Skocz do zawartości

Hydepark, Retro, Luźne rozmowy


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pany, 9800GTX+ od Colorfula. Można wsadzić bez strachu do nowej platformy? Niby kompatybilność wsteczna pcie powinna być ale ktoś tu wczesniej wspominał że może nie działać stara karta z nową plytą. Stan karty nieznany i śmierdzi fajami. Podobno działała ale kilka lat przeleżała więc nie wiadomo. Tak czy siak trzeba rozebrać i wyczyścić. IMG_20250423_184820869.thumb.jpg.57c9c012a42ffd25841f1016aec737d3.jpgIMG_20250423_184936220.thumb.jpg.2cfd4766c550562440790afcca864289.jpg

 

Drugie pytanko to do czego ten dodatkowy kabelek na dwa piny? 

 

  • Like 2
Opublikowano

@tom36816 Te karty nie obsługują EFI, czyli nowsza platforma musi działać w trybie Legacy CSM, aby wykryła tę kartę. Najlepiej zapisz sobie przed zmianą obecny profil ustawień w BIOSie, później wyresetuj płytę główną do domyślnych ustawień (Clear CMOS), zamontuj tę kartę i odpal platformę. Powinno wszystko ruszyć i płyta powinna dobrać odpowiednie parametry rozruchu, tak aby karta została wykryta, a Windows mógł ruszyć.

W najgorszym wypadku nie uzyskasz obrazu lub nie wstanie Ci system, ale wtedy będziesz wiedział coś więcej niż teraz ;)

 

To jeszcze nie jest aż tak stara karta, bo dostępne są dla niej sterowniki do Windowsa 10 X64: https://www.nvidia.com/pl-pl/drivers/details/95007/

Na koniec testów przywróć wszystko sprzętowo do poprzedniego stanu, wczytaj profil w BIOSie i tyle.

 

Kabelek jest do przesyłania sygnału audio do wyjścia HDMI, które posiada te karta. Bez podłączenia kabelka obraz będzie, ale audio będzie wyciszone (np. podłączając do telewizora lub monitora z głośnikami).

  • Upvote 3
Opublikowano

@RemiKo dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Jak się uruchomi to wrzucę jakieś screeny z testów. 

 

Śmiać mi się trochę chce z samego siebie bo leży obok w kartonie nowiutki nierozpakowany RTX 5070 i nie wzbudza on we mnie takich emocji jak ten stary strucel :E 

 

 

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

Przyszły do mnie 2x 6600gt, i chłodzenie na athlona xp.

IMG_20250426_151845695.thumb.jpg.7dad69df9b37482113fe6554b135bf54.jpg

Chłodzenie w porównaniu do tego co dostałem z płytą jest już słusznych rozmiarów do tego stopka miedziana, szkoda że A7N8X nie sprawna ale jeszcze się nie poddaje i szukam czegoś innego na nforce2.

IMG_20250426_152215159.thumb.jpg.2bacc2a63b861fd402a8204a8b888793.jpg

IMG_20250426_152604600.thumb.jpg.eb63d745dd42db5c1353556f7c8f4ea1.jpg

Pci-e sprawna, agp artefakty i po instalacji sterownika ostateczny krach, zalman trochę waży i przez tyle lat dał się we znaki pcb.

IMG_20250426_153509147_HDR.thumb.jpg.f6aec93345a6e739939805edc5e8bad4.jpg

Giguśowi zrobiłem przegląd bo łapał w idle 86c, teraz pod obciążeniem 76c. czyszczenie tego kleju czy co tam było nałożone do przyjemności nie należy i bez suszarki ciężko się tego pozbyć, dodatkowo zrobiłem szybkie testy w 3dmarku.

