Skocz do zawartości

dannykay

Użytkownik
  • Postów

    660
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dannykay

  1. bardziej bym się cieszył, jakby się zepsuły
  2. a żebyś prądu nie miał z 4 dni
  3. posłużę się obrazem, który przekaże więcej, niż tysiąc słów
  4. Zawód zobowiązuje...
  5. ok zapędziłem się
  6. Taki w211 z v8 to ile piniendzy? Jak ruda i gaziutek? albo ten e350?
  7. Jak można to komuś polecać
  8. Te nove cvt też tak jeźdżą jak skuter? W sensie, że obroty trzyma stałe i przyspiesza.
  9. dokładki w tym koleosie to jak pięść do oka
  10. W Krośnie klasycznie. More gear than skill edit W dodatku okazuje się, że to jakiś przygłupi banan, który na tablica-rejestracyjna ma wpisy od dawna. Niezłe kombo.
  11. dannykay

    F1 Corner

    Jak bardzo tradycyjny wyścig by to nie był, to jest to chyba jeden z gorszych weekendów w sezonie. I dają nam takie gówno co sezon, a Spa wylatuje do systemu rotacyjnego. Czego by nie zrobili, to nie będzie lepiej jeśli chodzi o ściganie. Te kobyły ledwo się mieszczą w torze i trzeba im układy kierownicze przerabiać, żeby w ogóle mieściły się w zakrętach.
  12. ????? Mowa o maździe? Nie no przecież Petru w życiu nie zrobiłby nic głupiego jak np. odpięcie jakiegoś czujnika czy wpakowanie na minę z zajechanym silnikiem... ale trochę oszukujesz, bo część z tych 40k to było cudowanie z hybrydowym turbo (założę się, że fabrycznie nowe ori turbo działałoby lepiej), xhp, softy, downpipe itp
  13. Pewny to możesz być śmierci i podatków, a nie nastoletniego auta. Zawsze może się coś głupiego wydarzyć. Ja opla też byłem pewny, ale cieszyłem się, że pojechał daleko
  14. Ja we chałupie na same gniazdka lanowe zużyłem ze 2 kartony skrętki kat.6
  15. Bardzo dobrze. Z tym rejestrowaniem na A2 to takie cuda odpieprzają, że głowa mała. W takiej sytuacji powinien być jeszcze przepadek motocykla, zezłomować i elo.
  16. Tu akurat dobrze idiocie. Mocne auto nie musi być głośne. To samo tyczy się motocykli. U mnie na wsi jest taki klient, co lata motorkiem 125 do szkoły. Aż mnie czasem korci, żeby za nim pojechać i ze starymi porozmawiać, bo po pierwsze - jeździ jak idiota* i mówię to z punktu widzenia motocyklisty, po drugie - pierdzi tak, że z kilometra go słychać. * nie że szybko, bo co on na tym 125 może. Bardziej chodzi mi o to, że np. potrafi mi się przykleić 3 metry za dupą i jedzie trzymając kierę jedną ręką. Przez wieś. Tylko czekać na awaryjne hamowanie i będę go wyciągał z bagażnika.
  17. ale smuty sadzicie
  18. Może i 150 kuni wystarczy, ale po głowie i tak chodzi mi 330i
  19. Aż mi się przypomniała historia trzylatki z Siedlec, którą matka ku*wa zagłodziła na śmierć skacząc nad morzem po bolcach. Nawet nie chcę myśleć, co takiej ludzkiej szmacie się należy i mam nadzieję, że w ciupie trafi do najgorszych więźniarek i one się tam nią odpowiednio zajmą. Dobrzy ludzie latami się starają o upragnione potomstwo, a taki ludzki odpad raz rozszerzy nogi, a potem dziecko umiera w męczarniach. Ha tfu. edit ok, odświeżyłem temat i bezpośrednią przyczyną śmierci dziewczynki było nieleczone ropne zapalenie płuc.
  20. To się nazywa odpowiedzialność… Współczuję dziecku.
  21. Zawsze się zastanawiałem, co kieruje ludźmi, którzy się na to godzą i fachowcami, którzy tak robią… To już w zderzaku lepiej, przynajmniej blachy nie naruszasz
  22. btw kuchnie mi składają @up
  23. tu akurat ciężko dyskutować
×
×
  • Dodaj nową pozycję...