-
Postów
10 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez babayaga
-
Ciekawe jaka jest ilość zwrotów. W sumie kupno gry i zwrot powinno działać na twórców lepiej niż nie kupowanie w ogóle. Widzieli by potencjalnych kupców, którzy jednak rezygnują przez technikalia, problemy lub ogólny stan gry, ale sam tytuł ich interesuje. Widać, że sprzedało się sporo sztuk po samej ilości ocen na steam, których jest już chyba więcej niż w przypadku SH2. Zastanawiające tylko może być to, że obecny stan gry dla 79% użytkowników jest wystarczający. To chyba Ci najbardziej uzależnieni, nieważna jakość towaru, ważne że jest towar Jak fentanyl dla narkomanów ;p.
-
Ja pewnie do gry wrócę za parę miesięcy albo rok. W obecnym stanie szkoda mi czasu w nią grać. Jak pisałem zwrot poszedł. Obawiam się tylko, że jej nie naprawią do satysfakcjonującego mnie poziomu. Bo albo nie będzie im się chciało, albo nie będą mieć wystarczających zasobów, albo po po prostu nie będą potrafili.
-
To ja dużo nie grałem, a takich sytuacji miałem kilka. Wchodzę na wysoki punkt, rozglądam się nie ma nikogo w obrębie 300 metrów. Schodzę biegnę kilkanaście metrów, patrzę w prawo, 30 metrów ode mnie nagle mutanty. Albo idę spokojnie przez czysty teren, rozglądam się, pusto. Biegnę kilkanaście metrów przed siebie, patrzę w tył a tu 6-7 neutralnych stalkerów sobie maszeruje 20 metrów ode mnie w przeciwną stronę. Skąd się tam wzięli nagle. I takie sytuacje też widzę na gameplayach, bo grę już zwróciłem. Po prostu gra respi co chwilę różne istoty w pobliżu naszej postaci. Są w ogóle momenty w grze, poza zeskytpowanymi misjami, że widzimy oddział wroga z 200-300 metrów i możemy ich wysnajpić? Czy to za daleko, żeby się zrespili? ;p. Już nawet pomijam te respy dosłownie na plecach w budynkach. Myślałem, że ten cały alife 2.0 to będzie jakaś tam symulacja ekosystemu, a to po prostu zbugowany system do randomowego respienia postaci/wrogów/mini eventów w okręgu 50 metrów od gracza.
-
Dla mnie 30 fps to wieczny, stały stuttering :E. Piekło.
-
Tak jak się spodziewałem u mnie pójdzie zwrot. Przez 2h widziałem wystarczająco, plus parę gameplayów. Optymalizacja leży. Przy tym jak ten tytuł wygląda, a wygląda przeciętnie. W zamkniętych pomieszczeniach wręcz słabo, jakbym grał w indie gierkę zrobioną przez jedną osobę. Średnie AI - tu zawiodłem się chyba najbardziej, jest chyba gorzej niż w jedynce. A-life czy jak oni tam nazywają raczej nie istnieje. Masa skryptów i spawnujących się wrogów, co dla mnie psuje immersję i wrażenie żeby ten świat żył. Mimika twarzy i ogólna sztywność animacji... Potrzeba sporo pracy jeszcze. Premierę powinni opóźnić nawet o rok. Nie wiem czy patchami poprawią na tyle, że będę miał ochotę sprawdzać to jeszcze raz. Da się w ogóle zmienić sterowanie? Z i C na wychylenie, to nie wiem kto wymyślił po jakiej ilości alko. I czułość myszki mam na 0%, a dalej jest za czuła :E. Nie mam zamiaru zmieniać dpi pod jedną gierkę. Średnio wychodzi, że podoba mi się max 2-4 gry na rok, większość zwracam na steam. Support mnie musi dobrze znać, sporo tych zwrotów było. Nie ma to jak wymagający klient :E. No, ale po 34 latach w gamingu i posiadaniu kilku innych hobby, chcę wolny czas poświęcić tylko na growe perełki, a nie średniaki, przeciętniaki i techniczne potworki. Płacę, więc wymagam ;p.
