Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 minutę temu, jankooo napisał(a):

Panowie nie ma co się spuszczać nad detalami bo to "luźny kącik audio"

 

O nie nie ... skoro @Karister twierdzi, że kłamię itd. itd. to niech to teraz udowodni. Bo ja nie mam problemu z udowodnieniem wszystkiego co napisałem. I teraz to ja twierdzę, że @Karister wypisuje bzdury na temat o którym ma bardzo mgliste pojęcie.

1 minutę temu, Karister napisał(a):

Nie odróżniasz kompresji do dynamiki - w tym problem. 

Sam jej nie odróżniasz, wklejając widmo obciętego pasma i twierdząc, że widać tam kompresję. Także tania manipulacja z Twojej strony.

2 minuty temu, Karister napisał(a):

Tam nie ma żadnego filtra!

Jest ... jest tam filtr dolno-przepustowy. Często jest on realizowany przy kompresji stratnej, ale to nie jest dowód na obecność takiej kompresji.

3 minuty temu, Karister napisał(a):

Tam jest wynik działania kompresji stratnej, nie filtra.

Nie ... to nie jest efekt działania kompresji. Wiedziałbyś o tym, gdybyś kompresował kiedyś bardziej zaawansowanym kompresorem mp3, w którym można było takowego filtra nie aktywować, a mimo to stratnie utwór skompresować!

Opublikowano

Tak, tak - nie masz problemu z udowodnieniem czegokolwiek. Dlatego tylko rzucasz oszczerstwa i niczego nie umiesz ogarnąć do kupy, myląc masę pojęć (obu filtrów, kompresji oraz dynamiki). To, że coś nazmyślasz kolejny raz, nie znaczy, że tak jest. Możesz wszystko udowodnić, ale póki co nawet nie policzyłeś 2+2, ale za to zapodałeś niereprezentatywny wycinek ekstremalnego momentu utworu. Zauważ, że ja dałem wycinek w domenie czasu z reprezentatywnego momentu, który jest bardzo powtarzalny. Nie ekstremu. Czyli znowu -  twierdzisz, że lipiec jest zimny, bo jeden dzień było zimno. A ja twierdzę, że większość lipa byłą ciepła, więc jest ciepły. Widzisz różnicę? Ja nie dobieram krzywych danych do poparcia fałszu. Ty tak właśnie robisz, żeby nagiąć rzeczywistość do obrony swoich błędów.

 

Nie, nie ma tam filtra, nawet jak napiszesz milion razy, że jest. Skąd to wiem? Mam dostęp do bezstratnego nagrania i nie ma w nim obciętych wysokich tonów. Te zniknęły dopiero po kompresji stratnej. Już to pokazałem dwa razy. To jest udowodnienie czegoś. Konkret. Nie gadanie po próżnicy, co ciągle uskuteczniasz. Swoją drogą, realizator studyjny musiałby być niespełna rozumu, żeby korzystać w taki sposób z takiego filtra do realizacji nagrania w studio. Skąd jeszcze wiem, że go tam nie ma? Wiem, do czego on służy. Filtr taki się stosuje w konwerterach DA, żeby radzić sobie ze zjawiskiem aliasingu, a nie okaleczać muzykę.

 

Podsumowując:

  • Bezstratne nagranie nie ma obciętego pasma i nie ma żadnego filtra
  • Nagranie skompresowane ma ucięte pasmo przenoszenia w wyniku kompresji stratnej
  • Nie ma żadnego urojonego realizatora, który stosuje taki filtr, bo byłoby to kretyńskie

I jeszcze bonus: Nie, kompresja stratna nie musi okroić dynamiki utworu i w rzeczy samej często jej nie popsuje. Muza metalowa czy rockowa ma małą dynamikę, a blues, soul czy jazz wysoką, gdyby ktoś miał wątpliwości.

Opublikowano (edytowane)
22 minuty temu, Kadajo napisał(a):

Łał takiej wojny w audio jeszcze nie widziałem :D

I właśnie smutne jest to, że do ludzi nie dociera fizyka. To tak, jak z wpływem kabli na dźwięk. Hell yeah... lecimy? Wówczas zobaczysz, co to jest prawdziwa wojna w temacie audio... niestety. Polecam ostatni post a z Audiofanatyka. ;) Koleś opisał błąd, jaki popełnił lata temu, zmierzył jeszcze raz i wszystko widać na wykresie, ale ludzie i tak będą wiedzieć lepiej, bo słyszą, choć słuchać nie potrafią.

