-
Postów
3 370 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez lukadd
-
Polityka w Polsce i na Świecie - wątek ogólny
lukadd odpowiedział(a) na Spl97 temat w Dyskusje na tematy różne
A dla czego tak? Tylko dla tego, że poszła pompa sprzętu i hajsu od zachodniego świata w tym od Polski na Ukrainę. -
Polityka w Polsce i na Świecie - wątek ogólny
lukadd odpowiedział(a) na Spl97 temat w Dyskusje na tematy różne
Może @Winterma rację Po co było pomagać Ukrainie, od razu trzeba było oddać ten kraj ruskim wraz z wschodem Polski. Ile kasy by kraj zaoszczędził, kanalizacji nie trzeba by pisowcom na wschodzie budować. Ruscy by im wybudowali na pewno -
Na co idzie kasa z KPO zagraj w mini grę!
lukadd odpowiedział(a) na KiloKush temat w Dyskusje na tematy różne
Ale co w tym dziwnego, dużemu łatwiej bo ma już to obcykane. Ty też byś dostał, jakbyś otworzył jakąś działalność, stworzył nowe miejsca pracy. A, że część tego hajsu przytuliłbyś na boku na swoje wydatki to już inna sprawa -
Określenie AAA nie ma dziś już nic wspólnego z jakością produktu. Zdecydowana większość dzisiejszych gier AAA to co najwyżej średniaki. Jedyne co je charakteryzuje to wysokie budżety na produkcję i marketing, duże studia które je tworzą i ogólna masówka
-
Na co idzie kasa z KPO zagraj w mini grę!
lukadd odpowiedział(a) na KiloKush temat w Dyskusje na tematy różne
Cóż, ale co się dziwić, szpital to też swojego rodzaju "firma", 200mln długu to co się dziwić, że nie dostają dotacji jak nie potrafią zarządzać doprowadzając do takiego zadłużenia A swoją drogą mega mnie dziwi, że dopiero ludzie się obudzili jak działają dotację i na co idą. Od kilkunastu lat jest to samo. Znam firmy i ich właścicieli, kierownictwo co biorą/aplikują o dotację, to jest totalna jazda bez trzymanki co tam się odwala i nie od dziś, nie od kilku lat, a od grubych kilkunastu jak w ogóle te dotacje zaczęły startować -
No nie ma tak, że całą trasę przejeżdżasz z wysoką prędkością. Ale samo przyśpieszanie i zwalnianie też ma wpływ na spalanie, szczególnie na dwupasmówkach, jedziesz chwilę 150, a następnie zwalniasz do 120 bo ktoś powoli wyprzedza, albo tir ci wyskakuję i zwalniasz do 90km/h i znowu przyśpieszasz i jedziesz 150 i tak w kółko. Tak miałem ostatnio na A4 na odcinku od Opola do Krakowa, tragedia. A prawy pas cały zawalony Tirami Ale jak od Krakowa wyjechałem na S7 to już znowu bajka i można było płynnie i ładnie cisnąć. Zależy od dnia i godziny, trasy. Raz się jedzie bardziej płynie innym razem takie przyśpieszanie i zwalnianie jest normą. Oprócz nocy, to np. soboty/niedziele późniejszym popołudniem/wieczorem przeważnie dobrze się ciśnie polską A2 na odcinku za Łodzią do Poznania i następnie za Poznaniem do granicy. Ostatnio w niedziele nawet na niemieckiej dwójce jak jechałem to bajka była już zaraz za Berlinem większość odcinków ładnie można było jechać.
-
Ta, ale czy Mafia na grę AAA z 2025 wygląda na jakiś wypas graficzny? No nie, nic specjalnego.
-
Ta, przyczepa kempingowa to tylko w strefie marzeń Wystarczy bagażnik rowerowy na hak i 2 rowery załadować i przy prędkości autostradowej będzie ~25% większe zużycie energii Nie mówiąc jak jeszcze na letni wypad dopakuję się auto bagażami na full. A jakby jeszcze chcieć bagażnik dachowy dowalić to dopiero przy takim wypadzie rodzinnym
-
Ile Tesla ma punktów ładowania w całej przecież nie małej Polsce? Ogólnie patrząc na cenę standard i te szybsze ładowarki DC to średnia cena za kW wychodzi ~2.5 zeta.
-
~50fps w renderowaniu 1440p to bida w takiej liniowej gierce. To jest podobny wynik jak Indiana robił, ale z PT , bo bez PT ~120fps w 1440p na 4080
-
Cóż jedyne co możesz zrobić to zwrot Może za 10 razem trafisz cichą sztukę A tak na serio to było wybrać coś bardziej markowego i cichszego po prostu.
