Skocz do zawartości

Lypton

Użytkownik
  • Postów

    772
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lypton

  1. To akurat dane z dupy. Aktualna inflacja r/r wynosi 193%. Update: 166%, spojrzałem na październik.
  2. Lypton

    Filmy - zapowiedzi

    That's the point. Evil/edgy/dark Superman to temat tak przer***any w ostatnich latach, że taki powrót do dziedzictwa tej postaci to teraz coś świeżego.
  3. Veilguard jako Gra Roku Time'a to i tak śmieszne miki w porównaniu z niektórymi wyborami Człowieka Roku Time'a.
  4. Lypton

    Filmy - zapowiedzi

    Takie było założenie. Gunn nie chciał po raz kolejny robić origin story, to Superman z ustabilizowaną pozycją w świecie, mający już wrogów i sprzymierzeńców. Gacie na wierzchu to po prostu powrót do korzeni, ten Superman będzie Supermanen klasycznym, good guyem.
  5. Starym i teściom kupujemy z żoną bilety do Neapolu. I z powrotem. Sobie zresztą też.
  6. A ktoś jeszcze pamięta kultowe GeCube ATI Radęcin? Dla niekumatych - była sobie taka firemka na początku wieku, co klepała karty ATI i niezbyt przykładała się do dostosowania produktów do polskiego rynku, wrzucając opisy i manuale do translatora, bez żadnej korekty. I tak z Radeona powstał Radęcin. Update: są jeszcze ślady na necie.
  7. Lypton

    Offtopic Filmowy

    Tak wygląda. To miał być żarcik w nawiązaniu do tytułów - killing of sacred deer, death of a unicorn - i wytwórni. Bo A24 chyba wyprodukowało Zabicie Świętego Jelenia?
  8. Lypton

    Offtopic Filmowy

    Wygląda zajebiście. Na takiego Supermana czekałem. Miało być legacy i jest legacy. Krypto No i ten easter egg.
  9. Jak w każdej grze z wyborem poziomu trudności, poziom trudności zależy od wyboru. Na "krew, pot i łzy" podstawka była prosta, dopiero dodatki dały trochę do pieca, każdy boss z Serc z Kamienia był znacznie trudniejszy niż cokolwiek wcześniej, ale najwięcej krwi* napsuła mi walka z Detlaffem w Krew i Wino. *pun non intended
  10. Piątkę i szóstkę też.
  11. Lypton

    Offtopic Filmowy

    @ghostdog Czy to kontynuacja The Killing of a Sacred Deer?
  12. Takie czasy podaje HowLongToBeat na Main Story/Main+Extra Far Cry 3 - 16h/25h Far Cry 4 - 17,5h/31h Far Cry 5 - 18/31h Far Cry 6 - 24h/41h Primal - 15h/23h Przy mapie/zawartości porównywalnej z FC3, 24h wydają się optymalnym czasem na zrobienie/zobaczenie większości. Możliwe też, że Ubi celuje w grę wielokrotnego użytku, w której przy jednym podejściu nie da się zrobić wszystkiego. Co wydaje się prawdopodobną opcją, biorąc pod uwagę, że zamierzają przemodelować system poruszania się na bardziej dynamiczny. Tempo, tempo, tempo. Osobiście bardzo lubię formułę tej serii, w FC6 bawię się świetnie, to moja comfort game, ale rozumiem, że większość jest już zmęczona tą formułą i Ubi szuka czegoś nowego.
  13. Właśnie na odwrót. 3 dni w grze, 1 dzień in real life. Co w sumie jest typowym czasem dla tej serii, minus szósta część. Jak na sandboxa są to dosyć krótkie gry, minus szósta część.
  14. Lypton

    Offtopic Filmowy

    Liczę na Gunna, rozumie komiksowych bohaterów i darzy ich serduchem, więc pewnie Superman będzie Supermanen, a nie snyderową aberracją.
  15. Lypton

    Wiedźmin

    No a jak? Oczywiście, że skok na kasę. Taka rola prequeli*. I jakoś tak wyszło przypadkiem, że ledwo kilka dni przed oficjalną zapowiedzią Wieśka 4, książka trafiła na półki sklepowe. Ale wuj tam, będzie czytane. *mistrzem tej zagrywki jest Jacek Piekara, który od 20 lat wydaje tylko kolejne prequele do Cyklu Inkwizytorskiego, bieżące losy Madderdina ma gdzieś, a końca jego historii jak nie było, tak nie ma.
  16. Dysonans ludonarracyjny. Chodzą przecieki, że w kolejnym Far Cry'u będzie limit czasowy na ukończenie gry - 24h czasu rzeczywistego. I rozchodzić się ma o zamordowanie rodziny właśnie. No i jeśli chodzi o open-worldy, no to ten, Dead Rising miał time limit, bodajże 6h. Questy poboczne, z tego co pamiętam, też były ograniczone czasowo.
  17. Mnie też od Yakuzy 0 odrzucił gameplay. Minigierki mnie tak średnio interere, a ciągłe bicie japońca po łbie szybko znużyło - tak po 20h. Ale dam serii drugą szansę, w odwodzie czeka Yakuza: Like a Dragon. Urlop świąteczny? Może.
  18. Full tabletop RPG experience.
  19. Nie. Ale tyle tych studiów byłych pracowników BioWare, które robią 'nowego Mass Effecta', że faktycznie można się pomylić.
  20. No przecież para głównych bohaterów jest ultra woke jak na czasy, w których toczy się akcja gry. Jak się wpisze w google "banishers ghost of new eden woke" to zesr***ko jest, ale nie przebiło się do mainstreamu, bo hajp na grę i popularność była niska.
  21. Co jest? Przeszedłem New Vegas, grałem w dodatki, a tego czegoś za wuja nie pamiętam. I chyba wiem czemu, heh.
  22. Autorzy Unknown 9: Awakening też byli swojej gry pewni, obudowali ją całym uniwersum - komiksy, książki, serial youtubowy, słuchowiska. I jak krew w piach. Do głowy mi jeszcze przychodzą Advent Rising i Too Human, jako tytuły, które miały zapoczątkować potężne franczyzy - sequele, spin-offy, książki (przy AR pracował sam Orson Scott Card, miał stworzyć książkową sagę w uniwersum gry) - ale skończyło się na jednej części.
  23. Ludzie od Mass Effect po zobaczeniu Mass Effect: Andromeda.
  24. Jeśli przykładowy Pac-Man zdobywałby lepsze oceny od przykładowego W3, to w pełni na nagrodę gry roku zasługuje. Od pozostałych elementów są oddzielne kategorie. Ale też nie przechodźmy do tak skrajnych przykładów - ani Wukong nie jest tak dobrą grą jak W3, ani Astro Bot to nie jest tak prostą grą jak Pac-Man. To nie jest też pierwsza sytuacja, kiedy nagrodę Gry Roku dostaje tytuł, który po prostu daje najwięcej funu, mimo bycia prostym platformerem - 3 lata temu zgarnęło ją It Takes Two.
  25. Wukong robił pijar fenomenalnymi liczbami na Steamie, bo odbiór dziennikarzy (a to w końcu oni decydują na TGA) był taki ok - 82/100 na opencritic. Astro Bot ma 95/100. W nagrodach branżowych, w których decyduje branża, wygrała gra lepiej przez branżę oceniana. Seems legit.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...