VRman

Nie OLED. Nie w gry jak Counter-Strike czy Battlefield. Nie zawsze jest to dokładnie v-sync, ale owszem, bez porwanego obrazu i z wymogiem aby nigdy poniżej tego na ilu zapięty jest v-sync nie spadało - to tak. Granie bez g-synca/VRR nie jest takie okropne jak je malują.

@Kadajo Ale mocno pomieszałeś teraz kilka tematów i wypowiedzi oficjeli do wypowiedzi na forum. edit: To uwagi kieruj do konkretnego usera, a nie ogółu. Ja nie czytam połowy tego co pisze, nie znam jego historii, nie mam pojęcia czemu jest "na celowniku" Pisanie, że należy strzelać do samolotów, które - są samolotami państwa agresywnego i grożącego nam atakiem od dawna, indoktrynującego swoją propagandą swoje społeczeństwo aby odczłowieczyć Polaków - żeby było im ich łatwiej potem mordować jak zostaną powołani do wojska - są samolotami wojskowymi, które z premedytacją naruszają granice NATO - gdy nie będzie co do tego wątpliwości to ma być coś czego nie wolno na forum, bo jak nie to moderator zamknie wątek? O strzelaniu do tego mówią też politycy innych krajów NATO. Mówią o strzelaniu do agresywnie wkraczających w naszą przestrzeń nieproszonych, potencjalnie uzbrojonych "gości". To już drugi raz ostatnio, gdy naprawdę nie rozumiem po co grozisz userom. To przecież nie znaczy "ale nas wkur(zy)li tymi dronami! Strzelać do każdego ruska jakiego spotkasz na ulicy". A wyciągnie różnych sytuacji, dyskusji itp. niczemu nie służy. Wrzucasz za dużo do jednego worka i chyba sam się już pogubiłeś co kto tu pisał i w jakim kontekście. edit: dobra, chodzi o jakieś archiwalne wypowiedzi usera, któremu się "nazbierało" Możesz się irytować tym, że według Ciebie ktoś ma głupią opinię. Ale niebezpiecznie zbliżyłeś się do poziomu moderacji Reddita, gdzie się banuje za to, że moderator sobie wymyślił, że tekst z 3 linkami do wiedzy na dyskutowany temat, jest podżeganiem do kłótni. I on wie lepiej od autora jaką autor miał intencję przy jego pisaniu. Już wcześniejsze zamykanie wątków politycznych i o wojnie było niepoważne, dziecinne i "dziwne". Traktujmy się jak dorośli. To nie forum dla gimbazy, gdzie potrzeba moderowania ala nauczycielka j. polskiego po 50tce, z włosami zwiniętymi w kok i groźnie wyglądającą linijką w ręku. Także ode mnie taka konstruktywna krytyka:

No OK, ale mówisz o gościu, który jak twierdzisz ma silne emocje (negatywne) względem Izraela i jest wyznawcą religii, która mu nakazuje zabijać Żydów. Sama głęboka wiara w tak indoktrynujące do agresji religie jak ta jego, już o czymś świadczy, moim zdaniem.

Que? "Ten pies zagryzł dwa koty, troje dzieci i jednego psa, ale nie wykazuje się dużą agresją"

dobre

eh... ruska propaganda zaraz odniesie kolejny sukces Wybory w Czechach. https://youtu.be/hrkSZKz4EQI?t=981

Apropo 60Hz. W CSGO miałem 300+fps. Gram v-sync OFF. Raz zapomniałem, że do oglądania YT przestawiłem monitor na 60Hz. Migotanie od razu zdradziło w czym problem, ale że zaczął się mecz, to postanowiłem pograć. Miałem wrażenie jakbym kiedyś na 386 wycisnął przycisk Turbo i komputer zwolnił do 20% mocy To jest masakra. Komp dawał radę z 300fps ale 60Hz absolutnie mordowało płynność. Wątpię, żebym kiedykolwiek odpalił jeszcze CSGO jakbym miał tak grać. Tymczasem nadal wielu graczy jedzie na zabytkowych monitorach 60Hz albo na nowych, ale nawet nie wiedzą, że 120Hz to trzeba najpierw w windzie włączyć, o ustawieniach w grach nie mówiąc nawet. Aż czuję ich ból jak sobie przypomnę te CSGO w 60Hz.

