Skocz do zawartości

Kamiyanx

Użytkownik
  • Postów

    1 036
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Kamiyanx

  1. Zniknie, bo tak działa algorytm. Nie będzie podrzucać treści, w które się nie klika. W ogóle mam wrażenie, że wiele negatywnych treści można by wytępić przez cenzurę w internecie i paradoksalnie odbyłoby się to z korzyścią dla populacji. A może już po prostu stary jestem i nabawiłem się alergii na to permanentne szczucie. A to się szczuje na kobiety, a to na imigrantów, a to na konkretną partię czy ideologię. Cała nasza pieprzona przestrzeń publiczna to jedno wielkie szczucie. Zastanawiam się, czy jako rzekomo inteligentny gatunek nie stać na coś więcej niż wyzywanie się i oglądanie patostreamów? Coraz gorzej to wygląda i jestem tym zmęczony. Po prostu zmęczony. Zresztą dziwię się, że wy nie.
  2. Uważam, że to gówno robione specjalnie pod kliki w zatrważającej większości przypadków. Dużo ludzi się łapie, więc to działa. Podobnie z tymi wszystkimi bzdurnymi programami. Tylko jakby nikt się nie puknie w głowę, że ludziom to faktycznie robi siano z mózgu i skutki obserwujemy po 30% zetek w związkach i dzietności ~1.
  3. Misiek, sam się dajesz łapać na ten bs, bo klikasz w takie filmy. W ogóle dzisiejszy internet to straszna patologia. Największe debilizmy robione pod kliki.
  4. To badziej znak czasów. Ameryka ma to samo z Trumpem.
  5. Rozwodów jest 1/3, ale tendencja taka, że dobije pewnie 50/50. Wtedy faktycznie będzie to rosyjska ruletka.
  6. A ty po co nakręcasz debilną wojnę płci? Robią takie wrzuty, bo to się klika. A nikt nie myśli o długoterminowych konsekwencjach.
  7. Pytałem o konkretne dowody na to, że jest na granicy więcej niż kilkaset pajeetów, a dostałem jakieś teorie spiskowe XD A wy się potem dziwicie, że wybieramy kiepskich polityków, jak się sami dajecie robić na jakieś niskiej jakości wrzutki. Dajcie dowody, nie teorie spiskowe i wklejanie jednych i tych samych zdjęć, bo nic więcej nie ma. W ogóle całe to robienie polityki na imigrantach jest szkodliwe dla kraju, bo i tak nie unikniemy ściągania ich na rynek pracy. Po cholerę jeszcze bardziej to komplikować?
  8. Ale kto kłamie? Macie jakieś dowody chociaż, że tam jest więcej niż kilkaset ludzi? No błagam, znów ten słynny chłopski rozum XD My mamy do wypracowania konkretną politykę imigracyjną, a nie zajmowanie się kilkaset pajeetów na granicy i kolejnych kilkudziesięciu dzikusów-sebixów z prawicy.
  9. Nie wiem, bo nigdy nie widziałem. Chociaż powiem ci, że akurat koty poniekąd zachowują się trochę jak małe dzieci. No ja jestem w pakiecie 2w1 z kotem Statystyka rozwodów nie zachęca zbytnio. Ja już nawet raz zostałem wyrzucony jak rzecz
  10. Chińczyków i Koreańczyków pewnie też. Albo Japończyków. Ogólnie kiepska sprawa z tym. W Ameryce też jest kryzys. Ogółem odwrócenie tego trendu wymagałoby skoordynowanych działań państwa i dużych korporacji. Musieliby masowo wyprać ludziom mózgi tak, żeby rodzina stała się celem ich życia. Ciekawe w sumie, czy doczekamy takich czasów XD
  11. Już dajcie spokój z tymi psami i kotami, zwierzaki są fajne. To nie jest żadne źródło problemu. To, że mam kota, nie miało żadnego związku z tym, że znudziłem się kobiecie W ogóle po znajomych dość często widzę, że kobietom po jakimś czasie się nudzi. I chyba większość rozwodów też inicjują kobiety.