22 minuty temu, Kadajo napisał(a):

@Kyle Chodzi ci o to ze to nie kompresje a po prostu odcięcie części pasma ?

Oczywiście, że kompresja to nie jest obcięcie pasma jako takie. To obcięcie jest konsekwencją stratnej kompresji. I jeszcze raz:

 

Rita Ora bezstratne nagranie:

1.thumb.png.c26f65bdaca6d947fb338582541127a7.png

 

Rita Ora uwalona do 192kHz:

2.thumb.png.8fd427ece6ad86992793c68e90db9cd2.png

 

Rita Ora bezstratne nagranie:

3.thumb.png.43c63dd54369edfbdeec0146d8f505bd.png

 

Rita Ora uwalona do 192kHz:

4.thumb.png.9be454a44a014e840c538a0579e0e8aa.png

 

Yaaaay!!! Matematyka i fizyka znowu działają! Widać uwalone pasmo powyżej ~18kHz zarówno w domenie czasu jak częstotliwości. Uwaga spoiler: nie było tutaj żadnego realizatora z filtrem. Był algorytm kompresji.

 

Przy okazji widać też, że nie ma sensu dowodzić czegokolwiek na wybranym momencie utworu. Tak jak pisałem oryginalnie, Rita Ora ma sub bas podbity o jakieś 25-30dB względem wokalu i instrumentów. Czy to dużo? Tak, zdecydowanie. Dobre dla bassheadów. Ponownie przypomnę o izofonach, na których widać, że człowiek bez problemów ze słuchem potrzebuje jakieś +10dB, żeby nadrobić ułomności ludzkiego ucha. A tutaj mamy jeszcze drugie tyle i więcej. W praktyce oznacza to, co też już liczyłem, że sub bas jest często nagrany osiem razy głośniej od linii melodycznej instrumentów i wokalu. Oznacza to też, że 99.9% mocy wzmacniacza idzie tutaj w sub bas. Sporo.

Edytowane przez Karister
  • Upvote 2
Opublikowano

No oczywiście ze tak. Ja pisząc o kompresji dźwięku na YT nie miałem na myśli tego co się dokładnie dzieje z dźwiękiem tylko chodziło o użycie kodeku który z tej muzyki usuwa pewne informacje aby plik był mniejszej pojemności.

AAC czy tam MP3 to są kodeki kompresji stratnej a taki FLAC czy APE to są kodeki kompresji bezstratnej, gdzie w czasie dekompresji dźwięk ma identyczną jakość jak plik źródłowy, pomimo że jest poddany kompresji.

 

@Karister już wiem do kogo mam pisać jak będę miał pytanie techniczne audio :faja:

Opublikowano (edytowane)

@Kadajo, ja bym wrócił do cieszenia się tematem audio pod kątem odsłuchów, bo bocznica na fizykę i matematykę zawsze kończy się tak samo. ;) A wszystko zaczęło się od głupiej rozbieżności zdań, czy utwór jest zbasowany, czy nie jest. Niechaj będzie, że dla jednego 30dB więcej na basie to jest normalne, a dla drugiego nie jest. W dobie nowoczesnego popu może i jest. W dobie tłoczonych płyt AC/DC i Metallica nie było. Wracając do tematu, za dwa tygodnie odsłuchy takiego cacka. Trzymajcie kciuki, że trafią mi w gust.

 

YWRkPTUyMng1MjJ4ZmZmZmZm_src_50478-sonus50477-laboratorium-sonus-faber-homage-tr

 

Na wykresach efektywnie schodzą do ok 30Hz, więc dobry wynik. Jest też nadmiar wysokich, czyli dla mnie ok. XD Martwi mnie tylko dość znaczne wycofanie sub basu względem reszty pasma. Zobaczymy. Jeśli faktycznie potrafią skutecznie zagrać te 30Hz, to PEQ może je uratuje. Na moje oko +3-4dB dla mnie starczy, ale odsłuch zweryfikuje. A może zestaw 2.2 z JL Audio? Powinno też być na stanie w tym samym momencie.