eee... u mnie: 900p, lows, upscallery OFF, AA off, tekstury na medium. J akość obrazu starcza do gry, nie wpływa na wyniki. ~150fps średnio, spadki do 100fps, a licznik migocze cyfrą 2 z przodu więc na 200fps też momentami widać wskakuje (normalna gra, nie patrzenie w niebo) Karta? 980Ti. To jest sprzęt, od którego 3070 jest ze 2x szybsza. Bez przesady. To tylko CS. Chyba, że ośmiu graczy rzuci smoke'i na raz Zgoda to miejsca, że 500 jest niepotrzebne. Pograłbyś na OLEDzie 500Hz a myszką 8000Hz (choć CS2 chyba nawet nie potrafi z taką działać poprawnie )to byś tak nie gadał. Co do locka to pewnie racja. Często jest tak, że skoki fps są gorsze niż mniej fps ale "równo". Niestety póki co proca utrzymującego 500fps "no matter what" w CS2 nie ma.

gibabyte b650 eagle z wifi za ok 530-590zł Ryzen 7500F Chłodzenie Thermalright Spirit/Phantom, Peerless Assassin 120, albo inne jakie tu pewnie zaraz ktoś poleci. Bywają za 160-170zł. Jak masz pecha to 190-210. Porządny cooler, który wystarczy nawet do zmiany proca na 9800x3d czy jego następców zasilacz - bierz coś z długą gwarancją i dobrymi opiniami. Tutaj musisz sam zadecydować, czy chcesz dopłacać czy nie. Do tego kompa wystarczy zasilacz za nawet 200zł, ale ja osobiście bym celował w pułap 350-470zł, bo fajnie mieć półpasywny z gwarancją dłuższą niż marne 36 miesięcy. Ostatnio koledze wybrałem Focusa GX 750W. Przy 850W miałbyś naprawdę elegancką opcję rozbudowy kompa nawet za te 4-5 lat. Rozważaj tylko znane marki, Seasonic, Bequiet, Corsair. Żadnych tam Gigabyte'ów czy innych Endorfy'jów, choć mogą mieć niezłe modele. Chwalone są droższe modele MSI 850W, Corsair RMx/RMx Shift (ten odradzam, strasznie mnie wkurzały te malutkie wtyczki, więc jak nie potrzebujesz ich mieć "W bok" to odpuść) obudowa - jakieś coś startujące za 370, co spadło do 220zł bardzo się opłacało za tą cenę. Będę później, to zerknę w rozpiskę co tam konkretnie wybraliśmy koledze kilka miechów temu. Tutaj też - wystarczy do tego kompa buda za 100zł, ale im więcej wydasz tym lepiej, bo zyskasz więcej miejsca, lepszy przeciąg, znośne wentyle w komplecie, brak kłopotów z niemieszczeniem dłuższych kart, brak konieczności wyginania wtyczki zasilania 16pin do kart RTX. Za 350-400 da radę coś OK, za 400-500 to już świetna buda, do której spokojnie za kilka lat wsadzisz 11800X3D z 7070Ti i będą miały chłodno i wygodnie - dysk SSD. zerknę później. WD 850x jak chces dobry i drogi. Alternatywnie model z 5 w nazwie. 580 czy 508. Jak zerknę to napiszę konkretnie bo pamięć niestety mam dość zawodną. - pamięć - 2x 16GB 6000 CL 30 z timingami 36-36-78. A najgorszym razie nie wychodź powyżej 38-38-99. Przy 40-40 już te 2-3% czasem z wydajności proca wyparowuje a przy zakupie kompa za 5000 oszczędzenie 40zł nie bardzo ma w tym sens. Do gier za kilka lat będzie potrzeba wymienić na 2x32GB ale luz, z tym poradzi sobie nawet laik. Są też 2x24GB, ale nie znam tematu. Szukanie timingów konkretnego modelu jest trudne i natkniesz się na pułapki, więc uważaj i googluj po nazwie modelu dokładnym np. 60xzhuihdf743fsdoij391212-ZT3 a nie "Corsair Pierdotron Superpała 6000" - karta: Ja na Radkach się nie znam bo nie nadają się dla mnie, więc nie śledzę. Jak Radka to niech inni doradzą. Ja mogę polecić RTX 5070 12GB jeśli kupujesz na teraz. Model np. Zotaca Gaming za ok 2400-2500. Pracuje spoko, nie wyje, a możesz dostać przedłużenie gwarancji do 5 lat, do czego moim zdaniem warto dopłacić te 100-300zł. Jak dasz radę i chcesz przyszłościowo to Asus Prime 5070Ti bywał za 3400-3600zł. Zotac Infinity za 4050 (znowu: 5 lat gwarancji!) Możesz też wziąć coś na przeczekanie za 300zł i kupić wersję Super za pół roku. Taki 5070 18GB wystarczy już na długo, a 5070Ti 24GB wystarczy na dekadę.

