Skocz do zawartości

babayaga

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez babayaga

  1. Może baza dobra, ale wiek już nie ten. 38 lat :E. No i 84kg wagi przy 173cm. Więc jest jeszcze co zrzucać. Choć ponad rok temu było 101kg. Nie tylko tłuszcz straciłem, ale też trochę mięśni w ramionach i klacie :E. Canyon Aeroad bardzo podoba mi się z wyglądu, zwłaszcza ten biały ala mvp. Może wrzuć foto swojego w tym temacie.
  2. Trenażer to wahoo kick core, mam też pomiar inpeaka w lewym ramieniu, porównując pokazują to samo +/- 2w. Jeżdżąc na zewnątrz średnia moc po 90 minutach jazdy mam 200-215, więc wydaję mi się że ftp koło 230 będzie bliżej prawdy niż 255. Co do szosy to chciałbym właśnie coś porządnego, koło 20k. Giant tcr advanced pro 1. Plusy, lekka waga i pomiar mocy dwustronny. Minus to koła hookless. Do wiosny mam jeszcze sporo czasu na czytanie opinii na forach i doświadczeń z nimi. Wysokich ciśnień i tak bym nie miał, strzelam w opony 28-30mm, więc pewnie 4-5 bara. W gravelu mam hookless i tubeless, ale to jednak co innego i ciśnienie 2 bar. Mieszkam na jurze, gdzie sporo podjazdów 10-15%, a i takie +20% asfaltowe się zdarzają. Więc o aero nawet nie myślę. Kolejna zagwozdką, to twardsze przełożenia na szosie. Zwykle widzę 36 przód, 34 tył. W gravelu obecnie 40 przód, 45 tył i z tego najniższego przełożenia często korzystam jak podjazd długi i stromy. Domyślam się, że lepsza dynamika, sztywność, mniejsza waga i opory toczenia na szosie nie zrekompensują mi braku lżejszego biegu.
  3. Ja od tego tygodnia już trenażer i zwift. Ale ja to początkujący rowerzysta, jeżdżę dopiero od ponad roku. Muszę zrobić inny test ftp niż ramp. Bo ten pokazuje mi 255w, a tyle to ja na pewno nie mam. Rok temu pokazał mi 190, a w kwietniu tego roku 225. Wydaję mi się, że zawsze był to wynik zawyżony. Jak tamtej zimy robiłem FTP Builder to po każdym treningu myślałem, że umrę. 20 minutowy test będzie bardziej miarodajny, czy muszę faktycznie jechać godzinę na mniej więcej max swoich możliwości? W ogóle przez ostatnie 2 miesiące polubiłem jazdę krótszą (max 2h), ale mocno intensywną po asfalcie. Kiedyś to tylko 3-8h spokojniejszym tempem po lasach. Toteż zastanawiam się nad kupnem szosy na przyszły sezon jako uzupełnienie gravela. Na razie luźno myślę nad Giantem TCR. Pasowałoby tylko zbudować lepszą formę i zrzucić brzuszek :E.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...