adashi

No słabnie. Taki jest cel administracji Trumpa żeby słabł.

Przeciwnie. Dopóki to Ameryka emituje światową walutę rozliczeniową, wszyscy położą ruki pa szwam. No oprócz Chin. Bo one mają do wygrania cały świat.

Uzasadnieniem napisów jest lepszy marketing w pozyskiwaniu Wpłacających. Dla mnie nic w tym nienormalnego.

I tak to jest gruby wał. Jeśli wiedziałeś o tym z góry, kilka godzin na pochodnych i jesteś ustawiony na resztę życia.

Ich frustrację nietrudno zrozumieć. Przez ponad dwa lata na labie i potem tutaj była walona propaganda o zwycięskiej Ukrainie. Co to dało - widać. Prawdopodobnie odbierają to w ten sposób, że jakaś "druga strona" waliła propagandą rosyjską i to było skuteczniejsze. To budzi poczucie bezsilności. I złość. Więc pewne rzeczy trzeba im wybaczyć. Może by Wolskiego powklejać, o ile dalej mówi o politycznym zwycięstwie Ukrainu?

Nie sądzę aby stawka 20% długo przetrwała. Będzie jakaś forma łagodzenia tych stawek zapewne.

USA nakłada cła importowe, a nie eksportowe.

Alternatywnie można także stawiać tezę o wielkiej wojnie dobra ze złem, być może nawet o skali wszechświatowej, obudowywać to argumentacją religijną albo nie. Wszystko zależy od poziomu zrozumienia rzeczywistości jaki mamy oraz od poziomu skłonności do mistycyzmu.

Ale materiał z Pajączkowską jest dobry i warty obejrzenia. Warto aby grupowe demistery oraz tropiciele go sobie obejrzały. Bo dla nich to faktycznie może być odkrywcze.

Właśnie zdaje sobie sprawę i usiłuje coś z tym zrobić. Nie zdawali sobie sprawy demokraci. Czas będzie działać na korzyść USA. Pytanie ile go dostaną. I od Puchatka, i od własnych obywateli.

Sytuacja jest jaka jest. USA już faktycznie są w tej dupie. Moim zdaniem planem B - gdyby to co zamierzają się nie powiodło - jest przyspieszona (ten albo przyszły rok) konfrontacja militarna z Chinami. Nie bez powodu USA walczy o dostęp do rosyjskich i poukraińskich surowców. A nawet grenlandzkich. Bo jak pójdzie na ostro z Chinami, Chiny ich odetną od dostaw.

Jak się skończy bezwzględna dominacja USD w handlu światowym (a w tym kierunku to zmierza), USA stanie się normalnym państwem. Nie będą mogli miec nieskończonego deficytu, bo sobie dodrukują ile potrzeba. Nikt nie będzie chciał ich dolarów, tylko będą woleli silniejsze waluty, może juana, może nawet tak wyśmiewanego rubla, zależy jak tam w tym BRICS się poukładają). W takiej sytuacji oni po prostu leżą.

Chiny są już zbyt silne, aby dało się z Chinami wygrać ocleniem importu od nich. Poza tym amerykański przemysł zależy od importu z Chin. Dysponują zbyt wielką ilością kapitału i zbyt efektywną gospodarką. Cła nie są po to, aby bezpośrednio zagrozić Chinom, bo na to jest już zbyt późno. One są po to, o czym mówi ta administracja, aby odwrócić trend ucieczki realnej produkcji z USA. Jeżeli USA dostaną dostatecznie dużo czasu i to się uda, być może za jakiś czas będą mogły przystąpić do bezpośredniego starcia gospodarczego z Chinami. Ale na miejscu Chin, ja bym nie dał USA tego czasu, bo moim skromnym zdaniem czas będzie tu grał na korzyść USA. Na szczęście dla USA, na miejscu Chin są Chiny, a nie ja. I co zrobią, pozostaje niejasne.