Siema - mysz ma mieć poprawnie działający tryb 8000Hz USB polling rate, 4000 zresztą też. No i oczywiście zwykłe 1000 czy 2000 aby móc używać myszki tam, gdzie soft nie obsługuje więcej. - musi działać BEZ żadnego gównianego softu. Nie chcę nawet słyszeć "tylko odpalasz apkę, a ona zapisuje w pamięci myszki". Już raz tak się nadziałem. To była TEORIA. W praktyce to gówno Logitecha nie zapisywało absolutnie niczego mimo 2 godzin cudowania z różnymi wersjami softu. Pierdzielę. NIE i koniec. Nie chcę ryzykować, ze za kilka lat coś nagle przestanie działać. Tryb 8000Hz ma działać z jedynie zainstalowanym sterownikiem do myszki. Żadnych badziewii zwanych "apkami". - mam niezbyt duże dłonie i wolę móc czasem przycelować palcami, a nie tylko samym nadgarskiem, więc nie dla mnie wielkie krowy jak Razer DeathAdder. 20 lat temu kupiłem świetnego Logitecha MX510, ale niestety ten kształt jest nie dla mnie. Za mała dłoń. - preferuję brak RGB, a przynajmniej musi się dać to gówno wyłączyć lub przyciemnić do prawie zera. - preferuję kabel, a nie bezprzewodową. Głównie z powodu ceny, bo wiem, że są takie za 500zł które nie dodają nawet 2ms do input laga. No chyba, że skończy się na tym, że nic tańszego spełniającego wymagania nie będzie niż właśnie model wireless - trwałość. Logitechom już podziękuję. Nie chcę rozwalonego scrolla czy doubleclicków po 2 latach, ani całkowitego zgonu po półtora roku (Logitech G102 kupiony w 2022) - niektóre myszki mnie denerwują przy podnoszeniu. Nie znam technikaliów, ale G102 był upierdliwy, a stary A4tech nie. Nie chcę żeby mysz "zbierała" jak już jest w trakcie przenoszenia. Prawie myszki nie podnoszę, bo od tego mam wielką podkładkę, ale czasem trzeba i to potrafi wkurzyć - przynajmniej bardzo dobry sensor. Nie musi być topka, ani "Mercedes". Ja i tak lamię i mam biologiczny input lag na poziomie 2000% tego jaki mają esportowcy, więc tutaj luz, byle pracował zawsze niezawodnie i bez glitchy. - budżet: najtańsza która spełni wymogi. Mam nadzieję, że 200zł starczy, ale mam świadomość, że to może być 300 czy 400. - pod podkładkę "szmaciankę" QCK+ (mającą 20 lat Steelseries to jednak porządna firma ) Czarnego koloru jeśli to robi różnicę jakimś sensorom - najlepiej żeby dało się kupić w Polsce normalnie w sklepie. Sklepy krzaki o nieznanej reputacji odpadają. ChatGPT doradza tak: a wcześniej KONIEC WĄTKA *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** PS. Obecna mysz zachowuje się tak: https://streamable.com/i1tpj0 Ale to staroć. Bawiłem się czterema myszkami chwalonymi w recenzjach za senory. Średnia i średnio-wyższa półka. Żadna nie przeszła tego testu. Niektóre poległy szybciej, inne potrzebowały więcej czasu ale zawsze wystarczy np. w lewo nagle i szybko, a w prawo miękko i powoli - i po góra 30s kursor jest już w innym miejscu na ekranie niż był, mimo że rękę trzymam dokładnie w tym samym miejscu. Pytanie: Czy w ogóle istnieje myszka, która nie ma tej wady? Ja i tak źle gram, ale jak i tak źle gram, to tym bardziej mnie wkurza gdy ginę przez wadę myszki np. strzelam w jednego przeciwnika, wyskakuje drugi, przenoszę celownik na niego i potem chcę wrócić na pierwszego. To powinna być pamięć mięśniowa. Przesunąłem wcześniej o x, to teraz w drugą o x powinno skutkować powrotem kursora gdzie był. A jak widać na filmiku - nie bardzo. Kiedyś myślałem, że może stara winda (7), albo że mam wadliwy egzemplarz. Ale potestowałem kilka Logitechów, jakiegoś Razera u kolegów i wszędzie ten sam problem, choć zdecydowanie nie tak esktremalny jak na filmiku wyżej (to jest starusieńki Aczterytech X-710 Extra Fire za 39,99zł z coś koło 2010r. Ale Logitech G102 z 2022 też nie dał rady w tym teście.