IMG_20250426_175059129_HDR.jpg

IMG_20250426_175920148.jpg

IMG_20250426_183058293_HDR.jpg

6600gtpcie.thumb.jpg.c80c3cc935e34f0f3773345e696db20d.jpg

6600gtocpci2001.thumb.jpg.9d4757e9d6d00997b8d45938445098ea.jpg

6600gtpcie2003.thumb.jpg.c4a925b4e7337d7a57524adbdbf7b138.jpg

 

 

 

Edytowane przez Keleris
  • Like 2
Opublikowano
W dniu 23.04.2025 o 20:55, RemiKo napisał(a):

@tom36816 Te karty nie obsługują EFI, czyli nowsza platforma musi działać w trybie Legacy CSM, aby wykryła tę kartę. Najlepiej zapisz sobie przed zmianą obecny profil ustawień w BIOSie, później wyresetuj płytę główną do domyślnych ustawień (Clear CMOS), zamontuj tę kartę i odpal platformę. Powinno wszystko ruszyć i płyta powinna dobrać odpowiednie parametry rozruchu, tak aby karta została wykryta, a Windows mógł ruszyć.

W najgorszym wypadku nie uzyskasz obrazu lub nie wstanie Ci system, ale wtedy będziesz wiedział coś więcej niż teraz ;)

 

To jeszcze nie jest aż tak stara karta, bo dostępne są dla niej sterowniki do Windowsa 10 X64: https://www.nvidia.com/pl-pl/drivers/details/95007/

Na koniec testów przywróć wszystko sprzętowo do poprzedniego stanu, wczytaj profil w BIOSie i tyle.

 

Kabelek jest do przesyłania sygnału audio do wyjścia HDMI, które posiada te karta. Bez podłączenia kabelka obraz będzie, ale audio będzie wyciszone (np. podłączając do telewizora lub monitora z głośnikami).

Niestety póki co nie udało się uruchomić karty na msi x870 tomahawk, ale wygrzebałem coś starszego do testów i też nie bez problemów ale się udało. Możliwe ze coś jest nie tak z portem hdmi. Spróbuję później jeszcze raz.

IMG_20250426_204629897.thumb.jpg.8e0cfdc6628fdec49846de2bf01fbf34.jpg

IMG_20250426_160825675.thumb.jpg.b7ea14f089a49a8a21c272435799b8bf.jpg

chłodzenie niedokręcone, wszystko latało, pasta twarda jak beton

 

9800gtxGPUz.gif.d33b300dd08dcf76eb68e19f15742085.gifGPUsens.gif.d4f797784e813e4f3f735903e81b8076.gif

FarCry_2025_04_26_20_11_48_897.thumb.jpg.4cc48cb147a527fa401f95eedec166c4.jpg

witcher_2025_04_26_20_14_34_145.thumb.jpg.fff87dc71144f6d6b03e01788ec36a0e.jpg

Sorki ale nie lubię 3d smarków :)

 

Może podpowie ktoś, czy wentylator pracujący cały czas na full da się jakimś starszym softem ogarnąć, czy te karty tak miały, czy to jest usterka? Miałem lata temu 8800gt i pamiętam że było podobnie.

  • Like 4
Opublikowano

Problemy z kompatybilnością na nowszych platformach to częsty problem. 

Najlepiej odpalać z integry, ale z opcją multi monitor by dedyk też startował. Jeżeli nie widzi karty pod systemem to karta jest uwalona lub brak kompatybilności. Jeżeli widzi to po instalacji sterowników powinien pojawić się obraz na dedyku, ale w biosie bez sterowników nie będzie obrazu - brak kompatybilności. 

Można tez ewentualnie próbować dedyka wkładać do slotu podłączonego do chipsetu jeżeli takowy na płycie istnieje.

  • Upvote 2
Opublikowano

Z integry nie odpalę bo jej nie mam w 7500f. Zostaje jedynie próba w innym slocie. Za to na w miarę świeżej platformie intela (LGA 1200) odpala bez kombinowania.

 

Nie mam miejsca na retro kompa, a lubię stare karty i stare gry, stąd te kombinacje alpejskie.

 

 

Opublikowano (edytowane)

Naszło mnie na złożenie taniego kompa do zabawy i albo ceny za starocie wysokie albo niskie, ale sprzet jest tak stary, że ledwo coś sensownego się odpali.

 

Edit: kupiłem uszkodzoną płytę. Jeśli uda się ją uratować to to całkiem fajny model z bclk, przyciskami, wyświetlaczem kodów, slotami m.2, punktami pomiarowymi i dobrym audio. Może by też 8 i 9 gen działał. 

 

Gigabyte GA-Z170X-UD5

 

Niby odpala, ale się wyłącza natychmiast. Plecy ma porysowane i może ścieżki przerwane lub zwarte. 