 

Edytowane przez Karister
Opublikowano

To chyba Sonus Faber, bo one mają firanki :E

Co do audio to odsłuchy odsłuchami, ale dla mnie fizyka i pomiary to zawsze "twardy dowód".

A to, co ktoś słyszy to już jego subtelny odbiór.

Oczywiście w odsłuchu nie chodzi o to kto ma racje, tylko czy się podoba, czy nie, można pogadać nie trzeba się kłócić.

Problem ze świrami audio jest taki ze oni myślą, że są lepsi, zawsze słyszą więcej itd.

  • Upvote 1
Opublikowano
14 minut temu, Karister napisał(a):

@Kadajo, ja bym wrócił do cieszenia się tematem audio pod kątem odsłuchów, bo bocznica na fizykę i matematykę zawsze kończy się tak samo. ;) A wszystko zaczęło się od głupiej rozbieżności zdań, czy utwór jest zbasowany, czy nie jest. Niechaj będzie, że dla jednego 30dB więcej na basie to jest normalne, a dla drugiego nie jest. W dobie nowoczesnego popu może i jest. W dobie tłoczonych płyt AC/DC i Metallica nie było. Wracając do tematu, za dwa tygodnie odsłuchy takiego cacka. Trzymajcie kciuki, że trafią mi w gust.

 

YWRkPTUyMng1MjJ4ZmZmZmZm_src_50478-sonus50477-laboratorium-sonus-faber-homage-tr

 

Na wykresach efektywnie schodzą do ok 30Hz, więc dobry wynik. Jest też nadmiar wysokich, czyli dla mnie ok. XD Martwi mnie tylko dość znaczne wycofanie sub basu względem reszty pasma. Zobaczymy. Jeśli faktycznie potrafią skutecznie zagrać te 30Hz, to PEQ może je uratuje. Na moje oko +3-4dB dla mnie starczy, ale odsłuch zweryfikuje. A może zestaw 2.2 z JL Audio? Powinno też być na stanie w tym samym momencie.

 

Nowe są Sonusy często mają podbitą najwyższą górę, afe. Mimo to trzymam za kolegę kciuki.

Opublikowano (edytowane)
40 minut temu, Karister napisał(a):

To nie są nowe Sonusy. Poprzednia generacja Serafino.

O ile dobrze pamiętam, to za czasów Franco Serblin inaczej grały konstrukcje tej marki.  O to mi chodziło. Nigdy nie słuchałem, a z tego jak ludzie opisywali, mogłoby mi się podobać. 

54 minuty temu, Kadajo napisał(a):

pomiary to zawsze "twardy dowód

Zauważ proszę, że w przypadku pomiarów kolumn czy słuchawek bardzo często co redakcja to inne wyniki "wykresy" tych pomiarów. xD

 

Edit: 

Wymieniłem pady. Oryginalne są dużo wygodniejsze. Te z ceraty są głębsze, cisną i pocą. xD Brzmieniowo nie wnikałem długo i po chwili z powrotem założyłem piankowe. Jeżeli były jakieś zmiany na ceracie, to zmuliło je jeszcze bardziej. xD

Screenshot_20251118-232235.thumb.png.9bd4a3bc76c2e852621707e7b8a49a2c.png

Edytowane przez j4z
Opublikowano
57 minut temu, j4z napisał(a):

O ile dobrze pamiętam, to za czasów Franco Serblin inaczej grały konstrukcje tej marki.  O to mi chodziło. Nigdy nie słuchałem, a z tego jak ludzie opisywali, mogłoby mi się podobać. 

Się posłucha. Mają mieć używkę w idealnym stanie z kartonami za połowę ceny, więc warto dać szansę. Bardzo bym chciał, żeby mi siadły, bo są piękne i poniżej zakładanego budżetu, więc poszłoby na przeróbkę akustyki w pokoju odsłuchowym. Rezygnuję z płyt perforowanych. Słabo to wygląda, ciężkie w utrzymaniu, u mnie miejscami zostało to źle zamontowane i nie działa, a flizelina na wierzchu też jest lipna. To nie był trafiony projekt. Wymieniam na PET plus projektantka wnętrz, żeby to wyglądało. Termin u ekipy kwiecień. 

 

Godzinę temu, Kadajo napisał(a):

Co do audio to odsłuchy odsłuchami, ale dla mnie fizyka i pomiary to zawsze "twardy dowód".

