesz. I tak wiele razy takie dane się podaje (a to że są chronione to tylko ściema, bo jak widać nawet najwięksi mają zabezpieczenia gorsze niż amatorzy więc jestem przekonany że bazy danych pesel już wyciekły itp, przecież niektórzy pracownicy administracji trzymają ważne dane na kontach google chronione hasłem do złamania w sekundę).

  • Like 1
Opublikowano

Jak to nie są wrażliwe? Czytałeś co napisał?

16 godzin temu, hamartia napisał(a):

zostawię imię, nazwisko, datę ur. i zdjęcie

 

Skoro uważasz, że to nie jest wrażliwe to zapraszam na sexforum lub hakerskie, tam jagular wrzuć swój dowód. Plusujący Camis też niech wrzuci, zobaczymy jacy jesteście twardzi. PS. no dobra obniżę wam wymagania - wrzućcie to tutaj na ith.

Opublikowano

Nie rób dramy ;) 

Tu chodzi o to, żeby jakiś Hindus z Bangalore spojrzał na dane i odhaczył, albo nie odhaczył w fejsowym systemie, że zapytanie wychodzi od autora, a nie o jakieś czelendże udowadniające coś tam.

W jaki inny sposób taka weryfikacja miałaby być wykonywana? No pomyśl trochę...

Opublikowano
2 minuty temu, jagular napisał(a):

Tu chodzi o to, żeby jakiś Hindus z Bangalore spojrzał na dane i odhaczył

A skąd wiesz, że nie ukradnie? Że to sami święci?

 

Czy wiesz, że mój nieznany numer wyciekł z Orange? Nigdzie nie podawany, nawet rodzinie, numer po nikim. Nagle kupa spamu, bo jakiś pracownik sprzedał kradzioną bazę danych. To nie tak, że dzwonią na miliard numerów losowo, dodzwaniając się raz na 50 razy, a raz na 1000 razy bez spławienia. A wycieki są wszędzie.

Opublikowano (edytowane)

Manipulujesz. Używasz jako argumentu teoretycznej możliwości że w ogóle coś się może wydarzyć. 

Jest bardzo wysoce prawdopodobne (ale bez 100% pewności, tej nie ma nigdy) że jakiemuś tam Akeszowi ledwo co kojarzącemu na mapie gdzie jest Europa to zdjęcie dowodu do niczego się nie przyda.

Przydać się może samemu fejsowi, który przecież żyje z obróbki i sprzedaży danych. W takim przypadku jednak taki dowód będzie w pakiecie z 50 milionami innych ID i będzie po prostu mikrodaną statystyczną.

Edytowane przez jagular
Opublikowano (edytowane)
19 godzin temu, sino napisał(a):

Jak już wyślesz ten dowód to go mają wszyscy, w tym hakerzy. Facebook jakieś mega szkodliwej akcji nie zrobi - dożywocie dla Zucerberga byłoby pewne gdyby np. zaciągnął kredyty na te dane. Ale już jakiś haker czy pracownik może te dane wykorzystać ostrzej (a potem np. AI zadzwoni do twojej matki / babci z oszustwem itp).

No i właśnie o to mi chodzi ;)
Jeśli już raz ktoś nie zawahał się zalogować na moje konto, to być może po jakimś czasie zrobi to ponownie i będzie miał wszystko podane jak na tacy.

A do zrobienia krzywdy drugiemu nie potrzeba zbyt wiele, naprawdę wystarczy POTWIERDZONE imię, nazwisko, data ur. i przepiękne zdjęcie.
Żal mi jednak tej całej historii tam zawartej. Poczekam, aż może zdejmą te zj^%ane zabezpieczenia?

Edytowane przez hamartia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Jak znajdziesz poniżej 3000zł Pro to Pro
    • Ze zmęczenia nie zwróciłem nawet uwagi na to co czytam - mój błąd.   Nie zgodzę się z Tobą, owszem w przypadku DACa za 100-10000$ z dobrą implementacją nie usłyszymy różnic pomiędzy nimi (pod jednym warunkiem), ale mówimy tutaj o ALCxxx z dość często słabą/kiepską implementacją (trzaski, szumu, przebicia z sieci czy podczas obciążenia GPU, brak mocy to nie mit tylko fakt - winić należy producentów MOBO którzy oszczędzają i częściowo nas samych za brak przewodu ochronnego).   Tym warunkiem jest układ od jednego producenta, mając zdrowy/wyuczony słuch, przyzwoite słuchawki (nie gejmingowy badziew czy kinowe 7.1) i znamy sprzęt, będziemy w stanie lepiej lub gorzej określić czy jest to AKM/ESS/Burr-Brown/Wolfson (różnice są marginalne, ale można je usłyszeć).   Ile mocy na wyjściu ma ten konkretny Mac nie wiem, ale patrząc na ich bardzo tanie i popularne dongle na USB-C, mające 31mW @ 33ohm (wersja US), przypuszczam że mocy ma podobnie lub więcej. Dlatego absolutnie się nie zgadzam z Twoim twierdzeniem (zmierz sztucznie obciążone wyjście w swoim japku to wtedy możemy porozmawiać, wystarczy miernik trueRMS (prawdziwe) i podstawy elektroniki, nie napiszę czego użyć i jak zmierzyć - w razie spalenia układu będą potem pretensje że to z mojej winy)(pomiarów niestety nigdzie nie znalazłem). 
    • Zastanawiałem się długo na handheldem, wzrok zwrócony w pierwszej kolejności na Switcha 2, ale tam gier za bardzo jeszcze nie ma, więc pomysł odrzucony. Próbowałem z Portalem, który oczywiście typowym handheldem nie jest, ale nie polubiliśmy się. No to co, biblioteka Steam całkiem pokaźna, może Steam Deck albo Rog lub Legion. Padło na Legiona, bo się trafił w przystępnej cenie.   Handheld z niego jak z koziej dupy trąbka. Ciężki, średnio wygodny, choć to częściowo rozwiązałem drukując sobie gripy. Bateria słaba, ale wiedziałem o tym i planowałem go głównie do użytku domowego. Na tej płaszczyźnie sprawdza się całkiem przyzwoicie, dokupiłem stację dokującą i po podłączeniu do TV można ograć trochę indyków, bez potrzeby streamowania z kompa w innym pokoju. Kultura pracy o dziwo przyzwoita, a ekran zauważalnie większy niż w Decku też się przydaje. Na razie jestem względnie zadowolony.    
    • Stary a glupi Na jego miejsce juz sa nowe uniwersa, lacznie w wersji szonowej. Ekstradycja jest potrzebna z Krakowa do prokuratury?
    • No właśnie różnica jest w tym że jedno ma podstawy w biologii/medycynie, a drugie jest nabytą opinią.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...