Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 godzinę temu, King Arthas napisał(a):

I brak uzębienia 10 lat później :)

signal-2024-12-15-175810-002.png

kurde az tak cie porobilo? a jak jesz teraz bez zebów? 

11 godzin temu, GordonLameman napisał(a):

Sosnowiec? Zwiedzać? Sosnowiec się omija :E 

Moim zdaniem nic ciekawego do zwiedzania tam nie ma. 

Już Tychy lepsze. I lepiej można zjeść w Tychach :) 

 

A jakbyście byli w Kato lub okolicach i chcieli polecajki do zjedzenia - piszcie. Kto jak kto, ale ja na żarciu się znam. Własnie jadę do Zmączonych na śniadanie :)

 

 

:E 

 

Kato całkiem spoko i najmniejsze korki ze wszystkich duzych miast :P 

 

Na Nikiszowcu byłeś? Tam jest naprawdę spoko.

jak gdzies jestem, to staram sie obejsc co idzie, bo potem kto wie, moze okazji nie byc. to samo było jak bylem w radomiu i imo memy nie kłamały :E 

byłem :P 

 

Opublikowano
7 godzin temu, JestemKotem napisał(a):

Wam też tak ciężko pracować myśląc, że już niedługo święta i odpoczywanko?

wez nic nie mow, ledwo zipie :/ 

16 godzin temu, lewuS napisał(a):

co

licab nie odpisał więc wziołem sprawy w swoje rence. koń zwalony, powtażam, koń zwalony. 

ktora reka? :red: 

Opublikowano
5 minut temu, Jinx napisał(a):

No tak. Każdy jest ateistą dopóki nie zapcha kibla u kogoś w domu :red:.

wczoraj miałem takie tsunami guwna po pitcy z da grasso że ja pierdole. zamuwiliśmy ze znajomymi z pracy (w pracy nie ma koleguw) dwje bo jakaś promocja była. dosłownie 5 minut po zjedzeniu nastąpił taki wybuch rze te hiroszimy i inne cuda to pikuś. oczywiście nie było czasu sprawdzić czy jest papier (tu niespodzianka - była resztka :red:) więc dokończyłem czynność podcierania rencznikami papjerowymi. prubowałem ratować sytuację szczotkom do kibla ale chyba tylko pogorszyłem sprawę, współczuję Pani sprzontaczce ktura zobaczyła dzisiaj co ja tam odjebałem :red: 

  • Thanks 1
Opublikowano
21 godzin temu, lewuS napisał(a):

wczoraj miałem takie tsunami guwna po pitcy z da grasso że ja pierdole. zamuwiliśmy ze znajomymi z pracy (w pracy nie ma koleguw) dwje bo jakaś promocja była. dosłownie 5 minut po zjedzeniu nastąpił taki wybuch rze te hiroszimy i inne cuda to pikuś. oczywiście nie było czasu sprawdzić czy jest papier (tu niespodzianka - była resztka :red:) więc dokończyłem czynność podcierania rencznikami papjerowymi. prubowałem ratować sytuację szczotkom do kibla ale chyba tylko pogorszyłem sprawę, współczuję Pani sprzontaczce ktura zobaczyła dzisiaj co ja tam odjebałem :red: 

czyli ze srales ale nie spusciles wody i nie uzyles berla ? 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...