Wybrałem na szybko komponenty poniżej których nie warto schodzić. Za 1300 9060XT 16GB nie dostanie, a i ta karta też wydajnością ani funkcjami nie bardzo gwarantuje w granie za np. 4 lata. Niech poczeka, dołoży tysiaka i kupi 5070 Super. Gry z PT upscalowane z 240p uciągnie. 18GB wystarczy do portów z PS6. A tak to albo gówniany zasilacz, który blokuje rozbudowę, albo obudowa za 70zł, w której wszystko się będzie gotowało, albo boxowy wyjec zamiast fajnego coolera za 200zł, który wystarczy na dekadę bez męczenia hałasem. Nie ma też sensu oszczędzać 50zł na dysku aby tylko się zmieścić, bo 70-100zł dopłaty oznacza zupełnie inną jakość i nie chodzi nawet o same osiągi a spokój co do trwałości, marki i tak jak z zasliaczem - długości gwarancji czasem. No i RAM. Można 80zł taniej, ale zejście z 6000 CL 30 nie ma żadnego sensu bo traci się sporo wydajności. Nie liczyłem też proca z Chin, bo wolałbym dopłacić 50zł i mieć gwarancję w Polsce. No nie mieści się. Jak pisałem - DA SIĘ, ale będzie kilka kompromisów, których osobiście bardzo bym chciał unikać na jego miejscu. @Pablito21 - jak istotny jest hałas? Tu sprawa dotyczy zasilacza i coolera na CPU. A nawet modelu karty, bo najtańsze = głośne - czy chcesz dopłacić do tego, aby zamiast nowego kompa można było po prostu wyjąć starą i wsadzić nową kartę? Kiedy by ewentualnie gość ją zmieniał? Tutaj mamy potężny dylemat bo w 5K można by brać 5070 dzisiaj, ale ma tylko 12GB VRAMu. To za mało do gier jakie wyjdą za 5 lat. Z drugiej strony jest Radek 16GB, ale tutaj znowu może być problem ze zbyt słabym PT i do tego gorszy upscaller (w ruchu wyraźnie gorszy) - czy wliczamy w cenę opłatę za montaż czy mu sam za darmo poskładasz? - potrzebuje przestrzeni na dysku? Ma inne dyski? Planuje dokupić? Tu znowu: 220-550zł na dysk, zależnie od tego czego mu potrzeba - czy chce mieć wifi na płycie czy nie musi być, albo nie może być? - czy będzie w tą płytę wsadzany inny proc, choćby za kilka lat? Bo jak nie to tanie Asrocki się nadadzą. Z nowymi procami mogą mieć nadal problem, bo producent od miesięcy kłamie na temat rzekomego rozwiązania powodu, przez który ich płyty AM5 jarają procesory. Ale do "7500f na wieki" wystarczy a 70zł zaoszczędziłby. PS. Staguj mnie w odpowiedzi, bo mogę zapomnieć o tym wątku.

