Pawelek6

Powtórka: Może to specjalnie aby nie mieć żadnego "ale" do treści?

@ITHardwareGPT jakby ktoś chciał cię ukarać, to daj mu reakcję "Confused" po prostu

Sam nikogo nie dodałem jeszcze nigdy (to była sugestia dla innych), choć trochę delikwentów znalazłoby się, których kandydatura do wpisania się jest całkiem niezła

@ITHardwareGPT dobra, w związku z tym: KLIK, gadaj gdzie masz luki w swoim oprogramowaniu!

Już od dłuższego czasu da się zauważyć, że tylko po to wpada do tego tematu aby napisać jakie to złe karty są. Zawsze można dodać do ignorowanych

Bardziej liberalny regulamin ma plusy na początku, że jest różnorodność właśnie, jest ciekawie. Jednak z czasem pojawia się jeden podstawowy minus - to się wymyka spod kontroli. Zaczyna się istny wyścig zbrojeń, koszty rosną w astronomicznym tempie. I grupa B była ok na początku, ale nie na końcu. Właśnie już przesadzili. Kibice na trasie, masa wypadków. Auta zbyt mocne. Czemu? To rajdy odbywające się na drogach publicznych, nie raz pomiędzy domami. Chyba nie chciałbyś aby ci nagle auto pędzące 250 km/h wpadło do domu i zabiło dziecko np. Dzisiaj chyba właśnie celowo skrzynie są zestrojone do ok. 200 km/h max. No i same auta z tamtego okresu były bardzo mało bezpieczne. Niby klatki bezpieczeństwa były, a jak się ogląda nagrania, to strasznie wyglądają po dzwonie. Osiąganie prędkości już cały wiek temu nie stanowiło problemu, ale zapanować nad tym, to już co innego. I ważne - człowiek też ma swoje naturalne fizyczne ograniczenia - czas reakcji, jej szybkość itd. F1 to zbyt globalna marka i próbują to zbalansować. To droga licencja, która ma trafić do szerokiego grona. Obecnie można tam sobie tak uprościć model jazdy, że auto nawet częściowo samo hamuje i skręca, a z drugiej strony "zasymulować" do tego poziomu, że na kontrolerze gra robi się już zbyt trudna i mówię to o prowadzeniu, bo jak jeszcze się dołoży wysoki poziom AI, to już w ogóle raczej wyłącznie kierownica wskazana. To simcade, ale ta seria cholernie mocno uczy płynności, czystości i powtarzalności pokonywanych okrążeń. A wszystko przez to, że to auta F1, więc mamy bardzo wysokie prędkości w zakrętach. No i chyba mnie nie zrozumiałeś. Wymiera ogólnie simcade, są tylko 3 (trzy!) gry obecnie na rynku tego typu. Zręcznościowe nadal dobrze się trzymają, a symulatorów od kilku lat to mamy swoisty wysyp wręcz. P.S. Problemy w F1 obecnie widzę głównie dwa: - zbytnie pchanie się w kraje (tory) dla biznesu, jak kraje arabskie, bogate miasta (Miami), a co raz bardziej pomijanie normalnych, klasycznych torów; - zbyt częste zmiany przepisów. Mówią, że po to aby zrównać stawkę. Guzik prawda. Właśnie teraz to dobrze widać, jak przynajmniej po dwóch wyścigach, stawka nam się całkiem ładnie zagęściła. To jest okres kiedy zespoły dochodzą do limitu regulaminu i kierowcy w końcu zaczynają się ścigać. Jednak od przyszłego roku będzie zmiana, znowu jakiś zespół się wstrzeli i znowu zajmie to parę lat zanim reszta dogoni, ale FIA pewnie dalej zmieni regulamin i tak w kółko.

Nie zapominaj, że model jazdy można tam również nieco uprościć lub utrudnić. Poza tym, gra stanowi jakby nie patrzeć wymierający gatunek simcade. Co masz poza tym? FM i GT tylko. Reszta to arcade lub pełne symulatory. To nie jest zdrowe dla rynku, że nie ma "szarości po środku". Do tego nie zapominaj, że F1 to również marka i biznes, który chcą podać większej liczbie potencjalnych klientów. I nie każdy się zgodzi, że era V10 była "naj". Dla mnie osobiście dźwięk V10-tki jest ciężki do zniesienia, za wysoki ton. No i to był okres ze stosunkowo małą ilością wyprzedzeń, tamtejsza aerodynamika skutecznie utrudniała podążanie blisko za autem. A przed tą epoką były po prostu przeróżne silniki w jednym sezonie, gdyż regulamin był bardziej liberalny. Doładowane R4 oraz wolnossące V12 nawzajem konkurujące? Było. Baaa... cofnijmy się jeszcze dalej wstecz. Jak silniki były wolnossące i bodajże 1,5l zaledwie, chyba w latach 50-tych. Większość z dzisiejszych osób, które tak marudzą ma bardzo krótką i wybrakowaną pamięć. Cofa się tylko kawałeczek wstecz, do jej utęsknionego czasu, nie zwracając uwagi na cały okres, spektrum. To tak jak mnie rozwalają polscy "zaFcy" muscle carów. W pierwszej chwili zaliczając do tej grupy Mustanga, a ten nim nie był, to pony car. I do tego gdy się pojawił na rynku, to główna wersja ciągnąca sprzedaż to były normalne podstawowe wersje z R6, a nie mocniejsza GT z V8, już nie wspominając o bardziej wyczynowych odmianach. Takie to pierdololo, "że kiedyś to było". 90% ludzi wypowiadających to zdanie g**no się zna, ale są w mocni w gadaniu i wszędzie ich widać w necie teraz.

