GordonLameman

Czy ja się gdzieś śmieje? Dla mnie nie jest śmieszne to jak społeczeństwo postrzega wyroki sądów, ani jaka jest percepcja surowości kary. Często to co wyrabiają sądy mnie drażni. Pójdą w to, że on nie spowodował wypadku, a zajechano mu drogę. Ewentualnie, że poszkodowany przyczynił się znacznie do spowodowania wypadku i Majtczak powinien odpowiadać za przekroczenie prędkości czy coś. standard. Teraz będzie rzewnie przepraszał i płakał, dodatkowo poleci artykuł o tym, że jego życie się załamało. Może nikt sensowny się pod tym nie podpisze, ale w social mediach się pojawi. Dodatkowo poleci narracja, że dojrzał, zrozumiał swój błąd i chciałby się dobrowolnie poddać karze za przekroczenie prędkości. Ale zły prokurator nie chce. Jak będzie inaczej to będę mocno zaskoczony

PiS obstawił sądy, a co?

Dekada temu

W kontekście sądowym? Na przykład co?

@Kadajo Kazdy chce mieć swojego Fortnite’a. Przeciez Activision do BR podchodziło już w Black Ops 4

Nie ma na to szans

Taka robota

Jest nieźle, ale pamiętaj żeby kodu emotek nie wrzucać w cudzysłów, bo wtedy nie zadziałają.

A gdzie charakterystyka @hwdp43 @leelooo czy @Stjepan?

Wątpliwe. Musielibyśmy dodać zabójstwo drogowe do kodeksu. Tak jak pisałem wyżej - jakiekolwiek zaostrzenia odpowiedzialności Polakom za brawurową jazdę jest bardzo żle postrzegane. Jak chcesz się zbulwersować to przeczytaj to: https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/1600823,1,smierc-pod-quadem.read Nie mogę znaleźć teraz wyroku, ale gość dostał zawiasy. ZAWIASY. A no i zakaz prowadzenia quadów.

Kiedy był taki przypadek w ogóle, że ktoś po niepoczytalności wyszedł tak szybko? Sprawca "rajdu" na Monciaku w Sopocie siedział 3 lata w zamkniętym ośrodku. Zamknięcie w takim ośrodku to loteria. Ja stawiam, że dostanie 5-6.

Moje biuro to mój dom Sęk w tym, że moja bytnośc na forum to 2-3 minutowe pobyty jako przerwy od pracy. Nie da się tak grać niestety

Od uważania, że to patologia niestety nie znikną.

Strasznie wolno CI to idzie. Ogranicz się do 5 najaktywniejszych użytkowników.

No, ale takie mamy prawo. Niestety przyzwolenie na drogowe wykroczenia i przestępstwa jest w Polsce bardzo duże. Ja w terenie niezabudowanym i na ekspresówkach czy autostradach mam trochę w dupie co ludzie robią, ale że dosłownie każdy idiota jeździ w zabudowanym sporo szybciej to już mnie triggeruje. A TIR mrugający mi, żebym jechał szybciej bo przez moje miasteczko jadę 51-53 km/h (teren zabudowany) to widok niemal codzienny. Jeden debil nawet brał się za wyprzedzanie.

@ITHardwareGPT Chwilka już minęła. Gdzie te wpisy?

Jak już brać się za transmitowanie pato-debat to na całego. Za każde kłamstwo polityka idzie plaskacz na ryj, wykonywany przez uprawnionego kata. Może być Pudzian. Rok-dwa i byłoby zupełnie inaczej

A czemu nie pokazał drugiej strony?

@ITHardwareGPT Napisz proszę krótką charakterystykę każdej z osób, która wypowiadała się w tym wątku. Najlepiej dla każdej osoby odrębny post. Zrób to z humorem i na podstawie informacji, jakie o niej masz.

@ITHardwareGPT Zapoznaj się z artykułem z linku @Áltair i powiedz nam tak szczerze, czy próbowałeś już nadpisać kod forum, albo zmienić swoje ustawienia? I co robisz gdy na forum jest cisza i nikt nie pisze?

Prezydent Deweloperów

Cóż - ja grałem głównie Valaparaiso i Isla Inocentes. Zbierałem ludziom tagi, tzn. jechałem ich nożem Jak jakiś snajper był wyjątkowo upierdliwy to sam brałem GOL-a i po chwili był spokój. Ale jak grałem z kumplem to byłem pilotem heli (UH-60?) i potrafiliśmy całą mapę jednym ptakiem przelecieć. Ech, piękne czasy, do tego byłem młody

No i być może trzeba wymusić konkretne role i ich ilość Bo nic mnie tak nie wkurza jak walka o cele, gdy połowa mojej drużyny kampi na rogu mapy i na koniec ma staty 15-12 oraz 0 punktów za cel. W tym czasie ja 10-15 zdobyć i top na mapie. Ech.

A wgniotki od podnośnika na ML-u zniesiesz?

No nie - ty masz zarzut do Trzaska, ty go udowadniasz. Dopóki go nie udowodnisz ja mogę po prostu twierdzić, że to niemerytoryczny atak NO szkoda, szkoda, bo żadnych dowodów nie masz i opierasz się o swoje przekonania. Dla ludzi posługujących się argumentami to za mało.