  12. I znowu to science-fiction mieszkaniowe. Tak, to ma jakiś wpływ, ale dużo mniejszy, niż się maluje. Jak chcecie mieć dzieci, to najpierw muszą być pary. A nie ma. W pokoleniu Z to już jest większość singlami. A jeszcze wrócę, bo mi się przypomniało. Mój kumpel z branży wychowuje dwójkę dzieci w kawalerce 32m2. Jak się chce i ma z kim, to reszta jest mało istotna.
  13. To i tak wszystko pierdółki. Żeby realnie zwiększyć dzietność musieliby zrobić kilka rzeczy, które nawet nie wiem, czy są zgodne z prawem albo prawami człowieka, albo są po prostu bardzo trudne do wykonania. Są też prostsze, ale jakoś brakuje do nich pomyślunku/dobrej woli. Tak na start to na pewno wszystkie social media powinny dostać kaganiec na te wszystkie clickbaity i szczucie damsko-męskie. I samo to już nie wiem, czy jest zgodne z prawem No chyba że pociągniemy pod mowę nienawiści, co poniekąd jest trochę prawdą
  14. Ale w sumie to niedługo będzie standard. Jakieś 30% prac umysłowych ma przejąć AI, globalnie. Ogółem cała ta logika korporacyjna nie ma sensu, bo kto będzie kupował ich produkty, jak zwolnią 30% najlepiej zarabiających?
  15. Przecież to w końcu pierdyknie. Ew. jeszcze bardziej zwiększy się szara strefa. Nawet korporacje już niezbyt chcą płacić te wygórowane składki ZUS, które zżerają sporą część zysków. Też problem jest z tym, że korporacje próbują sobie ten ZUS odbijać na mniejszych przedmiotach, nakładając coraz wyższe opłaty. Oj chyba ładnie przetrzebi jednoosobowe działalności w przyszłym roku. I szczerze? Trochę żenua. Nie spodziewałem się, że ten rząd będzie tak nieudolny w sferze przedsiębiorczości. Mieli cofnąć pisowski Nowy Ład, a tylko bardziej go pogłębiają.
  16. Ale co jest nie tak z tym marszem w sumie? Jak patrzę na te hasła, to wyglądają spoko. Ogólnie Razemki nie celują w przeciętnych wyborców (głąbów), więc lecą bardziej merytorycznie. Zanim tak zaczniesz Brzoski bronić, to się zainteresuj, jak śmieciowo traktuje swoich pracowników. Nawet Allegro tak nie gnoi swoich sprzedawców, jak InPost gnoi swoich kurierów Z tym pomysłem to też nie za bardzo tak było, ale nie chce mi się przytaczać jego biografii.
  17. Akurat sfera ubóstwa to się chyba zbytnio nie zmieniła między pierwszymi a obecnymi rządami PO. PiS niby to wyrównał, ale potem swoje znów wyrównała inflacja. Finalnie wszystko się bilansuje do 0. Matematyki nie oszukasz. A mamy trochę problem, bo po drodze nieźle przetrzebiono klasę średnią, o ile ona jeszcze istnieje.
  18. No był skok cen z dwa razy, ale resztę już bym zrzucił na garb ciągłych podwyżek minimalnej. Niezbyt rozumiem też sens dalszego spłaszczania wynagrodzeń. Nie zatrzymuje się wzrostu cen, a klasa średnia jest przez to dociskana.