Okej, ale trzeba pamiętać, że pomiary mogły być wykonane w różnych warunkach. Wykres mógł być wygładzony, bądź nie. Mógł też być skorygowany w jakąś krzywą pomiarową. Mógł być też po prostu wykonany źle. Ja bardzo chętnie je analizuję, ale często są rozjazdy między różnymi źródłami (w sensie różne portale recenzujące i mierzące), więc podchodzę z ograniczonym zaufaniem.

 

Godzinę temu, j4z napisał(a):

Wymieniłem pady. Oryginalne są dużo wygodniejsze.

Ja miałem kiedyś podobne wizualnie, ale z ekoskóry. Nie byłem fanem tych słuchawek, ale nie były złe pod kątem wygody dla mnie.

Opublikowano

Wiem, wiem, ale mi akurat ta grubsza pasowała, tylko że musiałem odchylać regulację muszli, które co chwilę wracały na stare miejsce przy zdejmowaniu słuchawek z głowy. Ot, taka niedogodność. Wolę duże wokółuszne i spokój. Duże, jajowate HiFiMANy oraz Meze to jest to. ;) 

Opublikowano
10 godzin temu, j4z napisał(a):

Zauważ proszę, że w przypadku pomiarów kolumn czy słuchawek bardzo często co redakcja to inne wyniki "wykresy" tych pomiarów. xD

8 godzin temu, Karister napisał(a):

Okej, ale trzeba pamiętać, że pomiary mogły być wykonane w różnych warunkach. Wykres mógł być wygładzony, bądź nie. Mógł też być skorygowany w jakąś krzywą pomiarową. Mógł być też po prostu wykonany źle. Ja bardzo chętnie je analizuję, ale często są rozjazdy między różnymi źródłami (w sensie różne portale recenzujące i mierzące), więc podchodzę z ograniczonym zaufaniem.

Oczywiście ze tak dlatego ja takich pomiarów szukam zawsze z jednego zaufanego źródła które wiem ze nie leci w uja.

Można też np. samemu zrobić pomiary i w ten sposób zweryfikować kto jest bliżej "prawdy", od biedy możemy to zrobić na słuch.

Co chce powiedzieć to ze jeśli jesteśmy kumaci i nie dajemy sobą manipulować szybko wyłapiemy kto robi pomiary a kto robi reklamę.

Opublikowano

Oj kolego. Żeby samemu zrobić pomiary i weryfikować, kto jest bliżej prawdy, musiałabyś mieć coś, co mają na ASR do wykluczenia wpływu akustyki. Jeśli dobrze pamiętam, na audiofilskim ktoś mi mówił, że to nie są tanie rzeczy. Mówił też, za jest to godne zaufania, ale nie wiem, jestem nieufny. Najbardziej ufałbym pomiarom robionym w komorze bezechowej. Żeby nie było, sam sugeruję się pomiarami, mimo że zdaje sobie sprawę, że nie do końca powinienem. 

Opublikowano (edytowane)
19 godzin temu, Kadajo napisał(a):

 

@Kyle Chodzi ci o to ze to nie kompresje a po prostu odcięcie części pasma ?

Tak, tam po tym obrazie:

1.png

 

Nie można stwierdzić z całą pewnością, że został utwór skompresowany stratnie. Jedyne co widać z całą pewnością, to filtr dolno-przepustowy, ustawiony gdzieś w rejonach 15 kHz.

19 godzin temu, Karister napisał(a):

Rita Ora uwalona do 192kHz:

2.thumb.png.8fd427ece6ad86992793c68e90db9cd2.png


Rita Ora

Raczej 19,2 kHz.

19 godzin temu, Karister napisał(a):

Uwaga spoiler: nie było tutaj żadnego realizatora z filtrem. Był algorytm kompresji.

Nie. To nie algorytm ustawił filtr dolno przepustowy, tylko ten, co obsługiwał kompresor (np. codec Lame ma możliwość ustawiania tego filtra):

https://timothygu.me/lame/detailed.html

Cytat

Filter options:

--lowpass numberFrequency(kHz), lowpass filter cutoff above freq. Range [0.001..50]kHz or [50..50000]Hz

--lowpass-width numberFrequency(kHz), lowpass window width. Range [0.001..16]kHz or [16..50000]Hz - (See further restriction in the detailed explanation)

Innymi słowy filtr dolno-przepustowy, jest jedną z wbudowanych funkcjonalności danego kompresora.