-
U mnie hype nie ma, na pewno nie tak jak kilkanaście lat temu przy okazji premiery jedynki. Wtedy pamiętam ogrywałem te demka technologiczne, wersje alpha i inne cuda. W Codename Outbreak też grałem i się podobało. 5 lat temu byłem też na wycieczce po Prypeci, okolic elektrowni: Wspominam bardzo dobrze, sporo zdjęć. Stalkera 2 jednak obawiam się, że może być spory zawód i nie tylko ze względów technicznych, a dziś przez serwery to w ogóle ciężko zagrać będzie.
-
Dragon Age: Straż Zasłony (Dragon Age: The Veilguard)
babayaga odpowiedział(a) na bleidd temat w Gry komputerowe (PC)
To dlatego interface jest fioletowo różowy :E. -
Może baza dobra, ale wiek już nie ten. 38 lat :E. No i 84kg wagi przy 173cm. Więc jest jeszcze co zrzucać. Choć ponad rok temu było 101kg. Nie tylko tłuszcz straciłem, ale też trochę mięśni w ramionach i klacie :E. Canyon Aeroad bardzo podoba mi się z wyglądu, zwłaszcza ten biały ala mvp. Może wrzuć foto swojego w tym temacie.
-
Trenażer to wahoo kick core, mam też pomiar inpeaka w lewym ramieniu, porównując pokazują to samo +/- 2w. Jeżdżąc na zewnątrz średnia moc po 90 minutach jazdy mam 200-215, więc wydaję mi się że ftp koło 230 będzie bliżej prawdy niż 255. Co do szosy to chciałbym właśnie coś porządnego, koło 20k. Giant tcr advanced pro 1. Plusy, lekka waga i pomiar mocy dwustronny. Minus to koła hookless. Do wiosny mam jeszcze sporo czasu na czytanie opinii na forach i doświadczeń z nimi. Wysokich ciśnień i tak bym nie miał, strzelam w opony 28-30mm, więc pewnie 4-5 bara. W gravelu mam hookless i tubeless, ale to jednak co innego i ciśnienie 2 bar. Mieszkam na jurze, gdzie sporo podjazdów 10-15%, a i takie +20% asfaltowe się zdarzają. Więc o aero nawet nie myślę. Kolejna zagwozdką, to twardsze przełożenia na szosie. Zwykle widzę 36 przód, 34 tył. W gravelu obecnie 40 przód, 45 tył i z tego najniższego przełożenia często korzystam jak podjazd długi i stromy. Domyślam się, że lepsza dynamika, sztywność, mniejsza waga i opory toczenia na szosie nie zrekompensują mi braku lżejszego biegu.
-
Ja od tego tygodnia już trenażer i zwift. Ale ja to początkujący rowerzysta, jeżdżę dopiero od ponad roku. Muszę zrobić inny test ftp niż ramp. Bo ten pokazuje mi 255w, a tyle to ja na pewno nie mam. Rok temu pokazał mi 190, a w kwietniu tego roku 225. Wydaję mi się, że zawsze był to wynik zawyżony. Jak tamtej zimy robiłem FTP Builder to po każdym treningu myślałem, że umrę. 20 minutowy test będzie bardziej miarodajny, czy muszę faktycznie jechać godzinę na mniej więcej max swoich możliwości? W ogóle przez ostatnie 2 miesiące polubiłem jazdę krótszą (max 2h), ale mocno intensywną po asfalcie. Kiedyś to tylko 3-8h spokojniejszym tempem po lasach. Toteż zastanawiam się nad kupnem szosy na przyszły sezon jako uzupełnienie gravela. Na razie luźno myślę nad Giantem TCR. Pasowałoby tylko zbudować lepszą formę i zrzucić brzuszek :E.