No lewacy tak samo widzę odpływają jak prawacy. Jedni robią z pogrzebu faktycznie manifest, a drudzy jak zwykle wszędzie widzą faszyzm. Gubią mnie za każdym razem jak do wad zabitego zaliczają transfobie i nielubienie przestępców. A co do walk w Białym Domu. Brak garnituru Zeleńskiego obrażał powagę Białego Domu. Ale zorganizowanie napierdalanki dla patoli, to już nie

Z tego filmiku wyżej: "UE5's Lumen automatically provides realistic lighting. This is all great... if you're making a CGI movie, but when it comes to video games, it creates serious performance issues" "forces you to use TAA, which turns clear picture into a soap box" "First and foremost developers should think about the wide audience of gamers, not about what interested game journalists, who can run the game on maximum settings, will say about it". Wow. Za takie opinie jeszcze 2-3 lata temu na Reddicie dostawało się 40 minusów, ukrycie posta i z dzesięciu uważających się za ekspertów troli, którzy wpadli napisać jaki autor tego posta jest głupi i się nie zna". Czyżby powoli się "opinia publiczna" graczy budziła? Dalej o tym, że gry nie bawią, a uzależniają od dopaminy. Statsy, zdobywanie pierdół do wyglądu swojej postaci, online, online, online, rywalizacja. O tym w tym wątku pisałem z 10x (za co sorry ) Kolejny raz: brawo dla tego gościa. Chociaż babola też walnął: - If a game has a bad story, I won't play it. Even if it has great graphics and gameplay. Eh... Tutaj jeszcze trochę widzę do "przebudzenia" gościowi brakuje. Ale po głosie sądzę, że ma poniżej 30 lat, więc to dość typowe podejście nowego pokolenia graczy, wychowanego na The Last Of Us. Edit: dalej widać twarz i mówi o pierwszych grach, więc ma 27-32 Dalej też niezbyt celnie gada w sekcji "graphics degradation". Spójność wizualna nie jest wcale głównym powodem. Te są zupełnie inne i wynikają z podejścia do robienia gier, oraz z tego kto te gry robi. Z kadru filmiku podam przykład w czym jest problem: To ekipa, która popełniła gówniany remaster GTA:SA. Widać na obrazku duuużą część problemu ze współczesnym gamedevem. Zabierają się za to ludzie, którzy pomylili zawód i nigdy nie powinni się w gamedevie znaleźć. To jest problem znacznie większy niż to, że grafa będzie miała spójny lub niespójny styl, choć tak się przypadkiem składa, że kumaci i utalentowani twórcy bardzo rzadko popełniają błąd tego typu (niespójna grafika) albo gdy robią to celowo, robią to z głową i z dobrą jakością.

Jak to szło? To forum za mało znaczące, żeby się ruscy trole zainteresowali? Jakiś link z wirusikiem pewnie. Tytuł też jakiś taki trochę niezbyt komputerowy

Nie bardzo. Lepiej odczekaj i dozbieraj. Do GTA online i reszty poza CS2 wystarczy stary komp wart tysiaka. To jak już to kup taki, a w międzyczasie zbieraj na coś normalnego. Za 4000 po prostu nie da rady. Nie to, że się nie da, ale to będzie komputer w kilku miejscach mocno kulawy. To w wersji, jeśli kwota to "bez klawiatury, myszki i monitora". Sensownie to zostanie 1300 na kartę, a to zdecydowanie za mało. Choć tego tysiaka musi dozbierać. Za to wystarczy nie na rok, czy dwa, tylko na dekadę.