19 godzin temu, Karister napisał(a):

Przy okazji widać też, że nie ma sensu dowodzić czegokolwiek na wybranym momencie utworu. Tak jak pisałem oryginalnie, Rita Ora ma sub bas podbity o jakieś 25-30dB względem wokalu i instrumentów. Czy to dużo? Tak, zdecydowanie.

Podbij sobie bas o 30dB w jakimś nagraniu i posłuchaj jak brzmi, to się przekonasz, że głupoty wypisujesz. W nagraniu Rity Ory nie ma "podbicia basu o 30dB". Jeśli widzisz impuls głośniejszy od np. ciszy o 30dB, to nie znaczy, że np., "bas jest podbity o 30dB".

19 godzin temu, Karister napisał(a):

W praktyce oznacza to, co też już liczyłem, że sub bas jest często nagrany osiem razy głośniej od linii melodycznej instrumentów i wokalu. Oznacza to też, że 99.9% mocy wzmacniacza idzie tutaj w sub bas. Sporo.

W praktyce energia w zakresie niskich częstotliwości i uderzeń basu jest największa. Ogólnie cała Twoja matematyka w kwestii liczenia basu w nagraniu i oceny czy go za dużo, czy za mało, na nic się zda, bo to jakby opisywać matematycznie obraz Mony Lisy i napisać, że czerwonego jest za dużo (lub za mało), bo "tak to policzyłeś" xD.

18 godzin temu, Kadajo napisał(a):

 

 

@Karister już wiem do kogo mam pisać jak będę miał pytanie techniczne audio :faja:

Pokaż ten wątek komuś z poważnego forum audio (z polskich np. dzwiek.org ... bo na angielskojęzycznym ASR na którym się udzielam, mało Polaków), to go wyśmieją.

18 godzin temu, Karister napisał(a):

Martwi mnie tylko dość znaczne wycofanie sub basu względem reszty pasma. 

 

Patrz na skalę. Wycofanie miejscami o niecałe 2dB wzgl. średniego SPL to nie jest "znaczne".

6 godzin temu, j4z napisał(a):

Oj kolego. Żeby samemu zrobić pomiary i weryfikować, kto jest bliżej prawdy, musiałabyś mieć coś, co mają na ASR do wykluczenia wpływu akustyki. Jeśli dobrze pamiętam, na audiofilskim ktoś mi mówił, że to nie są tanie rzeczy. Mówił też, za jest to godne zaufania, ale nie wiem, jestem nieufny. Najbardziej ufałbym pomiarom robionym w komorze bezechowej. Żeby nie było, sam sugeruję się pomiarami, mimo że zdaje sobie sprawę, że nie do końca powinienem. 

Istotnie zrobienie pomiarów (charakterystyki samej kolumny z wyłączeniem wpływu akustyki) to nie jest łatwa sprawa. Natomiast pomiary robione przez amirm z ASR za pomocą Klippel, są godne zaufania.

Edytowane przez Kyle
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

@Kyle, raczej 192kbps. Czeski błąd. Co do reszty - strata czasu na kolejne szczekanie, którego nie potrafisz sobie odmówić po kilkunastu godzinach przerwy. Pora sobie przypomnieć pewne porzekadło o karawanie. Jak ktoś nie umie matmy oraz fizyki, to obliczenia zawsze go bawią i śmieszą. W praktyce prawie cała energia idzie w bas właśnie z powodu tego wzoru i kompensacji izofonów. Mi się wyśmiewać niczego nie chce, bo tu już jest miejsce jedynie na płacz nad fundamentalnym brakiem umiejętności czytania. W ogóle nie ma 30dB. Przypadkiem się wkradło Twój własny wykres. Cya.

Edytowane przez Karister
Opublikowano
44 minuty temu, Kyle napisał(a):

W praktyce energia w zakresie niskich częstotliwości i uderzeń basu jest największa. Ogólnie cała Twoja matematyka w kwestii liczenia basu w nagraniu i oceny czy go za dużo, czy za mało, na nic się zda, bo to jakby opisywać matematycznie obraz Mony Lisy i napisać, że czerwonego jest za dużo (lub za mało), bo "tak to policzyłeś

Jakby tak zacząć liczyć w rapie, techno i pochodnych np hardstyle to okazało by się, że tam takie przeginki to w sumie norma a wręcz na tym w dużej mierze sie opierają (te ostatnie to aż do przesterowania na basie). 