I od początku przecieków RDNA 4 były wymieniane dwa układy: Navi 48 i Navi 44. Ten pierwszy mamy już w 9070 i 9070 XT, gdzie w tym drugim modelu jest wykorzystywany pełny układ, więc nawet jedynie co by AMD mogło zrobić, to wyłącznie zwiększyć zegary i dać szybszą pamięć. Tylko pytanie, po co? Tak więc, jeszcze zostały tylko bardziej przystępne karty pokroju RX 9060 (XT), które pewnie będą na mniejszym Navi 44.

Od czasu 2:29 i muzyka gra.

Ale za to jaką reakcję dostałeś od AI

Tak z ciekawości zapytam. Czy ktoś ma wiedzę jak obecnie wygląda sprzedaż kart graf.? Jest sporo newsów, że idzie to w AI, że ktoś wykupuje zapasy, że sklepy sobie podnoszą ceny i mnóstwo innych teorii itp. itd. Ale czy jest ktoś tutaj, kto w tym faktycznie siedzi i czy mógłby w skrócie przedstawić jak to od kuchni wygląda? Domyślam się, że raczej bez szczegółów. Aczkolwiek fajnie byłoby dostać jakąś bardziej treściwą informację.

Taki trochę Doom ze skinem Painkiller w cenie nowej gry

Ale na czat na głównej forum (gdzie figurujesz na wierzchu akurat), czas się zawsze znajdzie P.S. Ciekawe co się wykluje na portalu z tej pilnej roboty

Jak miałeś 19", to pewnie 1280x1024 lub 1440x900 i miałeś skalowanie systemu 100%. Teraz masz ekran mniejszy 15,6" z większą rozdzielczością 1920x1080 i zapewne również skalowanie interfejsu systemu masz 100%. Sądzę, że może właśnie o to chodzi, wszystko jest mniejsze, czcionki, interfejs cały i bardziej skupiasz wzrok. Spróbuj zwiększyć sobie skalowanie systemowe np. na 125% na próbę.

No widzisz. Każdy może mówić co chce. Nie na wszystko musisz odpowiadać, komentować. Wyraziłem swoje zdanie - tyle. Prawdę mówiąc zaistniała sytuacja nie zrozumienia się nie dziwi mnie. Nie pierwszy raz tego doświadczam. Wiem co jest powodem. P.S. A od wszelkich pudelków, mediów społecznościowych itd. trzymam się z daleka. Aczkolwiek to już nie ten temat...

W tym rzecz, że nie dzwoniłem jak określasz. Nie oczekiwałem jakiejkolwiek odpowiedzi. Po prostu chciałem wyrazić swój protest, tylko tyle.

Odnosiłem się do "fejków", trendu, nie do osoby. Taka drobna różnica.

Zapomniałeś o jednej ważnej rzeczy. Mam prawo do wyrażania swojego zdania jak każdy. I fakt, nie mam wielkiego wpływu na rozwój, ale jeżeli coś nie podoba mi się, to nie zamierzam przytakiwać temu i prawić ochy i achy.

Oczywiście najlepiej pierwsze zaatakować drugiego histerią, a potem dopiero napisać coś konkretnego

Serio? Do czego następnego fejkowego się przyzwyczaicie i będziecie przyklaskiwać? Fejkowa rozdzielczość? Ok. Fejkowe klatki? Ok. Co dalej? Wolę chyba nie wiedzieć. Podobnie w samochodach. Fejkowy dźwięk silnika z głośników, fejkowe tłumiki robiące za ozdobę zderzaka. Widzę, że ludzie uwielbiają być oszukiwani.

No tak, będzie lepiej jak w 2042, ale na poziom np. trójki pewnie nie ma co liczyć. Nieco za szybkie poruszanie, nieco za prosta broń w użyciu, brak przeglądarki serwerów, ot taki misz masz z CoD-em. Tak więc starsi gracze. Nie płaczcie, mamy wspomnienia.