  19. A nie masz wrażenia, że to sama minimalna powoduje to błędne koło? Ona wynosi już pod 60% średniej, a jak policzymy realną średnią (z małymi firmami), to nie wiem, czy nie stanowi 2/3 średniej. Jak się tak spłaszcza wynagrodzenia, to dość oczywiste, że wszystko swoje kosztuje. Najgorsze te skokowe podwyżki ZUS, bo ktoś musi przetworzyć ten koszt, czyli... podnieść ceny. I o tym mówię – rozpętano panikę o kilkaset ludzi na granicy. Skala śmiesznie mała, zamieszania śmiesznie dużo. A nie głównie Polacy? Sorry, ale mnie też śmieszą posty w tym temacie o baniu się migrantów. W Katowicach przy galerii (samo centrum miasta) jakoś nic mi się nie stało od 2-metrowego czarnoskórego, z którym nawet zamieniłem kilka słów w kolejce. A wiesz, kogo się boję do tej pory? Tych łysych kiboli z Gieksy, którzy potrafią zrobić taką burdę na tarasach, że strach przejść obok. Ot, naszych sebixów.
  20. I wpuszczono jakie liczby? Ty weź nie rób fikołków, tylko rusz łbem, zamiast udawać głupszego, niż jesteś. Kilkaset potencjalnych migrantów to problem dla 37-38 mln kraju? Serio? Czy ty siebie słyszysz? Cała ta akcja to jedna wielka pajacerka.
  21. A co państwo ma robić z promilem migrantów, którzy nie stwarzają realnie żadnego zagrożenia? Większym problemem jest taki psychopata jak ten cały inicjator.
  22. Tylko zwróć uwagę, jak często to trzeba powtarzać z tą stówką. Co roku jest też wyższy ZUS i inne koszty, a przychody nie są z gumy. Tutaj 100 zł zdrowotnej, tam kolejne 100 zł, bo dostawca wrzucił sobie tę stówkę w koszty. I nagle wychodzi, że ta stówka pociąga za sobą kilka innych stówek, a rentowność spada. Nie da się tego kumulować bez końca. Nawet sam do większych sklepów wysyłam rekomendacje do zwolnień, żeby ciąć te ciągłe rosnące koszty. Tylko od początku były redukcje kadr u partnerów w e-commerce o około 10%. Dlatego, serio, nie produkuj tak żenujących postów, jeśli brakuje ci choć trochę wyobraźni, żeby zrozumieć, że to realnie nie jest wzrost kosztów o 100 zł. Naprawdę już mnie irytuje to głupkowate gadanie. Czy wy myślicie, że prywaciarze srają kasą, że sobie mogą co pół roku dokładać kolejne "stówki"? Sama minimalna zbiera żniwo, bo jest absurdalnie wysoka. Choć problemem nie jest nawet minimalna, a powiązany z nią ZUS, którego płaci się już chyba x2 tyle co jeszcze 3-4 lata temu. To chore.
  23. Srali muchy, będzie wiosna. Nawet mocno zrobotyzowana Japonia (poniekąd hermetyczna i zamknięta na obcych) została zmuszona do otwarcia rynku, tak jak @Camis pisał. W sumie chiński rząd lubi pokazywać, jaki dobry ten komunizm, ale ciekawi mnie endgame. W którymś momencie będą musieli się przyznać, że nie ma kto robić i kasy na emerytury też nie ma. Wstępne szacunki są chyba na 2035? W sumie podobnie jak Polska. Swoją drogą, bardzo zabawne są te prawackie szacunki o naszym "potencjale" demograficznym XD Rodzi się teraz 200 tys. dzieci. Przy dzietności 1,5 było to 400 tys. Wiecie, ile musiałaby urodzić dzieci każda Polka, aby odbić demografię w górę? 5. Słownie – pięć. Powodzonka
  24. No ale co z tego, kiedy presja emerytalna im rośnie z roku na rok? Chiny szybko się starzeją. Już teraz mają w zasadzie miasta-widma. I jest kolejny problem - o ile Zachodowi łatwo importować siłą roboczą, to do tyrania w chińskich fabrykach pod komunistycznym butem za wielu chętnych nie ma.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...