Widziałem w tym wątku wiele razy jak lewacy naginali fakty coś twierdząc. Tak samo tutaj nie dam wiary takiemu pojedynczemu zdaniu. Proszę o linki. Chcę sam zobaczyć gdzie tłumaczyła Banderyzm i co to "tłumaczyła" znaczy. Wyjaśniała czemu Ukraińcy go mają za bohatera, czy usprawiedliwiała morderstwa? Co do reprezentowania. Znowu. Najpierw szerszy kontekst poproszę, choć tutaj mam tak niską opinię o naszym rządzie, że nie wykluczam, że coś spierdzielili koncertowo. Chciałbym usłyszeć opinie obu stron i sobie wyrobić zdanie. Opinię tej drugiej mogę zgadnąć: jeśli ona w jakikolwiek sposób pracuje dla naszej, polskiej instytucji, a do tego się zna na tym w jakiej roli tam pojechała (a na walce z ruską dezinformacją akurat się znać może) to nie tak źle. Jak wcisnęli tam Ukrainkę na tej samej zasadzie co w lewackich władzach wsadzanie kogoś byle był z mniejszości i nie był biały, to się zgodzę, że to absolutnie nie powinno mieć miejsca.

AT to paliwo do

https://www.youtube.com/watch?v=APk9y9SLNVE Tymczasem łysy w tym filmiku: "gdy masz taki duży zapas mocy to aż się prosi, żeby to wykorzystać na ray-tracing". ZAPAS MOCY. A teraz spójrzcie na screenshot wyżej 5090tka ma nawet nie 5% zapasu mocy do zaledwie 120fps co jest na staroszkolną "tróję z minusem" przy graniu na PC z monitorem 240+ Hz. Ale... to w ustawieniach high, a pewnie jest jakieś wyższe i... werble... w 1440p, a nie natywnej. Czyli najdroższa karta graficzna na świecie nie daje sobie rady z osiągnięciem minimum (brak spadków poniżej 120fps) w 4K, a ten coś pierd(zie)li "when you have that much of a headroom" A potem się dziwicie, że CEO Gearboxa jest kompletnie odklejony od rzeczywistości, jak się nasłucha "fahofcuf" tego typu. Jakby to było na 5060tce. OK. Jakby to było 400fps. OK. Ale gość najpierw zaprzecza faktom, a potem domaga się dodania do gry ray-tracingu, gdy nawet jakby mówił prawdę, ten wyimaginowany "headroom" dotyczyłby tylko 0,00001% graczy, których stać na 5090. Co za poracha, że dla wielu developerów gość uchodzi za eksperta z dużą wiedzą

edit: E, nie ten wątek to jest, to wrzucę odpowiedź w spojler. edit 2: O, sorry Mars. Lecę na bieżąco z zaległymi postami. Nie widziałem wpisu o offtopie wyżej. Dziadziu udaje, że nie umie w logikę. Nie jest wcale jeszcze w tym stadium demencji, żeby nie rozumieć, że zamiana słabej Ukrainy na mocną rosję na miejscu sąsiada nie oznacza sąsiadowania ze słabszym. No ale to Korwin. On mówił, że "Rosja wcale nie zaatakuje na serio, tylko tak straszy Ukraińców. " Teraz pewnie udaje, że wierzy, że rosja wcale nie chce całej Ukrainy.

E no to już jest przegięcie. To jest małpofobia. Oczernianie wizerunku małp i prowokowanie nienawiści na tle gatunkowym.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Natalija_Panczenko Z tego co widzę to całkiem pożyteczna osoba z punku widzenia Polski mającej obecnie problem z wrogo nastawioną i atakującą rosją. Gdzie są te kontrowersje?

A tu z czym masz znowu problem? Braun miał zamiast niej pojechać?