No taka jest ta muzyka po prostu u podstaw

  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)

HiFiMAN, jak to HiFiMAN, wyprzedaje swoje poprzednie modele za pół ceny po wypuszczeniu nowych:

https://mp3store.pl/sluchawki/hi-end/hifiman/2023170660814151251/6925624202644/hifiman-arya-organic-planarne-sluchawki-otwarte-hi-fi

https://mp3store.pl/sluchawki/hi-end/hifiman/2023260142109191743/6925624201371/hifiman-he1000-stealth-wersja-2025-v3-planarne-sluchawki-audiofilskie

 

Dobrze wspominam jedne i drugie. Ciekawe, czy pójdą jeszcze w dół na Black Friday.

Edytowane przez Karister

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Też na to zwróciłem uwagę w pure...nie dali niestety żadnych termopadów między pcb a ten gruby backplate. Pełni od jedynie rolę estetyczną.
    • A miales takie cos ze biegales ze skanerem i gonilem artefakt zeby sie pojawił ?
    • Oby to nie było, że w końcu trafi się zima taka co się trafia raz na 20 czy 40 lat     Wolę już ten deszcz w święta i 10 na plusie niż metr śniegu i minus 10  A w styczniu czy lutym -20.  
    • Tez znajdywalem promo za 799zł ale cl28 6000mhz  i tak uznalem że nie warto. Jezeli komus nie jest to potrzebne to nie kupi. Innymi slowy uznalem ze 799zl jest za drogo. Wiec nawet jak teraz beda po 8000zl to niczego to nie zmieni. Tez bedzie po prostu ponad 10x za drogo.
    • Nie istnieje tolerancja dla nietolerancyjnych, jest to sprzeczność. Nie można tolerować ludzi którzy chcą odebrać prawa człowieka, a tym jest patriarchat. Ale ja nie jestem empatycznym liberałem. To jest chochoł z którym walczysz - to samo z tolerancją. Ja mam empatię ale np. do słabszych, a nie do tych atakujących. Jak słaby wciela się w atakującego to kończy się dla niego dobroć i on sam za to odpowiada. I nie rób fikołów, bo typ który chce patriarchatu jest atakującym. Maskę to on zakłada, że chce zbawić świat, a realnie chce niewolnicy, chce władzy, chce dominacji mężczyzn, chce poczuć się lepiej niż obecnie. Nie ma co oszukiwać siebie i nikogo. Nie napisałem tego. Napisałem, że większość ludzi jest głupia i to jest dopiero festiwal... prawdy. Tak, geniuszy jest mniej niż ludzi mądrych i to jest fakt nad którym nie da się nawet dyskutować. Oczywistość. A jeśli ludzie są głupi to również często mało świadomi jakie poglądy wyznają i czy na pewno są dobrze zweryfikowane. Jeśli prawda jest pogardą, to chcę być pogardliwy ile wlezie. Niebo jest niebieskie ! Pogarda. Bronię wolnych, świadomych wyborów. Wybór głupi również jest ich wyborem, choć nie zawsze w pełni - czasem ludzie głosują bo tak jest w rodzinie, czy mąż każe. To samo drogi panie mam do mężczyzn. Nie jest tak, że ludzie wiedzą o czym mówią w każdym przypadku. Wiele ludzi lubi uproszczenia. Więc jeśli fakty to pogarda, to tak ma być. Zwykły foch na prawdę. Kobieta jest mądra gdy dokonuje mądrych wyborów. A mądry wybór to nie ten który odbiera jej prawa. Oczywiście, przecież wyżej masz idiotkę od kobiecej energii. Ona wyznaje tradycję. Jest głupia i dziecinna do tego. Religia również to stare zabobony sprzed wieków, nieaktualne na dzisiaj w dużej mierze - rozwinęliśmy się ponad wierzenia, że Bóg zabił nagle 5000 świń z zemsty bo ktoś tam grzeszek popełnił. Ale Ty biblii nie czytałeś, jestem pewien. Gdybyś czytał nigdy byś nie nazwał jej niczym więcej poza bajeczką z masą nieścisłości i często psychopatycznej moralności. Są argumenty, a obrażanie się na prawdę to jak to mówi prawica bycie płatkiem śniegu. Ale lubią wyzywać tak innych a nie siebie.  