-
Ale to, że ludzie tankują na wybranych stacjach bo jakieś punkciki to ich wybór, nie muszą tego robić. Jak jesteś w obcych stronach czy to Czechy, czy Hiszpania to obojętne jadąc do celu zawsze przy lokalnej drodze czy ekspresówce/autostradzie masz stacje paliw i możesz zjechać i nie musisz sprawdzać czy na nich jest ON czy benzyna, bo nie licząc jakichś sporadycznych totalnych awarii zawsze będzie. Weź sobie np. taką trasę w zimie styczeń/luty gdzie będziesz miał minusowe temperatury i robisz np. wypad w Alpy na narty. Trasa ~1500km przy minusowych temperaturach, ruszasz benzyniakiem zatankowanym do pełna i elektrykiem do pełna. Jedziesz z żoną czy kolegą więc się zmieniacie i robicie trasę bez nocowania. Spalinówką, dieslem przeważnie dojedziesz do celu dosłownie z jednym tankowaniem na trasie. Na jedzenie, siku czy cokolwiek zjedziesz gdzie ci się tylko podoba bez sprawdzania czy jest tam ładowarka. A ile razy na takiej trasie będziesz musiał ładować elektryka i ile czasu ci to zajmie? Inna sprawa jak się jeździ relatywnie krótkie dystanse, na chacie sobie ładujesz bo masz panele, w robocie darmowa ładowarka etc. Elektryk wtedy bajka. Wypad w dalekie trasy szczególnie w zimie, spalinówka zdecydowanie ma przewagę.
-
Rozumiem, gdyby każdy korzystał z tych pojemników na plastik i puszki to pewnie nie trzeba by wprowadzać ich do systemu kaucyjnego. Ale niestety bywa z tym różnie, ludzie potrafią wywalać puszki i butelki przez okno samochodu na pobocze, potrafią zostawiać w parkach, na szlakach turystycznych czy rowerowych, grzybiarze w środku lasu itd. czy to piwko w puszce czy to colka w butelce potrafi lądować w lesie. Teraz każdy 2 razy się zastanowi czy wywalić w krzaki, czy wrzucić z powrotem do plecaka i oddać w automacie odzyskując kaucje. Inne pośrednie korzyści to np. zmniejszy się zapełnienie butelkami i puszkami miejskich publicznych śmietników, czyli zmniejszą się koszty miast w celu opróżniania tych śmietników, wielu nie gniecie tych butelek czy puszek wyrzucając do miejskiego śmietnika i szybko się przez to przepełniają. A za darmo nikt tym śmietników nie obsługuje. Więc w całokształcie ten system będzie miał więcej plusów niż minusów, dodatkowo skończy się problem z szklanymi butelkami zwrotnymi gdzie w wielu sklepach "bez paragonu nie przyjmujemy", a kaucja na butelkę po piwku to 1 zeta. Podskoczysz do automatu i oddasz bez problemu.
-
Rata taka bo wysoka pierwsza wpłata 50k pln na wynajem 2 letni.
-
Zależy gdzie jaki budynek. Na zachodzie Niemiec lidle, aldi przeważnie mają automat przy wejściu w tak jakby przedsionku lub, są oddzielne drzwi obok głównego wejścia do sklepu z pomieszczeniem i automatami. Mniejsze sklepy w ciasnej zabudowie miejskiej mają częściej automaty gdzieś w środku sklepu. Niektóre duże supermarkety mają coś jak w Polsce niektóre Kauflandy, czyli oddzielny sklep z oddzielnym wejściem i kasami tylko z samymi napojami i alkoholem i wtedy tam są automaty.
-
Nie ważne czy pierwszy rok czy drugi. Jeśli to twoje pierwsze zgłoszenie i np. od razu żądasz zwrotu pieniędzy, lub wymiany towaru na nowy, a sprzedawca ma możliwość np. naprawy sprzętu i przywrócenia jego funkcjonalności to może z tego skorzystać zgodnie z prawem. Dopiero jeśli nie ogarnie i sprzęt dalej po rękojmie i po np. naprawie dalej będzie wadliwy to masz większe pole do popisu argumentując, że sprzedawca nie wywiązał się z umowy i dalej nie dostarczył ci działającego prawidło sprzętu, wada nie została usunięta itd.