Zawsze byłoby na co wydać. Jak nie na dorobienie chmary dronów, którymi by potem Ukraińcy mogli tak zaatakować rosję, że przeciążyliby obronę przeciwlotniczą, to choćby na walkę z ruską propagandą. Przecież to jest najmocniejsza broń rusków - po pierwsze agentura jak AfD, które dziś głośno szczeka, że bronienie NATO to "podżeganie do wojny i psucie starań wspaniałego Trumpa o pokój" - po drugie - kremliny OGROMNIE zwiększyły wydatki i starania na propagandę wewnętrzną. Dzięki temu z każdym dniem przybywa osób z wypranym mózgiem, która albo się nada do wrzucenia do okopu, albo przynajmniej jest zmanipulowana tak, aby nie protestować przeciwko władzy, która toczy wojnę tylko aby utrzymać władzę dla swoich osobistych potrzeb. Także jakby ta z 5 miliardów poszło w walkę z tym, to zakładając że zrobiono by to sensownie, dałoby większe straty rosji niż zakup jakiegokolwiek sprzętu. Rozsądnie to tak, aby faktycznie i realnie walczyć. A żeby realnie walczyć z ruskimi wpływa trzeba by np. skończyć dawać ruskim na tacy argumenty - zastopować te wszystkie łódki z inżynierami, zmienić podejście do nieasymilującego się i agresywnego elementu, pójście po rozum do głowy z dbaniem o własne gospodarki (USA, UE) i wtedy to byłby cios większy niż jednoczesne rozwalenie wszystkiego na Krymie, łącznie z mostem, oraz trafienie lotniska pełnego samolotów. To jest moim zdaniem też najrozsądniejsza drogo do pokoju. Obciąć ruskim wpływy, obciąć dopływ kasy. Żadnego tolerowania ruskich propagandystów, żadnego kupowania ropy czy gazu od rusków okrężną drogą przez Chiny czy inne państwa. Chodzi mi o kupowanie przez Europejskie kraje. Ale Chinom też powinno się surowo "zasugerować" że ich wspierania rosji nie jest OK. Poważnie podejść do tematu. Nawet bez USA dałoby się temu zaradzić. Oczywiście koszt byłby ogromny, ale mniejszy niż to co wydamy przez pijaną i wymachującą pięściami rosję w ciągu następnej dekady. Już nie mówiąc o stratach, jeśli dojdzie do wojny.

Ale wrzucajcie cytaty jak o czymś piszecie jak tutaj "chciał zagłady lewicy" bo i nawiedzeni prawacy i lewacy bardzo lubią przeinaczać kontekst. Politycznej zagłady lewicy ja też bym chciał. Ale ludziom o lewicowych poglądach lub "chorych na ekstremistyczne lewactwo" nie życzę niczego złego. Tylko niech nie próbują terroryzować innych ludzi i przymusem narzucać swoje kretynizmy, a będę życzył im wszystkiego najlepszego. Prawakom tak samo. heh Typowy duszpasterz jest typowy

Na mięczaków to my (Zachód) wyszliśmy dawno. Dlatego rosja i Chiny nas traktują jak traktują. Ale pozwalając im na takie akcje oddajemy im za darmo przewagę. Pozbierali sobie o NATO sporo danych. A my nic. W 1938 i 1939 też myśleli, że trzeba głaskać Hitlera, bo inaczej to może wybuchnąć wojna. I jak to się skończyło? To, że te drony wleciały wynika z tego, że wcześniej nikt z nas (państw) nie walnął pięścią wstój mówiąc fiutinowi "dość!". I następna eskalacja będzie wynikiem braku reakcji na ten wlot dronów. Jakieś pierdu-pierdu pod publiczkę, ale reakcji dyplomatycznej prawie nie było. I za ten błąd zapłacimy. Być może czyimś życiem jak ruski dron lub rakieta przechwytująca wyląduje na jakimś pechowym mieszkańcu Polski następnym razem. I wcale nie musi to być wschód Polski. Pierwsza rakieta (pierwszy prezent od rusków jaki wleciał w Polskę 1-2 lata temu) wylądowała rzut beretem ode mnie, choć jestem z centrum.