 

Musiałem też kupić proca i ramy bo nie mam. Zdziwiło mnie, że ten Pentium jest z HT. Xeon do sprawdzenia czy zadziała jeśli płyta zadziała bo na liście wsparcia nie ma wymienionych xeonów. Ramy byle jakie, aby odpalić. 

 

Screenshot_2025-04-28-02-39-25-28_a038fdda0361bc57fee075193df50ddc.thumb.jpg.66e8f1bba5e61e52d7c6c24656f9ed71.jpg

 

Zakup głównie z myślą aby mieć platformę do testowania kart graficznych bo chyba z nudów zacznę się bawić w naprawianie.

Edytowane przez Pentium D
Opublikowano

Psia mać, chyba nie dam rady tego naprawić. Więcej uszkodzeń wyszło niż było widać na fotce w ofercie. 

 

Mam ten najtańszy mikroskop 480p oraz lutownicę z wymiennymi grotami. Cyna zwykła i nisko topliwa i te smalce do lutowania, ale ile tu jest roboty... 

 

Gigabyte się nie popisał. Tyle ścieżek, gęsto nasrane i jeszcze milimetr od krawędzi. 

 

Próbować czy zwrot i szukać czegoś innego? 

 

IMG20250429182706.jpg

IMG20250429182744.jpg

IMG20250429182806.jpg

IMG20250429182819.jpg

IMG20250429182829.jpg

IMG20250429182855.jpg

IMG_20250429_184024.jpg

Opublikowano

Oddawaj to, sadzac po poscie, braki w sprzecie i skillu. Sama cyna nie da rady, trzeba skrobac, drutowac, zabezpieczyc lakierem uv. Od tak na pierwszy raz taki case nawet z mikroskopem to imho mega wyzwanie. Na filmikach z necie fajnie sie to oglada, ale zrobic samemu bez wiekszego expa...no way.

 

@sideband zwykly grot chyba za duzy do tej roboty?

Opublikowano

@sideband chyba ma maly urlop od forum, ale jak wroci, to moze da jeszcze linki do przydatnych rzeczy. Soldermaska UV, lampa UV, pakiet sciezek z szablonu. Co jeszcze mu sie z pierdolek do tego przyda?

No i @Pentium D najlepiej wez sobie jakis uszkodzony sprzet i wczesniej sobie pocwicz na czyms innym, niz docelowe mobo :E

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

@ryba wybrałem ten większy zestaw, ale jeszcze nieopłacony więc można coś zmienić. Cena dobra bo 84 zeta z cashbackiem wyjdzie. 

 

Co do płyty to jeszcze nie miałem okazji jej obejrzeć pod mikroskopem. 

Edytowane przez Pentium D
Opublikowano

Ostatecznie zakupiłem ten większy zestaw i wyszło 87 zeta więc dobra cena. Obejrzałem pod mikroskopem płytę i w większości wystarczyłoby przeczyścić przestrzenie między ściezkami szczoteczką do zębów i przelizać te ścieżki cyną i by było git, ale ta dziura... IRL ta powierzchnia to jak główka szpilki. Szkoda mi zmarnować na to 70 zeta jak za 90 zeta mam nową h81m z M.2 z chinczyka albo h61m z M.2 za 75 zł.

 

Snap_005.jpg.480cc899be2bb63af13e2311ab11d314.jpg

 

Snap_008.jpg.f19087c116f8f6abaa3de7546e6d7ef3.jpg

  • Like 1
Opublikowano

@AndrzejTrg teraz mam lutownicę z Chin i daje radę. Już ma kilka godzin na chodzie za sobą i nic się nie dzieje a kupiona za parę zeta. 

 

Podłączyłem płytę pod zasilacz i objaw taki, że na jednym biosie cyklicznie znika zasilanie, proc zimny. Czy proc, GPU i ram czy bez jest to samo. Na drugim biosie też nic się nie dzieje, ale nie ma zaniku zasilania. Co do napięć to proc dostaje 0, ram 1,2v a na wentylatorach 12,2v a na niektórych 6,8v. Ekran od kodów martwy, brak zasilania. 

 

Uwalone biosy czy jednak coś z tymi ścieżkami? 