-
Nie są żadne mity, różnie bywa. Kumpel 2 razy nadział się na leasingu, raz ugodowo z małą stratą wywalczył, drugi raz sprawa w sądzie bo naliczyli mu kosztów przy zwrocie, od tej pory nie bierze aut w leasing. Oczywiście mam też znajomych co spoko nie było problemów. Jest to większość zdecydowana. Ale Co twoje to twoje, ja osobiście nie czuję żadnej potrzeby długoterminowego wypożyczania auta na określonych warunkach danej firmy jak mogę mieć po prosu swoje.
-
Pewnie, żeby później się nie bujać jak będą problemy w systemie. Ale jak teraz byłem w PL to np. w kauflandzie już widziałem automaty. Będą fajne filmiki na youtube jak typ wniesie kilka worów z 200-300 butelek plastikowych i da kasjerce do manualnego zeskanowania takiego zwrotu
-
Zależy od firmy, mam znajomych co mieli spore problemy z zwrotem i kosztami. Więc siedzi w głowie Leasingi to też inne wymogi, szczególnie leasingi prywatne, bywa, że koszt jest uzależniony liczby kilometrów jakie przejeżdżasz i deklarujesz, ubezpieczenia i pakiety, serwis wszystko jest mniej lub bardziej określone w umowie. Zależy gdzie wynajmujesz. Dużo pierdół. Wolę mieć swoje.
-
Po prostu nie mam zamiaru się martwić i chuchać z każdej strony na "wypożyczone" auto. Auto służy mi do jeżdżenia i przemieszczania się. Mieszkam w dużym mieście i aglomeracji na co dzień parkuję na ciasnych parkingach. Na urlopy robię wypady czy do Hiszpanii czy Włoch itd. We Włoszech w dużych miastach tak parkują, że masakra nie ma szans, aby z czasem nie oberwać niewiadomo skąd. Jak mam swoje autko to sam decyduję co mi przeszkadza w stanie wizualnym, jak zrobię, czy będę dalej jeździł z rysą na zderzaku czy wgnieceniem czy małym pęknięciem, jak mam wypożyczone to i w głowie siedzi, że mam to zwrócić w jak najlepszym wizualnym stanie to jakoś mi to nie leży. Dla tego nigdy nie brałem aut w leasing itp.
-
Zależy od firmy i od umowy. Potrafią się czepiać za pierdoły np. rysy na lakierze, jakieś otarcia, zabrudzenia w środku itd. Więc ogólnie lepiej oddać wypicowane autko bo inaczej mogą na koniec ładnie krzyknąć za obniżenie wartości auta. Jak masz swoje auto to masz swoje i masz wyjebongo.
-
Ja miałem teraz fazę jak wracałem z PL do DE na niemieckim odcinku dwójki. Grubo się walnęli jedno auto całe w dymie i totalnie zdezelowane, 2 inne mocno pobite, cała autostrada w śmieciach z porozbijanych aut. Wstępnie z tego co widzieliśmy raczej nikt z ludzi poważnie nie ucierpiał, ale auta mocno skasowane. Stałem w korku zaledwie ~ 10 minut, akcja była minuty przede mną, jedyny pas jakim dało się przejechać to był środkowy i 3 pasy autostrady się zjeżdżały do centralnego i powoli można było przejechać. Żadne służby jeszcze nie dojechały na miejsce. Jechałbym kilkanaście minut później i pewnie byłoby stanie 1-2h zanim by ogarnęli. W lecie jeszcze pół bidy, chociaż wtedy akurat padało i było ~18 stopni, ale w zimie to już totalna masakra. Ja ogólnie zawsze na autostradach czy ekspresówkach staram się gdy widzę że zbliża się do ~100km zapasu paliwa zjeżdżać i tankować w razie coś.
-
Pewnie chodzi mu o to że ładowanie w zimie przy minusowych temperaturach trwa długo w zakresie 80-100% i szkoda na to czasu. A 20% jako minimum przy jeździe po autostradach to takie sensowne minimum na zjazd i doładowanie szczególnie w zimie, wystarczy że autostrada stanie, jakiś grubszy korek, wypadek i trzeba mieć zapas w razie coś.
-
U mnie maj i większość czerwca był super. Bardzo mało padało. Lipiec już faktycznie dość bidnie, ale teraz znowu ciepło i bez deszczu więc znowu się coś pojeździ.
-
To czekam Na razie nie widzę, ani jednego twojego podpisu pod petycją.
- 431 odpowiedzi
-
- brzydka baba
- star wars
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
