"Spiegel" poinformował w nocy, że domniemany sprawca był fanem AfD i m.in. Elona Muska. To miała wykazać analiza kilku jego kont w mediach społecznościowych przeprowadzona przez portal gazety.
Osiem lat temu miał napisać na Twitterze, że chce wspólnie z AfD rozpocząć projekt: akademię dla byłych muzułmanów. Kiedy inny użytkownik zapytał, dlaczego planuje to zrobić z całą AfD, odpowiedział: "Kto jeszcze walczy z islamem w Niemczech?".
Cholera, czyli zradykalizował się przez Muska.
Jak Donaldinho nie ogarnie tych jełopów to KO wyleci za 3 lata z takim hukiem, że oni nie są w stanie nawet sobie tego wyobrazić.
Straszliwa sprawa ta nieumiejętność zamknięcia tępej mordy.