Opublikowano (edytowane)

Jeszcze w 2019 miałem C2D e8400 w kompie podpiętym do telewizora, do przeglądania neta, netflixów i jutuba bez reklam (typowo do grania to już się skończył w okolicach 2012r). Do 1080p dawało radę bez problemu, a podejrzewam że i dziś jeszcze by nie było problemu. Właściwie to jest niezły pomysł na test, może nawet pochylę się nad tym niebawem. 

 

Problem zaczął się jak przeszedłem na TV 4k, za wolny dysk, proc już się pocił, karta nie przesyłała ponad 60Hz no i przesiadłem się na ryzena 3100 + gtx1070.

 

 

Edytowane przez Totek
Opublikowano

Post pod postem ale zmiana tematu.

 

Naszło mnie w końcu na odpalenie gtx260 (216) w 3waySLI. Generalnie sterowniki ostatnie sterowniki ze strony NV dopiero bez problemu zadziałały.

 

Odpaliłem Call of Duty 4 i elegancko się skaluje, 1080p i wszystko na full:

Single: 135fps

3way: 286fps 

 

Na tę chwilę jest Xeon, odpowiednik i7 990x, jutro dopiero go podkrecę. Widać że delikatnie brakuje mocy w CoD4. 

 

Pobór prądu na razie w IDLE 210W, w stresie 540W.

 

 

IMG20250504152100.jpg

 

 

IMG20250504155411.jpg

 

 

Jakie jeszcze gierki z tamtej epoki dobrze się skalują?? 

  • Like 7
  • Upvote 1
Opublikowano

 

 

Wypada, ze BF3 tez dobrze ogarnia. Po latach z SLI mam taki wniosek - GPU powinno byc odrobine nowsze niz gra, a procek najlepiej 2 generacje do przodu wzgledem gpu, zeby mial szybki 1 watek (w tamtych czasach wiecej niz 4 rdzenie, to sie niewiele skalowalo), a ramki ustawione dosc agresywnie pod niskie opoznienie - im nizej niz 60ns, tym lepiej.