Co nie? Strach pomyśleć, że roboty mogłyby składać te telefony! To już nie byłyby prawdziwe ajfony!!! Do złożenia takiego niezbędny jest subsaharyjski książę, a tych właśnie Trump bezcłowo eksportuje. Co nas czeka, co nas czeka???

Jak byłoby szybkie starcie i konfrontacja to ja bym nie stawiał na USA. Chiny są o wiele silniejsze niż się to może na pierwszy rzut oka wydawać. Patrz np. substancje aktywne leków. O minerałach nie wspominam, bo UE i tak nie ma u siebie zbytnio wysokiej technologii.

Niczego Trump nie niszczy. Przynajmniej jak na razie.

Dobrze napisał, przecież jeszcze formalnie nie upadła, tylko właśnie dogorywa.

Chiny już niedawno wprowadziły restrykcje na antymon, gal, german i coś tam jeszcze. Ale to dało się pozyskać z innych źródeł, typu Brazylia i Afryka. To był strzał ostrzegawczy raczej. Jeśli Chiny uderzą po całości, USA będzie w poważnych tarapatach. Rosyjsko -ukraińskimi zasobami nie wszystko da się załatać.

Jest jak piszesz, zapewne będzie to łagodził i to jest rozgrywka o szybkie ustanowienie nowego układu sił na świecie. Gospodarka jest chwilowo poświęcana, za przykładem Rosji. Europejska Unia już ruki pa szwam położyła czy jeszcze myślą? Chiny to jednak nie UE. Oni się w tańcu mogą nadmiernie nie pierdolić. Mogą to potraktować jako okazję do końcowej rozgrywki. Póki USD jeszcze jest w miarę mocny.

Jeżeli Chiny zdecydują się w odwecie nałożyć restrykcje na eksport do USA wolframu oraz metali ziem rzadkich imo mamy wojnę kinetyczną w jakiejś formie w ciągu roku. W większości USA będzie mogła uratować Rosja i Afryka, ale nie w przypadku wszystkich pierwiastków. Nie wiem jak ta wojna kinetyczna miałaby wyglądać, ale brak importu z Chin mocno uposledzi przemysł USA w tym przemysł zbrojeniowy.

Musimy sprowadzać więcej murzynów i kozojebców. Wszystkie ręce na pokład. Wprawdzie wzięliśmy ostatnio coś z milion Ukraińców, ale to jest ciągle mało. Nadal nasza gospodarka upadnie. Trzeba więcej. Nie warto wydawać kasy na badania i rozwój, naukę czy edukację. Lepiej ją wydać na centra integracji oraz ośrodki. Warto także organizować dodatkowe zbiórki na te cele. Przyszłość naszego kraju to migranci kopiący rowy, wożący jedzenie oraz stawiający budki z kebabami. Oni uratują naszą przyszłość, nasze emerytury oraz nasze PKB. Tylko trzeba ich wziąć odpowiednio dużo. I to jeszcze trzeba się spieszyć, bo przecież w końcu ich zabraknie!

To nie przez posta poległeś Bohaterski Tropicielu. Niestety Reszta Świata spiskuje przeciwko ujawnieniu tej prawdy, którą szerzysz. Istnieje bowiem domniemanie, że po jej ujawnieniu wybuchłaby panika i upadłyby religie.

Słowo murzyn nie może podlegać literowaniu. To rasizm. Kolejny sposób aby dodatkowo upokorzyć czarnych.

Jeżeli wystąpi naprawdę groźna epidemia, na którą pojawi się szczepionka, to ludzie będą majątki za nią oddawać. W tym zdeklarowane antyszczepy także. Można być o to spokojnym.

Ja wiem, że nie upada. Ciekawiło mnie kiedy i w jakim stylu rozpocznie się outowanie się demisterów z kwestii ukraińskiej. Na co się przerzucą było jasne. Do rozstrzygnięcia ewentualnie czy tylko upadek Trumpa czy w ogóle USA.