sugerowanie histerii jest najlepszym twoim merytorycznym argumentem, jak ławrowa który mówił że nie zaatakuje ukrainy i wszyscy histeryzują  klapy na oczy.   Tak, kobiety głosują na konserwy bo są samotne (statystyki GUS tego nie potwierdzają), strach o bezpieczeństwo (jedynie jeśli chodzi o imigrację), chaos na rynku relacji? Brednie. Same odbiorą sobie podmiotowość gdy zechcą mieć odebrane prawa. Wtedy chaosu nie będzie, nie będą miały żadnej decyzyjności kompetencji. Będą gorszym sortem człowieka ale bez chaosu. Po prostu bez praw. I wtedy kwitnie przemoc domowa, a nawet zdrady ale tylko jednej płci. Druga ma nic do gadania. Ale jak są głupie to niech na to głosują, przecież wyborcy konfy i pisu to głównie podstawowe wykształcenie. W ogóle w jaki sposób patriarchat miałby zapewnić kobietom brak samotności? To że będą niewolnicami nie znaczy że nie będą samotne. To że na papierze będą w związku nie znaczy że będzie istnieć więź małżeńska. Znamy to ze starych małżeństw gdzie babcia z dziadkiem się żrą, ale nie rozwiodą bo co ksiądz powie. Albo jest zdrada i też więź nie istnieje. To jest dopiero samotność. I nie możesz z tego nawet uciec w patriarchacie jako kobieta. Chłop może i sobie poradzi, szczególnie ten silny, bo prac fizycznych nie brakuje. Nie, twój model prowadzi do piekła na ziemi, ale trwającego, a ja piekła nie chcę, więc lepiej by to wszystko padło i ktoś stworzył lepszą wersję człowieka. Np i mądrą i nie chcącą torturować, czy zdradzać. Dobry pocisk wobec siebie i każdego patriarchalisty który odbiera prawa człowieka, prawa kobiet, prawa homo, nierzadko promował niewolnictwo i inne formy wyzysku. A, czyli przepraszam, moja matka to wyjątek od reguły, która jedyna w niszy potrafi zarabiać i mieć dzieci. Rozumiem. Niesamowita rodzina u mnie. Z innej planety może. A może po prostu sa inne czynniki które wchodzą w grę dla młodych kobiet dzisiaj w porównaniu do kiedyś. I nie jest to praca zawodowa. Nie interesuje mnie to że wybrałeś sobie jakiś wycinek historii dla potwierdzenia tezy. Twoje milusie monogamiczne chrześcijaństwo nie jest radykalnie patriarchalne, a mąż i żona mają się wspierać. Czytaj tą biblię w końcu to się dowiesz. W ten sposób da się i dzisiaj budować związki. Ale jak ktoś nie potrafi, to pretensje do lewactwa. A i rozumiem masz statystyki, że w całym okresie cywilizacji łacińskiej 90% mężczyzn miało żony? Podasz te badania czy są wymyślone na poczekaniu? Wolę wolność od swatanych związków pseudomiłosnych, albo ekonomicznych z rozsądku. Poza tym czemu dzisiaj ludzie są samotni - znowu czynników jest dużo. Tobie się wydaje że cały czas tylko jeden czynnik jest ważny. A czynników jest dużo. Inceli z kolei jest malo. Dlaczego wy jako prawacy mówicie że homo nie ma co się przejmować bo to mały procent społeczeństwa, a wy podobnie niski i nagle cały świat ma się do was dostosować? Nie za roszczeniowe? Ano tak, bo wy ratujecie cywilizację... tak się człowiek dowartościowuje.   Co ty sądzisz że kiedyś każdy niski, brzydki, nieumyty debil miał żonę?   Pudło by było gdybyś mógł to udowodnić, a nie możesz w żaden sposób ponieważ kiedyś nawet nie istniala oficjalna diagnoza.  