-
Postów
264 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez babayaga
-
Przecież wiadomo jak będzie z rtx6xxxx. RTX 6090 50%+ względem 5090, 6080 wydajność 4090, ale mniej vram :E. Ale panie, za to 6070ti z frame gen to wydajność +30% 5090 ;p.
-
Dlaczego?
-
Mocny color grading jest w bf6 jak w bf3. Tylko bardziej zależny od mapy, a nawet miejscówki gdzie stoimy:
-
Wg mnie zrobienie preorderu i zwrot po premierze na steam jest lepszym sygnałem niż nie robienie preorderu w ogóle ;). Sam mam chyba spokojnie ze 30 takich zwrotów na steam. Ostatnio chyba Stalker 2 po godzinie grania.
-
U mnie mało meczy, choć była ochota grać sporo. No, ale zbyt piękna pogoda była, rower miał pierwszeństwo. Pełniak na jesień, więc czasu będzie więcej.
-
U mnie prawdopodobnie wleci na premierę. W betę bawiłem się świetnie. Lubiłem Modern Warfare, więc połączenie bfa i lepszych części coda mi nie przeszkadza. Odświeżyłem sobie parę starych części po zakończeniu bety bf6. Parę meczy w bf1, bfv i bf4. BF2042 odpuściłem, bo totalnie mi nie podszedł. W BF4 grało się najprzyjemniej, ale już mocno trąci myszką oprawa audiowideo, feeling strzelania czy też animacje. No i te mapy są takie meh. Przynajmniej te co losowało. Plus totalnie popsuty system respów. W żadnej części nie respiło mnie tyle razy na przeciwniku, przed nim lub za nim. W każdym razie 2-3 metry od niego. No i żadna z tych starych części niestety nie zabije u mnie głodu na bf6 ;p.
-
Dlatego trzeba grać na premierę jak najszybciej zanim spierdzielą jak Coda xd.
-
Deady za ścianą to obecnie standard w grach multi. Wszystko przez te upłynniacze i inne duperele pozwalające grać komfortowo ludziom z pingiem 200. Kiedyś w Quake 3 jak człowiek miał ping 60+ to był w dupie, 80+ już było niegrywalne. Ale za to ci co mieli mniej niż 25 grali przy fajnym netcode. Najgorzej i tak było w Warzone. Tam ginąłem od gościa, który nie zdążył mi się na ekranie pojawić. Killcam pokazuje, że wychylił i mnie ściągnął, a z mojej perspektywy nawet nie wyświetliło go na ekranie. Gość pewnie grał z pingiem +120, więc miał spory peekers advantage.
-
Oczywiście, że caspian był w becie. Nie od razu ale był. Pamiętam, że sporo bugów było na początku. edit: nie pamiętam nawet że to zamknięta beta była. Sporo godzin przegrałem, a w metro nie grywałem bo mi się totalnie nie podobało. Gorsza mapa niż te obecne w becie bf6 imo.
-
Caspian Border nie był małą mapą. Nie był największą, ale spokojnie sporo większą od tego co nam serwują w becie bf6.
-
Dla mnie BF to tylko podbój/conquest, innych trybów nawet nie tykam. Rush chyba próbowałem w bf3 jak wychodził jako nowość, ale szybko podziękowałem, tak samo przełamanie. No i mogliby dać chociaż tą mapkę z bfa3 z tych większych, choćby na jeden dzień w niedzielę.
-
Esport FPS na padach to jak piłka nożna kobiet. Ja tam nie traktuję tego poważnie :E.
-
I to dopłacanie 25%, albo nawet więcej w przypadku lepszych wersji dla lepszego chłodzenia... Czyli tu większość w cenie taniej 5080 wolałoby kupić wypasione świecące się 5070ti? :E. Tak pół żartem pół serio polecam kabel hdmi min 3 metrowy i postawienie PC dalej od swojego siedziska, nie straszne wtedy piszczące cewki i chłodzenia przy 2000rpm, a ile kaski i nerwów zaoszczędzone xd.
-
Co wy z tym autospotingiem? To ma tylko recon jak spojrzy na kogoś przez lunetę. Ja tam nonstop spamuje Q więc dla mnie bez różnicy czy jest auto czy nie. Mnie to bardziej wkurza, że nie mogę oznaczyć czołgu, mimo ze widzę 1/3 jego powierzchni. Muszę widzieć ponad połowę żeby pozwoliło mi go oznaczyć. RPG który nie zabija piechoty też jest ok pod względem balansu. W końcu ma to być na pojazdy. Jakby zabijało na parę metrów od wybuchu, to ładny rocketspam by był.
-
Mi takie nie przeszkadzają :E. W obecnym sprzęcie w czasie grania na karcie mam na sztywno ustawione 2200rpm, a w obudowie 1500 ;). Słuchawki DT990 i nawet jak nie ma dźwięku z gry, to nie słyszę czy komp chodzi czy nie. No, ale nie ma obudowy tuż przy twarzy, tylko ponad 2 metry ode mnie i jeszcze za drzwiczkami w specjalnej "komorze" xd. Bo najładniejsza obudowa i PC to taki, którego nie widać ;p. Wentylacja oczywiście zapewniona, by latem tempy w wymagających grach nie przekraczały 65 stopni na gpu i cpu. Co do tego ventusa 5080. Były już te zapowiadane obniżki cen na serie 5xxx? Czy właśnie te promocje to są one?
