PaVLo

Wiesz, najpierw o wszystko pytasz, zajmujesz czas, a na koniec rezygnujesz Jak delta u ciebie nie przekracza 10-15st, a HS nie osiąga okolic 100stC, to można jeszcze odpuścić sobie zabawę. U mnie po uV miałem już 105st i rosło dalej, dlatego aby nie usmażyć rdzenia musiałem dać PTM-a.

To po co zajmujesz czas ludziom, skoro przerasta Cię ta operacja? Jak się boisz, to zleć to jakiemuś ogarniętemu znajomemu lub dobremu serwisowi komputerowemu.. Poczytaj mój temat o tej samej karcie, ale z układem 4090, a zobaczysz, że nie jest to trudne, a efekt PTM to przepaść w porównaniu z oryginalnym glutem.

Inny powód dlaczego nie ma dzieci w grze, (lub dlaczego nie ma ich Henryczek )

Cesarkę to się robi w szpitalu, a w jednym z zakończeń, Ciri mogła zostać Cesarzową. Ja miałem takie zakończenie jak grałem pierwszy raz. Potem cofnąłem zapis sprzed jakiś 30h i według wskazówek zrobiłem inne, gdy zostaje Wiedźminką. Moim zdaniem najlepsze i wychodzi na to, że na jego podstawie będzie kolejna część.

Skoro to średniowiecze, to być powinny, choćby w miastach i na wsiach, bawiąc się, pracując w polu lub żebrząc, skoro idą w realizm.

A poszedłeś na dół do zablokowanej drogi? Za Draxem jest goblin i zwłoki jednego gościa.

Uff, dzisiaj "wymęczyłem" demo do końca, dla mnie zapowiada się drewno roku Preorder od dawna złożony i nie myślę anulować

Też tak chciałem zrobić, ale starłem starą pastę i już nie widać było gdzie styka się rdzeń z radiatorem, więc dociąłem minimalnie większy kawałek i nakleiłem bezpośrednio na układ. Tak jak piszesz, to planuję resztę wykorzystać na CPU. U mnie, po niemal 3 miesiącach pad nadal spisuje się świetnie. Demo Gothic powodowało pobór pod 400W z uV, a temperatura IHS doszła do chyba 76-78st (rdzeń około 8st mniej). No i jak koledzy piszą wyżej, nie przejmuj się padami, one u mnie po ponad roku, wyglądały jak nowe.

Może jesszcze nie ustalili zaimka dla głównej postaci

Mam już godzinę za sobą i mnie się podoba, powoli czuć klimat starego Gothic. Mam nadzieję, że gra zostanie dobrze odebrana i doczekamy się odsłon kolejnych części.

Chyba poczekam na pacza, bo mi Diego zniknął

Steamdb, jest bardziej dokładny Ale wiecie co, jak gra stanieje do tych 50-60zł, to kupię i sam ją sprawdzę

Skończyłem niedawno. Gra na prawde fajna, ale odniosłem wrażenie, że gram w Seksmiję w świecie Gwiezdnych wojen

Kolejne GOTYalex

Hmm, no nie wiem, musze się zastanowić, ale jakbym miał jakąś przenośną konsolę, to może bym się skusił

Nieróbmy offtopu, ale chyba zmienili to w jednej z poprawek i strasznie rzucało się w czasie gry 🙄

Identyczna sytuacja ze Star Wars: Outlaws. 😵‍💫

Rysław i UV w dyskusji na temat gry

Stalkers! As always, by listening to your feedback here on Steam and other social media, we prepared Patch 1.2.1. It is dedicated mostly to fixing crashes, including those on loading save files. Here is the list of changes: Fixed one of the crashes on loading save files related to AI logic. Fixed one of the crashes on loading save files that were recorded when player had effects applied. Fixed a few crashes related to lightning ball anomaly interaction with artifacts. Fixed crash mostly occurred when moving away from hubs and during the Emission. Thanks for staying with the Zone and making it a better place. We continue working on the game and implement improvements based on your comments and feedback. If you spot an anomaly, that is not supposed to be in the Zone, please, report it to our colleagues at Technical Support Hub. That will help us spot and investigate potential issues, and deal with them as fast as possible. //EDIT Pobrał 11GB, a przemielił znów całe 130GB. Za chwilę to mi te poprawki nabiją kilka TB Zapisu Hosta na nowym dysku i po FIXie

Pograł nieco ponad godzinę i ma wyrobione zdanie o całej zawartości i jeszcze zarzuca jej kreator postaci, nie rozumiejąc czym są te znaki na twarzach. Znikoma wiarygodność tego pseudo recenzenta, to już Ryszawy lepiej ją zrozumiał.

Ryszawy ładnie pojechał po grze, ale sam dodał na początku, że jej jeszcze nie skończył i nie wie czy da radę. Ja mam w planach jej zakup i podejście na chłodno, ale obecnie emocje nieco opadły

Lost in Mine - MarkSoft 1995 (Amiga) W "Lost in Mine" wcielamy się w biednego górnika, któremu coś poszło nie tak i wracając z szychty (ze śląskiego: dniówka) zabłądził w kopalni i naszym zadaniem jest wydostanie bieduli z tej opresji. Niby proste i banalne, ale jednak nie. Trzeba ostro pogłówkować. Kopalnie są na Śląsku, a ja także mieszkam na Śląsku, dlatego pozwola se nastypny akapit rycynzyji napisać po naszymu, czyli po ślonsku. Źródło: https://www.ppa.pl/gry/lost-in-mine.html Rick Dangerous - Core Design 1989 "Rick Dangerous" to klasyczna gra platformowa. Twórców gry ewidentnie inspirowały przygody pewnego archeologa znanego z serii filmów, choć w opisywanym tytule jednak na próżno szukać motywów przygodowych. Gra jest do bólu prosta, co nie znaczy, że słaba. O ile na Amidze jej sukces był trochę więcej niż dobry, o tyle na C-64 to był prawdziwy fenomen. Źródło: https://www.ppa.pl/gry/rick-dangerous.html

W obecnych czasach, wszystkie recenzje trzeba traktować z dystansem. Dlatego mimo, że czekam na tą grę, to zakup odkładam na dalszy plan gdy pojawi się więcej opinii od "niekupionych graczy"

Wyzwania, speedrun i jakieś trofeum Bawią się z graczami jakby docelowymi odbiorcami, mieli być 10-latkowie

Oni mają chyba graczy za idiotów , robiąc takie numery, zamiast pociągnąć tą świetną historię dalej. Jeśli ogłoszą kiedyś kontynuację, to mam zamiar ograć jeszcze raz jedynkę, ale już na PC (ograna kiedyś na PS4).