  • Upvote 2

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • W takim razie zostanę przy 9800X3D bo rozumiem, że sprawa ma się tak samo również w przypadku 9950X3D?   Co do pamięci to polecasz jeszcze jakieś alternatywy (lubię mieć z czego wybierać:))?    To samo w przypadku AIO, jeżeli zdecydowałbym sie wymieniać to są jakieś ciekawe propozycje na rynku, jakaś topka?
    • Nie, do przyszłości, która wydaje się być niestety możliwa patrząc dokąd to zmierza.   Przepisy "bo mi się zrobiło smutno, więc to było obrażliwe" są   Jak chcesz poznać moje zdanie, to obejrzyj wypowiedzi Johna Cleese'a, Rickiego Gervaisa czy Rowana Atkinsona. Podpisuję się w 100% pod tym co mówią na temat zakazów obrażania.   Jeśli piszesz prawdę, albo coś nieekstremalnie obraźliwego, to dorośli i zdrowi umysłowo ludzie nie powinni mieć z tym problemu. 
    • Dzięki za darmową psychoanalizę, ale wróćmy może do rzeczywistości i liczb, bo twój chłopski rozum trochę się z nimi mija.   1) Piszesz: „Moja matka pracowała i urodziła trójkę”. Gratuluję mamie, serio. Ale wiesz, że w nauce to się nazywa błąd dowodu anegdotycznego? To tak, jakbyś twierdził, że palenie nie powoduje raka, bo twój dziadek kopcił jak smok i żył 90 lat. Statystyka makroekonomiczna ma w nosie przypadek twojej mamy. Dane OECD są bezlitosne: im wyższa aktywizacja zawodowa kobiet w modelu korporacyjnym, tym niższa dzietność. Wyjątkiem nie jest „twoja mama”, tylko bogate kraje, które wydają miliardy na socjal, żeby ten efekt łagodzić, a i tak ledwo im to wychodzi. W zasadzie wcale nie wychodzi.   2) Twierdzisz, że ludzie nie mają dzieci, bo: „wybierają gierki i seriale”. To jest niesamowite spłycenie tematu i obraza dla milionów ludzi. Badania pokazują tzw. lukę dzietności: ludzie deklarują, że chcą mieć średnio 2-3 dzieci, a mają 1,2. To znaczy, że chcą, ale system (ekonomia, brak mieszkań i przede wszystkim brak partnerów) im na to nie pozwala. Twierdzenie, że ludzie wolą seriale od rodziny, to twoja projekcja – może ty wolisz, ale społeczeństwo jako ogół po prostu zderza się ze ścianą i tyle.   3) Mówisz: „kiedyś kobiety też pracowały, np. na roli”. Znowu pudło. Mylisz pracę integrującą z pracę separującą. Kobieta na roli miała dziecko w chuście albo bawiące się miedzą obok. Praca i dom były jednością. Kobieta w korporacji znika na 9-10 godzin (z dojazdami), oddając dziecko do „przechowalni”. To jest fundamentalna różnica, której udajesz, że nie widzisz. Nowoczesna praca jest strukturalnie wroga macierzyństwu w sposób, w jaki praca na roli nigdy nie była.   4. No i klasyk na koniec: brakuje argumentów, więc wjeżdża ten „zły i samotny incel” (zabrakło tylko „przemocowego” do pełnego bingo). Muszę cię zmartwić. Statystyki z USA i Europy pokazują, że to konserwatywni mężczyźni częściej są w związkach małżeńskich i mają więcej dzieci niż liberalni, „nowocześni” faceci. To właśnie tradycyjne podejście (odpowiedzialność, rola głowy rodziny) jest dla wielu kobiet atrakcyjne w dłuższej perspektywie. Co więcej – skoro ten „patriarchat” jest rzekomo takim piekłem, to dlaczego niemal połowa kobiet głosuje na prawicę? W ostatnich wyborach prezydenckich 45% Polek zagłosowało na kandydata konserwatywnego, odrzucając liberała. Może więc same kobiety wcale nie są tak zachwycone tym „postępowym” systemem, jak próbujesz tutaj wmówić? Twoja teoria o tym, że konserwatyzm to domena odrzuconych samotników, to zwykłe copium. Łatwiej ci uwierzyć, że ktoś jest przegrywem niż zmierzyć się z faktem, że twój „postępowy” świat generuje epidemię depresji i samotności.   Ale podsumowując, możesz sobie zaklinać rzeczywistość, że ludzie są po prostu leniwi i wolą seriale, a biologia nie ma znaczenia. Ale demografia to matematyka, a ona jest prawicowa – nie obchodzą jej twoje uczucia, tylko wynik końcowy. A ten wynik w twoim modelu to jest po prostu wymieranie całego gatunku.   PS: I jeszcze mała lekcja historii, bo dostrzegam braki. Ten „straszny patriarchalny model”, który tak wyśmiewasz, działał sprawnie przez tysiące lat, budując cywilizacje i przetrwał nawet wojny i plagi. Twój wspaniały, „nowoczesny” eksperyment trwa zaledwie ok. 60 lat (od rewolucji seksualnej i wejścia korporacjonizmu) i już po dwóch pokoleniach doprowadził cywilizowany świat na skraj zapaści demograficznej, bankructwa systemów emerytalnych i epidemii depresji. Więc zanim zaczniesz pouczać o tym, co jest „naturalne” i „dobre”, zauważ ironię: model tradycyjny gwarantował przetrwanie. Twój model to cywilizacyjny samobój, który właśnie wali się pod własnym ciężarem. To nie jest „postęp”, to ślepa uliczka ewolucji.   PPS: Zabawne, że musiałem napisać ten wielki elaborat tylko po to, żeby wytłumaczyć coś, co było oczywiste przez millenia: prawica i tradycja to po prostu instrukcja obsługi rzeczywistości, która działa. A co do tych „inceli”, którymi tak gardzisz – zastanów się przez chwilę. W „złym patriarchacie” prawie każdy znajdował żonę i zakładał rodzinę. Więc może ta rzesza samotnych, sfrustrowanych mężczyzn to nie wina „prawaków”, tylko bezpośrednia wypadkowa twojego systemu? To właśnie twój wspaniały, nowoczesny rynek relacji ich wypluł, a nie tradycja.
    • nie ma takiej możliwości niestety ,żeby tam codziennie zaglądać
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...