W ciągu dnia od wschodu do zachodu słońca masz różną temperaturę barwową. Pogoda (zachmurzenie) też na to wpływa. Codziennie od rana do nocy przechodzisz przez różne punkty bieli. Nie ma czegoś takiego jak jedna właściwa stała temperatura barwowa. Trzeba byłoby to non stop korygować. Testy podałem ci dla przykładu takie bardziej konkretne, gdyż są strony, które podają pomiary przy różnych ustawieniach. Jaka jest temperatura, jaka jest jasność itd. przy danym ustawieniu. I jakbyś sobie poszukał takiego dobrego testu swojego TV, to byś może wiedział jakie ustawienie jaką daje temperaturę. Trzeba jeszcze tylko wziąć pod uwagę, że wraz z wiekiem podświetlenie użyte w ekranie się zużywa i wartości z biegiem lat będą się zmieniały. A tak, a nie inaczej się domyślnie ustawia, ponieważ wg 6500K sRGB są przygotowywane oryginalnie wszelkie treści cyfrowe (pewnie ok. 90%). Te z HDR mają szerszy zakres kolorów DCI-P3. Jeśli chcesz mieć najlepszą jakość, widzieć materiały w możliwie oryginalnej formie ustalonej przez twórcę, to takich ustawień szukasz. To co mówisz, że jakiś tryb jest żółty lub niebieski, to tylko i wyłącznie twoja opinia, która nie jest niczym poparta. Już wyżej było mówione jak większość ludzi zazwyczaj źle postrzega biały kolor. Celowo podałem też (już stary) patent z czystą białą kartką papieru. Chcesz widzieć dobrze i zdrowo? Szukasz testu swojego TV przy jakich ustawieniach trzyma się wzorca aby mieć możliwie oryginalną kolorystykę, do tego nie ustawiasz zbyt jasno i pilnujesz oświetlenia po zmroku. I w tym ostatnim przypadku dobrze jest mieć akurat nieco cieplejsze żarówki.

Jeżeli faktycznie czytałeś testy, to powinieneś już wiedzieć, że docelowo temperatura bieli powinna wynosić 6500K dla ekranów. A jakie ustawienia w danej rzeczy (TV, monitor etc.) są najbliższe tej wartości, to już musisz szukać testu dokładnie tego modelu gdzie będą podane do niego ustawienia. Aczkolwiek tutaj mała uwaga - z linii produkcyjnej sprzęty nie wyjeżdżają 1:1 identyczne, więc trzeba się liczyć na pewne odstępstwa w przypadku każdej sztuki nawet tego samego modelu. Potrzebujesz czegoś takiego, przykłady: KLIK, KLIK (wersja pisana), KLIK. Masz testy różnych urządzeń, w których są podane ustawienia, przy których ekran był najbliższy wzorcowi. Poza tym, powinno się pamiętać kiedy zrobi się ciemno aby jakaś lampka czy coś świeciło przy ekranie. Najlepiej aby ściana za ekranem była nieco oświetlona. Chodzi o to aby wyświetlacz, nie kontrastował zbyt mocno na tle ciemności, by przejście z jasnego ekranu do ciemnego pomieszczenia było w miarę płynne. No i jasność, nie szaleć z nią. Wysokie jasności, które dzisiaj ekrany osiągają są potrzebne tylko do HDR aby dany obszar rozjaśnić albo aby w słonecznych warunkach było coś widać na ekranie (telefony).

Ale już minimalny zestaw, który pozwoli na granie na średnich albo nawet na niskich przy zachowaniu płynności, to już byłoby fajne Sami PCMR widzę już tylko, nie ma sprzętu dla ludzi i... ludzi

Źle zrozumiałeś. Widzisz żółty i jesteś przyzwyczajony do chłodnej niebieskiej bieli, bo tak domyślnie są urządzenia ustawione i tak pewnie korzystasz od lat. TV, telefony itd. Mało, który ekran ma dobrze ustawiony punkt bieli. Do tego dochodzi fakt, że większość społeczeństwa ma niestety wypaczone postrzeganie bieli i ta niebieska wydaje im się bielsza, dlatego też pewnie w ten sposób domyślnie jest ustawiany sprzęt przez producentów. Ma to swoją wadę, bo ogólnie światło niebieskie jest szkodliwe dla wzroku. Jak i wysoka jasność. Cóż... mamy co raz lepsze ekrany, za to z czapy kalibrowane. Poprzeglądaj testy ekranów, tylko powtarzam - testy - nie jakieś marketingowe lanie wody, tam gdzie masz dokładne pomiary itd. Poza tym, możesz sobie zrobić prosty test. Przyłóż czystą białą kartkę papieru do ekranu. Wtedy może będzie ci łatwiej pojąć jaką masz niebieską biel na ekranie.