Czekaj i depresja spowodowana mówieniem "jesteś wystarczający"? chyba niewystarczający, czyli ciągłe tępienie. Ale gdzie to widzisz? Chyba wśród kolegów którzy mówią że ten czy tamten jest pizdą. Ale spoko, patriarchalni męscy faceci wcale tego nie robią. Nic a nic nie gnębią chłopaków. Null! Jak jesteś nieodpowiedzialny i nie masz celu to tylko twoja wina. Poza tym brednie, patriarchat dawał mężczyźnie władzę przede wszystkim. Za zdradę odpowiadać nie musiał, jak w islamie. Kobieta musi mieć 3 świadków by udowodnić że jest niewinna. Za to facet? Czyste rączki. Tego pragniesz. Kto ci zabrania brać na siebie nowe ciężary? Bierz i nie narzekaj.  Psychologia ewolucyjna? Zaorana znacznie bardziej niż psychologia społeczna. Masa luk, niepotwierdzalnych hipotez. Biblia redpillów-szurów. Aj, nie masz wolnej woli i zmuszają cię codziennie do porno i grania. No i do alkoholu. cały świat winien tylko nie ty. Obrońcy? Kogo ty byś obronił? Takiś samiec alfa? Nikt ci w sumie nie broni bronić, działaj. Bądź rycerzem. Żywiciel? Śmieszne. Kobiety dziś biorą na siebie połowę więc spada PRESJA na mężczyzn. Da się znaleźć w tym plusa. Nie musisz być jedyny który nabędzie garba. Nie o innych, tylko o specyficznych, wymienione wyżej. Zanim zasugerujesz komuś pogardę panie podumaj czy ty nie gardzisz 95% społeczeństwa które jest inne niż ty i incele. Pomyśl. A może tolerujesz, szanujesz i uwielbiasz? Nie, bo byś nie pisal tylu negatywów.  na emocjach i wyzwiskach. Ty na naiwności i ułudzie, i tym że twoje ego przerasta geniuszy, bo znasz rozwiązanie na problemy świata ale nikt nie chce go wdrożyć. Ciekawe czemu? Pewnie SPISEG. Szur szur. Nadal wszyscy prawacy wolą emigrować na lewacki zachód na budowę do niemca dajmy na to, niż lecieć do kraju patriarchalnego. A nawet jeśli lecą to potem beczą - nawet ci którzy jadą sobie po filipinkę. Tam są nikim, muszą wręcz robić na całe rodziny tych filipinek a one ich tylko na hajs ciągną. Patriarchat - związki oparte na ekonomii i sztywnym podziale ról, zero elastyczności i gnębienie odstających od wzorców. Taka jest prawda. Stąd np facet którego wiezie kobieta jest wyzywany od pedała. A w Europie? Masa kobiet ma samochody, faceci się wożą i niektórzy wyśmieją, ale realnie mało kto zwraca uwagę.  No więc to tylko opinia/obserwacje, a realnie mówi się że jest kryzys męskości, czyli kobiety płodzą dzieci z mniej testosteronowymi byczkami, a bardziej rodzinnymi, ciepłymi, wrażliwymi, spokojnymi. I potem synowie są tacy sami. Nigdzie nie napisałem że każdy w lewackim świecie ma mieć partnerkę, to chochoł. Za to kolega wyżej prawacki napisał że każdy lub prawie każdy miałby kobietę w patriarchacie. I to jest największa nieprawda jaką da się mamić innych. To trzeba za pomocą AI szacować opierając się choćby na GUS. Za dużo do wklejania. Nie zinterpretuję bo nie wiem konkretnie czego chcesz. Płci jest praktycznie po 50%, więc nie można stwierdzić że jedna płeć ma masę ślubow, a druga nie. Mógł zmienić się czas zawierania ślubów, mogły spaść w ogóle małżeństwa bo jest racjonalna nagonka na tą instytucję. Ona nigdy nie działała dobrze wbrew patriarchalistom. Po prostu problemy były zamiecione pod dywan. A dziś wyłażą, do tego częste rozwody, czyli ludzie nie umieją się dogadać. Nie zastąpi tego terror i zabieranie praw.  True, toksycznym jest nazywać rzeczy po imieniu że incele są najbardziej zradykalizowani i stąd pociąg do patriarchatu. Radykalne feministki femcelki z kolei mają pociąg do władzy kobiet i pokazania gdzie jest miejsce mężczyzn. Wszystko jest proste. Każdy radykalizm bierze się jak nie z głupoty to frustracji. I zamiast leczyć to na tych lewackich terapiach to się w necie w bańce siedzi swoich poglądów i klepie po ramieniu. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...