-
14lvl wbity. Oceniam bardzo dobrze, choć zgrzyty są. Potwierdzam, że dużo tu z coda, projekt map i duże tempo rozgrywki mocno zalatuje tworem activision. Więc nie dziwię się, że ludziom może to nie pasować w BF. Ja ostatnie odsłony MW lubiłem, więc nie jest źle. Choć mogli w tych miejskich mapach dać opcję na 48 graczy. Może choć trochę uspokoiło by to rozgrywkę. Na przyszły weekend mogliby dać też jedną z tych 2 dużych map. No i blokada broni na klasę powinna być standardem, a nie odmiennym trybem. Audio też jest tylko dobre, a znając te całą serie to trochę niedosyt. W full wersji 9 map na start, muszę zobaczyć ile w innych częściach było, bo wydaje się mało. Odnoszę wrażenie, że pociski nie przechodzą przez pręty, belki w ogrodzeniach, czy też okna w otwartych drzwiach auta. Parę sytuacji miałem, że przeciwnik nie otrzymywał obrażeń a powinien. Ogólnie na chwile obecną jestem na tak. Po becie bf2042 nie wytrzymałem dłużej niż 3h, nigdy później nie grając w pełniaka. Najwięcej godzin spędziłem w BC2, BF3 oraz BF1. BF4 mnie ominął w okresie premiery, bo za słaby pecet, ale pograłem w niego trochę po latach.
-
Nie każdy budynek idzie rozwalić. No i rozwalają się zawsze tak samo, nie ważne gdzie uderzysz. Mają 3 stany. Nowy, połowicznie uszkodzony i mocno uszkodzony. No, ale w grze multi nie dało by się raczej zrobić tego lepiej. Niszczenie całkowicie budynku zbyt mocno zmieniało by strukturę mapy. W bc2 dało to radę zrobić, ale mapy były znacznie bardziej otwarte i zniszczenie budynku nie zaburzało balansu na mapie. Natomiast zrobienie zniszczeń nieskryptowanych, tylko w pełni fizycznych w grze multi jest raczej niemożliwe. Wszystko musiałoby być synchronizowane dla każdego graczy żeby każdy widział to samo.
-
No, ale lkm medyka jednak strzela jak laser, praktycznie zero recoilu. Tylko 3 mody dodałem.
-
Ze 3 crashe miałem na 2h grania, wbiłem 4lvl i już więcej grać nie mogę bo nagle krzyczy ze nie mam wczesnego dostępu :E.
-
Gry AAAA od Ubi już pobite :E.
-
Nice. Między innymi za takie coś człowiek dopłaca więcej, biorąc rower dobrej marki. To apropos często słyszanych tekstów, że dopłaca się za napis na ramie.
-
Nie powiem lekko hype mi się udzielił, ale staram się chłodno podchodzić. Podobnie miałem przed bf2042 i po zagraniu w betę odpuściłem grę całkowicie. Ogólnie człowiek już w mało co gra, ale chciałoby się poczuć klimat i feeling jak w złotych czasach bc2 i bf3. Detale w becie oczywiście max byle tylko te 120fps były. Kiedyś grywało się na najlepszy wynik i widoczność graczy, teraz człowiek stary to musi mieć oczu kąpiel ;p. Zwłaszcza, że singla standardowo odpuszczam całkowicie.
-
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że płakać nie będą. Tytuł, który ma najskuteczniejszy anticheat na rynku to Valorant. Rozumiem, że to co ma być w bf6 ma działać na podobnej zasadzie?
-
Na EA 2MB/s na steam 81MB/s, no jest różnica.
-
Dla mnie takie filmiki to abstrakcja ;). Tzn te prędkości z jakimi jeżdżą ci ludzie. Wszystko zależy na jakim terenie się mieszka. U mnie o płaski teren ciężko. Albo zjazd albo podjazd. Ciężko przejechać 1km by nie trafić na choć jedeno nachylenie +6%, a takich +15% w odległości 20km od mojego domu jest sporo. Mieszkam niedaleko Jury. Więc nawet starsze osoby na składakach sprzed 30 lat jadą spokojnie +30km/h z takich zjazdów. Ja zjazdów nie lubię, nie mam techniki wejścia w zakręt, więc często hamulec w użyciu, a na każdym wyjściu na rower czy to spokojna jazda czy mocna, to prędkość max mam zawsze ponad 60km/h. Max jechałem 81 i to na gravelu jeszcze wtedy bez pozycji aero, a na stravie jak widzę ludzie tam mają po 96-98 km/h. Te górki nie są długie, często 200-700 metrów, ale wystarczy żeby się mocno rozpędzić nawet gdy się tego nie chce. Jak ktoś sobie jedzie max 10km/h to kask mu się w zdecydowanej większości przypadków nie przyda, ale tu gdzie mieszkam to tak jeżdżą tylko pod górkę, albo na osiedlu po chodniku wokół bloku. Ja na szczęście nie czuję kasku na głowie w ogóle. Łapię się na tym że go mam, gdy chcę się podrapać. Ale jestem przyzwyczajony, bo w robocie muszę nosić kask 8h. A ten na rower mam ponad 2x lżejszy i sporo wygodniejszy.
