To przedstaw argument "za" zadaniami domowymi inny niż "bo tak było do tej pory".
Póki co wciąż takowego nie przedstawiłeś. Jak przedstawisz, cofnę swoje słowa
No tak - bez sensu. Bo jaki jest ich sens? Zadałem Ci to pytanie wcześniej. Zadałem też pytanie o to jak ty odrabiałeś lekcje domowe - nie odpowiedziałeś.
Nie stosuj wyolbrzymiania, bo to nie zadziała. Nikt nie mówi o wywalaniu połowy przedmiotów, a o zadaniach domowych, o school-life balance, aktywnościach dzieci i sensie zadań domowych.
Pytam więc po raz trzeci: JAKI JEST SENS ZADAŃ DOMOWYCH? Co one dziecku mają dawać? Sprawdzane jest zadanie domowe jednego, dwóch dzieci na 20. Wszystko da się spisać przed lekcją. Dziś odrabia je ChatGPT. JAKI JEST SENS?
Przebazowania czasem są długie, a latanie awionetką nie daje frajdy, to już lepiej punkty widokowe robić (szybsze i mniej monotonne).
Ja pomijam naziemne rzeczy, robię start, lecę, ląduję i znowu pomijam. Kołowanie zajmuje zbyt dużo czasu żeby robić co misję.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się